poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2015-03-05 12:34 | Re: Brak swobody zapoznania się z umową | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 4 Mar 2015, re wrote: > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" > >> Można odstąpić do 10 dni jeśli została zawarta poza SIEDZIBĄ firmy. >> Czyli nie tylko zdalnie. >> --- >> Znaczy poza siedzibą to nie jest zdalnie dla firmy ? > > Nie jest, bo obejmuje przypadek obecności osoby "z firmy" > w miejscu podpisywania umowy. > --- > To jest w tej SIEDZIBIE czy nie jest ? Nie jest. Taki przypadek przecież wytyka Ci MadMan. FYI: istotna większość transakcji "zakupu w sklepie" nie jest zawierana w siedzibie firmy. Między przedsiębiorcą (firmą) a przedsiębiorstwem ("składnikami majątkowymi i niemajątkowymi") jest niewielka szczelina prawna znana pod pseudonimem "przepaść". > "Zdalnie" oznacza *brak* obecności osoby w DANYM miejscu > (fakt łączenia się środkami telekomunikacyjnymi). > --- > I jest to SIEDZIBA ? Nie jest. I to jest najistotniejsze (że potrzebny jest *osobny* warunek, nie związany ze "zdalnością"). Jak dane OSOBY siedzą twarzą w twarz to NIE MA "zdalnej umowy". > (jest jakaś istotną kwestia którą teraz rozstrzygamy?) Tak. Fakt, że Madman pokazywał Ci czarno na białym, że przepis dotyczy NIE TYLKO umowy zawieranej zdalnie, na co zacząłeś wyciągać jakieś argumenty od czapy. Przepis dotyczy RÓWNIEŻ umowy zawieranej "poza lokalem". Ale *nie* "zdalnie" (więc część przepisu dotyczącej "zawierania zdalnego" by jej nie dotyczyła). pzdr, Gotfryd |
2015-03-05 12:38 | Re: Brak swobody zapoznania się z umową | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 4 Mar 2015, Liwiusz wrote: > W dniu 2015-03-04 o 09:55, nkab@toya.net.pl pisze: >> Ale według mnie powinno być to uregulowane i nakazywać, >> bo to kraj ludzi bardzo naiwnych. > > Nie do wyegzekwowania. Takiemu naiwnemu to i godzina to za mało na > zrozumienie prostej umowy. To są dwie zupełnie osobne sprawy, z oboma nie do końca się zgadzam. 1. egzekwowanie - dość proste, nagranie, a kilka nagrań zrobionych przez kilku potencjalnych klientów powinno wystarczyć 2. zrozumienie - tu właśnie o to idzie, aby *miał szanse* pokazać tę umowę komuś kto czyta ;) > Jeśli już bardzo chcemy - to zróbmy tak, ze wszyscy poniżej magistra są > ubezwłasnowolnieni, Przesadzasz. IMO "nakaz udostępnienia" (wzorca umowy co najmniej) byłby znacznie miej szkodliwy dla klienta, niż przepisy o zwrocie (przecież to kupujący płacą za innych kupujących kategorii "ja się rozmyśliłem"). pzdr, Gotfryd |
||
2015-03-05 12:42 | Re: Brak swobody zapoznania się z umową | Gotfryd Smolik news |
On Thu, 5 Mar 2015, Liwiusz wrote: > W dniu 2015-03-05 o 10:08, nkab@toya.net.pl pisze: >> Ale kajzerek nie kupuje się na umowy na piśmie tylko na paragon. > > No to co? Ale może klient będzie chciał podpisać umowę - sklep musi być > na to przygotowany. Jak brniemy w absurd, to brnijmy. Nie, nie musi, bo NIE PROPONUJE pisemnej umowy (ani jej wzorca)! Od samego początku mowa o "papierze do podpisania" który *proponuje* dostawca/sprzedawca! Stawiasz przeszkody tam gdzie ich nie ma, czepiaszsięwaćpan! pzdr, Gotfryd |
||
2015-03-05 12:40 | Re: Brak swobody zapoznania się z umową | Gotfryd Smolik news |
On Thu, 5 Mar 2015, Liwiusz wrote: > W dniu 2015-03-05 o 09:06, nkab@toya.net.pl pisze: > >> Po prostu niech będzie zapis w KC, że firma nie może odmówić >> przekazania wydrukowanej umowy przed podpisaniem. > > To nie jest zagadnienie prawne, tylko kwestia kultury biznesowej. > Przepisami tego nie uporządkujesz, a jeśli będziesz próbował - > doprowadzisz do absurdu (że na przykład sklepy spożywcze będą musiały > trzymać na pokaz "dyżurne" umowy sprzedaży kajzerki). Przecież sprawa tak *nie* wygląda - "wzorcem umowy" przy kupowaniu kajzerki jest forma ustna albo w ogóle domniemana. I jeszcze nie spotkałem piekarza, u którego wystąpiłaby odmowa zapoznania się z treścią przed zawarciem ;) pzdr, Gotfryd |
||
2015-03-05 13:37 | Re: Brak swobody zapoznania się z umową | nkab |
W dniu czwartek, 5 marca 2015 11:18:04 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał: > W dniu 2015-03-05 o 11:12, nkab@toya.net.pl pisze: > > W dobrym państwie państwo dba aby sytuacji konfliktowych > > było jak najmniej > > Otóż to. A ty chcesz dołożyć dodatkowe konflikty o to, kto i ile > zapoznawał się z umową. Nie jest to potrzebne - każdy może zapoznawać > się z umową tyle czasu, ile chce, a zawieranie umów jest dobrowolne - > jeśli jedna strona drugiej stronie poświęca za mało czasu, to do > zawarcia umowy nie dochodzi. > > -- > Liwiusz Konflikty są mnożone teraz przez ograniczenie prawa do wykonania obowiązku "szczególnej staranności przy zawieraniu umów". Umowy podpisywane na kolanie nie mają nic wspólnego z praworządnością, to wykorzystywanie dominującej pozycji bo klient nie może nic w tych umowach zmienić na swoją korzyść, te umowy nie podlegają negocjacjom. Dlatego należy się spokojne i własnoręczne akceptowanie poszczególnych zapisów a nie żeby za niego robił to cwaniaczek w POKu i dał mu gotowca do podpisu. Andrzej. |
||
2015-03-05 14:36 | Re: Brak swobody zapoznania się z umową | m |
W dniu 04.03.2015 o 09:55, nkab@toya.net.pl pisze: > W dniu poniedziałek, 2 marca 2015 17:13:03 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał: > >> >> Prawo nie zakazuje swobodnego zapoznania się z umową. >> > > Ale według mnie powinno być to uregulowane i nakazywać, > bo to kraj ludzi bardzo naiwnych. Regulowanie tego nie ma sensu, ale ja bym chętnie widział taką regulację, że umowa która jest zbyt skomplikowana żeby średniointeligentny obywatel był wstanie ją przeczytać ze zrozumieniem w ciągu 10 minut, jest nieważna. Czyli instytucja głupka koronnego :). p. m. |
||
2015-03-05 14:47 | Re: Brak swobody zapoznania się z umową | m |
W dniu 05.03.2015 o 12:42, Gotfryd Smolik news pisze: > On Thu, 5 Mar 2015, Liwiusz wrote: > >> >W dniu 2015-03-05 o 10:08,nkab@toya.net.pl pisze: >>> >>Ale kajzerek nie kupuje się na umowy na piśmie tylko na paragon. >> > >> >No to co? Ale może klient będzie chciał podpisać umowę - sklep musi być >> >na to przygotowany. Jak brniemy w absurd, to brnijmy. > Nie, nie musi, bo NIE PROPONUJE pisemnej umowy (ani jej wzorca)! > Od samego początku mowa o "papierze do podpisania" który*proponuje* > dostawca/sprzedawca! > > Stawiasz przeszkody tam gdzie ich nie ma, czepiaszsięwaćpan! No nie do końca się czepia. Bo taka szlachetna idea skończy się tym, że będzie dodatkowy ptaszek pod umową "oświadczam że otrzymałem egzemplarz umowy i miałem możliwość zapoznania się z nim". Gdyby z tego zrobić przepis karny, że pracownik np. telekomu który nie daje do wglądu umowy której podpisanie proponuje popełnia przestępstwo zagrożone karą do lat ..., to być może to by miało szansę działać. Tylko że IMHO to by była "lekka" przesada. p. m. |
||
2015-03-05 15:25 | Re: Brak swobody zapoznania się z umową | Tomasz Kaczanowski |
W dniu 2015-03-05 14:47, m pisze: > Gdyby z tego zrobić przepis karny, że pracownik np. telekomu który nie > daje do wglądu umowy której podpisanie proponuje popełnia przestępstwo > zagrożone karą do lat ..., to być może to by miało szansę działać. Tylko > że IMHO to by była "lekka" przesada. sam przepis nic nie znaczy - jeśli jest nieegzekwowany. Przetrzymywanie dowodów osobistych jako zastaw za wypożyczany sprzęt jest niezgodne z prawem od bardzo dawna, a w sumie teraz mamy dopiero pierwsze kampanie społeczne uczulające przed tym procederem. A najlepsze jest to, że jak zapytałem w dawnych czasach takiej pani, czy nie boi się konsekwencji - stwierdziła, że burmistrz takie przepisy wymyślił i oni sie stosują... -- Kaczus http://kaczus.cba.pl |
||
2015-03-05 15:56 | Re: Brak swobody zapoznania się z umową | m |
W dniu 05.03.2015 o 15:25, Tomasz Kaczanowski pisze: > W dniu 2015-03-05 14:47, m pisze: >> >Gdyby z tego zrobić przepis karny, że pracownik np. telekomu który nie >> >daje do wglądu umowy której podpisanie proponuje popełnia przestępstwo >> >zagrożone karą do lat ..., to być może to by miało szansę działać. Tylko >> >że IMHO to by była "lekka" przesada. > sam przepis nic nie znaczy - jeśli jest nieegzekwowany. [...] > a w sumie teraz mamy dopiero pierwsze kampanie > społeczne uczulające przed tym procederem. Ano właśnie, kampanie społeczne. Gdyby była kampania społeczna ze spotem z grubsza o takim dialogu: " - proszę o tu podpisać - a to ja poproszę o umowę, pokażę wnuczkowi żeby mi powiedział czy mogę przeczytać - nie mogę Pani dać, - a to ja dzwonię na policję " to by podpisywanie umów "podpisz mi pani tu bo się śpieszę" znikło. Tylko że robienie z tego przestępstwa jest moim zdaniem, jak już wspomniałem, przesadą. A jakby to miało być tylko wykroczeniem, to by się nikt tym nie przejmował (tak jak nikt się nie przejmuje tym że spamowanie jest nielegalne). p. m. |
||
2015-03-05 19:26 | Re: Brak swobody zapoznania się z umową | re |
Użytkownik "Wojciech Bancer" [...] > Nie zrozumiałeś. Większość ludzi nie rozumie. Akurat IMHO Ty pobłądziłeś. Wszelkiej maści wciskacze garnków działają poza lokalem firmy i w związku z tym przysługuje prawo do odstąpienia od umowy. --- A ja pisałem, że nie ma ? Pisałem, że możliwość odstąpienia powinna być zależna od wartości umowy (ew. innych sensownych kryteriów) a nie od tego, czy została zawarta poza lokalem przedsiębiorcy. Bo czym innym jest zostać oszukanym na 2, 20, 200, 2000, 20 000,200 000 itd Więc mechanizm prawny jak widać jest, a skoro nadal jest problem z takimi naciągaczami, to wynika z tego o czym pisałem, a nie z braku właściwych aktów prawnych. --- Skoro "nadal jest problem z takimi naciągaczami" to widać przepisy nie działają i nie wiem po co o nich w ogóle piszesz. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
brak licencji a domaganie się odszkodowania od autora programu |
kolczyk | 2006-02-02 19:29 |
Towar niezgodny z umową |
Budzik | 2007-05-21 22:08 |
Niezgodność towaru z umową - USTOSUNKOWANIE SIĘ |
Trio | 2007-09-03 01:26 |
Niezgodność towaru z umową |
marynarz | 2008-12-27 23:05 |
Niezgodność towaru z umową - |
szadok | 2009-05-28 09:52 |
brak przerw w pracy - da się coś odzyskać? |
Leszek Kowalski | 2009-08-04 17:26 |
Brak możliwości podpisania się - przepisy |
Greg | 2009-10-21 09:26 |
Prawo do zapoznania z dowodem z biegłego |
ker | 2011-06-15 11:40 |
Towar niezgodny z umową? |
Mentor | 2011-12-05 00:07 |
Niezgodność towaru z umową po 6 m-c ja |
Ariusz | 2013-08-06 09:13 |