poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-02-05 21:23 | Re: Ochroniarz w markecie i rewizja plecaka | Andrzej Lawa |
Animka pisze: > W Realu na Ursynowie to taka czerstwa ochroniara z ochroniarzem > ciągnęli, wlekli przez cały sklep taką młoda dziewczynę do "pokoiku". > Ona siedziała na podłodze, zapierała się nogami, a oni ją wlekli. Długo > była w tym pokoiku, policji nie widziałam. Potem ta dziewczyna wyszła > razem z tą czerstwą ochroniarą. > No i stoją takie krowy tępo się gapiąc... Nic nie zrobi, policji nie wezwie, a już o zgłoszeniu się na świadka to zapomnieć należy. I dlatego skurwysyny przy pomocy skorumpowanych sędziów tak często wygrywają. |
2010-02-05 21:27 | Re: Ochroniarz w markecie i rewizja plecaka | Andrzej Lawa |
witek pisze: > zdarza sie > mi a wlasiwie mojej zonie zawyla ksiazka kupiona w empiku przy > poprzednim pobycie. Jak zawyje czujnik to deczko inna sytuacja, ale faktem jest, że ten system jest kiepściutki - ludzie wynoszą wielkie wiertarki (potem tylko przy inwentaryzacji znajduje się puste pudła po nich), a z kolei bramki wyją, jak przy kasie ktoś niedokładnie zabezpieczenie zdeaktywuje. Mi się niedyś zdarzyło wdepnąć w taki pasek i przez klika chwil z nie mniej zdziwionym ochroniarzem nie mogliśmy dociec, co ten badziew uaktywnia ;) |
||
2010-02-05 22:01 | Re: Ochroniarz w markecie i rewizja plecaka | witek |
On 2/5/2010 2:27 PM, Andrzej Lawa wrote: > witek pisze: > >> zdarza sie >> mi a wlasiwie mojej zonie zawyla ksiazka kupiona w empiku przy >> poprzednim pobycie. > > Jak zawyje czujnik to deczko inna sytuacja, ale faktem jest, że ten > system jest kiepściutki - ludzie wynoszą wielkie wiertarki (potem tylko > przy inwentaryzacji znajduje się puste pudła po nich), a z kolei bramki > wyją, jak przy kasie ktoś niedokładnie zabezpieczenie zdeaktywuje. > > Mi się niedyś zdarzyło wdepnąć w taki pasek i przez klika chwil z nie > mniej zdziwionym ochroniarzem nie mogliśmy dociec, co ten badziew > uaktywnia ;) Nie chodziło o samo wycie, tylko o to co sie stało kilka sekund pozniej. Ochroniarza uratował dopiero naczelny naczelnego w empiku. A mógł trzymać ręce przy sobie. |
||
2010-02-05 22:12 | Re: Ochroniarz w markecie i rewizja plecaka | Andrzej Lawa |
witek pisze: > Nie chodziło o samo wycie, tylko o to co sie stało kilka sekund pozniej. > Ochroniarza uratował dopiero naczelny naczelnego w empiku. > A mógł trzymać ręce przy sobie. > A co zrobił? W ten w tym moim przypadku był uprzejmy... |
||
2010-02-05 22:52 | Re: Ochroniarz w markecie i rewizja plecaka | robertcb |
> Czy jestem zmuszony upchnąć 2 pary okularów, chusteczki itp itd po kieszeniach i > wejść bez plecaka? Gorzej mają turyści w obcych miastach w supermarketach, z naprawdę dużymi plecakami ze stelażem... -- |
||
2010-02-06 00:14 | Re: Ochroniarz w markecie i rewizja plecaka | witek |
On 2/5/2010 3:52 PM, robertcb@poczta.onet.pl wrote: > >> Czy jestem zmuszony upchnąć 2 pary okularów, chusteczki itp itd po > kieszeniach i >> wejść bez plecaka? > > Gorzej mają turyści w obcych miastach w supermarketach, z naprawdę dużymi > plecakami ze stelażem... > a niby dlaczego? maja tak samo jak tubylcy z malymi torebkami. |
||
2010-02-06 00:26 | Re: Ochroniarz w markecie i rewizja plecaka | witek |
On 2/5/2010 3:12 PM, Andrzej Lawa wrote: > witek pisze: > >> Nie chodziło o samo wycie, tylko o to co sie stało kilka sekund pozniej. >> Ochroniarza uratował dopiero naczelny naczelnego w empiku. >> A mógł trzymać ręce przy sobie. >> > A co zrobił? W ten w tym moim przypadku był uprzejmy... zaczęlo się do wyzywek od złodziei i koniecznie chciał nas zaprosic na zaplecze delikatnie ciągnąc żonę za kurtkę, więc go trochę przystopowałem, potem poprosilem o pokazanie licencji ochroniarza a jak sie okazało, że to nie on ma tylko jego szef, ktory akurat byl na urlopie to już mu się trochę miętko w nogach zrobiło. Poniewaz zaden sie nie chcial do konca przedstawic jak nalezy, wiec skonczylo sie na przyjezdzie policji, w celu wylegitymownia ochroniarzy. Generalnie oni są bardzo ciency w przepisach. Wiedzą tylko tyle ile nie przespali na kursie ktory im robią na poczatku. Po miesiaacu nie pamietaja nic. Jak im sie zaczyyna cytowac paragrafami z kodeksu karnego, to bardzo szybko sie orientują, ze łatwo nie pojdzie. Natychmiast są grzeczniejsi. Warto tez sobie wyrobic znajomosci w lokalnym brukowcu. gazeta wyborcza jak najbardziej spelnia to kryterium. Glosny telefon to kolegi, ze jak chce miec artykul na pierwsza strone wydania to niech szybko wpadnie strasznie pomaga. Potem bylo juz z gorki. |
||
2010-02-06 01:03 | Re: Ochroniarz w markecie i rewizja plecaka | Animka |
W dniu 2010-02-05 18:57, Budzik pisze: > Użytkownik Animka animka@to.nieja.wp.pl ... > >> W Realu na Ursynowie to taka czerstwa ochroniara z ochroniarzem >> ciągnęli, wlekli przez cały sklep taką młoda dziewczynę do "pokoiku". >> Ona siedziała na podłodze, zapierała się nogami, a oni ją wlekli. Długo >> była w tym pokoiku, policji nie widziałam. Potem ta dziewczyna wyszła >> razem z tą czerstwą ochroniarą. > > nie zadzwoniłas o policje? Nie mogłam, bo narobiłabym sobie kłopotu. Siedziałam przy kasie, dorabiałam sobie pare zł pracując tam. -- animka |
||
2010-02-06 01:06 | Re: Ochroniarz w markecie i rewizja plecaka | Animka |
W dniu 2010-02-05 21:15, Rowerex pisze: > Oczywiście pozostali klienci bili brawo i byli tym zachwyceni, a > następnym razem mile się uśmiechali do owych ochroniarzy. Wyobrax sobie, ze pomimo iż tam był tłum ludzi to nikt nie zareagował! Tak jakby nic nie widzieli! > > Trzeba było nagrać filmik komórką i wrzucić na youtube - nius w > Wiadomościach murowany Nie mogłam tego zrobić, nie mogłam wyjąć nawet komórki z kieszeni. Pracowałam przy kasie. -- animka |
||
2010-02-06 01:08 | Re: Ochroniarz w markecie i rewizja plecaka | Animka |
W dniu 2010-02-05 22:52, robertcb@poczta.onet.pl pisze: > >> Czy jestem zmuszony upchnąć 2 pary okularów, chusteczki itp itd po > kieszeniach i >> wejść bez plecaka? > > Gorzej mają turyści w obcych miastach w supermarketach, z naprawdę dużymi > plecakami ze stelażem... Nigdy nie zauważylam, żeby ktoś się czepiał do plecaków. Niektórzy dla swojej wygodności zaostawiają nawet plecaki w takim specjalnym punkcie (jak w szatni) i dostają numerki. -- animka |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
rewizja |
Shrek | 2005-11-03 11:40 |
Rewizja wyroku |
yamaszka | 2005-11-14 20:07 |
rewizja? podczas kontroli drogowej |
Glusiu | 2006-01-19 10:44 |
rewizja nadzwyczajna |
Zbigniew Riat | 2006-01-24 12:53 |
Rewizja ? |
Marc | 2006-04-19 21:08 |
rewizja celna |
Marcin Balcerzak | 2007-01-17 16:16 |
Ochroniarz zakaz wstepu... |
Kris | 2007-04-24 16:42 |
ochroniarz - naruszenie nietykalnosci |
kuba | 2007-05-19 14:45 |
Rewizja w Akademikach |
Piotr | 2007-08-13 13:43 |
Ochroniarz mnie wyprosił |
Adam Kłobukowski | 2009-01-27 16:35 |