poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-10-04 15:22 | Poratujcie...byc moze NTG | zdunek |
Problem jest nastepujacy... Kolezanka musi w grudniu, na swieta wyjechac do Paryza. Ma wykupiony bilet, ale jednoczesnie ma wykorzystany w calosci urlop wypoczynkowy. Bezplatny nie wchodzi w gre, a zwolnienie L4 tez odpada. Jest tak zdesperowana, ze mysli nawet o porzuceniu pracy. Czy jest moze jakas furtka zeby wilk byl syty i owca cala. Pozdrawiam i prosze o sugestie... |
2009-10-04 15:25 | Re: Poratujcie...byc moze NTG | SDD |
Użytkownik "zdunek" news:haa7i9$9pb$1@inews.gazeta.pl... > ma wykorzystany w calosci urlop wypoczynkowy. Bezplatny nie wchodzi w gre - czemu n ei wchodzi? > jest moze jakas furtka > zeby wilk byl syty i owca cala. Pozdrawiam i prosze o sugestie... Rozwiazanie umowy za porozumieniem stron? Na pewno lepsze to niz porzucenie. Pozdrawiam SDD |
||
2009-10-04 16:28 | Re: Poratujcie...byc moze NTG | Jotte |
W wiadomości news:haa7i9$9pb$1@inews.gazeta.pl zdunek pisze: > Problem jest nastepujacy... > Kolezanka musi w grudniu, na swieta wyjechac do Paryza. Ma wykupiony > bilet, ale jednoczesnie > ma wykorzystany w calosci urlop wypoczynkowy. Bezplatny nie wchodzi w > gre, a zwolnienie L4 > tez odpada. Jest tak zdesperowana, ze mysli nawet o porzuceniu pracy. Czy > jest moze jakas furtka > zeby wilk byl syty i owca cala. Pozdrawiam i prosze o sugestie... Nie bardzo rozumiem czym jest tu wilk a czym owca. Jedynym w miarę gwarantowanym rozwiązaniem jest właśnie zwolnienie lekarskie (bez konieczności leżenia). Urlop w dogodnym terminie (wypoczynkowy, a w szczególności bezpłatny) zależy od widzimisie pracodawcy. Zgoda na porozumienie stron - tak samo. Nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy i oczekiwanie co z tym potem zrobi pracodawca - niemądre. Może zapolować na coś, co da asumpt do wykorzystania art. 55 KP? Porzucenie pracy jest wyjściem IMO najgłupszym i mogącym zrodzić najpoważniejsze konsekwencje. -- Jotte |
||
2009-10-04 16:36 | Re: Poratujcie...byc moze NTG | zdunek |
Użytkownik "Jotte" news:haabem$d8t$1@news.dialog.net.pl... >W wiadomości news:haa7i9$9pb$1@inews.gazeta.pl zdunek > pisze: > >> Problem jest nastepujacy... >> Kolezanka musi w grudniu, na swieta wyjechac do Paryza. Ma wykupiony >> bilet, ale jednoczesnie >> ma wykorzystany w calosci urlop wypoczynkowy. Bezplatny nie wchodzi w >> gre, a zwolnienie L4 >> tez odpada. Jest tak zdesperowana, ze mysli nawet o porzuceniu pracy. Czy >> jest moze jakas furtka >> zeby wilk byl syty i owca cala. Pozdrawiam i prosze o sugestie... > Nie bardzo rozumiem czym jest tu wilk a czym owca. > Jedynym w miarę gwarantowanym rozwiązaniem jest właśnie zwolnienie > lekarskie (bez konieczności leżenia). > Urlop w dogodnym terminie (wypoczynkowy, a w szczególności bezpłatny) > zależy od widzimisie pracodawcy. Zgoda na porozumienie stron - tak samo. > Nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy i oczekiwanie co z tym potem zrobi > pracodawca - niemądre. > Może zapolować na coś, co da asumpt do wykorzystania art. 55 KP? > Porzucenie pracy jest wyjściem IMO najgłupszym i mogącym zrodzić > najpoważniejsze konsekwencje. > > -- > Jotte Dzieki za zainteresowanie. Wilk - pracodawca - nie zgadza sie na nieobecnosc w tym terminie. Owca dziewczyna, ktora chce spedzic swieta i sylwestra z narzeczonym. Nie ma zgody na bezplatny, boi sie fikcyjnego L4 i najgorsze to to, ze placze z tego powodu... |
||
2009-10-04 16:43 | Re: Poratujcie...byc moze NTG | SDD |
Użytkownik "zdunek" news:haabtu$oh5$1@inews.gazeta.pl... > sie fikcyjnego L4 i najgorsze to to, ze placze z tego powodu... Niech po prostu dorosnie i po krzyku. Pozdrawiam SDD |
||
2009-10-04 16:49 | Re: Poratujcie...byc moze NTG | Icek |
> Dzieki za zainteresowanie. > Wilk - pracodawca - nie zgadza sie na nieobecnosc w tym terminie. Owca > dziewczyna, > ktora chce spedzic swieta i sylwestra z narzeczonym. Nie ma zgody na > bezplatny, boi > sie fikcyjnego L4 i najgorsze to to, ze placze z tego powodu... jak kocha to poczeka. Rozumiem, ze ten facet nie moze pofatygowac sie do niej ? To ja bym zrezygnowal z takiego faceta ;) Icek |
||
2009-10-04 16:47 | Re: Poratujcie...byc moze NTG | BK |
On 4 Paź, 16:43, "SDD" > Użytkownik "zdunek" > > > sie fikcyjnego L4 i najgorsze to to, ze placze z tego powodu... > > Niech po prostu dorosnie i po krzyku. > > Pozdrawiam > SDD Tak jak bym przypisal taka sama recepte. |
||
2009-10-04 16:53 | Re: Poratujcie...byc moze NTG | pmlb |
>> Problem jest nastepujacy... >> Kolezanka musi w grudniu, na swieta wyjechac do Paryza. Ma wykupiony >> bilet, ale jednoczesnie >> ma wykorzystany w calosci urlop wypoczynkowy. Bezplatny nie wchodzi w >> gre, a zwolnienie L4 >> tez odpada. Jest tak zdesperowana, ze mysli nawet o porzuceniu pracy. Czy >> jest moze jakas furtka >> zeby wilk byl syty i owca cala. Pozdrawiam i prosze o sugestie... > Nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy i oczekiwanie co z tym potem zrobi > pracodawca - niemądre. Dlaczwego? Wyjasnicie mi dlaczego pozucenie pracy jest niemadre? Czyby zamykalo jej to droge dalszej karieryu bo? A moze grozi jej wiezienie za pozycenie biednego pracodawcy bo on musi jechac na swieta a ktos dla niego zarabiac musi? Naprawde nie rozumiem dlaczego taki placz z powodu pozucenia pracy? > Może zapolować na coś, co da asumpt do wykorzystania art. 55 KP? > Porzucenie pracy jest wyjściem IMO najgłupszym i mogącym zrodzić > najpoważniejsze konsekwencje. Czyli jakie konsekwencjie? Wiecej pracy nie znadzie? Koniec krpoka tylko cmentarz pozostaje? |
||
2009-10-04 16:56 | Re: Poratujcie...byc moze NTG | pmlb |
"SDD" news:haacau$70j$1@news.onet.pl... > > Użytkownik "zdunek" > news:haabtu$oh5$1@inews.gazeta.pl... > >> sie fikcyjnego L4 i najgorsze to to, ze placze z tego powodu... > > Niech po prostu dorosnie i po krzyku. > Dokladnie! Mowi pracodawcy: "sluchaj to moje zycie, jak ci sie nie widzi to pa. mozesz pisac co ci sie zywcem podboba ja na swieta jade do paryza i koniec! Swiadwectwo pracy i tak musisz mi dac bo taki masz gowniany obowiazek, cos jeszcze? Jak nie ma kto pracowac sam idz i pracuj, poswiec moze ty swoje swieta wszak to twoj biznes nie moj..." Dokladnie jak radzisz - trzeba dorosbnac do tego by siebie szanowac a nie innych. Bo nikt inny ciebie szanowac nie bedzie. A straszenie wilczymi biletami... ludzie... |
||
2009-10-04 17:10 | Re: Poratujcie...byc moze NTG | Jotte |
W wiadomości news:haabtu$oh5$1@inews.gazeta.pl zdunek pisze: > Wilk - pracodawca - nie zgadza sie na nieobecnosc w tym terminie. Owca > dziewczyna, ktora chce spedzic swieta i sylwestra z narzeczonym. Zaraz, zaraz - w pierwszym poście pisałeś, że _musi_ a tu się okazuje, że po prostu ma taką zachciankę. Jak to w końcu jest naprawdę? > Nie ma zgody na bezplatny, boi sie fikcyjnego L4 Jaki okres wypowiedzenia ją obowiązuje? > najgorsze to to, ze placze z tego powodu... To akurat najmniej ważne. Chce, boi się, myśli o porzuceniu pracy, ryczy - co to jest, jakaś niedojrzała gówniara? A niech sobie ryczy. -- Jotte |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Jaka moze byc kara? pilne.. |
Michał B. \(BajT\) | 2005-11-25 14:33 |
Czy doktorant moze byc bezrobotnym ? |
Fantom | 2006-03-19 19:01 |
Czy doktorant moze byc bezrobotnym ? |
Fantom | 2006-03-19 19:01 |
Czy pisanie prawdy moze byc karalne? |
latet | 2007-01-15 11:42 |
Czy usluga moze byc towarem? |
Rafal M | 2007-10-19 00:31 |
brak domofonu i skrzynki na listy - czy tak moze byc? |
Alveaenerle | 2007-11-07 23:32 |
[byc moze NTG] wspolnata mieszkaniowa |
Przemek Komorniczak/Agenc | 2007-11-15 16:37 |
Czy do notariusza moze byc ksero wypisu z Ksiegi Wieczystej |
td | 2007-12-06 20:27 |
Czy hipoteka moze byc na nieruchomosci?> |
jasio | 2008-11-09 22:55 |
Kto nie moze byc swiadkiem w postepowaniu cywilnym? |
Piotr Fonon | 2009-01-27 10:46 |