poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-01-22 17:31 | Re: Arogancja BSA | Andrzej Lawa |
Wojciech Bancer pisze: > On 2010-01-20, Andrzej Lawa > > [...] > >>> Fakt. Do repozytorium MSDN nie podlaczysz sie bez IE. >> Nawet jak przeglądarka sfałszuje swoją tożsamość, hmm? > > Musi się ActiveX naumieć :) > A po co? Żeby wirusy lepiej się mnożyły? |
2010-01-22 17:38 | Re: Arogancja BSA | Wojciech Bancer |
On 2010-01-22, Andrzej Lawa [...] >> Po pierwsze - nie działają dobrze wszystkie strony (masz np. Polbank >> - do niedawna jeszcze sprawiał problemy przy potwierdzaniu operacji), > > Spartaczona/przebajerowana strona, jak znam życie. Nie Tobie to oceniać, tylko firmie która za to płaci. >> W jaki sposób spowoduje to, że nagle Opera pod linuksem zacznie obsługiwać >> Silverlight? W jaki sposób zapewnisz obsługę DRM i sklepów z muzyką >> (np. Nokia Music Store) przez fałszowanie nagłówków? > > DRM? A po cholerę mi DRM? Właśnie pod linuxem nie muszę się tym gównem > przejmować, dzięki czemu mogę odtworzyć swoje legalnie nabyte media tak > jak chcę i tam gdzie chcę - a nie przejmować się syfiastym DRM czy przy > każdym wkładaniu płyty z filmem musieć się przemęczyć przez stada reklam > i "kampanii". Ale ja chcę *kupić* *legalnie* *muzykę* *online*. Nie chcę stosu płytek, które się rysują i po kilku latach nie nadają do użytku. [...] > Cóż - było to tworzone przez zwolennika tak bliskiej ci teorii "windows > uber alles". Nie kłam. > A! I jeśli za kryterium przydatności systemu do pracy ma być dla ciebie > uruchamianie różnych przeglądarek WWW, to ja poproszę o uruchomienie > konquerora pod windowsem ;-> Napisałem jakie jest moje kryterium. Nawet doprecyzowałem je później, żebyś nie miał wątpliwości. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
||
2010-01-22 17:45 | Re: Arogancja BSA | Wojciech Bancer |
On 2010-01-22, Andrzej Lawa [...] >> Wiesz. "Gdzie się tylko da" jest wysoce uznaniowe. Więc wedle mojego >> uznania nie da się MSO przez OO.org, mam prawo do takiej opinii >> na podstawie dokumentów które miałem okazję już obejrzeć i zbytnio >> nie przekonuje mnie Twoje bliżej nieokreślone "u mnie działa". > > To poproszę o plik z dokuemntem tekstowym albo arkuszem kalkulacyjnym, > który ma niby nie działać po Po co? Ani Ty nie zmienisz swojej opinii. Ale jak chcesz - zarejestruj się jako pracodawca, wystaw ogłoszenie i przeleć się po CVkach w doc. >> Biorąc pod uwagę stanowisko powyższe, linuks okazuje się >> niewystarczający do zastosowań typowo sekretarskich w przeciętnym >> biurze, przeciętnej firmy. > > LOL > Sekretarka tworzy dokumeny z użyciem VB? Wiedziałem, że nie zrozumiesz. Trudno. >> Czy teraz argumentacja jest dla Ciebie lepsza? > Gorsza, bo kompletnie fałszywa albo wręcz kłamliwa. To Twoje zdanie. Mam prawo mieć inne. Uważam też że niepotrzebnie wprowadzasz emocje do dyskusji. Taki jesteś zacietwierzony w uznawaniu mnie za miłośnika MS, że nawet nie zauważyłeś iż napisałem że pracuję spod OSX, a na newsy piszę spod linuksa. Chyba obca jest Ci sztuka kompromisu i nie potrafisz pojąć, że ktoś może używać z powodzeniem wszystkich systemów i skupiać się na wykorzystywaniu najlepszych dostępnych narzędzi, a nie tylko szukać "na siłę" zamienników po to tylko by być zgodnym ze swoim ideolo-systemem. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
||
2010-01-22 17:45 | Re: Arogancja BSA | Wojciech Bancer |
On 2010-01-22, Andrzej Lawa [...] >>>> Fakt. Do repozytorium MSDN nie podlaczysz sie bez IE. ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ >>> Nawet jak przeglądarka sfałszuje swoją tożsamość, hmm? >> Musi się ActiveX naumieć :) > A po co? Żeby wirusy lepiej się mnożyły? Jak w podkreśleniu. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
||
2010-01-25 11:29 | Re: Arogancja BSA | Andrzej Lawa |
Wojciech Bancer pisze: > On 2010-01-22, Andrzej Lawa > > [...] > >>>>> Fakt. Do repozytorium MSDN nie podlaczysz sie bez IE. > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ >>>> Nawet jak przeglądarka sfałszuje swoją tożsamość, hmm? >>> Musi się ActiveX naumieć :) >> A po co? Żeby wirusy lepiej się mnożyły? > > Jak w podkreśleniu. > Tylko po co podłączać się do repozytorium M$ jak się z M$ nie korzysta, hmm? |
||
2010-01-25 11:45 | Re: Arogancja BSA | Andrzej Lawa |
Wojciech Bancer pisze: >> To poproszę o plik z dokuemntem tekstowym albo arkuszem kalkulacyjnym, >> który ma niby nie działać po > > Po co? Ani Ty nie zmienisz swojej opinii. Ale jak chcesz - zarejestruj > się jako pracodawca, wystaw ogłoszenie i przeleć się po CVkach > w doc. Czyli nie masz żadnego rzekomo sprawiającego problemy pliku - inaczej nie dawałbyś takich bezsensownych "porad". >>> Biorąc pod uwagę stanowisko powyższe, linuks okazuje się >>> niewystarczający do zastosowań typowo sekretarskich w przeciętnym >>> biurze, przeciętnej firmy. >> LOL >> Sekretarka tworzy dokumeny z użyciem VB? > > Wiedziałem, że nie zrozumiesz. Trudno. Trudno zrozumieć mętne opisy rzekomych problemów od których zilustrowania przykłądem migasz się kretyńskim pomysłem założenia firmy w celu uzyskania zbioru przykładowych plików. >>> Czy teraz argumentacja jest dla Ciebie lepsza? >> Gorsza, bo kompletnie fałszywa albo wręcz kłamliwa. > > To Twoje zdanie. Mam prawo mieć inne. Jasne. Możesz też upierać się, że Ziemia jest płaska. Wolny kraj ;) > Uważam też że niepotrzebnie wprowadzasz emocje do dyskusji. > Taki jesteś zacietwierzony w uznawaniu mnie za miłośnika MS, że nawet > nie zauważyłeś iż napisałem że pracuję spod OSX, a na newsy piszę spod > linuksa. Chyba obca jest Ci sztuka kompromisu i nie potrafisz pojąć, Zauważyłem. Dlaczego znowu kłamiesz? > że ktoś może używać z powodzeniem wszystkich systemów i skupiać się > na wykorzystywaniu najlepszych dostępnych narzędzi, a nie tylko > szukać "na siłę" zamienników po to tylko by być zgodnym ze swoim > ideolo-systemem. Zlituj się, chłopie! Sekretarka używająca wszystkich możliwych systemów i aktywnie poszukująca najlepszych narzędzi? Handlowiec wysyłający ofertę stworzoną we flashu? Uporczywie nie łapiesz kontekstu! Zwykłe biuro, zwykła firma handlowa/usługowa używająca komputerów wyłącznie do tego, co się dawniej robiło na papierze. |
||
2010-01-25 12:55 | Re: Arogancja BSA | Wojciech Bancer |
On 2010-01-25, Andrzej Lawa [...] >> że ktoś może używać z powodzeniem wszystkich systemów i skupiać się >> na wykorzystywaniu najlepszych dostępnych narzędzi, a nie tylko >> szukać "na siłę" zamienników po to tylko by być zgodnym ze swoim >> ideolo-systemem. > > Zlituj się, chłopie! Sekretarka używająca wszystkich możliwych systemów > i aktywnie poszukująca najlepszych narzędzi? Handlowiec wysyłający > ofertę stworzoną we flashu? > > Uporczywie nie łapiesz kontekstu! Ależ łapię. Ty go używasz za to jak Ci wygodnie (jak jest zamiennik, to kontekst nie potrzebny - a jak nie ma to jest potrzebny). > Zwykłe biuro, zwykła firma handlowa/usługowa używająca komputerów > wyłącznie do tego, co się dawniej robiło na papierze. Świetnie. Zwykłe biuro potrzebuje MS Office, bo to standard biznesowy. Koniec. Kropka. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
||
2010-01-25 13:46 | Re: Arogancja BSA | RadoslawF |
Dnia 2010-01-25 12:55, Użytkownik Wojciech Bancer napisał: >> Zwykłe biuro, zwykła firma handlowa/usługowa używająca komputerów >> wyłącznie do tego, co się dawniej robiło na papierze. > > Świetnie. Zwykłe biuro potrzebuje MS Office, bo to standard biznesowy. > Koniec. Kropka. Powiedział bym że zależy czy przykładowe biuro jest zleceniodawcą czy zleceniobiorcą. W pierwszym przypadku może wymusić na kontrahentach jakiś inny standard dokumkentów, w drugim musi się dostosować do zleceniodawcy i nie ma dyskusji. Pozdrawiam |
||
2010-01-25 13:47 | Re: Arogancja BSA | smok |
Dnia Fri, 22 Jan 2010 17:38:16 +0100, Wojciech Bancer napisał(a): /.../ > > Ale ja chcę *kupić* *legalnie* *muzykę* *online*. Nie chcę stosu płytek, > które się rysują i po kilku latach nie nadają do użytku. > Uprzejmie zauważam, że do tego DRM nie jest potrzebny. A navet wprost przeciwnie. |
||
2010-01-25 13:54 | Re: Arogancja BSA | Wojciech Bancer |
On 2010-01-25, smok > Dnia Fri, 22 Jan 2010 17:38:16 +0100, Wojciech Bancer napisał(a): > /.../ >> >> Ale ja chcę *kupić* *legalnie* *muzykę* *online*. Nie chcę stosu płytek, >> które się rysują i po kilku latach nie nadają do użytku. >> > Uprzejmie zauważam, że do tego DRM nie jest potrzebny. A navet wprost > przeciwnie. Tzn. masz do wyboru albo Muzodajnię (gdzie nie-DRM jest dla klientów Plusa) lub Nokia Music Store (gdzie jest duuużo większy wybór) gdzie jest DRM i działa to tylko pod Windows. Coś jeszcze jest? -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Urpawnienia BSA |
Schwester | 2005-11-21 10:02 |
Arogancja urzędów ! |
Stanisława Żwierełło | 2007-06-04 18:01 |