poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-07-28 11:04 | Re: policyjne morderstwo | badzio |
Patrze, patrze a tu Daniel Chlodzinski porozsypywal nastepujace haczki: >> Jakby nie zaczął uciekać i nie miał schowanej rejestracji to po prostu by >> go zatrzymali, przetrzepali, wlepili mu mandat itd. A tak nie żyje. > I co od dzisiaj kazdy kto nie zatrzyma sie do policyjnej kontroli moze > liczyc na kulke w plecy ? Pechowo policjanci nie sa jasnowidzami. Jak ktos przed nimi ucieka, to nie wiedza czy dlatego ze ma taki kaprys, dlatego ze jedzie bez prawka, jest wypity a moze w kieszeni ma zakrwawiony noz, ktorym zaszlachtowal jakiegos staruszka. Rozumiem ze mozna nie zatrzymac sie do kontroli w nocy czy gdzies na odludziu, jak czlowiek nie jest pewny czy to nie bandyci. Ale w innej sytuacji - sorry, szkoda goscia, jak kazdego kto stracil zycie. Ale niestety - gosc zaryzykowal i przegral. Zwlaszcza ze byuly strzaly ostrzegawcze. -- badzio |
2006-07-28 11:19 | Re: policyjne morderstwo | Przemek R. |
badzio napisał(a): > Patrze, patrze a tu Daniel Chlodzinski porozsypywal nastepujace haczki: >>> Jakby nie zaczął uciekać i nie miał schowanej rejestracji to po >>> prostu by go zatrzymali, przetrzepali, wlepili mu mandat itd. A tak >>> nie żyje. >> I co od dzisiaj kazdy kto nie zatrzyma sie do policyjnej kontroli moze >> liczyc na kulke w plecy ? > Pechowo policjanci nie sa jasnowidzami. Jak ktos przed nimi ucieka, to > nie wiedza czy dlatego ze ma taki kaprys, dlatego ze jedzie bez prawka, > jest wypity a moze w kieszeni ma zakrwawiony noz, stop! a jezlei zaszalchtowal i ma w kieszeni zakrwawiony noz, moga wtedy wykonac wyrok smierci? P. -- prawie jak rzetelna informacja www.ZbigniewZiobro.pl prawie robi wielką różnicę www.ZbigniewZiobro.ORG ? :-) |
||
2006-07-28 11:21 | Re: policyjne morderstwo | Tomek |
"Daniel Chlodzinski" news:eack9g$snj$1@inews.gazeta.pl... > A jeszcze jedno, to juz wiesz czemu nie zatrzymal sie do kontroli. Zreszta > nie ma co bic piany, > ja dzisiaj Ci moge powiedziec ze strzelajacy policjant kariere zakonczyl, > a cala sprawa skonczy sie > w odszkodowaniem dla rodziny zabitego. Zapewniam Ci rowniez ze gdyby nie Wg mnie nie powinno być mowy o odszkodowaniu. Debil sam się zredukował nie zatrzymując się do kontroli - selekcja naturalna. > fakt napadu w pobliskiej > hurtowni policja nikogo by strzelajac w plecy nie zatrzymywala. Policjant > zwyczajnie sie pomylil i myslal ze strzela uciekajacego > sprawcy napadu, a nie wiejskiego dresika co bez prawka sobie motorem > jezdzi. > BTW widzialem dzisiaj reportaz z tej miejscowosci w TVP3, jeden z > mieszkancow zapytal czy jesli przez ta blokade przejachaloby 100 > motocyklistow to czy mielibysmy 100 trupow. Policjant oczywiscie nie > odpowiedzial, tylko zaczal krecic, a ja sam jestem bardzo > ciekaw odp na to pytanie. Wymagacie od policji "skutecznego działania" a potem jedziecie na policję że działa za ostro. Wg mnie policjant użył tego co należało. Wezwał do zatrzymania. Gość próbował przejechać policjanta. Gdyby policjant nie odskoczył to co? Mielibyśmy trupa/kalekę policjanta i wtedy uzasadnione byłoby strzelanie? W prawie jest kara za morderstwo oraz za USIŁOWANIE MORDERSTWA. Zastanów się dlaczego. Co do Pana Mieszkańca - jakby jemu zwinęli kasę, napadli czy go okradli a gość uciekłby gliniarzom sprzed nosa to by było "czemu żeście k... nie strzelali?". Co do 100 motocyklistów: należałoby ich wezwać do zatrzymania. Jeśli by się nie zatrzymali to co proponowałbyś zrobić? Wzorem Kolegi Przemka może posłać 100 śmigłowców? Po 1 za każdym z nich? Mamy w Polsce wogóle tyle śmigłowców na chodzie? ;) Sytuacja: ucieka gość na motocyklu. Rejestracja nieczytelna. Nie reaguje na wezwania policjanta do zatrzymania. Próbuje przejechać funkcjonariusza (zagrożenie bezpośrednie zdrowia i życia). Zaczyna uciekać po mieście i cholera wie czy nie wylezie zza rogu baba z wózkiem (to taki modny tekst który dociera do wszystkich bo przecież wszyscy w Polsce troszczą się o dzieci) na który ten debil wjedzie. Co mają zrobić gliniarze? Puścić go? Jeśli nie to jak realnie zatrzymać? 3 lata temu była podobna scena tyle że gość zaczął uciekać i... zabił się w rowie. Nie było problemu. Cudem jednak nie zabrał nikogo ze sobą. Mamy czekać aż ktoś uciekając kogoś zabije i wtedy ewentualnie będzie można strzelać? Tomek |
||
2006-07-28 11:22 | Re: policyjne morderstwo | Przemek R. |
Tomek napisał(a): > "Przemek R." > in message news:eack55$ppe$3@inews.gazeta.pl... >> akurat ma parwo jezlei jest zagrozone zycie . >> >> Nie wypisuj glupot. > Próbował staranować policjanta, uciekał po mieście i mógł coś komuś zrobić. po pierwsze polijcjant sam wylazl na te droge i stworzyl zagrozenie po drugie skad niby pewqnosc ze chcial staranowac polijancta po trzecie takie wymowki ZAWSZE w tego typu sprawach sie pojawiaja. A zagrozenie MUSI BYC REALNE a nie abstrakcyjne. Idac tak porabanym prymitywnym tropem moglbys pozabijac wszystkich blokresow bo moga kogos napasc. P. -- prawie jak rzetelna informacja www.ZbigniewZiobro.pl prawie robi wielką różnicę www.ZbigniewZiobro.ORG ? :-) |
||
2006-07-28 11:23 | Re: policyjne morderstwo | Przemek R. |
Tomek napisał(a): > "Przemek R." > in message news:eack55$ppe$3@inews.gazeta.pl... >> akurat ma parwo jezlei jest zagrozone zycie . >> >> Nie wypisuj glupot. > Próbował staranować policjanta, uciekał po mieście i mógł coś komuś zrobić. po za tym w momencie przejechanai obok policjanta juz nie ma bezposredniego zagrozenia zycia, on otrzymal strzaly w plecy mistrzu drogi P. -- prawie jak rzetelna informacja www.ZbigniewZiobro.pl prawie robi wielką różnicę www.ZbigniewZiobro.ORG ? :-) |
||
2006-07-28 11:23 | Re: policyjne morderstwo | Przemek R. |
Tomek napisał(a): > "Przemek R." > in message news:eack2n$ppe$2@inews.gazeta.pl... >> "Nie do zabicia ale do użycia wszelkich możliwych środków do zatrzymania > go." >> nie ma sprzecznosci. Prosze wiec podac mi taka podstawe prawna. > Za "środki wszelkie możliwe" uważam wszystko czego dopuszcza prawo w takiej > sytuacji. > Ustawa o Policji z dnia 6 kwietnia 1990 r art 17.1 > > Nie wiem czy były nowelizacje. Poczytaj sobie. ty lepiej poczytaj warunki uzycia broni palnej w nowej ustawie www.policja.pl P. -- prawie jak rzetelna informacja www.ZbigniewZiobro.pl prawie robi wielką różnicę www.ZbigniewZiobro.ORG ? :-) |
||
2006-07-28 11:26 | Re: policyjne morderstwo | Tomek |
"Przemek R." in message news:eackra$1a2$1@inews.gazeta.pl... > stop! > a jezlei zaszalchtowal i ma w kieszeni zakrwawiony noz, moga wtedy wykonac > wyrok smierci? Ale zrozum: oni nie chcieli go zabić. Zapewniam Cię że gdyby się dało ten gliniarz oddałby wszystko żeby gość się zatrzymał i było po sprawie. Teraz sam będzie miał masę kłopotów. Teraz i być może do końca życia. Myślisz że ryzykowałby to dla zabawy? To nie jest tak że każdy gliniarz łazi z palcami na spuście i czeka kogo tu zastrzelić. Oni życzyliby sobie żeby poza strzelnicą NIGDY nie musieli strzelać z broni. Naprawdę im to wcale nie jest na rękę że muszą do kogoś strzelać. Więc nie mów o wyroku itd bo nie masz podstaw do tego. Sama papierologia i przesłuchania po użyciu broni są na tyle koszmarne że chce się ich uniknąć. O świadomości że się kogoś okaleczyło czy zabiło to nawet nie wspomnę. Wg mnie tutaj policja (w przeciwieństwie do akcji gdzie postrzelono 2 młodych chłopaków w nocy w aucie) zachowała się prawidłowo. Tomek |
||
2006-07-28 11:29 | Re: policyjne morderstwo | Tomek |
"Przemek R." in message news:eacl0q$1a2$2@inews.gazeta.pl... > po pierwsze polijcjant sam wylazl na te droge i stworzyl zagrozenie po > drugie skad niby pewqnosc ze chcial staranowac polijancta po trzecie Wiesz po co wylazł na drogę? Żeby gość nie mógł powiedzieć "strzelali do mnie a ja nie wiedziałem że mam się zatrzymać". Więc wiedział że ma się zatrzymać. Jeśli jechał wprost na policjanta i nie zatrzymał się mimo jego znaków to uznaję że chciał go staranować. > takie wymowki ZAWSZE w tego typu sprawach sie pojawiaja. > A zagrozenie MUSI BYC REALNE a nie abstrakcyjne. Idac tak porabanym > prymitywnym tropem moglbys pozabijac wszystkich blokresow bo moga kogos > napasc. Nie lubię robić wycieczek osobistych ale u Ciebie aż się prosi..... Nie przekręcaj moich słów. Realne zagrożenie? Gość ucieka przed policją na motorze i próbuje przejechać policjanta. Co ma jeszcze być żeby było realne zagrożenie? Ma jechać z odbezpieczonym granatem i krzyczeć "jihad"? Tomek |
||
2006-07-28 11:29 | Re: policyjne morderstwo | Daniel Chlodzinski |
"Tomek" news:eacl01$c9r$1@atlantis.news.tpi.pl... > Wymagacie od policji "skutecznego działania" a potem jedziecie na policję > że działa za ostro. Wg mnie policjant użył tego co należało. Wezwał do > zatrzymania. Gość próbował przejechać policjanta. Gdyby policjant nie > odskoczył to co? [..] > Sytuacja: ucieka gość na motocyklu. Rejestracja nieczytelna. Nie reaguje > na wezwania policjanta do zatrzymania. Próbuje przejechać funkcjonariusza > (zagrożenie bezpośrednie zdrowia i życia). Zaczyna uciekać po mieście i > cholera wie czy nie wylezie zza rogu baba z wózkiem (to taki modny tekst > który dociera do wszystkich bo przecież wszyscy w Polsce troszczą się o > dzieci) na który ten debil wjedzie. Co mają zrobić gliniarze? Puścić go? Hmmm, byles tam ? Bo piszesz jakbys tam byl i wszystko widzial. Nie dopuszczasz do siebie mysli ze cale zdarzenie moglo wygladac inaczej niz opisuje to policja/policjant ? Ja wczoraj slyszalem komunikat policji - sprawca napadu na hurtownie, zginal w trakcie akcji policji, sprawca poruszal sie motocyklem. Dzisiaj juz wiemy ze to nie byl zaden sprawca napad, czego jeszcze sie dowiemy z postepowania jakie jest obecnie prowadzone ? Daniel |
||
2006-07-28 11:29 | Re: policyjne morderstwo | Tomek |
"Przemek R." in message news:eacl25$1a2$3@inews.gazeta.pl... > po za tym w momencie przejechanai obok policjanta juz nie ma > bezposredniego zagrozenia zycia, on otrzymal strzaly w plecy mistrzu drogi Usiłowanie morderstwa. Wystarczy czy nadal nie? Tomek |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Policyjne patrole z księdzem |
fuga | 2006-06-03 23:32 |