Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Posrednik sprzedazy nieruchomosci

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-08 14:32 Re: Posrednik sprzedazy nieruchomosci Piciuf
"Boombastic" napisał w wiadomości
news:440ed0e0$0$1473$f69f905@mamut2.aster.pl...
>>
> A ty co tak bronisz swoje środowisko, co?

Bronię, ponieważ wiem z doświadczenia, że jest wielu pośredników
działających etycznie i zgodnie z prawem. Natomiast garstka przypadkowych i
nie mających pojęcia o Etyce Posrednika zapewnia nam właśnie takie, jak
Twoje zdanie.

Na szczęście to zaczyna się zmieniać - też za sprawą Komisji
Odpowiedzialności Zawodowej, która absolutnie nie broni pośredników, a wręcz
odwrotnie.

P
2006-03-08 15:13 Re: Posrednik sprzedazy nieruchomosci Boombastic
> Bronię, ponieważ wiem z doświadczenia, że jest wielu pośredników
> działających etycznie i zgodnie z prawem. Natomiast garstka przypadkowych
> i nie mających pojęcia o Etyce Posrednika zapewnia nam właśnie takie, jak
> Twoje zdanie.

A czy ja napisałem, ze wszyscy? Nie, napisałem, że dosyc spora część, co
powinna być marginesem, a nie jest. Jedyne co ich interesuje to szybka
transakcja i szybka kasa od kupujących/sprzedających i jak się da od
pośrednika kredytowego czy banku. Reszta nie jest ważna, że klient ma
problemy, bo niedouczony pośrednik nie zna się na swoim fachu i naopowiada
głupot. A najgorsze jest to, ze ludzie mają pewne zaufanie do pośrednika, a
powinni zachować szczególna ostrożność w kontaktach. A jak jeszcze osoba nie
ma bladego pojęcia o rynku nieruchomości i przepisach je regulujących to
łyknie każdą "kulę" jaka pośrednik wytoczy. A potem jest najpierw problem w
banku czy u pośrednika kredytowego, a nastepny u notariusza czy w sądzie.
Niestety, ludzie najczęsciej nie wiedzą dokładnie co kupują, nie rozróżniają
nieruchomości lokalowej od spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu z
księgą wieczystą.

> Na szczęście to zaczyna się zmieniać - też za sprawą Komisji
> Odpowiedzialności Zawodowej, która absolutnie nie broni pośredników, a
> wręcz odwrotnie.

W KOZie zasiadają chyba także pośrednicy, nie? Ilu pośrednikom odebrano
uprawnienia? Pewnie jak zwykle kończy sie na naganie.

2006-03-08 16:10 Re: Posrednik sprzedazy nieruchomosci Lukasz Goralczyk
>> Na szczęście to zaczyna się zmieniać - też za sprawą Komisji
>> Odpowiedzialności Zawodowej, która absolutnie nie broni pośredników, a
>> wręcz odwrotnie.
>
> W KOZie zasiadają chyba także pośrednicy, nie? Ilu pośrednikom odebrano
> uprawnienia? Pewnie jak zwykle kończy sie na naganie.
Chetnie zobaczylbym statystyki, podobnie sedziow, adwokatow, radcow, lekarzy
itd...:-)

LG

2006-03-08 19:22 Re: Posrednik sprzedazy nieruchomosci sg
Lukasz Goralczyk napisał(a):
> Witam.
>
> Otoz tak sie zlozylo, ze posrednik nieruchnosci, z ktorym kiedys rozmawialem
> i zostawilem swoje namiary zadzwonil i poinformowal mnie, ze jest
> mieszkanie, ktore byc moze mnie zainteresuje (moze byc istotny status prawny
> posrednika: pracuje w spoldzielczym biurze nieruchomosci, siedzi vis a vis
> pracownika spoldzielni odpowiedzialnego za przygotowanie od strony
> spoldzielni dokumentow dotyczacych statusu mieszkania - co samo w sobie jest
> ciekawa sytuacja:-).
>
> Tak sie zlozylo, ze nie przedstawil mi do podpisu umowy na posrednictwo
> przed pokazaniem mieszkania oraz nie wspominal nic o cenie usluge.
> Jakkolwiek i posrednik i ja umowe chcemy podpisac, pewnie poglady rozejda
> sie przy cenie:-)
>
> Jak sie okazalo, takze sprzedajacy ma niepodpisana umowe, jakkolwiek zostala
> mu ona przedstawiona. Jednak takze nie zakonczono negocjacji cenowych. Takze
> sprzedajacy chce podpisac umowe ale podobnie jak ja, nie jest zainteresowany
> poczatkowa oferta cenowa posrednika.
>
> I teraz pytanie, jak sie to ma od strony prawnej, jezeli ja i sprzedajacy
> nie podpiszemy umowy z posrednikiem i dokonamy transakcji sprzedazy?
>
> Na chwile obecna cala praca posrednika to kilka telefonow i jedna wizyta.
>
> Pozdrawiam
> LG
>
>

Właśnie w Łodzi korzystałem z usług takich pośredników przy sprzedaży
mieszkania i każdy mówił, że zgodnie z prawem jemu *nie* *wolno*
pośredniczyć w sprzedaży bez podpisanej umowy

sg
2006-03-07 09:05 Posrednik sprzedazy nieruchomosci Lukasz Goralczyk
Witam.

Otoz tak sie zlozylo, ze posrednik nieruchnosci, z ktorym kiedys rozmawialem
i zostawilem swoje namiary zadzwonil i poinformowal mnie, ze jest
mieszkanie, ktore byc moze mnie zainteresuje (moze byc istotny status prawny
posrednika: pracuje w spoldzielczym biurze nieruchomosci, siedzi vis a vis
pracownika spoldzielni odpowiedzialnego za przygotowanie od strony
spoldzielni dokumentow dotyczacych statusu mieszkania - co samo w sobie jest
ciekawa sytuacja:-).

Tak sie zlozylo, ze nie przedstawil mi do podpisu umowy na posrednictwo
przed pokazaniem mieszkania oraz nie wspominal nic o cenie usluge.
Jakkolwiek i posrednik i ja umowe chcemy podpisac, pewnie poglady rozejda
sie przy cenie:-)

Jak sie okazalo, takze sprzedajacy ma niepodpisana umowe, jakkolwiek zostala
mu ona przedstawiona. Jednak takze nie zakonczono negocjacji cenowych. Takze
sprzedajacy chce podpisac umowe ale podobnie jak ja, nie jest zainteresowany
poczatkowa oferta cenowa posrednika.

I teraz pytanie, jak sie to ma od strony prawnej, jezeli ja i sprzedajacy
nie podpiszemy umowy z posrednikiem i dokonamy transakcji sprzedazy?

Na chwile obecna cala praca posrednika to kilka telefonow i jedna wizyta.

Pozdrawiam
LG

2006-03-07 09:56 Re: Posrednik sprzedazy nieruchomosci Addea


Może napiszesz z jakiego miasta jest ten pośrednik, bo czytając to mam
wrażenie jakbym słuchala o swoim pośredniku.
Pozdrawiam
goska


Użytkownik "Lukasz Goralczyk" napisał w wiadomości
news:dujevu$hon$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam.
>
> Otoz tak sie zlozylo, ze posrednik nieruchnosci, z ktorym kiedys
> rozmawialem i zostawilem swoje namiary zadzwonil i poinformowal mnie, ze
> jest mieszkanie, ktore byc moze mnie zainteresuje (moze byc istotny status
> prawny posrednika: pracuje w spoldzielczym biurze nieruchomosci, siedzi
> vis a vis pracownika spoldzielni odpowiedzialnego za przygotowanie od
> strony spoldzielni dokumentow dotyczacych statusu mieszkania - co samo w
> sobie jest ciekawa sytuacja:-).
>
> Tak sie zlozylo, ze nie przedstawil mi do podpisu umowy na posrednictwo
> przed pokazaniem mieszkania oraz nie wspominal nic o cenie usluge.
> Jakkolwiek i posrednik i ja umowe chcemy podpisac, pewnie poglady rozejda
> sie przy cenie:-)
>
> Jak sie okazalo, takze sprzedajacy ma niepodpisana umowe, jakkolwiek
> zostala mu ona przedstawiona. Jednak takze nie zakonczono negocjacji
> cenowych. Takze sprzedajacy chce podpisac umowe ale podobnie jak ja, nie
> jest zainteresowany poczatkowa oferta cenowa posrednika.
>
> I teraz pytanie, jak sie to ma od strony prawnej, jezeli ja i sprzedajacy
> nie podpiszemy umowy z posrednikiem i dokonamy transakcji sprzedazy?
>
> Na chwile obecna cala praca posrednika to kilka telefonow i jedna wizyta.
>
> Pozdrawiam
> LG
>

2006-03-07 11:01 Re: Posrednik sprzedazy nieruchomosci Tiger
Mam to samo. Posrednik wzial 5000 ode mnie i 7000 od kupujacego (uznana
agencja niby...) a tak naprawde nie wiadomo za bardzo - za co. Kilka
telefonow, jedno spotkanie. Nawet rzeczoznawca pojawil sie tylko z banku, w
ktorym kupujacy bral kredyt. Czy takie "nieco zawyzone" prowizje sa w ogole
legalne? A jezeli sa - czy oni biora na siebie jakas odpowiedzialnosc przy
posrednictwie, ze taka marze sobie naliczaja?

Pozdrawiam,

Tiger

2006-03-07 17:24 Re: Posrednik sprzedazy nieruchomosci Boombastic

Użytkownik "Tiger" napisał w wiadomości
news:79df2$440d5a05$5112dc5e$17616@news.chello.pl...
> Mam to samo. Posrednik wzial 5000 ode mnie i 7000 od kupujacego (uznana
> agencja niby...) a tak naprawde nie wiadomo za bardzo - za co. Kilka
> telefonow, jedno spotkanie. Nawet rzeczoznawca pojawil sie tylko z banku,
> w ktorym kupujacy bral kredyt. Czy takie "nieco zawyzone" prowizje sa w
> ogole legalne? A jezeli sa - czy oni biora na siebie jakas
> odpowiedzialnosc przy posrednictwie, ze taka marze sobie naliczaja?

Nikt cie nie zmusza do korzystania z ich usług. Agenci często sa
niedouczeni, wciskają kity, nie znaja prawa, ale kase biora chętnie. A
rzeczoznawcy w to nie mieszaj, nie ma nic wspólnego z pośrednikiem.

2006-03-07 21:58 Re: Posrednik sprzedazy nieruchomosci Piciuf
"Boombastic" napisał w wiadomości
news:440db061$0$1467$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "Tiger" napisał w wiadomości
> news:79df2$440d5a05$5112dc5e$17616@news.chello.pl...
>> Mam to samo. Posrednik wzial 5000 ode mnie i 7000 od kupujacego (uznana
>> agencja niby...) a tak naprawde nie wiadomo za bardzo - za co. Kilka
>> telefonow, jedno spotkanie. Nawet rzeczoznawca pojawil sie tylko z banku,
>> w ktorym kupujacy bral kredyt. Czy takie "nieco zawyzone" prowizje sa w
>> ogole legalne? A jezeli sa - czy oni biora na siebie jakas
>> odpowiedzialnosc przy posrednictwie, ze taka marze sobie naliczaja?
>
> Nikt cie nie zmusza do korzystania z ich usług. Agenci często sa
> niedouczeni, wciskają kity, nie znaja prawa, ale kase biora chętnie. A
> rzeczoznawcy w to nie mieszaj, nie ma nic wspólnego z pośrednikiem.
>

Szanowny Kolego.
Chciałbym przypomnieć, że Ustawa o gospodarce nieruchomościami nakłada na
pośredników obowiązek szkoleń ustawicznych, którymi podczas wizyty w ich
biurze na życzenie powinni się okazać. Powinni również posiadać licencję
zawodową, którą można sprawdzić na stronie www.pfrn.pl oraz obowiązkowe
ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Skoro twierdzisz, że pośrednicy
tak chętnie biorą taaaaką kasę, to wyucz się na pośrednika i też będziesz
"dużo" zarabiał za nic. Tylko najpierw przejdziesz 3-4 miesięczne kursy,
potem 9 miesięczne warsztaty, a potem podejdziesz do państwowego egazaminu,
który nie wiadomo, czy zaliczysz, bo nie należy on do łatwych. Jak już Ci
się uda zostać tym pośrednikiem i zaczniesz chętnie kasować, to część tych
profitów przeznaczysz:

- na szkolenia ustawiczne
- na ubezpieczenie
- na reklamę nieruchomości
- na telefony
- i na wiele innych rzeczy.

A, i nie zapomnij o współpracy z dobrą windykacją, ponieważ Twoi klienci w
swej nieuczciwości ciągle będą próbowali Cię obejść.

Klient współpracujący z agencją widzi tylko początek i koniec Twojej pracy -
środka nie dostrzega, bo i nie musi. Jego interesuje efekt.

Co do poprzedniego posta (LG) - Ustawa i Kodeks Etyki Pośrednika mówi
wyraźnie, że umowa pośrednictwa może być zawarta tylko w formie pisemnej.
Jeśli pośrednik tego nie dopełnił lub w jakiś inny rażący sposób wykroczył
poza zapisy Ustawy masz prawo złożyć skargę:
- w lokalnym stowarzyszeniu pośredników
- w Komisji Odpowiedzialności Zawodowej przy Polskiej Federacji Rynku
Nieruchomości.

Nie wiem, co to za twór to spółdzielcze biuro, ale radziłbym Ci sprawdzić
ich licencję. Jeśli jej nie mają, a pośredniczą w sprzedaży nieruchomości
pozostaje Ci doniesienie do prokuratury.

Jeszcze słowo dotyczące wynagrodzenia pośrednika.
W Polsce wynagrodzenie to płaci strona zlecająca - może się zdarzyć, że są
to obie strony. Jednak niezbyt często zdarzają się takie transakcje. Ciesz
się, że nie kupujesz nieruchomości w Stanach. Tam wynagrodzenie pośrednika
wynosi 6-7% i płaci je strona sprzedająca.

To tyle z życia pośrednika

P
2006-03-07 22:09 Re: Posrednik sprzedazy nieruchomosci Boombastic
> Szanowny Kolego.
> Chciałbym przypomnieć, że Ustawa o gospodarce nieruchomościami nakłada na
> pośredników obowiązek szkoleń ustawicznych, którymi podczas wizyty w ich
> biurze na życzenie powinni się okazać. Powinni również posiadać licencję
> zawodową, którą można sprawdzić na stronie www.pfrn.pl oraz obowiązkowe
> ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Skoro twierdzisz, że
> pośrednicy tak chętnie biorą taaaaką kasę, to wyucz się na pośrednika i
> też będziesz "dużo" zarabiał za nic. Tylko najpierw przejdziesz 3-4
> miesięczne kursy, potem 9 miesięczne warsztaty, a potem podejdziesz do
> państwowego egazaminu, który nie wiadomo, czy zaliczysz, bo nie należy on
> do łatwych. Jak już Ci się uda zostać tym pośrednikiem i zaczniesz chętnie
> kasować, to część tych profitów przeznaczysz:

A wiec szanowny kolego. W agencjach pracują ludzie z łapanki mający blade
pojęcie o nieruchomościach. Aby założyc agencję musi byc tylko jedna osoba
posiadającą licencję. Oczywiście musza byc ubezpieczeni. Ale na ile są? 100
kzł? Milion? Chyba max jest do 250 kE. Jest to jedno większe mieszkanie w
Wawie lub mały domek.
A swojej opinii o pośrednikach nie zmienie, najczęsciej to po prostu banda
debili wciskający kity na lewo i prawo, olewających załatwienie dokumentów
nieruchomości. Umowy pośrednictwa są żałosne, nawet nie potrafią poprawnie
nazwać nieruchomości sprzedawanej.
Niedawno miałem przypadek wciskania klientce samowoli budowlanej. Mi zajęło
5 minut stwierdzenie, że dom ma wady, pośrednik oczywiście olał to.

Więc przestań wciskac kity ludziom z zewnątrz jacy to oni wspaniali są, bo
ja mam z nimi do czynienia praktycznie na co dzień. Oczywiście nie mówię o
wszystkich pośrednikach. Część z nich jest rozsądnymi ludźmi z którymi miło
współpracować, ale część to totalne sk....

1 2 3 4 5

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

nieruchomosci

Maciej 2006-02-08 17:47

Posrednik sprzedazy nieruchomosci

Lukasz Goralczyk 2006-03-07 09:05

podatek od sprzedazy nieruchomosci - pytanie

barth 2006-03-13 20:18

podatek od sprzedazy nieruchomosci - pytanie

barth 2006-03-13 20:18

nabycie nieruchomosci

deny_user 2006-04-30 10:43

podatek od nieruchomosci

lepti 2006-06-06 21:45

zasiedzenie nieruchomosci

Jan 2006-06-14 15:51

zakup nieruchomosci

maw2be 2006-11-20 07:39

umowa przedwstepna sprzedazy nieruchomosci - prosba o sprawdzenie

Jacek 2007-01-15 19:34

OC nieruchomosci

krissos 2007-04-27 13:25