Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-14 00:25 Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec Andrzej Lawa
Lookasik wrote:

>>"Reguły ostrożności"? A co to? Bo jeśli chodzi o samo przekroczenie
>>dozwolonej prędkości to owszem odpowiedzieć może, ale to będzie kompletnie
>>niezależne od trafienia w pieszego.
>
>
> bzdura.. jezeli jechal 100 tam gdzie bylo 50 to kazdy biegly stwierdzi ,ze
> gdyby jecgal 50 to ofiara by zyla/miala mniej urazow itd itp i kierowca lezy

Primo: na jakiej podstawie uzurpujesz sobie prawo do wypowiadania się za
_wszystkich_ biegłych?

Secundo: różnica 50/100 to ma znaczenie, jak jest miejsce na
wyhamowanie. Jak wylezie "prosto pod' to już większego znaczenia nie ma.
Ba! W niektórych okolicznościach 50 może być bardziej niebezpieczne.

>>To wtedy samochód jechałby po chodniku, więc problem wtargnięcia upadłby
>>na wstępie.
>
>
> widzial ,ze pijany idzie po chodniku a nie zachowal nalezytego odstepu i
> pijany wpadl mu pod kola

To wpadł czy wtargnął?

Uzgodnij zeznania.
2006-03-14 08:45 Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec hodzącego w miejscu niedozwolonym Lookasik


>>
>>
>> bzdura.. jezeli jechal 100 tam gdzie bylo 50 to kazdy biegly stwierdzi
>> ,ze gdyby jecgal 50 to ofiara by zyla/miala mniej urazow itd itp i
>> kierowca lezy
>
> Primo: na jakiej podstawie uzurpujesz sobie prawo do wypowiadania się za
> _wszystkich_ biegłych?

za 90 %... po prostu czytam opinie

>
> Secundo: różnica 50/100 to ma znaczenie, jak jest miejsce na wyhamowanie.
> Jak wylezie "prosto pod' to już większego znaczenia nie ma.

wpadniecie prosto pod... rzadko sie zdarza

> Ba! W niektórych okolicznościach 50 może być bardziej niebezpieczne.


np ?? nie potrafie sobie wyobrazic

>
>>>To wtedy samochód jechałby po chodniku, więc problem wtargnięcia upadłby
>>>na wstępie.
>>
>>
>> widzial ,ze pijany idzie po chodniku a nie zachowal nalezytego odstepu i
>> pijany wpadl mu pod kola
>
> To wpadł czy wtargnął?
>
> Uzgodnij zeznania.

nie mam akt, nie jestem swiadkiem

2006-03-14 08:48 Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec hodzącego w miejscu niedozwolonym Akulka
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
wiadomości news:4415ff58$1@news.home.net.pl...
> Secundo: różnica 50/100 to ma znaczenie, jak jest miejsce na
> wyhamowanie. Jak wylezie "prosto pod' to już większego znaczenia nie ma.
> Ba! W niektórych okolicznościach 50 może być bardziej niebezpieczne.

Słucham i słucham, a raczej czytam i czytam i się zastanawiam, dlaczego jest
tak, ze twierdzicie iz winny jest pieszy, a kierowca nie ma co się bać skoro
ja znam co najmniej kilka przypadków z mojego miasta, gdzie kierowca
(TRZEŹWY) poszedł siedzieć, bo - nagle mu wjechało rowerkiem dziecko pod
koła (wtargnięcie, nie dopilnowanie przez rodziców), zabicie właśnie
pijanego jak i samobójstwo (celowe rzucenie się pod koła w celu skrócenia
swojego życia). Skoro jest tak cudownie i kierowca jadąc prawidłowo, a nawet
z niedozwoloną prędkością nie odpowiada za wtargnięcie za jezdnię. To za co
oni siedzą? Za niewinność? LOL

Pozdrawiam,
Akulka

2006-03-14 12:53 Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec Andrzej Lawa
Lookasik wrote:

>>Secundo: różnica 50/100 to ma znaczenie, jak jest miejsce na wyhamowanie.
>>Jak wylezie "prosto pod' to już większego znaczenia nie ma.
>
>
> wpadniecie prosto pod... rzadko sie zdarza

No to co? Pytanie było o taką sytuację.

>
>>Ba! W niektórych okolicznościach 50 może być bardziej niebezpieczne.
>
>
> np ?? nie potrafie sobie wyobrazic

Zakładając, że wtargnięcie rozpocznie się w tej samej odległości, jadący
szybciej samochód trafi pieszego bardziej bokiem i jest szansa, że go
odrzuci na bok. A tak trafi centralnie, wciągnie pod spód...

[ciach]

> nie mam akt, nie jestem swiadkiem

Hipotetyczna sytuacja była na początku wątku opisana...
2006-03-14 12:55 Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec Andrzej Lawa
Akulka wrote:

> swojego życia). Skoro jest tak cudownie i kierowca jadąc prawidłowo, a nawet
> z niedozwoloną prędkością nie odpowiada za wtargnięcie za jezdnię. To za co
> oni siedzą? Za niewinność? LOL

Niestety niekompetentni sędziowe też się trafiają.

Przykład: wyrok pewnego asesorka w sprawie dyskryminacji (konkretnie pod
względem płci) w pewnej knajpie - nieuk orzekł całkowicie niezgodnie z
prawem, że publiczny lokal handlowo-usługowy może sobie dowolnie
dobierać klientelę (co otwiera drogę dla sklepów "tylko dla białych" - a
raczej otwierałoby, gdybyśmy mieli prawo precedensowe, jak w USA).
2006-03-14 16:06 Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec hodzącego w miejscu niedozwolonym Lookasik

>>
>>>Ba! W niektórych okolicznościach 50 może być bardziej niebezpieczne.
>>
>>
>> np ?? nie potrafie sobie wyobrazic
>
> Zakładając, że wtargnięcie rozpocznie się w tej samej odległości, jadący
> szybciej samochód trafi pieszego bardziej bokiem i jest szansa, że go
> odrzuci na bok. A tak trafi centralnie, wciągnie pod spód...
>

idac tym tropem gdyby jechal 200 km/h to w ogole nie byloby go tam

pozdrawiam
Ł

2006-03-14 16:08 Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec hodzącego w miejscu niedozwolonym Lookasik

>
>> swojego życia). Skoro jest tak cudownie i kierowca jadąc prawidłowo, a
>> nawet
>> z niedozwoloną prędkością nie odpowiada za wtargnięcie za jezdnię. To za
>> co
>> oni siedzą? Za niewinność? LOL
>
> Niestety niekompetentni sędziowe też się trafiają.
>
> Przykład: wyrok pewnego asesorka w sprawie dyskryminacji (konkretnie pod
> względem płci) w pewnej knajpie - nieuk orzekł całkowicie niezgodnie z
> prawem, że publiczny lokal handlowo-usługowy może sobie dowolnie dobierać
> klientelę (co otwiera drogę dla sklepów "tylko dla białych" - a raczej
> otwierałoby, gdybyśmy mieli prawo precedensowe, jak w USA).

a czytales cale uzasadnienie tego wyroku czy tylko ten fragment w jakiejs
gazecie ???

pozdrawiam
Ł

2006-03-14 19:09 Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec Pawel Marcisz
Lookasik napisał(a):

[...]
>> Niestety niekompetentni sędziowe też się trafiają.
>>
>> Przykład: wyrok pewnego asesorka w sprawie dyskryminacji (konkretnie pod
>> względem płci) w pewnej knajpie - nieuk orzekł całkowicie niezgodnie z
>> prawem, że publiczny lokal handlowo-usługowy może sobie dowolnie dobierać
>> klientelę (co otwiera drogę dla sklepów "tylko dla białych" - a raczej
>> otwierałoby, gdybyśmy mieli prawo precedensowe, jak w USA).
>
> a czytales cale uzasadnienie tego wyroku czy tylko ten fragment w jakiejs
> gazecie ???

Po prostu część grupy nie może przeboleć, że judykatura rozmija się z ich
pojmowaniem swobody umów :-))


--
Pozdrawiam
Paweł Marcisz
2006-03-14 19:27 Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec Paweł Sakowski
Akulka napisała:
> dlaczego jest
> tak, ze twierdzicie iz winny jest pieszy, a kierowca nie ma co się bać skoro
> ja znam co najmniej kilka przypadków z mojego miasta, gdzie kierowca
> (TRZEŹWY) poszedł siedzieć,

"Ja znam kilka przypadków" to żaden argument. Ja znam kilka przypadków,
że amortyzatory ujrzawszy pieszego samoczynnie się rozprężyły,
doprowadzając do przeskoczenia samochodu nad pieszym (bez szkody dla
obu).

Zacytuj uzasadnienie wyroku(ów) to będzie o czym dyskutować.

--
+----------------------------------------------------------------------+
| Paweł Sakowski Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+----------------------------------------------------------------------+
2006-03-15 03:47 Re: Potrącenie pijanego pieszego, przec Andrzej Lawa
Lookasik wrote:

> idac tym tropem gdyby jechal 200 km/h to w ogole nie byloby go tam

Albo odwrotnie - nawet trzeźwy pieszy by go nie zauważył w porę.

Od tego są biegli: pomierzą, pobadają i wyciągną wnioski.

Z tym że jeśli chodzi o obrażenia z ewentualnego bezpośredniego
trafienia, to już większej różnicy nie robi, czy dostanie w głowę przy
50km/h, czy 100km/h. Upadek z 10. oraz z 15. piętra też różnią się
najwyżej stopniem rozpryśnięcia.
1 2 3 4 5 6 7

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Parkowanie w niedozwolonym miejscu- cel służbowy

PYTON 2006-06-02 20:14

Kradzież w miejscu pracy

Sandro 2006-09-17 04:58

Kradzież w miejscu pracu

Sandro 2006-09-17 04:58

kradzież w miejscu pracy

Sandro 2006-09-17 04:58

Potrącenie z wynagrodzenia za pisemną zgodą pracownika

Voyt 2006-09-25 00:54

Palenie w miejscu publicznym

zmarekz 2006-09-25 10:49

czy mozliwe jest potrącenie

KrzysztofP 2006-10-01 11:25

pomozcie...potracenie pieszego???

nowy99 2006-10-18 12:44

pomozcie...potracenie pieszego???

nowy99 2006-10-18 12:44

potracenie pijanego

dawid.dudek 2007-02-18 04:23