Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2011-04-01 12:42 Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90 Wojciech Bancer
On 2011-04-01, Ajgor wrote:

[...]

> Moj syn tak pracowal. Zarabial 700zł miesiecznie.

A moja żona też i zarabiała 1500 zł + premie, nadgodziny
i bonusy świąteczne. Tutaj: http://www.wynagrodzenia.pl/moja_placa.php
mediana zarobków na "sprzedawca-kasjer" to również 1500 zł.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
2011-04-01 12:44 Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90 Wojciech Bancer
On 2011-04-01, Ajgor wrote:

[...]

> Fakt. Ja mam emeryture gornicza. Ale o chyba nie zmienia faktu.

Zmienia, bo górnicze mają inne współczynniki i są dodatkowo finansowane
przez państwo.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
2011-04-01 15:22 Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90 Ajgor
Użytkownik "Wojciech Bancer" napisał w wiadomości
news:slrnipb7js.m9o.proteus@pl-test.org...

>> Fakt. Ja mam emeryture gornicza. Ale o chyba nie zmienia faktu.
>
> Zmienia, bo górnicze [...] są dodatkowo finansowane
> przez państwo.

Taaa. Kłamstwo wymyslone przez Henrykę Bochniarz na potrzeby kampanii
prezydenckiej wiele lat temu,
a później podtrzymywane przez pożal się boże ekonomistów po polskich
studiach się tak
utrwaliło w umysłach Polaków, że teraz nawet nie potrafią pomyśleć, że to
kłamstwo.
Prawda jest taka, że państwo do górniczych emerytur nie dopłaca ani
złotówki. A wręcz przeciwnie. Kiedyś sobie policzyłem,
ile państwo dostało kasy z mojej kieszeni przesz 28 lat pracy. I wyszło mi,
że musiał bym być około 50 lat na emeryturze, żeby to odzyskać.
Żaden górnik tyle na emeryturze nie żyje. Ba.. Zadko który żyje dłuzej, niż
10 lat. Górnicy dla państwa to jest złoty interes.
No ale pewnie. Jak by zabrać górnicze emerytury (co właściwie już się
stało), to złoty interes zmienił by się w platynowy wysadzany brylantami.
Wszyscy krzyczą, że "górnicy bardzo dużo zarabiają". Tak to prawda. Ale
jakoś nikomu nie przyjdzie do głowy, że skoro "bardzo dużo zarabiają",
to też bardzo dużo płacą do skarbu państwa, czy ZUS-u.

2011-04-01 17:20 Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90 ąćęłńóśźż
Podejrzewam, że w Amsterdamie nie pyskuje na cokolwiek w pracy, tak jak w Polsce rozbestwiły pracowników lata niezależnych
samorządnych związków zawodowych.


-----

| W Euro ma sporo więcej, niż przedtem miał w zlotowkach.
2011-04-01 18:57 Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90 Wojciech Bancer
On 2011-04-01, Ajgor wrote:

[...]

> ile państwo dostało kasy z mojej kieszeni przesz 28 lat pracy. I wyszło mi,
> że musiał bym być około 50 lat na emeryturze, żeby to odzyskać.

I jak to policzyłeś?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
2011-04-01 18:16 Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90 Ajgor

Użytkownik "Wojciech Bancer" napisał w wiadomości
news:slrnipbtee.p5k.proteus@pl-test.org...
> On 2011-04-01, Ajgor wrote:
>
> [...]
>
>> ile państwo dostało kasy z mojej kieszeni przesz 28 lat pracy. I wyszło
>> mi,
>> że musiał bym być około 50 lat na emeryturze, żeby to odzyskać.
>
> I jak to policzyłeś?

A jaka to filozofia? Oczywiście jest to przyblizona ocena. Usrednilem moje
zarobki, policzylem roczny dochod brutto,
wziąłem wpłaty do skarbu panstwa (ZUS-u) z pitu rocznego pomnozylem przez
ilosc lat (wiem. Dewaluacja, inflacja itp.
Ale te pzypadlosci wplywaly w jednaowym stopniu na zarobki, skladki, ceny i
emerytury, wiec mozna je usrednic chyba).
I wyszlo mi, ze do skarbu panstwa wrzucilem wlasnie tyle, ile wyniesie moja
emerytura przez 50 lat.

Po za tym ja sobie to liczylem tylko dla siebie. Ale w naszej firmie
zajmowali sie tym na prawde bezstronni - zagraniczni fachowcy na zlecenie
firmy.
I okazalo sie, ze panstwo zarabia KROCIE na gornikach. Wiesz, kiedy t bylo?
Jak KPP Leviatan, pod zarzadem...
no tak. Henryki Bochniarz (najbardziej antypracownicza organizacja w Polsce)
skierowala do trybunalu konstytucyjnego ustawe o emeryturach gorniczych.
Moja firma wtedy byla glownym platnikiem Leviatana. Po tej operacji
(skierowaniu ustawy do TK) firma zlecila nielazeznym fachowcom
wykonanie takich ekspertyz, analiz, wyliczen, czy czego tam jeszcze, i
okazalo sie, ze to zwykle ordynarne klamstwo. Moja firma wtedy wycofala
swoje udzialy
z Leviatana, co o maly wlos doprowadzilo by do jego likwidacji. (Szkoda ze
nie doprowadzilo).
Ja jako obywatel moge sie mylic. Plesc bzdury itp. Ale firma obracajaca
miliardami dolarow na rynkach calego swiata,
ktora do skarbu panstwa odprowadza wiecej, niz nie jednemu w ogole moze sie
snic, chyba wie, o czym mowi, prawda?
Pozniej na podstawie tych wyliczen Marcinkiewicz - jak zostal premierem - w
swoim expose mowil, ze te jakoby rzekome doplaty panstwa sa
wziete z sufitu (doslownie tak sie wyrazil), ale tego jakos juz nikt nie
slyszal. Mahina klamstw zostala puszczona w ruch i kreci sie do dzis.
I wszyscy się dziwili, dlaczego Marcinkiewicz zaczal rzady od wycofania
sprawy z TK. A on dobrze wiedzial, jaka jest prawda.
U nas w firmie nawet wtedy byl oficjalnie wydany biuletyn pod tytulem "10
klamstw o emeryturach gorniczych". Stad te fakty znam bardzo dobrze.
Było to chyba nawet wtdane jako dodatek do ktorejs gazety. Ale tu moge sie
mylic.

2011-04-01 20:17 Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90 Wojciech Bancer
On 2011-04-01, Ajgor wrote:

[...]

>> I jak to policzyłeś?
>
> A jaka to filozofia?

No to nie jest taka prosta operacja IMHO.

> Oczywiście jest to przyblizona ocena. Usrednilem moje zarobki,
> policzylem roczny dochod brutto, wziąłem wpłaty do skarbu panstwa
> (ZUS-u) z pitu rocznego pomnozylem przez ilosc lat (wiem. Dewaluacja,
> inflacja itp. Ale te pzypadlosci wplywaly w jednaowym stopniu na zarobki,
> skladki, ceny i emerytury, wiec mozna je usrednic chyba).

Ale tak cały ZUS? Przecież nie cała składka idzie na ubezpieczenie emerytalne.
Jest jeszcze podział na ub. wypadkowe, fundusz pracy, ub. chorobowe, rentowe.
A denominacja, inflacja itd. jak najbardziej wpływa na wyniki, bo przecież
rzutuje na wartość pieniądza, który wpłacałeś, ale nie rzutuje na wartość
pieniądza który pobierasz. Jak włożyłeś dawne 1 zł, to one nie jest warte
tyle ile obecne 1 zł.

> Ja jako obywatel moge sie mylic. Plesc bzdury itp. Ale firma obracajaca
> miliardami dolarow na rynkach calego swiata, ktora do skarbu panstwa
> odprowadza wiecej, niz nie jednemu w ogole moze sie snic, chyba wie,
> o czym mowi, prawda?

W sensie, że każdy raport można sobie zamówić? Oczywiście. Wystarczy pominąć
(wel. "uprościć") kilka czynników i już każda teza jest do udowodnienia/obrony.
Przecież teraz mamy dokładnie to samo, tylko na poziomie państwo/OFE.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
2011-04-01 20:41 Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90 Ajgor

Użytkownik "Wojciech Bancer" napisał w wiadomości
news:slrnipc25a.pdc.proteus@pl-test.org...
> On 2011-04-01, Ajgor wrote:
>
> [...]
>
>>> I jak to policzyłeś?
>>
>> A jaka to filozofia?
>
> No to nie jest taka prosta operacja IMHO.
>
>> Oczywiście jest to przyblizona ocena. Usrednilem moje zarobki,
>> policzylem roczny dochod brutto, wziąłem wpłaty do skarbu panstwa
>> (ZUS-u) z pitu rocznego pomnozylem przez ilosc lat (wiem. Dewaluacja,
>> inflacja itp. Ale te pzypadlosci wplywaly w jednaowym stopniu na zarobki,
>> skladki, ceny i emerytury, wiec mozna je usrednic chyba).
>
> Ale tak cały ZUS? Przecież nie cała składka idzie na ubezpieczenie
> emerytalne.
> Jest jeszcze podział na ub. wypadkowe, fundusz pracy, ub. chorobowe,
> rentowe.
> A denominacja, inflacja itd. jak najbardziej wpływa na wyniki, bo przecież
> rzutuje na wartość pieniądza, który wpłacałeś, ale nie rzutuje na wartość
> pieniądza który pobierasz. Jak włożyłeś dawne 1 zł, to one nie jest warte
> tyle ile obecne 1 zł.

Hmm.. Nigdy nie byłem na rencie. Miałem jeden wypadek, ale drobny (skręcona
noga w kostce). Bardzo mało chorowałem.
To gdzie są moje pieniądze ze skladek? Wyparowały, czy zostały w ZUS-ie?
Po za tym... Płaciłem też podatki. No tak. Powiesz, że podatki nie idą na
emeryturę, bo to nie ZUS.
Ale co ja mam z tych podatków? Też zostają w skarbie państwa. Więc
wkładałem, a nie wyjmowałem. A skarb państwa dostawał,
więc teraz niech oddaje. Żeby bylo jasne. od czasu, kiedy są wydawane PIT-y
roczne, rocznie wpłacałem około 70 tyś zł.
Uśredniając - policz sobie 70 tyś razy 28 lat. Moja emerytura wynosi 3300zł.
Netto. Oczywiście brutto jest wiecej. Ale tu okazuje się, że róznica...
nadal idzie do skarbu państwa. Daje to.. no nie. pomylilem się. nie 50 tylko
45 lat. A jak umrę wczesniej, reszta zostanie wam.
Rzecz w tym, że urzednicy co dostana, to straca, apozniej szukaja winnych
wszedzie tylko nie u siebie.
A co do wartości złotówki - w 1982 roku, jak sie przyjmowałem do pracy, za
jedną wypłatę mogłem kupić o wiele więcej, niż teraz.
Czyli faktycznie złotówka wtedy a teraz to nie to samo. Ale akurat na tej
różnicy też raczej ZUS zyskał, a nie ja.

>> Ja jako obywatel moge sie mylic. Plesc bzdury itp. Ale firma obracajaca
>> miliardami dolarow na rynkach calego swiata, ktora do skarbu panstwa
>> odprowadza wiecej, niz nie jednemu w ogole moze sie snic, chyba wie,
>> o czym mowi, prawda?
>
> W sensie, że każdy raport można sobie zamówić? Oczywiście. Wystarczy
> pominąć
> (wel. "uprościć") kilka czynników i już każda teza jest do
> udowodnienia/obrony.
> Przecież teraz mamy dokładnie to samo, tylko na poziomie państwo/OFE.

Nie. W sensie, ze taka firma zatrudnia najlepszych fachowcow na swiecie. Nie
z Polski, czyli nie stronniczych.
Najlepszych, to znaczy znajacych sie na rzeczy.
Przepraszam. A dlaczego twierdzisz, ze firma zamowila falszywe raporty, a
Bochniarzowa nie?
Ona miala do ugrania konkretna sprawe - fotel prezydencki. Ze jej nie wyszlo
to i dobrze.
Firma nie miala takiej potrzeby, zeby falszowac dane. Bochniarzowa miala.
Postawila gornikow w pozycji wroga publicznego numer jeden, a sama siebie w
roli obroncy narodu.


2011-04-01 21:04 Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90 Ajgor

Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
news:in56cs$ksk$1@news.dialog.net.pl...

> Hmm.. Nigdy nie byłem na rencie. Miałem jeden wypadek, ale drobny
> (skręcona noga w kostce). Bardzo mało chorowałem.
> To gdzie są moje pieniądze ze skladek? Wyparowały, czy zostały w ZUS-ie?

Ach. Zapomnialem. Nawet jak ktos duzo choruje i ma co chwile wypadki, albo
jest na rencie,
to i tak pozniej musi co do dnia wszystko odpracowac. Przesuwa sie termin
emerytury o te wszystkie dni,
wiec ten argument tez nie jest nic wart. Bo na emeryture MUSISZ wypracowac
cale 25 lat co do dnia.
A wrecz znow ZUS na tym zarabia, bo kto dluzej choruje, pozniej pojdzie na
emeryture, wiec krocej pozniej bedzie zyl.

2011-04-02 01:39 Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90 Wojciech Bancer
On 2011-04-01, Ajgor wrote:

[...]

>> A denominacja, inflacja itd. jak najbardziej wpływa na wyniki, bo przecież
>> rzutuje na wartość pieniądza, który wpłacałeś, ale nie rzutuje na wartość
>> pieniądza który pobierasz. Jak włożyłeś dawne 1 zł, to one nie jest warte
>> tyle ile obecne 1 zł.
>
> Hmm.. Nigdy nie byłem na rencie. Miałem jeden wypadek, ale drobny (skręcona
> noga w kostce). Bardzo mało chorowałem.

No ale to jest ubezpieczenie. Jak ubezpieczasz samochód OC, to też masz
pretensje za bezwypadkową jazdę?

> To gdzie są moje pieniądze ze skladek? Wyparowały, czy zostały w ZUS-ie?

Pewnikiem poszły na innych, którzy nie mieli tyle szczęścia.

> Ale co ja mam z tych podatków? Też zostają w skarbie państwa. Więc
> wkładałem, a nie wyjmowałem. A skarb państwa dostawał,

Co masz? Drogi, ulice, szkoły, zasiłki, utrzymanie urzędów itd. itp.
Nie mówię, że pieniądze są wydawane idealnie, bo nie są, ale nie można
powiedzieć że się płaci "za nic".

> A co do wartości złotówki - w 1982 roku, jak sie przyjmowałem do pracy, za
> jedną wypłatę mogłem kupić o wiele więcej, niż teraz.

Czyli mogłeś sobie wtedy pozwolić dajmy na to na 2-3 samochody?
Bo kupić więcej, ale *czego mogłeś*? Produktów podstawowych?
Czy jesteś pewien, że teraz kupujesz to samo co wtedy?

[...]

> Nie. W sensie, ze taka firma zatrudnia najlepszych fachowcow na swiecie. Nie
> z Polski, czyli nie stronniczych.
> Najlepszych, to znaczy znajacych sie na rzeczy.
> Przepraszam. A dlaczego twierdzisz, ze firma zamowila falszywe raporty, a
> Bochniarzowa nie?

Przecież firna potrzebowała konkretnie raportów przeczących danej tezie,
bo takie potrzebowali. Zwłaszcza np. związki zawodowe mają potrzeby wykazać,
że jakiś raport akurat przeczy rządowemu. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
1 2 3 4 5

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

18 lat a prawo

kmlodz 2005-11-17 21:46

16 lat, kradzież ze sklepu.

Nalewaj 2006-01-10 16:22

18 lat a alimenty

He?Sk 2006-01-24 21:19

ZUS -dla 85 lat

Anna Korycka 2006-11-21 14:06

5 lat wiezienia

Jacek Krzyzanowski 2007-01-31 19:04

Umowa na 20 lat

leo 2007-06-15 11:55

Dodatek za wysłygę lat HELP!!!

IwonaD 2007-10-29 09:29

Ile lat do przedawnienia?

rom3k 2007-11-02 15:21

ILE (lat) za to dostanie?

Yyy 2008-10-22 16:03

Student >26 lat i NFZ

Rev 2011-01-11 20:19