poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-08-02 09:47 | Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? | Hania |
kam <#kamq43l@wp.pl#> napisał(a): > Hania napisał(a): > > ze niby jak? nie zameldowany? > > a jak wtargne z policja tez mi ni to nie da? Ty najadles sie blekotu/ja mam > > omamy/jest takie prawo????? > > wtargnąć możesz, potem, po przegranej sprawie o naruszenie posiadania, > wyprowadzi Cię komornik z mojego mieszkania, za ktore sama place czynsz? ;-) sorki, ale zabawne mi sie wydaje to, co piszesz hania -- |
2006-08-02 09:47 | Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? | kam |
Hania napisał(a): > z mojego mieszkania, za ktore sama place czynsz? ;-) sorki, ale zabawne mi > sie wydaje to, co piszesz cóż, jeśli trafisz na nieco bardziej zorientowanych w swoich prawach lokatorów, to pośmiejesz się w sądzie KG |
||
2006-08-02 09:53 | Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? | Hania |
kam <#kamq43l@wp.pl#> napisał(a): > Hania napisał(a): > > z mojego mieszkania, za ktore sama place czynsz? ;-) sorki, ale zabawne mi > > sie wydaje to, co piszesz > > cóż, jeśli trafisz na nieco bardziej zorientowanych w swoich prawach > lokatorów, to pośmiejesz się w sądzie mozesz napisać konkretniej? Nie chodzi mi ani o przepychanki na grupie, ani o oszwabienie wynajmujących, ale też nie chcę zostać oszukana hania -- |
||
2006-08-02 10:14 | Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? | Barbara_Hańska |
Hania > > Jak przyjdą z policją powiem, że pozwoliłam im grzecznościowo posiedzieć > tydzień a koczuja miesiąc. > > Sorki, ale wynajmujący niech podziekują polskiemu prawodawstwu - rozumiem ich > potencjalne rozzalenie, ale oszwabić się nie dam. > > Mam tez nadzieję, że moi nie wywiną mi żadnego numeru - wtedy będzie milo i > przyjemnie kazdej stronie > > hania > A nie przyszło ci do głowy, że gdyby to było takie proste to w ogóle nie byłoby problemu łamania praw włascicieli? Nikt by nie podpisywał umowy i lokatorzy mogliby wtedy włascicielom naskoczyc. Serio wierzysz, ze ty pierwsza wpadłas na tak "prosty i genialny" sposób...? Jeśli tak, to gratuluję naiwności. Konfrontacja z rzeczywistością może być dla ciebie bolesna jeśli trafisz na lokatorów znających prawo. -- |
||
2006-08-02 10:28 | Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? | Hania |
=?ISO-8859-2?Q?Barbara_Ha=F1ska?= > A nie przyszło ci do głowy, że gdyby to było takie proste to w ogóle nie > byłoby problemu łamania praw włascicieli? Nikt by nie podpisywał umowy i > lokatorzy mogliby wtedy włascicielom naskoczyc. Serio wierzysz, ze ty > pierwsza wpadłas na tak "prosty i genialny" sposób...? Jeśli tak, to > gratuluję naiwności. Konfrontacja z rzeczywistością może być dla ciebie > bolesna jeśli trafisz na lokatorów znających prawo. Ja bardzo proszę o konkrety, nad naiwnością zastanawianie się proszę sobie przenieść na inną grupę. Mi z konkretów wynika, że Art. 667. § 1. Bez zgody wynajmującego najemca nie może czynić w rzeczy najętej zmian sprzecznych z umową lub z przeznaczeniem rzeczy. § 2. Jeżeli najemca używa rzeczy w sposób sprzeczny z umową lub z przeznaczeniem rzeczy i mimo upomnienia nie przestaje jej używać w taki sposób albo gdy rzecz zaniedbuje do tego stopnia, że zostaje ona narażona na utratę lub uszkodzenie, wynajmujący może wypowiedzieć najem bez zachowania terminów wypowiedzenia. Proszę więc o podanie przepisu/aktu. który mówi, że najmujacego nie moge wywalić (sorki, ale o extremalnych syt. piszemy), jeśli nie płaci czynszu, robi demolkę itd. poza tym: Art. 660. Umowa najmu nieruchomości lub pomieszczenia na czas dłuższy niż rok powinna być zawarta na piśmie. W razie niezachowania tej formy poczytuje się umowę za zawartą na czas nie oznaczony. z powyższego wynika, że pisemnej umowy być nie musi. A jak prawo odnosi sie u nas do umów ustnych - każdy chyba wie. BTW - serio nie mam ochoty na wykorzystywanie kogokolwiek. Zastanawiam się tylko, jak sama nie zostać wykorzystana pozdr.Hania -- |
||
2006-08-02 10:39 | Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? | kam |
Hania napisał(a): > Mi z konkretów wynika, że > Art. 667. § 1. Bez zgody wynajmującego najemca nie może czynić w rzeczy > najętej zmian sprzecznych z umową lub z przeznaczeniem rzeczy. > > § 2. Jeżeli najemca używa rzeczy w sposób sprzeczny z umową lub z > przeznaczeniem rzeczy i mimo upomnienia nie przestaje jej używać w taki > sposób albo gdy rzecz zaniedbuje do tego stopnia, że zostaje ona narażona na > utratę lub uszkodzenie, wynajmujący może wypowiedzieć najem bez zachowania > terminów wypowiedzenia. > > Proszę więc o podanie przepisu/aktu. który mówi, że najmujacego nie moge > wywalić (sorki, ale o extremalnych syt. piszemy), jeśli nie płaci czynszu, > robi demolkę itd. Przeczytaj przepisy kodeksu cywilnego o posiadaniu i jego ochronie: art.336 - 352 ze szczególnym uwzględnieniem art.342 i 344. Najemca jest posiadaczem, nikt, także właściciel, nie może samowolnie naruszać posiadania. Od rozstrzygania sporów i stosowania przymusu jest (poza nielicznymi wyjątkami) państwo i jego organy, w tym przypadku sądy i komornik. Więc w opisywanych sytuacjach możesz wypowiedzieć umowę, tyle że to jest jedynie podstawą do żądania eksmisji na drodze postępowania sądowego, a nie samodzielnego wyrzucania kogokolwiek z lokalu. Brak pisemnej umowy niczego w sytuacji prawnej najemców nie zmienia, może jedynie utrudnić, ale nie uniemożliwić, udowodnienie pewnych okoliczności. Przy okazji - oprócz kodeksu cywilnego istotna jest ustawa o ochronie niektórych praw lokatorów, radzę uważnie przeczytać. Oczywiście w praktyce wygląda to różnie, ale zawsze możesz trafić na kogoś świadomego i chcącego wykorzystać przysługujące mu prawa. > Art. 660. Umowa najmu nieruchomości lub pomieszczenia na czas dłuższy niż rok > powinna być zawarta na piśmie. W razie niezachowania tej formy poczytuje się > umowę za zawartą na czas nie oznaczony. > > z powyższego wynika, że pisemnej umowy być nie musi. A jak prawo odnosi sie u > nas do umów ustnych - każdy chyba wie. z ciekawości - jak Twoim zdaniem? KG |
||
2006-08-02 10:43 | Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? | Henry (k) |
Dnia Tue, 1 Aug 2006 18:36:49 +0000 (UTC), Hania napisał(a): > Albo choc zebrac 100 tys podpisow i postarac sie zmienic ustawę? Na Twoje 100 tys, będzie 200 tys podpisów tych, którzy nie chcą dać się wyrzucić na bruk. Henry |
||
2006-08-02 11:44 | Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? | Hania |
Henry (k) > Dnia Tue, 1 Aug 2006 18:36:49 +0000 (UTC), Hania napisał(a): > > > Albo choc zebrac 100 tys podpisow i postarac sie zmienic ustawę? > > Na Twoje 100 tys, będzie 200 tys podpisów tych, którzy nie chcą dać się > wyrzucić na bruk. zawsze zamiast gdybania mozna sprobować. zdrowki hania -- |
||
2006-08-02 11:54 | Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? | Hania |
kam <#kamq43l@wp.pl#> napisał(a): >> Przeczytaj przepisy kodeksu cywilnego o posiadaniu i jego ochronie: > art.336 - 352 ze szczególnym uwzględnieniem art.342 i 344. ale ja jego czemadanom zrobic nic nie chce - za to chyba nie jest posiadaczem mojego mieszkania ? (sorki za dyletanctwo, w domu dopiero poczytam) > Od rozstrzygania sporów i stosowania przymusu jest (poza nielicznymi > wyjątkami) państwo i jego organy, w tym przypadku sądy i komornik. o jakich niewlicznych myslisz? > Przy okazji - oprócz kodeksu cywilnego istotna jest ustawa o ochronie > niektórych praw lokatorów, radzę uważnie przeczytać. poczytam, dzieki > Oczywiście w praktyce wygląda to różnie, ale zawsze możesz trafić na > kogoś świadomego i chcącego wykorzystać przysługujące mu prawa. czyli wszyscy piszacy tu Panstwo przyznaja, ze wiecej praw ma wynajmujacy, a nie odnajmujacy? >> A jak prawo odnosi sie u > > > nas do umów ustnych - każdy chyba wie. > > z ciekawości - jak Twoim zdaniem? nie moim zdaniem, a na podst praktyki: ni masz papiru, ni masz prawa - tak to odczytuje policja itd. Z innej beczki: katowana kobieta zglasza sie na policje celem podjecia dzialan przez organ teoretycznie dbajacy o zdrowie i mienie obywateli. Pierwsze pytanie: a obdukcje pani ma? Nie? Uuu, no to co, ze są siniaki, nie ma obdukcji, nie ma sprawy. Życzę piszącym o prawach najemcy bez świstka powrotu do mrocznej polskiej rzeczywistości. Sobie: by brak świstka najmujący nie wykorzystali w ten sposób, że np wymalują mi napisy" love Ziuta" na tapetach i nie pokiereszowali mebli Wszystkim zaś - obcowania z normalnymi ludźmi, dla których "słowo jest droższe od pieniędzy" pozdr.Hania -- |
||
2006-08-02 12:20 | Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? | Henry (k) |
Dnia Wed, 2 Aug 2006 09:44:41 +0000 (UTC), Hania napisał(a): > zawsze zamiast gdybania mozna sprobować. Próbuj. Ja nie podpiszę bo mi to nie przeszkadza - ludzie muszą gdzieś mieszkać. Pozdrawiam, Henry |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
jak to jest z umową zleceniem |
piwosz_007 | 2006-03-28 13:17 |
Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem? |
gregc | 2006-06-04 22:15 |
Niezgodność towaru z umową? |
Zbynek Ltd. | 2006-07-10 12:47 |
czy mozna tak zrobic? wykup mieszkania + darowizna, lub cos podobnego |
taki myk | 2006-07-13 02:06 |
Niezgodność towaru z umową |
Kamil Piętka | 2006-08-16 10:39 |
Niezgodność towaru z umową. |
beatamaciejewska | 2006-09-01 16:09 |
nazwisko po slubie (myslnik lub bez) |
Tomasz Gasecki | 2006-09-15 14:59 |
problem z zagubiona umową |
Magda | 2007-02-27 19:19 |
Kłopoty z umową przedwstępną |
ath | 2007-04-02 13:53 |
Towar niezgodny z umową |
Budzik | 2007-05-21 22:08 |