poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-03-09 00:43 | Re: wyszaleliście się?!?!?!? | sandra |
Użytkownik "Marta Wieszczycka" news:dunj1b$fit$1@nemesis.news.tpi.pl... Ale rozwód bez orzekania o winie pozwala > przypuszczać, że sąd usłyszał uzgodnioną wcześniej, fikcyjną wersję i > pytająca słowem się o tych przyczynach nie zająknęła. Zgadzam sie z Toba i to ,że dla swietego spokoju poszla na taka ugode bez orzekania. I tez sie zgadzam z tym ,ze na kazdym etapie moze wnioskowac o pozbawienie .Ale nie zgodze sie z faktem ,ze dla swietego spokoju sama narazila dziecko na niebezpieczenstwo / opisujac jakim ten czlowiek jest/ .Doszlo do kontakow tez dla swietego spokoju ? /to tez nie jest ocena / jedynie wskazowka by przemyslano cala ta sytuacja . Bo upieralabym sie z tym dla świetego spokoju a gdzie wtedy bylo dziecko ? troche damy pokrzywdzic ? a gdy ja bede juz miala stabilny grunt pod nogami to wtedy zabiore, pozbawie itd? I dobrze zauwazylas ,ze smierdzace ubranko od dymu papierosowego nie jest podst.do pozbawienia wladzy Sandra |
2006-03-09 04:04 | Re: wyszaleliście się?!?!?!? | Marta Wieszczycka |
sandra napisał(a): > Użytkownik "Marta Wieszczycka" > news:dunj1b$fit$1@nemesis.news.tpi.pl... > > Ale rozwód bez orzekania o winie pozwala >> przypuszczać, że sąd usłyszał uzgodnioną wcześniej, fikcyjną wersję i >> pytająca słowem się o tych przyczynach nie zająknęła. > > Zgadzam sie z Toba i to ,że dla swietego spokoju poszla na taka ugode bez > orzekania. I tez sie zgadzam z tym ,ze na kazdym etapie moze wnioskowac o > pozbawienie .Ale nie zgodze sie z faktem ,ze dla swietego spokoju sama > narazila dziecko na niebezpieczenstwo / opisujac jakim ten czlowiek jest/ > .Doszlo do kontakow tez dla swietego spokoju ? /to tez nie jest ocena / > jedynie wskazowka by przemyslano cala ta sytuacja . Bo upieralabym sie z > tym dla świetego spokoju a gdzie wtedy bylo dziecko ? troche damy > pokrzywdzic ? a gdy ja bede juz miala stabilny grunt pod nogami to wtedy > zabiore, pozbawie itd? I dobrze zauwazylas ,ze smierdzace ubranko od dymu > papierosowego nie jest podst.do pozbawienia wladzy > > Sandra > > Jest jeszcze syndrom wyuczonej bezradności. A spotkania zasądził sąd. Żeby nie zasądził, Kwiat Lotosu musiałaby go poinformować o rzeczywistości, a to zmieniłoby szybki, uzgodniony proces na proces długi, z koniecznością wracania z przeciwnikiem do wspólnego domu po każdej rozprawie. No i teoretycznie te wizyty mogły być dla dziecka i tak mniejszym złem niż stałe mieszkanie z takim ojcem. Zatem wygląda na to, że wszystkie klocki pasują. -- Marta http://doradcy-prawni.pl |
||
2006-03-09 07:41 | Re: wyszaleliście się?!?!?!? | Maverick31 |
Użytkownik "Marta Wieszczycka" news:dunib4$nlt$1@atlantis.news.tpi.pl... Pomijajac wszystko (caly wywod) gdyby na Chmielnej zjawil sie ojciec dziecka i podsypal kasa za porade tez bys mu napisala zeby sprawdzil co sie kryje za tym, ze dziecko go nie nawidzi??? Czy (co jest bardziej prawdopodobne) patrzac przez pryzmat biletow NBP zrobila bys pismo opierajace sie na faktach i wywiodla, ze matka "wojuje dzieckiem"? Skoro rozwod bez orzekania mial miejsce oznacza to, ze poza niezgodnoscia charakterow i brakiem pozycia nie bylo innych przeslanek do rozwodu. Dziwne wydaje sie stwierdzenie, ze rozwod bez orzekania o winie mial na celu "szybkie uwolnienie się od niebezpiecznego męża", szczegolnie w swietle, gdy mamy do czynienia z gwaltem i innymi przestepstwami. Taki argument nie trzyma sie kupy pomijajac oczywscie znane powszechnie dorabianie teorii. Gdyby one (przestepstwa) byly to zaraz po zgloszeniu zdarzenia facet prawdopodobnie dostalby areszt tymczasowy i jeszcze szybciej zniknalby z jej zycia, a i pozycja na procesie rozwodowym byla by dla niej znacznie lepsza. Dym papierosowy moze szkodzic i zapewne szkodzi nie tylko alergikowi, ale zeby wykazac swiadome dzialanie ojca nalezalo by udowodnic, ze wie o tym, ze dziecko jest alergikiem a to juz nie jest oczywiste. Przeciez jest bardzo prawdopodobne, ze matka, ktora do bylego partnera zywi szczera nienawisc (niewazne z jakich powodow) nie poinformowala go, ze dzicko ma astme, alergie czy inne schorzenie pluc. Oczywiscie w Polsce to pewnie przejdzie bo jasnowidzem facet ma byc, ale coz.... Podobnie jest z alkoholem. Nalezalo by udowodnic, ze ojciec dziecka spozywa alkohol w czasie pobytu u niego dziecka lub jest pod wplywem takowego. I znowu mamy do czynienia z uznaniem plotki za stan faktyczny. Zero dowodow, ale wszyscy wiemy, ze facet pije bo wszyscy faceci pija .:) Klasyczna BARBARA - ci ktorzy uwaznie sluchali wykladow z logiki wiedza o czym napisalem. Zastanawia tylko czy taki system zero jedynkowy jest sluszny i czy ma zastosowanie w zyciu. Zatem "pewniki", ktore przyjelas za oczywiste wydaja sie w swietle logicznym nieoczywiste, a lekcja pokroju "pisz to a nie pisz tamtego" wydaje sie byc jedynie proba nauczenia jak oklamywac sad poprzez poswiadczanie nieprawdy lub zatajenie stanu faktycznego. Co zreszta tez zdaje sie miec odpowiednie przelozenie w prawidlowym wykonaniu przez matke wladzy rodzicielskiej. Pozdrawiam Maver P.s A tak swoja droga ciekawe kto bedzie/jest recenzentem twojego doktoratu. Musze popytac.:) |
||
2006-03-09 08:09 | Re: wyszaleliście się?!?!?!? | kam |
Maverick31 napisał(a): > Skoro rozwod bez orzekania > mial miejsce oznacza to, ze poza niezgodnoscia charakterow i brakiem pozycia > nie bylo innych przeslanek do rozwodu. Gdyby to stwierdzenie było prawdziwe, to reszta wywodu mogłaby być. Ale przyjąłeś błędne założenie, więc i reszta do kosza. > Dziwne wydaje sie stwierdzenie, ze rozwod bez orzekania o winie mial na celu > "szybkie uwolnienie się od niebezpiecznego męża", szczegolnie w swietle, gdy > mamy do czynienia z gwaltem i innymi przestepstwami. Ty oczywiście wolałbyś wywlekać to wszystko na sali sądowej? Mając możliwość zakończenia sprawy w ciągu 30 minut? > Taki argument nie trzyma sie kupy To Twoje zdanie. Bezpodstawne MZ. KG |
||
2006-03-09 08:46 | Re: wyszaleliście się?!?!?!? | Maverick31 |
Użytkownik "kam" <#kamq43l@wp.pl#> napisał w wiadomości news:duok6l$cpr$1@inews.gazeta.pl... > Maverick31 napisał(a): >> Skoro rozwod bez orzekania mial miejsce oznacza to, ze poza niezgodnoscia >> charakterow i brakiem pozycia nie bylo innych przeslanek do rozwodu. > > Gdyby to stwierdzenie było prawdziwe, to reszta wywodu mogłaby być. > Ale przyjąłeś błędne założenie, więc i reszta do kosza. > Wyrok byl ? byl. Bez orzekania? bez. Zatem ustalono taki stan faktyczny jak wywodzil sedzia w uzasadnieniu. Brak materialu dowodowego nie pozwolil stronom wnosic o uznanie drugiego malzonka za winnego i tyle. Taka postawa jaka zaprezentowalas wskazuje, ze obie strony poswiadczaly nieprawde a i sad poszedl na latwizne. Moze nalezalo by zarzadac rewizji wyroku ???:) To sie nazywa opiekuncza rola panstwa :) Choc z drugiej strony mozna by przyjac, ze obie strony mowily prawde i przemocy nijak nie bylo. >> Dziwne wydaje sie stwierdzenie, ze rozwod bez orzekania o winie mial na >> celu "szybkie uwolnienie się od niebezpiecznego męża", szczegolnie w >> swietle, gdy mamy do czynienia z gwaltem i innymi przestepstwami. > > Ty oczywiście wolałbyś wywlekać to wszystko na sali sądowej? Podczas mojego rozwodu przewodniczaca z 6 razy pytala sie czy na pewno chcemy sie rozwodzic, a uzgodnienia dotyczace owego poczynilismy przy kawie. Jednak zadne z nas nie wraca do tematu i nie wywleka tematow sprzed rozwodu, aby dowiesc cos co mialo miejsce po jego ogloszeniu. Niemniej przewodniczaca SSO byla osoba duzo bardziej sensowna i madra niz przewodniczaca SSR i tu mamy przepasc intelektualna niestety. >Mając możliwość zakończenia sprawy w ciągu 30 minut? > Stan faktyczny to stan faktyczny czy to sie komus podoba czy nie. A skoro sa inne przeslanki to nie ma znaczenia lenistwo sedziego, ktory woli pogawedki z lawnikami uskuteczniac w godzinach pracy niz zajac sie tym, do czego go powolano. Przesluchanie stron ma na celu ustalenie stanu faktycznego i jakos nie powinno sie kojarzyc z pogawedka o niczym. Skoro w postepowaniu dowodowym nie znalazlo sie nic o przemocy to nalezy przyjac przemocy nie bylo. Moze to byc wytwor wyobrazni lotos.flower Rozumiem, ze sad jest zwiazany pozwem, ale czy aby na pewno sedzia otrzymujacy informacje o gwalcie nie powinien zawiadomic prokuratury??? Maver |
||
2006-03-09 12:19 | Re: wyszaleliście się?!?!?!? | krys |
Maverick31 napisał(a): Skoro w postepowaniu dowodowym nie znalazlo sie > nic o przemocy to nalezy przyjac przemocy nie bylo. Moze to byc wytwor > wyobrazni lotos.flower Wiesz, Ty potrafiłes dogadać warunki rozwodu z żoną przy kawie, ale nie wszyscy tak mają. Skąd wiesz, czy mąż lotos.flower nie przystawił jej noża do gardła i nie zagroził, że jak rozwód bedzie z orzekaniem o winie, to...? Skąd wiesz, czy dla niej nie było ważniejsze wykreślenie faceta z życiorysu, niż orzeczenie o winie? > Rozumiem, ze sad jest zwiazany pozwem, ale czy > aby na pewno sedzia otrzymujacy informacje o gwalcie nie powinien > zawiadomic prokuratury??? Nie powinien, bo to nie jest ścigane z urzędu. -- Pozdrawiam Justyna |
||
2006-03-09 12:28 | Re: wyszaleliście się?!?!?!? | ape |
Użytkownik "krys" news:dup2u7$heu$1@inews.gazeta.pl... > Maverick31 napisał(a): > Skoro w postepowaniu dowodowym nie znalazlo sie > > nic o przemocy to nalezy przyjac przemocy nie bylo. Moze to byc wytwor > > wyobrazni lotos.flower > > Wiesz, Ty potrafiłes dogadać warunki rozwodu z żoną przy kawie, ale nie > wszyscy tak mają. Skąd wiesz, czy mąż lotos.flower nie przystawił jej > noża do gardła i nie zagroził, że jak rozwód bedzie z orzekaniem o > winie, to...? Skąd wiesz, czy dla niej nie było ważniejsze wykreślenie > faceta z życiorysu, niż orzeczenie o winie? bredzisz. gdyby tak bylo - to rzygnela by o tym w swoim poscie > > Rozumiem, ze sad jest zwiazany pozwem, ale czy > > aby na pewno sedzia otrzymujacy informacje o gwalcie nie powinien > > zawiadomic prokuratury??? > > Nie powinien, bo to nie jest ścigane z urzędu. zatem sama mu dala, a teraz sobie fabule dorabia -- pozdro ape Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius) |
||
2006-03-09 12:47 | Re: wyszaleliście się?!?!?!? | krys |
ape napisał(a): > bredzisz. > gdyby tak bylo - to rzygnela by o tym w swoim poscie Dla ciebie w odpowiedzi to ja mam tylko cytat z Bogusława Lindy: "Nie chce mi się z tobą gadać". >> Nie powinien, bo to nie jest ścigane z urzędu. > > zatem sama mu dala, a teraz sobie fabule dorabia A tu pasowałaby cytat z prezydenta Kaczyńskiego. -- Pozdrawiam Justyna "Zachowuj się tak, żeby było wiadomo, po której stronie kraty jest małpa." |
||
2006-03-09 14:00 | Re: wyszaleliście się?!?!?!? | Akulka |
Użytkownik "krys" news:dup4ie$psr$1@inews.gazeta.pl... > ape napisał(a): > > > bredzisz. > > gdyby tak bylo - to rzygnela by o tym w swoim poscie > > Dla ciebie w odpowiedzi to ja mam tylko cytat z Bogusława Lindy: "Nie > chce mi się z tobą gadać". > > >> Nie powinien, bo to nie jest ścigane z urzędu. > > > > zatem sama mu dala, a teraz sobie fabule dorabia > > A tu pasowałaby cytat z prezydenta Kaczyńskiego. Popieram w całej rozciągłości;-) Pozdrawiam, Akulka |
||
2006-03-09 21:15 | Re: wyszaleliście się?!?!?!? | Maverick31 |
Użytkownik "krys" news:dup2u7$heu$1@inews.gazeta.pl... > Maverick31 napisał(a): > Skoro w postepowaniu dowodowym nie znalazlo sie >> nic o przemocy to nalezy przyjac przemocy nie bylo. Moze to byc wytwor >> wyobrazni lotos.flower > > Wiesz, Ty potrafiłes dogadać warunki rozwodu z żoną przy kawie, ale nie > wszyscy tak mają. Skąd wiesz, czy mąż lotos.flower nie przystawił jej > noża do gardła i nie zagroził, że jak rozwód bedzie z orzekaniem o > winie, to...? Skąd wiesz, czy dla niej nie było ważniejsze wykreślenie > faceta z życiorysu, niż orzeczenie o winie? > Brniesz w przestepstwa. Zakladajac, ze tak bylo to kolejny powod do zawiadomienia prokuratora. Choc przyznam, ze trudno uwierzyc, ze tak bylo. Ja jednak chcialbym zwrocic uwage na pewne szczegoly pierwszego postu. Tytul: "pozbawienie praw rodzicielskich" juz sam w sobie pokazuje, ze matka dziecka chce przede wszystkim pozbawic nie wladzy rodzicielskiej, nie prawa do widzenia a prawa do dziecka. Jezeli udowodniono by, ze byl gwalt, ze byly grozby karalne mozna bez trudu pozbawic pacjenta wladzy, prawa do widywania dzieciaka i przyznam, ze w moim przekonaniu bylo by w swietle takich czynow w pelni uzasadnione. Dalej juz w poscie czytamy, ze dziecko nie nawidzi ojca i to szczerze. To ciekawe bo smiem twierdzic,ze szczerze to nie nawidzi tego faceta matka dziecka a nie ono samo. Zreszta powszechnie znanym faktem jest, ze dziecko kocha swoich rodzicow jakimikolwiek by oni nie byli. Tylko w sadownictwie stawia sie dwa rozne znaki pomiedzy rodzicami. Juz od blisko trzech tysiecy lat uwaza sie, ze: 1. In dubio pro reo - watpliwosci przemawiaja za oskarzonym 2. Res iudicata pro veritate accipitur - sprawe osadzona uwaza sie za prawde. Nie bede pisal dalej bo szkoda czasu a i pewnie niektorym prawnikom przykro by sie zrobilo. Ma to jednak przelozenie na obecne prawo i zasady. Nie wiedziec dlaczego sedziowie uzurpuja sobie prawo do stanowienia prawa a nie jego przestrzegania. Tak czy inaczej skoro uznano, ze rozklad pozycia nie byl skutkiem gwaltu i jakiejkolwiek przemocy to tak bylo. I nie ma co na tym dywagowac. Ponad to nie znamy stanowiska drugiej strony zatem opierajac sie na stwierdzeniach samej zainteresowanej nie mozna przyjac za oczywiste, ze jest tak jak pisze. Co wiecej logika przeczy lwiej czesci tego co napisala. >> Rozumiem, ze sad jest zwiazany pozwem, ale czy >> aby na pewno sedzia otrzymujacy informacje o gwalcie nie powinien >> zawiadomic prokuratury??? > > Nie powinien, bo to nie jest ścigane z urzędu. > Z tego co mi wiadomo to o ile nie miala pelnomocnika, ktory zapewne wykorzystalby taki fakt to sedzia jest zobowiazany poinformowac ja o przyslugujacych jej prawach i wynikajacego z tego konsekwencj prawnych. Nie popieram nazwijmy to wprost wulgarnych i niekiedy agresywnych wypowiedzi Ape, ale w tym co pisze jest zdzblo prawdy. Dziwne to wszystko i logicznie niestabilne. Przypomina mi to takie probowanie roznych watkow czy sie uda uzyskac posluch i poparcie dla stawianych tez. Pozdrawiam Maver |
nowsze | 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
przeniesienie praw |
Marcin | 2005-12-21 11:37 |
Alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich |
+r-m-k+ | 2006-01-08 12:08 |
zrzeczenie praw rodzicielskich - pytanko |
news | 2006-01-18 00:22 |
pozbawienie praw rodzicielskich |
lotos.flower | 2006-03-06 19:57 |
Pozbawienie służebności - pytanie |
Marek | 2006-05-10 14:38 |
Ograniczenie praw rodzicielskich. |
Arek | 2006-06-13 15:27 |
Renatka i pozbawienie korzysci pochodzacych z przestepstwa |
Przemek R. | 2006-07-01 10:45 |
pozbawienie władzy rodzicielskiej |
mfy | 2006-09-20 09:53 |
specjalista od praw autorskich |
Galeria MKM | 2006-11-21 23:36 |
Pozbawienie wolnosci a abonament za tel. kom. |
ra9om1ak | 2007-06-10 16:00 |