poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-05-08 17:51 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | kam |
Janina WALLA napisał(a): > Kiedyś przez 3,5 roku orzekałam w kolegiach i taka sprawa to dla mnie nie > pierwszysna, a dla ciebie? może to dobrze że już nie ma kolegiów... KG |
2007-05-08 18:20 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | ===Tomy=== |
Dnia Tue, 08 May 2007 17:49:58 +0200, kam napisał(a): > zależy jak definiować wypadek Ofiary w ludziach bądź uszkodzenia ciała? -- ===Tomy=== Software is like sex: it's better, when it's free! |
||
2007-05-08 18:22 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | kam |
===Tomy=== napisał(a): > Ofiary w ludziach bądź uszkodzenia ciała? czasem tak (zależy jeszcze jakie) ale już choćby w Pord pojęcie wypadku ma szersze znaczenie KG |
||
2007-05-08 23:16 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | Jotte |
W wiadomości news:f1q4t3$n4o$1@news.onet.pl Samolnik >> miałem identyczne zdarzenie- BYłem wtedy kierowcą nr1 >> I co ciekawe kierowca nr 3 - tez do mnie wystartował. > Czy też przekroczyłes znacznie w zabudowanym limit prędkości? > Bo spór idzie oto, co chyba umnkneło. > Nikt nie wątpi że trzeba zachować odległość. > Przez ciekawość sprwdziłem bazę orzeczeń i stanowisko SN w identycznej > sprawie (dwa samochody, pierwszy - znacznie powyżej limitu) potwierdza > wyraźnie współwinę - w wyroku z 17.11.1994 r., sygn. IIIKRN-118/94 " Gdzie można się z tym aktem zapoznać w Internecie, możesz podać link? Bo mnie się wydaje, że kierowca popełniający wykroczenie przekroczenia prędkości jednak w żaden sposób nie zmusza do tego samego kierowcy jadącego za nim. Natomiast obowiązek utrzymania bezpiecznego odstępu i tak istnieje. W jaki sposób zatem kierowca jadący przodem może być odpowiedzialny za to, że przekraczający prędkość jadący za nim wjechał mu w zadek? -- Jotte |
||
2007-05-09 00:47 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | witek |
"Janina WALLA" news:f1p9vb$og3$1@news.onet.pl... > > Uważaj na rady "specjalistów". Jak widać troll z pl.biznes.banki przeniósł się na pl.soc.prawo i będzie się tutaj wymądrzał swoją głupotą. Proponuję na dzień dobry wsadzić do KF. |
||
2007-05-09 21:49 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | Johnson |
Janina WALLA pisze: . > Kiedyś przez 3,5 roku orzekałam w kolegiach To chyba dawno było .... No i nie ma się czym chwalić :) -- @2007 Johnson johnson@pookmail.com "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem" |
||
2007-05-18 11:29 | Re: Zdarzenie drogowe (trochę długie) | Sebcio_Łastowski |
Samolnik pisze: > Ślady bada się nawet kilka dni po. Znając markę samochodu nie jest to > trudne. No i myślisz że każde auto tej marki hamuje tak samo ? Wszystkie ważą tyle samo, wszystkie mają identyczne ogumienie, identyczną kondycję układu hamulcowego ? > A co do meritum - w przypadku gdyby dowiedziono przekroczenie prędkości, > oprócz mandatu zapewne orzeczono by współwinę kierowy 1. > W takim przypadku np. wypłata z OC nie byłaby możliwa. Bzdury Waść pleciesz. -- Pozdrawiam, Sebcio Łastowski * Gdańsk, PL |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
spółdzielnia mieszkaniowa (trochę długie) |
ed | 2005-11-30 21:27 |
wykroczenie drogowe - help |
An. | 2005-12-27 17:33 |
korespondencja z urzędem gminy - trochę długie |
el gato | 2006-02-14 20:14 |
sprzeczne polecenie trochę OT |
jacobs | 2006-02-20 15:11 |
Znaki drogowe |
lechorna | 2006-06-07 08:56 |
Zdarzenie w szkole i odszkodowanie |
Drusie | 2006-10-12 14:34 |
prawo wyborcze a drogowe |
xen | 2006-11-12 16:20 |
Kontrola oprogramowania - trochę inaczej |
JaromirD | 2007-02-09 17:25 |
pozew o zapłatę a zdarzenie 4 lata w stecz |
aGAf | 2007-04-18 16:53 |
Rowerzysta a prawo drogowe |
Buster | 2007-07-06 08:22 |