poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-11-23 15:12 | Problemy z melioracją-trochę długie. | BAREK |
Dzień Dobry, Jestem rolnikiem, prowadzę gospodarstwo po moich rodzicach, dziadkach i pradziadkach-gospodarujemy w jednym miejscu prawie 100 lat. Obecnie mamy sady jabłoniowe. Na przełomie lat 60/70 była prowadzona akcja melioracji terenów rolniczych w naszej i sąsiednich wsiach i wtedy zmeliorowano nasze gospodarstwo w 100%. Od kilku lat zaczęła wolniej po zimie w jednym miejscu/takiej jakby niecce schodzić woda. W tym roku sytuacja była jeszcze gorsza i woda praktycznie stała kilka miesięcy. Po okopaniu studzienek rewizyjnych okazało się, że woda nie odchodzi od nas zgodnie z przebiegiem kanału zbierającego, który jest pod ziemią u nas na głębokości około 2-3metrów. Padło podejrzenie, że jeden z sąsiadów/zakład przetwórczy, na terenie którego byliśmy podłączeni do systemu rowów otwartych odprowadzających wodę dalej do pobliskiej rzeki, przy rozbudowie zakładu zatkał/zniszczył ten podziemny kanał lub jego ujście. Prosiliśmy jego bezpośrednio-zasłaniał się brakiem dokumentacji. Faktycznie dla części terenu nie ma dokumentacji przebiegu melioracji-właśnie terenu naszego gospodarstwa, kilku sąsiadów i tego rzeczonego zakładu. Wezwaliśmy wójta naszej gminy do rozwikłania sporu, jednak mimo naszej prośby i oświadczenia świadka(człowieka, który był jednym z robotników, którzy ten system melioracji robili na przełomie lat 60/70) nie chciał wójt przeprowadzić odkrywki, żeby udowodnić, że taki podziemny kanał istnieje na terenie zakładu. Co można w takiej sytuacji zrobić? Bartek |
2010-11-23 15:24 | Re: Problemy z melioracją-trochę długie. | gr |
On 23 Lis, 15:12, BAREK > Dzień Dobry, > > Jestem rolnikiem, prowadzę gospodarstwo po moich rodzicach, dziadkach i > pradziadkach-gospodarujemy w jednym miejscu prawie 100 lat. Obecnie mamy > sady jabłoniowe. > > Na przełomie lat 60/70 była prowadzona akcja melioracji terenów > rolniczych w naszej i sąsiednich wsiach i wtedy zmeliorowano nasze > gospodarstwo w 100%. > > Od kilku lat zaczęła wolniej po zimie w jednym miejscu/takiej jakby > niecce schodzić woda. W tym roku sytuacja była jeszcze gorsza i woda > praktycznie stała kilka miesięcy. > > Po okopaniu studzienek rewizyjnych okazało się, że woda nie odchodzi od > nas zgodnie z przebiegiem kanału zbierającego, który jest pod ziemią u > nas na głębokości około 2-3metrów. > > Padło podejrzenie, że jeden z sąsiadów/zakład przetwórczy, na terenie > którego byliśmy podłączeni do systemu rowów otwartych odprowadzających > wodę dalej do pobliskiej rzeki, przy rozbudowie zakładu zatkał/zniszczył > ten podziemny kanał lub jego ujście. > > Prosiliśmy jego bezpośrednio-zasłaniał się brakiem dokumentacji. > Faktycznie dla części terenu nie ma dokumentacji przebiegu > melioracji-właśnie terenu naszego gospodarstwa, kilku sąsiadów i tego > rzeczonego zakładu. > > Wezwaliśmy wójta naszej gminy do rozwikłania sporu, jednak mimo naszej > prośby i oświadczenia świadka(człowieka, który był jednym z robotników, > którzy ten system melioracji robili na przełomie lat 60/70) nie chciał > wójt przeprowadzić odkrywki, żeby udowodnić, że taki podziemny kanał > istnieje na terenie zakładu. > > Co można w takiej sytuacji zrobić? > > Bartek Może zacząć od Gminnej Spółki Wodno-Melioracyjnej. |
||
2010-11-23 17:57 | Re: Problemy z melioracją-trochę długie. | BAREK |
>> Wezwaliśmy wójta naszej gminy do rozwikłania sporu, jednak mimo naszej >> prośby i oświadczenia świadka(człowieka, który był jednym z robotników, >> którzy ten system melioracji robili na przełomie lat 60/70) nie chciał >> wójt przeprowadzić odkrywki, żeby udowodnić, że taki podziemny kanał >> istnieje na terenie zakładu. >> >> Co można w takiej sytuacji zrobić? >> >> Bartek > > Może zacząć od Gminnej Spółki Wodno-Melioracyjnej. Nie ma czegoś takiego, teren zasadniczo suchy-bo dobrze zmeliorowany i spółka taka nie istnieje, dopiero po tym roku ludzie czują potrzebę utworzenia znowu takowej. U nas nasza część melioracji zawsze doglądana/czyszczona działała i było zawsze OK, jakieś 4-5 lat temu przypuszczalnie w trakcie rozbudowy zakładu przerwali kanał i dopiero ten rok pokazał tego skutki... |
||
2010-11-23 18:05 | Re: Problemy z melioracją-trochę długie. | BAREK |
>> Może zacząć od Gminnej Spółki Wodno-Melioracyjnej. Poza tym; -najpierw sprawdziliśmy stan melioracji na własnej posesji, -najpierw udałem się do właściciela posesji, na której jak przypuszczamy, jest problem, ale nie chce współpracować- bo jak twierdzi nie ma tego na planach więc nie ma dla niego problemu, -wezwaliśmy do interwencji gminę, była wizja lokalna i tyle, -poprosili o oświadczenie na piśmie tego co oświadczyliśmy i zaprotokołowano w czasie wizji lokalnej, -złożyliśmy to na piśmie, -oni oleli sprawę termin odpowiedzi minął z końcem października, -złożyliśmy odwołanie do kolegium odwoławczego i w tym punkcie teraz jesteśmy. Chcieliśmy od gminy jakiejś decyzji/oświadczenia które by przymusiło właściciela zakładu do tego, żeby pozwolił kopać na jego terenie na nasz koszt, żeby stwierdzić, czy kanał podziemny istnieje, czy też nie i to nie na jakimś zagospodarowanym terenie, tylko na nieużytku. Gdybyśmy złośliwie to rozkopali, to ze względu na spadek terenu woda zalała by zakład i jednego sąsiada zakładu. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
spółdzielnia mieszkaniowa (trochę długie) |
ed | 2005-11-30 21:27 |
korespondencja z urzędem gminy - trochę długie |
el gato | 2006-02-14 20:14 |
sprzeczne polecenie trochę OT |
jacobs | 2006-02-20 15:11 |
[długie] Czy prawo lokalne może |
DJ Rydzyk | 2006-12-28 01:31 |
[długie] Kupno mieszkania i wypłata kredytu przez |
Juzo | 2006-12-28 22:26 |
Kto mi pomoże? (długie) |
Mały | 2007-02-08 08:29 |
Kontrola oprogramowania - trochę inaczej |
JaromirD | 2007-02-09 17:25 |
trochę o wymiarze sprawiedliwości... |
pytajnik | 2008-09-09 17:48 |
[Długie] Pośrednik nieruchomości |
Reseller | 2009-08-29 11:54 |
Oszust w sieci - ciekawa sprawa [trochę dłuższ |
GK | 2009-09-14 10:43 |