poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-05-24 19:21 | Re: Jazda pod wplywem alkocholu | Przemek R. |
Jacek Krzyzanowski napisał(a): > Andrzej Lawa >> Zapach mnie odrzuca - cuchną skwaśniałym sokiem... > > To powachaj kiedys prawdziwe wino, a nie jakiegos jabola. :-) dobre -- Gość -"Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?" Expert -"Spotkałem się z opinią, że najskuteczniejszy jest środek d..y". Też masz pytanie do naszych expertów? >> cafe.love-office.com << |
2006-05-24 22:47 | Re: Jazda pod wplywem alkocholu | Jacek |
Dnia Mon, 22 May 2006 15:01:53 +0000 (UTC), Jacek Krzyzanowski napisał(a): > Tykajacymi bmombami sa ci, co lubia wdepnac. I dostaja jakies smieszne > 200zl mandatu, a spokojnie jadacy koles po 3 piwach traci prawko i moze > trafic do paki, mimo, ze sa 20 razy mniejsze szanse, ze spowoduje wypadek. > Czy to nie chore? napisz proszę, ze żartujesz. Wiekszość wypadków spowodowanych "nadmierną prędkościa" nie wynika z samej prędkości. Przykłady: 1) Jedziesz 150 autostradą lewym pasem. Jakiś idiota jadący 120km/h wylatuje Ci nagle przed maskę na lewy pas bo on juz "gna" 120 to jest "panem swiata". 2) Jedziesz w miescie 70 nie 50. Z podporządkowanej wypada Ci pod maske gość bo mu sie wydaje, że zdaży. Wina tego z nadmierną prędkością polega na 1) nadmiernej prędkości bo przeciez tego co wepchał się pod maskę z prawego pasa nie obowiązuje przepis o zmienie pasa ruchu (?!). 2) nadmiernej prędkości bo przeciez tego co wyjechał z podporządkowanej nie obowiązuje przepis o ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdom na drodze z pierwszeńtwem przy włączaniu sie do ruchu ?!) Oczywiście nie pisze o o wypadkach typu poslizg itp - bo te faktycznie spowodowane sa wariacką jazdą bez dostosowania prędkości jazdy do warunków drogowych. Ale niestety, zgodnie z regułą nadmiernej prędkości to najlepiej jest jechać zawsze 30 km/h, żeby ustapić pierwszeństwa pojazdowi wyjeżdżającemu z podporządkowanej (!!), ewentualnie temu wymuszającemu pierwszeństwo przy zmianie pasa ruchu (!!). Bo przeciez za wypadki odpowiadaja Ci z nadmierną prędkością. Dziwne, że w Niemczech, gnając po autostradach 170-200km/h jakos człowiek się nie boi, że nagle jakis idiota wepcha mu sie na lewy pas (chyba, ze mija sie autko jadace 140 km/h ze znaczkiem PL - wtedy to bardzo prawdopodobne). Niestety, przyczyną wypadków jest totalny brak kultury i wyobraxni naszych kierowców. Co do prowadzenia po pijanemu - ja osobiście jestem za kulą w łeb (to naprawde mordercy za kierownicą) -- Pozdrawiam Jacek Odpowiadając na priv usuń NOSPAM z adresu |
||
2006-05-24 22:40 | Re: Jazda pod wplywem alkocholu | Andrzej Lawa |
Jacek Krzyzanowski wrote: > Andrzej Lawa >> Zapach mnie odrzuca - cuchną skwaśniałym sokiem... > > To powachaj kiedys prawdziwe wino, a nie jakiegos jabola. > Pisałem o prawdziwym. Jabole to już kompletny koszmar. |
||
2006-05-24 22:42 | Re: Jazda pod wplywem alkocholu | Andrzej Lawa |
Przemek R. wrote: > Jacek Krzyzanowski napisał(a): >> Andrzej Lawa >>> Zapach mnie odrzuca - cuchną skwaśniałym sokiem... >> >> To powachaj kiedys prawdziwe wino, a nie jakiegos jabola. > > :-) dobre > Skoro tobie smakuje, to dla ciebie może i dobre, ale obiektywnie jabol to ohyda potworna. |
||
2006-05-25 11:47 | Re: Jazda pod wplywem alkocholu | Jacek Krzyzanowski |
Andrzej Lawa > > Pisałem o prawdziwym. To moze bylo popsute. Wino pachnie winogronami bardziej niz sok winogronowy. Albo wachales z butelki tuz po wyjeciu korka. Wtedy nieraz ma troche nieprzyjemny zapaszek. -- ............................................................... . KRZYZAK ############ UWAGA! ################. . Skierniewice ####################################. ......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl .. |
||
2006-05-25 11:51 | Re: Jazda pod wplywem alkocholu | Przemek R. |
Andrzej Lawa napisał(a): > Przemek R. wrote: >> Jacek Krzyzanowski napisał(a): >>> Andrzej Lawa >>>> Zapach mnie odrzuca - cuchną skwaśniałym sokiem... >>> >>> To powachaj kiedys prawdziwe wino, a nie jakiegos jabola. >> >> :-) dobre >> > > Skoro tobie smakuje, to dla ciebie może i dobre, ale obiektywnie jabol > to ohyda potworna. a zebys wiedzial ze smakuje : ale nie z kwidzyna, Dobre sa belty "Keleris", a jeszcze lepsze malinowe choc tych juz nie robia :-( P. -- Gość -"Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?" Expert -"Spotkałem się z opinią, że najskuteczniejszy jest środek d..y". Też masz pytanie do naszych expertów? >> cafe.love-office.com << |
||
2006-05-25 11:52 | Re: Jazda pod wplywem alkocholu | Jacek Krzyzanowski |
Jacek > 1) Jedziesz 150 autostradą lewym pasem. Jakiś idiota jadący 120km/h > wylatuje Ci nagle przed maskę na lewy pas bo on juz "gna" 120 to jest > "panem swiata". > 2) Jedziesz w miescie 70 nie 50. Z podporządkowanej wypada Ci pod maske > gość bo mu sie wydaje, że zdaży. Przeciez wymuszenie pierszenstwa masz wyszczegolnione osobno. > Co do prowadzenia po pijanemu - ja osobiście jestem za kulą w łeb (to > naprawde mordercy za kierownicą) Znam takich, co kilka razy w miesiacu robia trase na niezlym cyku, przejechali wiecej km, niz wiekszosc wypowiadajacych sie w tym watku zrobi w zyciu. I jakos nikogo nie zamordowali. Natomiast kilku moich kumpli zabili kierowcy trzezwi jak swinie. I co? -- ............................................................... . KRZYZAK ############ UWAGA! ################. . Skierniewice ####################################. ......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl .. |
||
2006-05-25 22:54 | Re: Jazda pod wplywem alkocholu | Marcin_Żyła |
Andrzej Lawa napisał(a): > Marcin Żyła wrote: > >> Człowiek mówi to i to. Argumentuje. Zgadzam sie z argumentacją, >> przedstawiam ją innej osobie, z wcześniejszym uprzedzeniem że to info >> od terapeuty. > > To poprosimy teraz o tę argumentację. > > Zakładam że ją pamiętasz, skoro się z nią zgadzasz? Ale do dyskusjitrzeba dwojga. Do Ob. Gołębiowskiej większośc nie dociera (lub moje zdolności dyskusyjne się kończą w obliczu braku pewnych zjawisk umysłowych) > > [ciach] > >> Czy rozpoczynając dyskusje z Tobą musze dokonać przygotowania >> teoretycznego i praktycznego, czy moge opierac sie na opinii specjalstów? > > WIesz, często tak jest, że jak laik powołuje się na opinie specjalisty, > to specjalista potem jest wielce zdziwiony, bo on mówił coś istotnie > innego, a laik zwyczajnie pokręcił. > > Póki co mi to wygląda na przekręcenie (uogólnienie na całą populację) > tezy (prawdziwej), że z alkoholizmu nie można się takna prawdę wyleczyć, > więc taki alkoholik ma dwa wyjścia: albo dalej chlać, albo zostać > abstynentem. Dokładnie tak jest. Zostaje się na zawsze, tylko że cześc jest pijąca a część trzeźwa. MZ |
||
2006-05-25 22:59 | Re: Jazda pod wplywem alkocholu | Marcin_Żyła |
Andrzej Lawa napisał(a): > Marcin Żyła wrote: > >> picie nałogowe i abstynencja sa takim samym objawem zespołu alkoholowego. > > Brednie. > >> I jeden i drugi osobnik ma problem z piciem, tylko jeden sie nie boi a >> drugi jeszcze nie napił. > > Genialne. A ktoś, kto nigdy nie zapalił papierosa jest takim samym > nałogowcem jak osobnik budzący się na papieroska w środku nocy - tyle że > ten niepalący "jeszcze nie spróbował"? Niekoniecznie. Ale powiedz, dlaczego NIGDY nie pijesz? Aż tak różnisz się od reszty ludzkości, ze dobre winy - odpowiednio dobrane etc nie jest miłym dodatkiem do posiłku? Czy drink / szklanka łyskacza są niesmaczne? Czy problem jest w smaku czy w lęku "a co będzie jak się spodoba"? >> Jednocześnie nie podejmuje się tłumaczyć tego kobiecie. Tak słyszałem, >> zgadzam sie z arguemntacja. Po detale proponuje udać się do specjalisty. > > Jeśli jest to taka sama argumentacja, jak ta która sprawiła, że z góry > nie podejmujesz się tłumaczyć takiej kwestii _kobiecie_, to ja nie mam > więcej pytań. Tej kobiecie. Duża różnica. MZ |
||
2006-05-25 23:05 | Re: Jazda pod wplywem alkocholu | Marcin_Żyła |
Renata Gołębiowska napisał(a): > On 2006-05-23, Marcin Żyła >> Renata Gołębiowska napisał(a): >>> "Terapeuta" to "specjalista". Miałeś podać _bardziej konkretne_ >>> źródło. >> Widzisz, ja jestem laikiem w tym temacie. > > Jak nie wiesz to nie udawaj, że wiesz. Napisz, że terapeta ci mówił, a > nie podawaj tego co zasłyszałeś i nie potrafisz poprzeć wiarygodnymi > badaniami jako prawdy objawionej i niepodważalnej. Ale jak napisałem na początku, nie mam zamiaru tłumaczyć tego, prowadzić badań i czytać, tylko po to, by panna jakaś leniwa intelektualnie była usatysfakcjonowana. Proste - nie zgadzasz się z tezą - podaj kontre. Tylko oczywiście musisz podac jako dowód wiarygodne badania. > To jaka jest ta argumentacja, z którą się zgadzasz? Możesz przytoczyć > jeszcze raz? Żeby wywód loginy był odpowiednio zrozumiały, obie strony muszą być na tym samym (miej więcej) poziomie. Niestety (lub na szczęscie) ten stan nie występuje ;-) więc Ty sobie żyjesz ja soie żyje, nie musimy się zgadzac. > >> Czy wielokrotne powtarzanie "tak powiedział specjalista" jest > problemem >> w zrozumieniu? > > Jest problemem w wiarygodności. Jest tak samo wiarygodne, jak > mówienie, że "specjalista powiedział, że jak ktoś ma na pierwsze > Marcin, to co się odezwie, to zawsze bzdury plecie". Yhym. Prosze o wiarygodne badania. >> Czy rozpoczynając dyskusje z Tobą musze dokonać przygotowania >> teoretycznego i praktycznego, czy moge opierac sie na opinii > specjalstów? > > Wystarczą wiarygodni specjaliści omawiający wiarygodne badania, a nie > wypowiadający swoją własną opinię. Czyli co, mam tego człowieka tu zaciągnąć i poprosić "porozmawiaj z Renatką, bo ma problem ze zrozumieniem"? MZ |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
jazda pod wplywem alkoholu na rowerze |
asd | 2005-12-26 19:01 |
Jazda bez biletu i wezwanie |
Carol | 2006-02-15 23:31 |
jazda pod wpływem alkoholu |
kupik | 2006-04-10 16:42 |
jazda samochodem i ....... |
sula | 2006-04-16 19:38 |
jazda pod wpływem alkoholu |
kupik | 2006-04-10 16:42 |
jazda samochodem i ....... |
sula | 2006-04-16 19:38 |
zwolnienie dyscyplinarne - nadzor nad pracownikami pod wplywem |
Adam | 2006-05-03 11:21 |
[PORD] Jazda na rolkach |
Mike | 2006-05-21 15:33 |
jazda bez prawka po egzaminie |
szalony | 2006-05-31 14:54 |
wymiekam :-) jazda pod wplywem alkoholu na wozku inwalidzkim .. |
Sowiecki Agent | 2007-06-06 13:07 |