Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W firmach jeździ 112 tys. wynajętych aut

0
Podziel się:

W połowie 2008 roku z usługi CFM korzystało ponad 13 tys. przedsiębiorstw.

W firmach jeździ 112 tys. wynajętych aut
(EPA/PAP)

W 13 tysiącach firm w Polsce jeździ ponad 112 tysięcy wynajętych samochodów.

Tak wynika z badania wrocławskiego instytutu Keralla Research. Zdaniem autorów raportu to znakomity wynik, ale biorąc pod uwagę dynamikę, z jaką rozwijał się dotąd sektor wynajmu aut przez firmy (CFM) czuć spowolnienie.

_ - Odczuwa to już branża leasingowa, której nie pomagają problemy sektora transportowego i budowlanego - _czytamy w opracowaniu.

Na kondycję sektora CFM wpływają m.in. kłopoty ze zbytem aut wracających do firm po zakończonych kontraktach, ponieważ Polacy wciąż importują używane auta na potęgę. Jak prognozuje Instytut Samar do końca roku wwiozą ich na teren kraju ponad milion (522 tys. zanotowano już w ciągu pierwszych sześciu miesięcy). - _ Nie ułatwiają rozwoju nowi rywale, których przybywa i w sektorze CFM i na rynku bankowym, konkurującym o budżet tego samego klienta - _wskazują analitycy Keralla Research.

źródlo: Keralla Research

Na to nakłada się silny złoty, który zmusza do podnoszenia cen. Na szczęście negatywne symptomy neutralizuje kurcząca się sprzedaż nowych samochodów. Skłania ona producentów do obniżania cen, co sektorowi CFM rekompensuje niższe zyski z innych obszarów działalności.

Sytuację branży ratuje też perspektywa rozbudowy infrastruktury i unijne dotacje. Firmy będą budować, jeździć, sprzedawać, co podtrzyma leasing i wynajem na przyzwoitym poziomie, jeszcze co najmniej przez 2-3 lata.

Znakiem zapytania pozostaje wpływ kryzysu finansowego w USA na kondycję sektora. Większość graczy CFM to spółki powiązane z tuzami światowej bankowości i nie wiadomo, jak odbiją się na nich kłopoty gigantów rynku.

Full service wciąż na topie

W gronie ok. 13 tys. firm ponad 10 tys. przedsiębiorstw zdecydowało się na wynajem w jego tradycyjnej formie, czyli na dłuższy, niż dwa latakontrakt leasingowy z ryzykiem po stronie dostawcy i administracją floty.

- T_ o najwygodniejsza i najczęściej wybierana forma dysponowania samochodami dla firm, które nie przywiązują wagi do posiadania, lecz do używania _- czytamy w raporcie Keralla Research,

Znajdziemy tu klientów, którzy płacą za pakiet usług oraz tych, którzy do leasingu dołączyli tylko kilka z nich (tzw. niepełny wynajem). Tradycyjnie najmniejszy odsetek stanowią firmy, które podpisały kontrakt na wyłączne zarządzanie flotą. Z tej oferty skorzystało do końca czerwca 405 klientów

Obok klasycznego wynajmu i typowego rent a car (pożyczenia samochodu na krótki czas, przeważnie ad hoc, maksymalnie do 12 miesięcy) przedsiębiorcy mają też do wyboru usługę najmu.

Najem można określić, jako produkt spokrewniony z klasycznym full service leasingiem w kilku obszarach. Dostawca przejmuje ryzyka najmu i przekazuje samochód do używania przedsiębiorstwu na czas od 6 do 24 miesięcy lub dłużej. W zakres dzierżawy wchodzą usługi, które składają się na typowy full service leasing, czyli finansowanie i administrowanie flotą z ubezpieczeniem łącznie. Różni je zapis w księgach (opłata za dzierżawę, a nie rata leasingu operacyjnego).

Struktura portfela wykupionych usług ilustruje przewagę zainteresowania klientów długoterminowym outsourcingiem pojazdów mimo, że firmy mają do wyboru kilka sposobów zakupu, używania i finansowania aut. Wyraźny jest zatem kierunek, w którym zmierza polski rynek. W usłudze full service użytkuje się ok. 91 tys. pojazdów, a ok. 18 tys. jest przez firmy cfm wyłącznie zarządzanych.

Toyota podgryza konkurencję

Charakterystyczną cechą polskiego rynku car fleet management jest jego rozdrobnienie. Więcej, niż połowa obsługiwanych aut pozostaje w rękach 8 dostawców, a gdyby wyniki osiągane przez spółki w ramach programu Toyota CorpoCars Management ukazać łącznie jako efekt pracy jednego przedsiębiorstwa z oddziałami, to okazałoby się, że na 70 proc. rynku przypada 9 mocnych graczy. - _ W modelach zachodnioeuropejskich, ku którym zmierzamy, proporcje wyglądają zupełnie inaczej - _ czytamy w raporcie.

Poszczególni gracze koncentrują się na umacnianiu pozycji i zdobywaniu nowych kontraktów. Do największych oferentów usługi CFM w Polsce zaliczają się Masterlease z 15 procentowym udziałem, firma Lease Plan Fleet Management z 9 proc. udziałem, firma Arval - 8 proc. udziałem. Do nich należy również ING Car Lease - niemal 6 proc. i Daimler Fleet Management - 5 proc.

źródło: Keralla Research

- _ Jak wynika z naszych szacunków wyraźnie zyskują na znaczeniu firmy pracujące w ramach programu Toyoty CorpoCars Management. Łącznie spółki obsługują ponad 11 tys. pojazdów, co daje ok. 10 proc. udziału w rynku - _podkreślają analitycy KR. Jeśli przypomnieć, że na koniec 2007 roku samochodów tych było o połowę mniej, można stwierdzić, że mimo ostrej konkurencji wejście Toyoty w program wynajmu okazał się na trudnym i mało przewidywalnym polskim rynku motoryzacyjnym bardzo trafnym posunięciem.

Na krajowym rynku CFM pojedyncza, największa flota obsługiwana w formie FSL należy do jednego z klientów firmy Masterlease i składa się z 1839 aut. Drugą, liczną flotę w tej usłudze wykazała Toyota Bielany, która opiekuje się taborem 1526 samochodów i ma największą wyłącznie zarządzaną flotę złożoną z 1332 samochodów.

Równie dużą, jak Toyota Bielany, pojedynczą flotą zarządza Volkswagen Leasing Polska - 1327 aut, a pozostałe największe floty wykazały firmy: Samset - 663 auta, Auto Podlasie - 647 aut, Express - 427 oraz Daimler Fleet Management - 402.

| Podsumowanie oparto na danych ankietowych przekazanych przez firmy car fleet management. Stan na koniec czerwca 2008 r. |
| --- |

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)