Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-08-02 17:39 Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? mvoicem
Hania napisał(a):
> Witam,
> czytam, guglam i słucham opowieście znajomych i włos mi się jeży: jeśli
> spiszę umowę, to ktoś siedzący mi na hacjendzie moze tam koczować bez
> płacenia aż otrzymam nakaz eksmisji (a nawet - zapewnię lokum zastępcze).
> Nawet jeśli umowa miałaby być czasowa - nici z prawnego pozbycia się
> lokatorów.
> Jak dla mnie jest to debilne rozwiązanie zaaprobowane przez dałnów z
> Wiejskiej, bo nie tylko uderza we właścicieli mieszkań, ale i potencjalnych
> najemców, na których właściciele patrzą wilkiem.
> Z kolei jeśli nie spiszę umowy - mogą sobie mi wynieść z chaty wszystko
> (wynajęłam z meblami) i tyle.

Raz, wcale to nie uderza w najemców, bo wynajmujący koniec końców musi
wynając mieszkanie - inaczej ponosi straty.

>
> Czy widzicie Drodzy UGD jakieś rozsądne wyjście?
> Lokatorzy też chcą mieć umowę - wcale im się nie dziwię, ale sorki, nie stać
> mnie na utrzymywanie kanciarzy (nie mówię, że moi tacy są (oby
> nie!!!!!!!!!!!!!) ale jednak się zdażają.

Dwa, brak umowy wcale nie rozwiązuje twoich problemów, bo chronione
jest posiadanie mieszkania, a nie posiadanie na podstawie spisanej umowy.

Jeżeli są dowody na to że mieszkali za twoją zgodą, wpłacali ci
regularnie czynsz itd... to jest to umowa najmu bez dwóch zdań, i żadne
tam ....

>
> Myślałam nad umową użyczenia sprzętów (meble, kuchenka, lodówka, pralka) - no
> tak, ale czy nikt mi się nie przyczepi, gdy w umowie będzie użyczenie szafy
> pod zabudowę?

.... takie kombinacje alpejskie ci nie pomogą, bo z daleka widać gołym
okiem że to fikcja.

p. m.
2006-08-02 17:46 Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? mvoicem
Hania napisał(a):
> Henry (k) napisał(a):
>
>>> Serio ci nie przeszkadza? Uważasz, że nie ma niczego złego w tym że ktos
>>> mieszka za darmo w cudzym mieszkaniu, że własciciel płaci za niego
> czynsz
>>> i media a on śmieje mu się w nos i mówi że się wyniesie jak dostanie
>>> mieszkanie zastępcze?
>> Oczywiście że to jest złe. Tak samo złe jak wyrzucenie kogoś na ulicę.
>
> ale napisales wczesniej, ze "ludzie musza gdzies mieszkac" w takim
> kontekscie, ze niewazne, czy placa za mieszkanie i czy go nie demoluja (w
> kazdym razie nie tylko ja to tak odebralam)
>
> Nie mam zamiaru zachowywac sie nie fair do ludzi, ktorzy wobec mnie zachowaja
> sie fair. Nie biore duzego czynszu, bo nie jestem hiena. Zostawilam im meble,
> choc moglam je wziac do mieszkania mojego chlopaka, ale chce, by "mieli
> miekko pod dupką" (sorki za wyrazenie). Mam nadzieje, ze to docenia.

Ale gadasz tak jakbyś ty im wielką łaskę ze swojej krwawicy zrobiła
zostawiając meble. Nie pomyślałaś że jakby mieszkanie było bez mebli, to
byłoby mniejsze zainteresowanie mieszkaniem - ergo, prawdopodobnie
miałabyś niższy dochód z wynajmu?.


p. m.
2006-08-02 22:41 Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? Hania
mvoicem napisał(a):


> > choc moglam je wziac do mieszkania mojego chlopaka, ale chce, by "mieli
> > miekko pod dupką" (sorki za wyrazenie). Mam nadzieje, ze to docenia.
>
> Ale gadasz tak jakbyś ty im wielką łaskę ze swojej krwawicy zrobiła
> zostawiając meble. Nie pomyślałaś że jakby mieszkanie było bez mebli, to
> byłoby mniejsze zainteresowanie mieszkaniem - ergo, prawdopodobnie
> miałabyś niższy dochód z wynajmu?.

ja tam doceniam, gdy mi kto na reke idzie. Moze by bylo mniejsze a moze
wieksze - ludzie np.tuz przed zakupem wlasnego M potrafia zgromadzic to i owo
i wolą miec gdzie to upchnac.
Na podstawie komentarzy potencjalnych najmujacych wynajelam b. tanio -
najwyzej ktos by sobie odjal to "bardzo" ;-))

hania



--
2006-08-02 22:48 Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? Hania
mvoicem napisał(a):

> Dwa, brak umowy wcale nie rozwiązuje twoich problemów, bo chronione
> jest posiadanie mieszkania, a nie posiadanie na podstawie spisanej umowy.
>
> Jeżeli są dowody na to że mieszkali za twoją zgodą, wpłacali ci
> regularnie czynsz itd... to jest to umowa najmu bez dwóch zdań, i żadne
> tam ....


dobrze piszesz: "jesli sa dowody" - a bardzo trudno udowodnic, ze ktos
mieszkal, a nie tylko co 15 minut wpadal zobaczyc, co u mojego ukochanego
chomika slychac.

> > Myślałam nad umową użyczenia sprzętów (meble, kuchenka, lodówka, pralka) -
no tak, ale czy nikt mi się nie przyczepi, gdy w umowie będzie użyczenie szafy
pod zabudowę?

> .... takie kombinacje alpejskie ci nie pomogą, bo z daleka widać gołym
> okiem że to fikcja.

to co golym okiem, albo i uzbrojonym w lunetę widać to jedno, a prawo drugie

hania

--
2006-08-02 23:24 Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? mvoicem
Hania napisał(a):
> mvoicem napisał(a):
>
>
>>> choc moglam je wziac do mieszkania mojego chlopaka, ale chce, by "mieli
>>> miekko pod dupką" (sorki za wyrazenie). Mam nadzieje, ze to docenia.
>> Ale gadasz tak jakbyś ty im wielką łaskę ze swojej krwawicy zrobiła
>> zostawiając meble. Nie pomyślałaś że jakby mieszkanie było bez mebli, to
>> byłoby mniejsze zainteresowanie mieszkaniem - ergo, prawdopodobnie
>> miałabyś niższy dochód z wynajmu?.
>
> ja tam doceniam, gdy mi kto na reke idzie. Moze by bylo mniejsze a moze
> wieksze - ludzie np.tuz przed zakupem wlasnego M potrafia zgromadzic to i owo
> i wolą miec gdzie to upchnac.
> Na podstawie komentarzy potencjalnych najmujacych wynajelam b. tanio -
> najwyzej ktos by sobie odjal to "bardzo" ;-))

To jak już to przysługę zrobiłaś że wynajęłaś tanio.

Ale to tak jakby mi facet z salonu samochodowego mówił że na rękę mi
poszedł że mi auto z klimatyzacją sprzedał. Kiedy przecież ma on w tym
interes żeby mi sprzedać auto z klimatyzacją, bo lepsza usługa - większa
cena.

Ale to tak troche offtopicznie.

p. m.
2006-08-02 23:28 Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? mvoicem
Hania napisał(a):
> mvoicem napisał(a):
>
>> Dwa, brak umowy wcale nie rozwiązuje twoich problemów, bo chronione
>> jest posiadanie mieszkania, a nie posiadanie na podstawie spisanej umowy.
>>
>> Jeżeli są dowody na to że mieszkali za twoją zgodą, wpłacali ci
>> regularnie czynsz itd... to jest to umowa najmu bez dwóch zdań, i żadne
>> tam ....
>
>
> dobrze piszesz: "jesli sa dowody" - a bardzo trudno udowodnic, ze ktos
> mieszkal, a nie tylko co 15 minut wpadal zobaczyc, co u mojego ukochanego
> chomika slychac.

Jeżeli płaci ci czynsz/najem, to zazwyczaj albo robi to przelewem, albo
ma na to pokwitowanie. Albo jest to skończony idiota ale ludzie
zazwyczaj mają conajmniej szczątkowy rozum w głowie i zazwyczaj bez
pokwitowania kasy nikomu nie dają.

Poza tym pewnie płaci rachunki. Na to już zazwyczaj ma kwity.

Więc jeżeli ktoś płaci czynsz/najem, płaci rachunki, to razem np. z
zeznaniami sąsiadów jest to udowodnione że tam mieszka.

>
>>> Myślałam nad umową użyczenia sprzętów (meble, kuchenka, lodówka, pralka) -
> no tak, ale czy nikt mi się nie przyczepi, gdy w umowie będzie użyczenie szafy
> pod zabudowę?
>
>> .... takie kombinacje alpejskie ci nie pomogą, bo z daleka widać gołym
>> okiem że to fikcja.
>
> to co golym okiem, albo i uzbrojonym w lunetę widać to jedno, a prawo drugie

Z tego co wiem sądy w Polsce nie mają problemu z rozpoznaniem prawdziwej
intencji umowy która wręcz krzyczy "fikcyjna jestem".

p. m.
2006-08-03 08:34 Re: odmajem mieszkania - z umową lub bez? Hania
mvoicem napisał(a):

> Hania napisał(a):
> > mvoicem napisał(a):
> >
> >
> >>> choc moglam je wziac do mieszkania mojego chlopaka, ale chce, by "mieli
> >>> miekko pod dupką" (sorki za wyrazenie). Mam nadzieje, ze to docenia.
> >> Ale gadasz tak jakbyś ty im wielką łaskę ze swojej krwawicy zrobiła
> >> zostawiając meble. Nie pomyślałaś że jakby mieszkanie było bez mebli, to
> >> byłoby mniejsze zainteresowanie mieszkaniem - ergo, prawdopodobnie
> >> miałabyś niższy dochód z wynajmu?.
> >
> > ja tam doceniam, gdy mi kto na reke idzie. Moze by bylo mniejsze a moze
> > wieksze - ludzie np.tuz przed zakupem wlasnego M potrafia zgromadzic to i
owo
> > i wolą miec gdzie to upchnac.
> > Na podstawie komentarzy potencjalnych najmujacych wynajelam b. tanio -
> > najwyzej ktos by sobie odjal to "bardzo" ;-))
>
> To jak już to przysługę zrobiłaś że wynajęłaś tanio.


a co Cie to obchodzi?
marudzie bym nie wynajela, haha

poza tym slowo "meble" obejmuje bardzo szeroki zakres pojec - niektórzy
wynajmujący biora swoje meble (ktore masz racje: sa czesto krwawica,
szczegolnie, gdy kupujesz je z mysla o sobie, a nie np. o studentach prawa,
ktorych maestria demolowania jest juz legendarna) a sporowadzaja byle co z
demobilu.


> Ale to tak troche offtopicznie.

dokladnie
hania

--
1 2 3 4 5 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

jak to jest z umową zleceniem

piwosz_007 2006-03-28 13:17

Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?

gregc 2006-06-04 22:15

Niezgodność towaru z umową?

Zbynek Ltd. 2006-07-10 12:47

czy mozna tak zrobic? wykup mieszkania + darowizna, lub cos podobnego

taki myk 2006-07-13 02:06

Niezgodność towaru z umową

Kamil Piętka 2006-08-16 10:39

Niezgodność towaru z umową.

beatamaciejewska 2006-09-01 16:09

nazwisko po slubie (myslnik lub bez)

Tomasz Gasecki 2006-09-15 14:59

problem z zagubiona umową

Magda 2007-02-27 19:19

Kłopoty z umową przedwstępną

ath 2007-04-02 13:53

Towar niezgodny z umową

Budzik 2007-05-21 22:08