poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-03-14 08:45 | Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec hodzącego w miejscu niedozwolonym | Lookasik |
>> >> >> bzdura.. jezeli jechal 100 tam gdzie bylo 50 to kazdy biegly stwierdzi >> ,ze gdyby jecgal 50 to ofiara by zyla/miala mniej urazow itd itp i >> kierowca lezy > > Primo: na jakiej podstawie uzurpujesz sobie prawo do wypowiadania się za > _wszystkich_ biegłych? za 90 %... po prostu czytam opinie > > Secundo: różnica 50/100 to ma znaczenie, jak jest miejsce na wyhamowanie. > Jak wylezie "prosto pod' to już większego znaczenia nie ma. wpadniecie prosto pod... rzadko sie zdarza > Ba! W niektórych okolicznościach 50 może być bardziej niebezpieczne. np ?? nie potrafie sobie wyobrazic > >>>To wtedy samochód jechałby po chodniku, więc problem wtargnięcia upadłby >>>na wstępie. >> >> >> widzial ,ze pijany idzie po chodniku a nie zachowal nalezytego odstepu i >> pijany wpadl mu pod kola > > To wpadł czy wtargnął? > > Uzgodnij zeznania. nie mam akt, nie jestem swiadkiem |
2006-03-14 08:48 | Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec hodzącego w miejscu niedozwolonym | Akulka |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:4415ff58$1@news.home.net.pl... > Secundo: różnica 50/100 to ma znaczenie, jak jest miejsce na > wyhamowanie. Jak wylezie "prosto pod' to już większego znaczenia nie ma. > Ba! W niektórych okolicznościach 50 może być bardziej niebezpieczne. Słucham i słucham, a raczej czytam i czytam i się zastanawiam, dlaczego jest tak, ze twierdzicie iz winny jest pieszy, a kierowca nie ma co się bać skoro ja znam co najmniej kilka przypadków z mojego miasta, gdzie kierowca (TRZEŹWY) poszedł siedzieć, bo - nagle mu wjechało rowerkiem dziecko pod koła (wtargnięcie, nie dopilnowanie przez rodziców), zabicie właśnie pijanego jak i samobójstwo (celowe rzucenie się pod koła w celu skrócenia swojego życia). Skoro jest tak cudownie i kierowca jadąc prawidłowo, a nawet z niedozwoloną prędkością nie odpowiada za wtargnięcie za jezdnię. To za co oni siedzą? Za niewinność? LOL Pozdrawiam, Akulka |
||
2006-03-14 12:53 | Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec | Andrzej Lawa |
Lookasik wrote: >>Secundo: różnica 50/100 to ma znaczenie, jak jest miejsce na wyhamowanie. >>Jak wylezie "prosto pod' to już większego znaczenia nie ma. > > > wpadniecie prosto pod... rzadko sie zdarza No to co? Pytanie było o taką sytuację. > >>Ba! W niektórych okolicznościach 50 może być bardziej niebezpieczne. > > > np ?? nie potrafie sobie wyobrazic Zakładając, że wtargnięcie rozpocznie się w tej samej odległości, jadący szybciej samochód trafi pieszego bardziej bokiem i jest szansa, że go odrzuci na bok. A tak trafi centralnie, wciągnie pod spód... [ciach] > nie mam akt, nie jestem swiadkiem Hipotetyczna sytuacja była na początku wątku opisana... |
||
2006-03-14 12:55 | Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec | Andrzej Lawa |
Akulka wrote: > swojego życia). Skoro jest tak cudownie i kierowca jadąc prawidłowo, a nawet > z niedozwoloną prędkością nie odpowiada za wtargnięcie za jezdnię. To za co > oni siedzą? Za niewinność? LOL Niestety niekompetentni sędziowe też się trafiają. Przykład: wyrok pewnego asesorka w sprawie dyskryminacji (konkretnie pod względem płci) w pewnej knajpie - nieuk orzekł całkowicie niezgodnie z prawem, że publiczny lokal handlowo-usługowy może sobie dowolnie dobierać klientelę (co otwiera drogę dla sklepów "tylko dla białych" - a raczej otwierałoby, gdybyśmy mieli prawo precedensowe, jak w USA). |
||
2006-03-14 16:06 | Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec hodzącego w miejscu niedozwolonym | Lookasik |
>> >>>Ba! W niektórych okolicznościach 50 może być bardziej niebezpieczne. >> >> >> np ?? nie potrafie sobie wyobrazic > > Zakładając, że wtargnięcie rozpocznie się w tej samej odległości, jadący > szybciej samochód trafi pieszego bardziej bokiem i jest szansa, że go > odrzuci na bok. A tak trafi centralnie, wciągnie pod spód... > idac tym tropem gdyby jechal 200 km/h to w ogole nie byloby go tam pozdrawiam Ł |
||
2006-03-14 16:08 | Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec hodzącego w miejscu niedozwolonym | Lookasik |
> >> swojego życia). Skoro jest tak cudownie i kierowca jadąc prawidłowo, a >> nawet >> z niedozwoloną prędkością nie odpowiada za wtargnięcie za jezdnię. To za >> co >> oni siedzą? Za niewinność? LOL > > Niestety niekompetentni sędziowe też się trafiają. > > Przykład: wyrok pewnego asesorka w sprawie dyskryminacji (konkretnie pod > względem płci) w pewnej knajpie - nieuk orzekł całkowicie niezgodnie z > prawem, że publiczny lokal handlowo-usługowy może sobie dowolnie dobierać > klientelę (co otwiera drogę dla sklepów "tylko dla białych" - a raczej > otwierałoby, gdybyśmy mieli prawo precedensowe, jak w USA). a czytales cale uzasadnienie tego wyroku czy tylko ten fragment w jakiejs gazecie ??? pozdrawiam Ł |
||
2006-03-14 19:09 | Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec | Pawel Marcisz |
Lookasik napisał(a): [...] >> Niestety niekompetentni sędziowe też się trafiają. >> >> Przykład: wyrok pewnego asesorka w sprawie dyskryminacji (konkretnie pod >> względem płci) w pewnej knajpie - nieuk orzekł całkowicie niezgodnie z >> prawem, że publiczny lokal handlowo-usługowy może sobie dowolnie dobierać >> klientelę (co otwiera drogę dla sklepów "tylko dla białych" - a raczej >> otwierałoby, gdybyśmy mieli prawo precedensowe, jak w USA). > > a czytales cale uzasadnienie tego wyroku czy tylko ten fragment w jakiejs > gazecie ??? Po prostu część grupy nie może przeboleć, że judykatura rozmija się z ich pojmowaniem swobody umów :-)) -- Pozdrawiam Paweł Marcisz |
||
2006-03-14 19:27 | Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec | Paweł Sakowski |
Akulka napisała: > dlaczego jest > tak, ze twierdzicie iz winny jest pieszy, a kierowca nie ma co się bać skoro > ja znam co najmniej kilka przypadków z mojego miasta, gdzie kierowca > (TRZEŹWY) poszedł siedzieć, "Ja znam kilka przypadków" to żaden argument. Ja znam kilka przypadków, że amortyzatory ujrzawszy pieszego samoczynnie się rozprężyły, doprowadzając do przeskoczenia samochodu nad pieszym (bez szkody dla obu). Zacytuj uzasadnienie wyroku(ów) to będzie o czym dyskutować. -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
||
2006-03-15 03:47 | Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec | Andrzej Lawa |
Lookasik wrote: > idac tym tropem gdyby jechal 200 km/h to w ogole nie byloby go tam Albo odwrotnie - nawet trzeźwy pieszy by go nie zauważył w porę. Od tego są biegli: pomierzą, pobadają i wyciągną wnioski. Z tym że jeśli chodzi o obrażenia z ewentualnego bezpośredniego trafienia, to już większej różnicy nie robi, czy dostanie w głowę przy 50km/h, czy 100km/h. Upadek z 10. oraz z 15. piętra też różnią się najwyżej stopniem rozpryśnięcia. |
||
2006-03-15 08:48 | Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec hodzącego w miejscu niedozwolonym | Lookasik |
>> idac tym tropem gdyby jechal 200 km/h to w ogole nie byloby go tam > > Albo odwrotnie - nawet trzeźwy pieszy by go nie zauważył w porę. > > Od tego są biegli: pomierzą, pobadają i wyciągną wnioski. > > Z tym że jeśli chodzi o obrażenia z ewentualnego bezpośredniego trafienia, > to już większej różnicy nie robi, czy dostanie w głowę przy 50km/h, czy > 100km/h. w glowe moze i tak ale uderzenie w cialo /korpus/, nogi... to jest przepasc pomiedzy tymi predkosciami... pomiedzy 50 a 70 jest ogromna roznica przy uderzeniu w czlowieka Upadek z 10. oraz z 15. piętra też różnią się > najwyżej stopniem rozpryśnięcia. zle porownanie |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Parkowanie w niedozwolonym miejscu- cel służbowy |
PYTON | 2006-06-02 20:14 |
Kradzież w miejscu pracy |
Sandro | 2006-09-17 04:58 |
Kradzież w miejscu pracu |
Sandro | 2006-09-17 04:58 |
kradzież w miejscu pracy |
Sandro | 2006-09-17 04:58 |
Potrącenie z wynagrodzenia za pisemną zgodą pracownika |
Voyt | 2006-09-25 00:54 |
Palenie w miejscu publicznym |
zmarekz | 2006-09-25 10:49 |
czy mozliwe jest potrącenie |
KrzysztofP | 2006-10-01 11:25 |
pomozcie...potracenie pieszego??? |
nowy99 | 2006-10-18 12:44 |
pomozcie...potracenie pieszego??? |
nowy99 | 2006-10-18 12:44 |
potracenie pijanego |
dawid.dudek | 2007-02-18 04:23 |