poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-07-13 17:38 | Re: Jak to jest z robieniem zdjęć? | Henry (k) |
Dnia Fri, 13 Jul 2007 17:09:39 +0200, FlashT napisał(a): > Nie. Bo o tyle o ile mojemu kotu mozna se robic zdjecia, o tyle nie zycze > sobie zeby mi robiono. Wiec koty nie maja tutaj nic do gadania :) Z reszta > to byl przyklad z gwaltem, zeby byl dobitniejszy. Gwałt to nie fotografowanie. I to nie jest dobitniejszy przykład tylko zmiana tematu. Dobitniejszy by był jakbyś poklepywanie po tyłku zamienił na gwałt. Ale przynajniej przyznałeś że fotografowanie to nie jest nic złego, a jedynie "ty sobie tego nie życzysz" - o fobiach to pogadajmy na pl.sci.medycyna. Pozdrawiam, Henry |
2007-07-13 18:09 | Re: Jak to jest z robieniem zdjęć? | FlashT |
Użytkownik "Henry (k)" w wiadomości news:88esz1h87zjg.aq20buazrao0.dlg@40tude.net... > Dnia Fri, 13 Jul 2007 17:09:39 +0200, FlashT napisał(a): >> Nie. Bo o tyle o ile mojemu kotu mozna se robic zdjecia, o tyle nie >> zycze sobie zeby mi robiono. Wiec koty nie maja tutaj nic do gadania >> :) Z reszta to byl przyklad z gwaltem, zeby byl dobitniejszy. > Gwałt to nie fotografowanie. I to nie jest dobitniejszy przykład > tylko zmiana tematu. Dobitniejszy by był jakbyś poklepywanie po tyłku > zamienił na gwałt. > Ale przynajniej przyznałeś że fotografowanie to nie jest nic złego, > a jedynie "ty sobie tego nie życzysz" - o fobiach to pogadajmy > na pl.sci.medycyna. Co nie zmienia faktu ze uwazam iz fotografowanie nagich dzieci przez nieznajomych jest niestosowne i jak najbardziej w dzisiejszych czasach mozna sie tutaj dopatrywac roznych rzeczy. Z reszta rozumiem ze problemu by nie bylo jesli facet bylby jakis normalny do pogadania, ale widocznie nie dalo mu sie poprostu powiedziec, ze rodzic sobie nei zyczy. |
||
2007-07-13 18:14 | Re: Jak to jest z robieniem zdjęć? | JanKo |
Marcin Debowski nadaje: > Proponuję pomalować dzieciaka w jakies fantazyjne wzorki, a potem > sądzić się długo i namiętnie z art. 17 PA. Jeżeli metoda wykonania dziecka była jakaś nowatorska to nawet można wygrać. |
||
2007-07-13 20:33 | Re: Jak to jest z robieniem zdjęć? | leon |
Dnia 12-07-2007 o 22:36:52 Andrzej Lawa > No widzisz - masz fantazje/impulsy seksualne od fotografowania dzieci, > skoro fotografowanie dzieci do dla ciebie pedofilia. to wujasnij mi SENSOWNIE i LOGICZNIE co mozna robic ze zdjeciami Obcyh nagich dzieci?? > A zdrowy człowiek od fotografowania dzieci żadnych fantazji czy impulsów > seksualnych nie ma. Tylko robi zdjęcia dzieci. zdrowy czlowiek na plazy nie zwraca uwagi na obce dzieci, a tym bardziej nie chodzi i nie robi im zdjec. nie ch sie zajmnie opalaniem , plywanie graniem w karty itp leon -- Bog Bogiem, Budda Budda, a nieskonczonosc to tylko okres przejsciowy. |
||
2007-07-13 20:05 | Re: Jak to jest z robieniem zdjęć? | Andrzej Lawa |
Olgierd wrote: > Dnia Fri, 13 Jul 2007 12:15:12 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): > >> Wyjaśniam jeszcze raz: to, że ciebie małe dzieci podniecają i stanowią >> obiekt seksualny, nie oznacza że innych też to dotyczy. Nie rzutuj >> swoich chorych myśli na innych, OK? > > Po co się aż tak nakręcasz z tymi insynuacjami?? Za cholerę nie mogę tego > zrozumieć.... > Insynuacjami? Usiłuję zboczeńcowi wytłumaczyć, że zbereźne skojarzenia (fotografowanie i seks) to tkwią w jego głowie - a nie w np. aparacie fotograficznym. |
||
2007-07-13 20:06 | Re: Jak to jest z robieniem zdjęć? | Andrzej Lawa |
Olgierd wrote: > Dnia Fri, 13 Jul 2007 12:09:11 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): > >>> A życie byłoby prostsze, gdyby powszechnym stało się zapytanie rodzica >>> o zgodę na wykonanie zdjęć jego dziecka >> Jest zbędna. > > Już nie będę zadawał Tobie pytania: co zrobić w obliczu wyraźnie > wyrażonej niezgody na fotografowanie. Odpowiem pytaniem na pytanie: a co zrobić w obliczu wyraźnie wyrażonej niezgody na patrzenie? > Wiem, że Twoje pojęcie "wolności" > nie obejmuje pojęcia dóbr osobistych. A jakie "dobra osobiste" naruszam fotografowaniem? Podkreślam: samym fotografowaniem. O publikacji nie było mowy. |
||
2007-07-13 21:30 | Re: Jak to jest z robieniem zdjęć? | Maciek |
Witam Dziękuję wszystkim za przybliżenie tematu. Rzeczywiście szkoda, że za coś w tym stylu nie można przynajmniej bezkarnie dać w mordę, bo co jak co ale prawo do ochrony własnego wizerunku powinno jednak człowiekowi przysługiwać. -- Pozdrawiam Maciek |
||
2007-07-13 21:46 | Re: Jak to jest z robieniem zdjęć? | Olgierd |
Dnia Fri, 13 Jul 2007 20:05:26 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): >>> Wyjaśniam jeszcze raz: to, że ciebie małe dzieci podniecają i stanowią >>> obiekt seksualny, nie oznacza że innych też to dotyczy. Nie rzutuj >>> swoich chorych myśli na innych, OK? >> >> Po co się aż tak nakręcasz z tymi insynuacjami?? Za cholerę nie mogę >> tego zrozumieć.... >> > Insynuacjami? Usiłuję zboczeńcowi wytłumaczyć, że zbereźne skojarzenia > (fotografowanie i seks) to tkwią w jego głowie - a nie w np. aparacie > fotograficznym. Przecież nie napisał, że go podniecają takie zdjęcia czy wizja robienia takich zdjęć. Myślę, że wyraził obawę, że ujęcia mogłyby do tego posłużyć. A to jest różnica. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd http://olgierd.bblog.pl || http://olgierd.wordpress.com |
||
2007-07-13 21:48 | Re: Jak to jest z robieniem zdjęć? | Olgierd |
Dnia Fri, 13 Jul 2007 20:06:45 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): >> Już nie będę zadawał Tobie pytania: co zrobić w obliczu wyraźnie >> wyrażonej niezgody na fotografowanie. > > Odpowiem pytaniem na pytanie: a co zrobić w obliczu wyraźnie wyrażonej > niezgody na patrzenie? Odpowiem pytaniem: a zawsze można patrzeć? >> Wiem, że Twoje pojęcie "wolności" >> nie obejmuje pojęcia dóbr osobistych. > > A jakie "dobra osobiste" naruszam fotografowaniem? Podkreślam: samym > fotografowaniem. O publikacji nie było mowy. Już kiedyś było: prywatność, ochrona życia osobistego itd. I nie szukaj przepisu, który wprost będzie o tym mówił. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd http://olgierd.bblog.pl || http://olgierd.wordpress.com |
||
2007-07-13 21:51 | Re: Jak to jest z robieniem zdjęć? | Olgierd |
Dnia Fri, 13 Jul 2007 21:30:37 +0200, Maciek napisał(a): > Dziękuję wszystkim za przybliżenie tematu. Rzeczywiście szkoda, że za > coś w tym stylu nie można przynajmniej bezkarnie dać w mordę, bo co jak > co ale prawo do ochrony własnego wizerunku powinno jednak człowiekowi > przysługiwać. I przysługuje, aczkolwiek nie polega na dawaniu w mordę. Niewykluczone - nie mówię, że tak jest na pewno, mówię, że taka koncepcja jest teoretycznie uprawniona - fotografowanie lub filmowanie kogoś mimo wprost wyrażonej niezgody mogłoby zostać uznane przez sąd za naruszenie dóbr osobistych. Nie przekonamy się o tym jednak nigdy, dopóki ktoś nie pójdzie z tym do sądu. Tj. jestem pewien, że ktoś kiedyś poszedł (casus procesu o czary na Podhalu ze 2 lata temu), sęk w tym, że sprawa nie dotarła zapewne do SN, a nawet jeśli dotarła do nie została uwzględniona w Leksie.... -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd http://olgierd.bblog.pl || http://olgierd.wordpress.com |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Amatorska sprzedaż zdjęć. |
Joy | 2005-11-25 15:54 |
Jak to jest....? |
Tomek | 2006-01-06 21:11 |
Wykorzystanie zdjęć produktów |
Wojtek | 2006-01-13 16:22 |
[prawo] Zgoda na publikację zdjęć modelki... |
Piotrek | 2006-03-01 09:55 |
prawo do publikacji zdjęć archiwalnych |
JeRRy | 2006-03-01 14:28 |
Jak to jest? |
michal | 2006-04-09 02:36 |
wykorzystanie zdjęć bez zgody autora |
x | 2006-05-17 14:32 |
kradzież zdjęć -ale z drugiej strony |
TMK | 2006-09-29 08:44 |
jak to jest...?? |
cangre | 2006-12-26 11:30 |
Publikowanie zdjęć |
giepe | 2007-01-02 10:55 |