poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-01-20 08:49 | Re: Arogancja BSA | Andrzej Lawa |
op23 pisze: > > Użytkownik "Andrzej Lawa" > >> >>>> Mniej problemów: koniec z "aktywacjami" po każdej drobnej zmianie w >>>> sprzęcie, koniec użerania się z importem i ekportem danych głupiej >>>> poczty przy wymianie padniętego dysku, koniec pilnowania naklejek i >>>> nośników, koniec gubienia haseł przez program pocztowy... >>> >>> Coś bredzisz. >> >> Raczej ty nie masz pojęcia o "obsłudze" komputerów z produktami >> mikrosyfa... > > Spadaj ...twoją mać. |
2010-01-20 09:07 | Re: Arogancja BSA | Olgierd |
Dnia Wed, 20 Jan 2010 01:35:35 +0100, Wojciech Bancer napisał(a): > Jest mniejszy zakres przeglądarek (dla webdevelopera to ważne). Mniejszy?! Nie ma MSIE i Safari no i K-Meleona. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <== |
||
2010-01-20 09:14 | Re: Arogancja BSA | Andrzej Lawa |
Wojciech Bancer pisze: >>> A chociażby. Jakoś nie widzę potrzebnych mi wzorów dokumentów >>> (m.in. PFRON, dokumenty kadrowe) dostępnych w formacie nie-office. >> O'RLY? > > Ano. Plus te które dostaję od klienta. OO.org bardzo ładnie rozkopuje > docx. U mnie działa. > [...] > >> Może jeszcze przeglądarki internetowej i odtwarzaczy multimedialnych dla >> linuxa nie ma? > > Z mojej działki nie ma choćby Flasha, ?? Flash Player i wtyczki działąją jak złoto! > Fireworksa (nie, GIMP się niestety > nie nadaje, a i jest mniej wygodny - ergo produktywność ludziom spada). Kwestia przyzwyczajenia, przy czym program graficzny w przeciętnym biurze jest z reguły i tak zbędny. > Jest mniejszy zakres przeglądarek (dla webdevelopera to ważne). Mniejszy???? > Oprogramowanie księgowe jest biedne (jeden LeftHand, i nie zawiera > wszystkiego czego potrzebuję), w dodatku nie pasuje do Twojej tezy - > nie jest Open Source. Nie mówię o firmie księgowej co ma cały hektar księgowych jednocześnie księgujących. >> Poza tym generalnie poprawnie napisany program windowsowy pod WinE >> pójdzie spokojnie. Tylko partackie mają problemy. > > Z moich doświadczeń wynika co inneg Dobrze napisane programy działają ładnie. Ba! Nawet windowsowe gry 3D nierzadko pójdą bardzo ładnie. |
||
2010-01-20 09:39 | Re: Arogancja BSA | Andrzej Lawa |
Olgierd pisze: > Dnia Wed, 20 Jan 2010 01:35:35 +0100, Wojciech Bancer napisał(a): > >> Jest mniejszy zakres przeglądarek (dla webdevelopera to ważne). > > Mniejszy?! Nie ma MSIE i Safari no i K-Meleona. > Kiedyś chyba udało mi się odpalić którąś wersję explodera pod WinE ;) |
||
2010-01-20 10:57 | Re: Arogancja BSA | Wojciech Bancer |
On 2010-01-20, Andrzej Lawa [...] >>>> A chociażby. Jakoś nie widzę potrzebnych mi wzorów dokumentów >>>> (m.in. PFRON, dokumenty kadrowe) dostępnych w formacie nie-office. >>> O'RLY? >> Ano. Plus te które dostaję od klienta. OO.org bardzo ładnie rozkopuje >> docx. > U mnie działa. Nie mówię, że mi nie działa. Mówię, że potrafi rozkopać. >>> Może jeszcze przeglądarki internetowej i odtwarzaczy multimedialnych dla >>> linuxa nie ma? >> Z mojej działki nie ma choćby Flasha, > > ?? > > Flash Player i wtyczki działąją jak złoto! Miałem na myśli produkt "Flash Professional CS3/CS4". Nie ma sensownego zamiennika do tego. >> Fireworksa (nie, GIMP się niestety >> nie nadaje, a i jest mniej wygodny - ergo produktywność ludziom spada). > > Kwestia przyzwyczajenia, przy czym program graficzny w przeciętnym Ty oczekujesz od profesjonalnego grafika, że przepraszam się będzie przyzwyczajał? > biurze jest z reguły i tak zbędny. Czekaj. Ty jak odpowiadałem w news:4b558e68@news.home.net.pl miałeś na myśli komputer dla sekretarki, czy komputer w _firmie_ w ogólności? Jeśli to pierwsze, to przyznam Ci rację - linuks się nadaje. Jak to drugie, to niestety nie - nie na desktop. >> Jest mniejszy zakres przeglądarek (dla webdevelopera to ważne). > Mniejszy???? Ok, doprecyzuję. Linuksowi brakuje głównej przeglądarki mainstreamowej, to jest IE. Dodatkowo rendering czcionek robiony przez X Window nie pozwala na rzetelną ocenę, czy strona się nadaje do publikacji, czy nie. >> Oprogramowanie księgowe jest biedne (jeden LeftHand, i nie zawiera >> wszystkiego czego potrzebuję), w dodatku nie pasuje do Twojej tezy - >> nie jest Open Source. > > Nie mówię o firmie księgowej co ma cały hektar księgowych jednocześnie > księgujących. Ech. Ale taki drobiazg jak liczenie pracy autorskiej (50% KUP, zamiast ryczałtowego 130 parę zł) dla umowy o pracę już ma, czy nadal nie daje rady? Wystawia już faktury NP, czy nadal nie? :) [...] -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
||
2010-01-20 10:59 | Re: Arogancja BSA | Wojciech Bancer |
On 2010-01-20, Andrzej Lawa [...] > Kiedyś chyba udało mi się odpalić którąś wersję explodera pod WinE ;) Też używaliśmy ie4linux. Nie jest wiarygodny w testach, tzn potrafił się wyjebać "nie wiadomo czemu" i nie działał dokładnie tak jak odpowiednik windowsowy. Niektórzy to muszą używać IE w celu dostarczenia poprawnego softu, a nie dla zabawy "bo chcę IE" :-P -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
||
2010-01-20 10:59 | Re: Arogancja BSA | Olgierd |
Dnia Wed, 20 Jan 2010 09:39:36 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): >>> Jest mniejszy zakres przeglądarek (dla webdevelopera to ważne). >> >> Mniejszy?! Nie ma MSIE i Safari no i K-Meleona. >> > Kiedyś chyba udało mi się odpalić którąś wersję explodera pod WinE No bo działa, to fakt, nie obsługuje wprawdzie ActiveX, ale to chyba zaleta ;-) Co do programów prawniczych -- bo ta opinia pokutuje dość często w takich wątkach -- jest coś takiego jak Lex w przeglądarce: http://lexonline.lex.pl/pages/start/e-logowanie/ (rzecz jasna większość z Was będzie miała komunikat o blokadzie, produkt jest zabezpieczony po IP). -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <== |
||
2010-01-20 11:23 | Re: Arogancja BSA | Andrzej Lawa |
Wojciech Bancer pisze: >> Flash Player i wtyczki działąją jak złoto! > > Miałem na myśli produkt "Flash Professional CS3/CS4". To pisz wyraźnie. > Nie ma sensownego zamiennika do tego. Twierdzisz, że we wszystkich firmach, gdzie przy komputerach robi się rzeczy biurowe, wszyscy namiętnie tworzą flashowe animacje? Nic dziwnego, że tyle tego gówna na współczesnych stronach WWW ;-> >>> Fireworksa (nie, GIMP się niestety >>> nie nadaje, a i jest mniej wygodny - ergo produktywność ludziom spada). >> Kwestia przyzwyczajenia, przy czym program graficzny w przeciętnym > > Ty oczekujesz od profesjonalnego grafika, że przepraszam się będzie > przyzwyczajał? > >> biurze jest z reguły i tak zbędny. > > Czekaj. Ty jak odpowiadałem w news:4b558e68@news.home.net.pl miałeś > na myśli komputer dla sekretarki, czy komputer w _firmie_ w ogólności? Komputer w firmie w ogólności - przy czym większość firm używa komputerów do spraw typowo biurowych: pisanie pisemek, liczenie w arkuszu, korespondencja itepe. > Jeśli to pierwsze, to przyznam Ci rację - linuks się nadaje. Jak to > drugie, to niestety nie - nie na desktop. Wiesz, jak chcesz iść w specjalistyczną produkcję komputerową, to nagle może się okazać, że też nie masz racji, bo wymagane jest coś, czego na windows nie ma nigdy nie było - przy czym niekoniecznie musi to być >>> Jest mniejszy zakres przeglądarek (dla webdevelopera to ważne). >> Mniejszy???? > > Ok, doprecyzuję. Linuksowi brakuje głównej przeglądarki mainstreamowej, > to jest IE. Exploder głównym przestaje być albo już przestał. Pamiętaj, że dużo przeglądarek ma ustawioną fałszywą identyfikację, żeby niektóre głupie strony nie fikały, że wymagają explodera. To po pierwsze. Po drugie exploder to syf i malaria, a jego poszczególne wersje nie są wzajemnie kompatybilne - m.in. przez to, że dowcipnisie z mikrosyfa mieli w nosie standardy i partolili co się da. Potem jakiś entuzjasta mikrosyfa napisał coś, co działa tylko z exploderem i tylko z jego konkretną wersją, bo wykorzystał błędny, niestandardowy mechanizm z któregoś explodera i teraz jest problem. Tutaj mam taki problem ze switchem (źle wykomentowane odwołanie do nieistniejącego już pliku ze starymi wersjami javowego międzymordzia) i z programem magazynowym (redefinicja fukncji zamiast jej przypisania). Zabić takich partaczy to za mało... > Dodatkowo rendering czcionek robiony przez X Window nie > pozwala na rzetelną ocenę, czy strona się nadaje do publikacji, > czy nie. Sprecyzuj proszę. >>> Oprogramowanie księgowe jest biedne (jeden LeftHand, i nie zawiera >>> wszystkiego czego potrzebuję), w dodatku nie pasuje do Twojej tezy - >>> nie jest Open Source. >> Nie mówię o firmie księgowej co ma cały hektar księgowych jednocześnie >> księgujących. > > Ech. Ale taki drobiazg jak liczenie pracy autorskiej (50% KUP, zamiast > ryczałtowego 130 parę zł) dla umowy o pracę już ma, czy nadal nie daje > rady? Wystawia już faktury NP, czy nadal nie? :) Nie wiem, nie jestem księgowym. Tak czy inaczej zwracam uwagę, że pisałem o linuxowaniu wszystkiego, co się DA. Jak ktoś używa specjalistycznego oprogramowania chodzącego wyłączne pod jakimś egzotycznym oprogramowaniem czy irytującą wingrozą - trudno. Ale należy redukować problem (i dochody M$) gdzie się tylko da. A to będzie dodatkowy bodziec dla producentów oprogramowania komercyjnego, żeby wreszcie ruszyć d*.*y i pisać oprogramowanie nie tylko pod "jedynie słuszny" system. |
||
2010-01-20 15:22 | Re: Arogancja BSA | Jacek_P |
Wojciech Bancer napisal: > Niektórzy to muszą używać IE w celu dostarczenia poprawnego softu, > a nie dla zabawy "bo chcę IE" :-P Fakt. Do repozytorium MSDN nie podlaczysz sie bez IE. -- Pozdrawiam, Jacek |
||
2010-01-20 15:49 | Re: Arogancja BSA | Andrzej Lawa |
Jacek_P pisze: > Wojciech Bancer napisal: >> Niektórzy to muszą używać IE w celu dostarczenia poprawnego softu, >> a nie dla zabawy "bo chcę IE" :-P > > Fakt. Do repozytorium MSDN nie podlaczysz sie bez IE. Nawet jak przeglądarka sfałszuje swoją tożsamość, hmm? |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Urpawnienia BSA |
Schwester | 2005-11-21 10:02 |
Arogancja urzędów ! |
Stanisława Żwierełło | 2007-06-04 18:01 |