Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca slusznie domaga sie pokrycia kosztów naprawy?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-09-11 23:54 Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca slusznie domaga sie pokrycia kosztów naprawy? mvoicem
Pamela wrote:

>
> Maciej Bebenek napisał(a):
>> Nie za bardzo, bo albo jechałeś poboczem i musiałeś tę zawalidrogę
>> widzieć, albo np. ciężarówka zatrzymała się bo nie mogła tego czegoś
>> ominąć, a Ty ją chciałeś objechać z prawej strony. Więcej możliwości mi
>> chwilowo do głowy nie przychodzi.
> jechalem poboczem, widziałem....przód ciężarówki na swojej drodze,
> ale w miare jak się do niej zbliżałem to ona wjechała na ulicę na
> tyle szybko że nie musiałem przed nią hamować

Czyli w ciemno jechałaś rozpędzona w teren którego nie widziałaś. IMHO
średnio rozsądne. To tak jakbym jadąc szosą zbliżając się do mgły "że oko
wykol" nie zwolnił nawet bo przecież z mgłą się nie zderzę. :)

p. m.
2006-09-12 00:01 Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca slusznie domaga sie pokrycia kosztów naprawy? Pamela

mvoi...@gmail.com napisał(a):
> Pamela wrote:
>
> >
> > Maciej Bebenek napisał(a):
> >> Nie za bardzo, bo albo jechałeś poboczem i musiałeś tę zawalidrogę
> >> widzieć, albo np. ciężarówka zatrzymała się bo nie mogła tego czegoś
> >> ominąć, a Ty ją chciałeś objechać z prawej strony. Więcej możliwości mi
> >> chwilowo do głowy nie przychodzi.
> > jechalem poboczem, widziałem....przód ciężarówki na swojej drodze,
> > ale w miare jak się do niej zbliżałem to ona wjechała na ulicę na
> > tyle szybko że nie musiałem przed nią hamować
>
> Czyli w ciemno jechałaś rozpędzona w teren którego nie widziałaś. IMHO
> średnio rozsądne. To tak jakbym jadąc szosą zbliżając się do mgły "że oko
> wykol" nie zwolnił nawet bo przecież z mgłą się nie zderzę. :)
>
> p. m.

jestem facetem, "pamela" to pozostałość z czasów gimnazjalnych;)

no nie roztrząsajmy czy to było rozsądne, bo wiem że nie
było...nie wiem po co piszesz posty, które nie wnoszą nic do tematu
2006-09-11 23:35 Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca Andrzej Lawa
Pamela wrote:

> jechalem poboczem, widziałem....przód ciężarówki na swojej drodze,
> ale w miare jak się do niej zbliżałem to ona wjechała na ulicę na
> tyle szybko że nie musiałem przed nią hamować

Czyli: jechałeś na ciężarówkę zakładając, że nadal będzie się poruszać z
obserwowaną prędkością (i np. nie zgaśnie jej silnik)?
2006-09-12 00:24 Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca slusznie domaga sie pokrycia Marcin Debowski
Dnia 11.09.2006 Johnson napisał/a:
> Slawek napisał(a):
>> A jak zniszczył ? Poprzez to, że zaparkował i ktoś w niego wjechał ?
>
> A czemu nie? Jeśli zaparkował w niedozwolonym miejscu?

A istotne jest czy źle zaparkował czy też czy i w jakim stopniu się
przyczynił?

--
Marcin
2006-09-12 01:42 Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca Andrzej Lawa
Pamela wrote:

>> Kręcisz. Jakim cudem wcześniej nie zauważyłeś tego samochodu, hmm?
>> Żeby go nie zauważyć, ciężarówka powinna stać tam od dłuższego czasu.
>> Poza tym ile trzeba jechać, żeby nie wyhamować na 20 metrach?
>
> to tłumaczyłem wcześniej...licz że jadąc 36km/h przemierzałem 10m
> w ciągu sekundy

Biorąc pod uwagę opóźnienie związane z czasem reakcji, to albo coś
potężnie kręcisz, albo i tak władowałbyś się w tę ciężarówkę, gdyby np.
się zatrzymała.

>>> nia fakture VAT). Sam natomiast nie ma zamiaru pokrywac moich szkód
>>> (uszkodzonego kasku, okularów, widelca).
>> A dlaczego miałby pokrywać? Nie jest sprawcą.
>
> jest współwinny...

Wątpię. Na poboczu mogła się znajdować jakakolwiek inna ruchoma lub nie
przeszkoda - wolno idący ludzie, ktoś ciągnący wózek czy chociażby...
płotek ze znakiem robót drogowym (np. naprawiana dziura).

Jeśli nie zauważyłeś samochodu, takiej przeszkody też byś nie zobaczył.

Ergo: jechałeś "na ślepo". Twoja wina.

> nie wiem co to znaczy w swietle prawa, byłem
> jednak w PZU i dowiedziałem się, że mogę z jego OC dostać za moje
> szkody

Wniosek możesz zawsze złożyć - to nic nie kosztuje. Ale wątpię, żeby
ubezpieczyciel się dobrowolnie zgodził coś wypłacić.

[ciach]

>> Natomiast winę za zdarzenie drogowe ponosisz Ty. Równie dobrze ktoś mógł
>> tam bardzo powoli jechać np. szerokim motorowerem albo prowadzić ręczny
>> wózek. Albo para ludzi mogła iść obok siebie trzymając się za ręce.
>
> gdyby jechał motorowerem to co innego bo poruszał się i wtedy nie
> możnaby mu zarzucić nieprawidłowego parkowania

Ale to jest różnica wyłącznie formalna. Władować też byś się władował.

>> Odpowiadasz tylko za spowodowane szkody. Jeśli faktycznie tylko szybę
>> uszkodziłeś - to tylko za szybę. Jeśli coś więcej - to coś więcej.
>
> no dobrze...a skąd wiadomo czy wgniecenie na dachu było spowodowane
> moim uderzeniem? może miał je już od x lat/miesięcy itd
> nawet jeśli to skoro on nie ma żadnych papierów na tą naprawe, to
> też może coś wywalczyc?

Jeśli przekona sąd, że to wgniecenie to twoja sprawka, to oczywiście.
2006-09-12 01:26 Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca Andrzej Lawa
Pamela wrote:

> gdyby jechał motorowerem to co innego bo poruszał się i wtedy nie
> możnaby mu zarzucić nieprawidłowego parkowania

Ale mógłby się poruszać z prędkością np. 5km/h - i też byś się w zadek
władował.

>> Odpowiadasz tylko za spowodowane szkody. Jeśli faktycznie tylko szybę
>> uszkodziłeś - to tylko za szybę. Jeśli coś więcej - to coś więcej.
>
> no dobrze...a skąd wiadomo czy wgniecenie na dachu było spowodowane
> moim uderzeniem? może miał je już od x lat/miesięcy itd

Ekspertyza, opis zdarzenia, zeznania policjantów i innych świadków oraz
biegłych...

> nawet jeśli to skoro on nie ma żadnych papierów na tą naprawe, to
> też może coś wywalczyc?

Jeśli faktycznie sobą ten dach uszkodziłeś i on jest w stanie to
udowodnić (patrz wyżej) to oczywiście.
2006-09-12 06:23 Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca Johnson
Marcin Debowski napisał(a):

> A istotne jest czy źle zaparkował czy też czy i w jakim stopniu się
> przyczynił?
>

Obie rzeczy są ważne. W pierwszej kolejności to że źle zaparkował, a w
drugiej czy drugi gość mógł wypadku uniknąć czy nie.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
2006-09-12 07:49 Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca slusznie domaga s AdamS
scream wrote:

> Sens jest taki, że coś kręcisz... Niby ciężarówka Ci wyjechała i przez
> chwilę nic nie widziałeś, ale wcześniej? Wcześniej musiałeś widzieć, że coś
> na tym pasie stoi. Samochód nie zaparkował tam w ułamku sekundy, a już
> napewno nie wtedy kiedy pas blokowała ciężarówka!

Dodam jeszcze, że skoro ciężarówka zjechała w ostatniej chwili i zaraz
potem było bum czyli tak naprawdę kolarz widząc wymuszenie
pierwszeństwa nawet nie zwolnił. A gdyby tak ciężarówka zahamowała bo
cośtam jej drogę zablokowało? Z pewnością przypierniczyłby w
ciężarówkę.
--
Pozdrawiam AdamS
2006-09-12 08:01 Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca slusznie domaga s AdamS
Pamela wrote:

> są, ale gdzie tu jest sens, skoro jest współwina, a płacić mam

Współwinę to orzeknie ewentualnie sąd na podstawie zebranych dowodów.
Wystawienie mandatów obu stronom świadczy jedynie o złamaniu przez nie
pewnych przepisów.

Skoro dostałeś mandat za niedostosowanie prędkości do warunków na
drodze to z pewnością nie możesz domagać się odszkodowania za szkody
powstałe w wyniku tejże nadmiernej prędkości.



--
Pozdrawiam AdamS
2006-09-12 08:04 Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca slusznie domaga s AdamS
Pamela wrote:

> jechalem poboczem, widziałem....przód ciężarówki na swojej drodze,
> ale w miare jak się do niej zbliżałem to ona wjechała na ulicę na
> tyle szybko że nie musiałem przed nią hamować
>
Klasyczny przykład braku wyobraźni co może być ZA


--
Pozdrawiam AdamS
1 2 3 4 5 6 7 8

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Auto uszkodzone - darowizna czy umowa

dekst 2005-12-18 13:44

Przekroczenie terminu naprawy gwarancyjnej

Rysio29 2005-12-21 11:08

czy nalezy sie dzien wolnego jak ma sie rozprawe?

Joanna 2006-01-07 12:03

Bank domaga sie splaty kredytu, ktory zostal juz splacony.

Dariusz Zwolinski 2006-01-09 15:55

Czy jestem zwolniony z kosztów?

psycho 2006-02-14 23:19

Podarowane auto - jak sie pozbyc??

Roman Moskal 2006-05-16 00:18

Gwarancja/Rękojma naprawy pogwaranyjnej

Loncula 2006-06-15 14:16

wypadek - czy przysluguje odszkodowanie z ZUSu

Dexter-Labolatory 2006-07-21 13:40

Termin naprawy gwarancyjnej.

Sławek \(onet\) 2006-08-23 14:21

[pilne]odmowa naprawy co dalej?

xyz 2007-01-15 22:05