poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-05-08 05:40 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | Johnson |
Marcin Debowski pisze: > A #3 w jaki sposób potwierdzi to co ubarwił? > Zeznaniami pasażera, którego nie było ... a który sie cudownie odnajdzie :) Zresztą czy to ważne? Nikt nie mówi że tak na pewno będzie, ale lepiej minimalizować ryzyko. -- @2007 Johnson johnson@pookmail.com "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem" |
2007-05-08 09:48 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | Janina WALLA |
> Sprawa oczywista: numer 3 nie zachował bezpiecznej odległości od > poprzedzającego pojazdu, nie dostosował prędkości do warunków drogowych, Uważaj na rady "specjalistów". To że kierowca 2 i 3 są winni jest oczywiste. Oczywistym jest również że jesteś współwinny. Tam gdzie należy zachować szczególną ostrożność tego nie zrobiłeś i bezwzględnie przyczyniłeś się do zdarzenia. Różnica jest taka, że trzeba ci to udowodnić (prędkość). W przypadku jadącego z tyłu wszytko widać. Nie jest tak jak mendrcy powyżej sugerują że możesz poruszać się z kosmicznymi prędkościami, heblować w dowolnym momnecie, a tylko ten co uderza z tyłu jest winny. Dobrze więc zrobiłeś że nie wezwałeś policji. Dla swojego bezpieczeństwa powinieneś zapisać oba numery, a najlepiej z kierowcą 2 wyminić się telefonem. Choć szansa, że 3 pójdzie na policję wydaje się znikoma, a że bił w 2 to i tak bezp nie dotyczy cie. Jana |
||
2007-05-08 10:28 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | Paweł |
Użytkownik "Janina WALLA" news:f1p9vb$og3$1@news.onet.pl... >> Sprawa oczywista: numer 3 nie zachował bezpiecznej odległości od >> poprzedzającego pojazdu, nie dostosował prędkości do warunków drogowych, > Uważaj na rady "specjalistów". > To że kierowca 2 i 3 są winni jest oczywiste. > Oczywistym jest również że jesteś współwinny. Błagam, przestań bredzić. -- Paweł |
||
2007-05-08 10:53 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | Janina WALLA |
> > Błagam, przestań bredzić. To się nazwywa walka na arumenty. Kiedyś przez 3,5 roku orzekałam w kolegiach i taka sprawa to dla mnie nie pierwszysna, a dla ciebie? Jana |
||
2007-05-08 11:26 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | Paweł |
Użytkownik "Janina WALLA" news:f1pdpa$5lc$1@news.onet.pl... . > Kiedyś przez 3,5 roku orzekałam w kolegiach i taka sprawa to dla mnie nie > pierwszysna, a dla ciebie? > Jana Na Twoim miejscu wstydziłbym się do tego przyznać. Boże chroń nas przed takimi orzekającymi. -- Paweł |
||
2007-05-08 11:32 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | ===Tomy=== |
Dnia Tue, 8 May 2007 10:53:06 +0200, Janina WALLA napisał(a): > To się nazwywa walka na arumenty. > Kiedyś przez 3,5 roku orzekałam w kolegiach i taka sprawa to dla mnie nie > pierwszysna, a dla ciebie? Ma rację: bredzisz i tyle! Sugeruję raz jeszcze wczytać się w opis sytuacji. -- ===Tomy=== "Nigdy nie kłóć się z głupcem. Najpierw ściągnie Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem." |
||
2007-05-08 10:46 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | Andrzej Lawa |
Janina WALLA wrote: > To że kierowca 2 i 3 są winni jest oczywiste. > Oczywistym jest również że jesteś współwinny. Brednie. > Tam gdzie należy zachować szczególną ostrożność tego nie zrobiłeś i > bezwzględnie przyczyniłeś się do zdarzenia. Różnica jest taka, że trzeba ci > to udowodnić (prędkość). W przypadku jadącego z tyłu wszytko widać. Przestań bzdury wypisywać. Numer 1 może najwyżej dostać mandat za przekroczenie prędkości. Za samo zdarzenie nie odpowiada. |
||
2007-05-08 11:41 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | Jotte |
W wiadomości news:f1o25r$vg8$1@news.dialog.net.pl Jotte Dziękuję wszystkim za opinie. Zastanawiałem się jeszcze: - czy kierowca nr 1 odjeżdżając z miejsca kolizji, w której de facto nie brał udziału naruszył jakiś przepis, - zakładając, że po odjeździe przez kierowców nr 1 i nr 2 kierowca nr 3 wezwał drogówkę, czy możliwe jest postawienie kierowcom 1 i 2 zarzutu popełnienia wykroczenia przekroczenia prędkości (np. badając ślady hamowania)? -- Jotte |
||
2007-05-08 12:55 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | Sebcio_Łastowski |
Janina WALLA pisze: > To się nazwywa walka na arumenty. > Kiedyś przez 3,5 roku orzekałam w kolegiach i taka sprawa to dla mnie nie > pierwszysna, a dla ciebie? Przecież Ty nawet nie potrafisz pisać po polsku. -- Pozdrawiam, Sebcio Łastowski * Gdańsk, PL |
||
2007-05-08 13:00 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | Sebcio_Łastowski |
Jotte pisze: > - zakładając, że po odjeździe przez kierowców nr 1 i nr 2 kierowca nr 3 > wezwał drogówkę, czy możliwe jest postawienie kierowcom 1 i 2 zarzutu > popełnienia wykroczenia przekroczenia prędkości (np. badając ślady > hamowania)? Nie. Ślady hamowania można badać, jeśli ich "twórca" jest na miejscu wypadku. Zależy to bowiem od pojazdu, jego masy, rodzaju ogumienia. Gdy są same ślady to nie ma szansy na ocenę prędkości. Poza tym nawet jeśli udowodnić 1 czy 2 nadmierną prędkość, 3 nadal jest winny spowodowania wypadku. -- Pozdrawiam, Sebcio Łastowski * Gdańsk, PL |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
spółdzielnia mieszkaniowa (trochę długie) |
ed | 2005-11-30 21:27 |
wykroczenie drogowe - help |
An. | 2005-12-27 17:33 |
korespondencja z urzędem gminy - trochę długie |
el gato | 2006-02-14 20:14 |
sprzeczne polecenie trochę OT |
jacobs | 2006-02-20 15:11 |
Znaki drogowe |
lechorna | 2006-06-07 08:56 |
Zdarzenie w szkole i odszkodowanie |
Drusie | 2006-10-12 14:34 |
prawo wyborcze a drogowe |
xen | 2006-11-12 16:20 |
Kontrola oprogramowania - trochę inaczej |
JaromirD | 2007-02-09 17:25 |
pozew o zapłatę a zdarzenie 4 lata w stecz |
aGAf | 2007-04-18 16:53 |
Rowerzysta a prawo drogowe |
Buster | 2007-07-06 08:22 |