Czy zamieszkiwanie wraz z byłą żoną i dziećmi w sytuacji, gdy nie prowadzi się wspólnego gospodarstwa domowego pozwala na uznanie takiej osoby za osobę samotnie wychowującą dzieci i skorzystanie z preferencyjnej formy opodatkowania?
sygnatura: PD II 414/31/05
autor: Izba Skarbowa we Wrocławiu
data: 2005-07-19
słowa kluczowe: | osoba samotnie wychowująca dzieci |
DECYZJA
Na podstawie art. 14b § 2 i art. 14b § 5 pkt 1 ustawy z dnia 29.08.1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. Nr 8 z 2005 r, poz. 60 ze zm.), po rozpatrzeniu zażalenia Pana........ z dnia 10.05.2005 r. na postanowienie Naczelnika Urzędu Skarbowego...... z dnia 22.04.2005 r. nr..... w sprawie uznania za nieprawidłowe stanowiska podatnika zawartego we wniosku z dnia 21.03.2005 r. o udzielenie informacji dotyczącej sposobu opodatkowania w sposób przewidziany dla osób samotnie wychowujących dzieci, Dyrektor Izby Skarbowej we Wrocławiuodmawia zmiany zaskarżonego postanowienia organu podatkowego pierwszej instancji.
U Z A S A D N I E N I E
Wnioskiem z dnia 21.03.2005 r. podatnik zwrócił się z pytaniem czy może rozliczać się jako osoba samotnie wychowująca dzieci. Opisując stan faktyczny wskazał, że od marca 2002 r. jest osobą rozwiedzioną. Wykonywanie władzy rodzicielskiej sąd powierzył obojgu rodzicom na równych prawach oraz zasądził wzajemną alimentację na rzecz dzieci. Od momentu rozwodu podatnik wraz z byłą żoną oraz dziećmi zamieszkuje we wspólnym mieszkaniu, choć obecnie toczy się postępowanie sądowe dotyczące podziału majątku wspólnego. Końcowo strona podkreśliła, że mimo wskazanych okoliczności nie prowadzi wspólnego gospodarstwa z byłą małżonką.
Wyrażając własne stanowisko w sprawie podatnik stwierdził, że sposób zamieszkiwania nie jest kryterium kwalifikującym do grupy osób samotnie wychowujących dzieci. O powyższym fakcie decyduje wyłącznie status prawny rodzica dokładnie zdefiniowany w art. 6 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. W konsekwencji strona stwierdza, że spełnia wszystkie przesłanki umożliwiające rozliczenie się z podatku w sposób przewidziany dla osób samotnie wychowujących dzieci.
Wymienionym w sentencji postanowieniem organ podatkowy pierwszej instancji uznał stanowisko podatnika wyrażone we wniosku z dnia 21.03.2005 r. za nieprawidłowe. W uzasadnieniu postanowienia organ podatkowy pierwszej instancji wskazał, że określony w art. 6 ust. 5 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2000 r., Nr 14, poz. 176 ze zm.) status cywilno prawny rodzica jest warunkiem koniecznym lecz niewystarczającym dla zastosowania preferencyjnego sposobu opodatkowania. Istotne jest bowiem również samotne wychowywanie dziecka. Natomiast w opisanej przez podatnika sytuacji wychowaniem dziecka z uwagi na wspólne zamieszkiwanie zajmują się zarówno ojciec, jak i matka. Zatem nie zachodzą tu przesłanki pozwalające na uznanie strony za osobę samotnie wychowującą dziecko w rozumieniu art. 6 ust. 5 powołanej ustawy.
Na powyższe postanowienie podatnik złożył zażalenie, w którym nie zgadza się z wnioskami wyciągniętymi przez organ podatkowy z analizy przepisu art. 6 ust. 5 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Uzasadniając szeroko swoje stanowisko podatnik dowodzi, iż statut osoby samotnie wychowującej dziecko został określony przez ustawodawcę we wskazanym przepisie. Strona zwraca uwagę, że ustawa podatkowa nie uzależnia możliwości rozliczania się rozwiedzionego rodzica jako "osoby samotnie wychowującej dzieci" od sposobu zamieszkiwania rodziców (oddzielnego lub wspólnego), a także nie uzależnia możliwości skorzystania z tego przywileju od częstotliwości kontaktów rodziców z dziećmi. Wskazany przepis nie uzależnia także możliwości skorzystania z jego przywileju rodzicowi, któremu przyznano władzę rodzicielską wyłącznie wtedy, gdy drugiemu tę władzę ograniczono. Wspólne zamieszkiwanie nie jest tożsame - w ocenie podatnika - z pojęciem, wspólnego wychowywania. Przy istniejącej odrębności majątkowej, pozostawaniu byłych małżonków na odrębnym rozrachunku i wynikającym stąd prowadzeniu dwóch odrębnych gospodarstw, a także dalszym trwaniu w konflikcie - nie może być mowy o wspólnym wychowywaniu dzieci. Poza tym strona zauważa, że praktycznie nigdy nie można mówić o samotnym wychowywaniu dzieci, bowiem w procesie tym zawsze mogą uczestniczyć inni członkowie rodziny, znajomi czy też różnego rodzaju instytucje.
Podatnik stwierdza, że uzasadnienie zażalonego postanowienia organu podatkowego pierwszej instancji wprowadza nowe pojęcie "osoby stanu wolnego... będącej osobą samotnie wychowującą dzieci". Takiego zapisu w ustawie nie ma, a więc stanowisko wyrażone w postanowieniu w zakresie interpretacji art. 6 ust. 5 nie jest zgodne z obowiązującymi przepisami.
Rozpatrując sprawę w trybie odwoławczym Dyrektor Izby Skarbowej we Wrocławiu nie znalazł podstaw do zmiany bądź uchylenia zaskarżonego postanowienia.
Jak wynika z akt sprawy istota sporu pomiędzy podatnikiem a organem podatkowym pierwszej instancji sprowadza się do interpretacji pojęcia "osoba samotnie wychowująca dzieci". Jakkolwiek pojęcie to zostało zdefiniowane w art. 6 ust. 5 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, to jednakże jego rozumienie może rodzić w tym przypadku trudności interpretacyjne.
Stosownie do postanowień tego przepisu za osobę samotnie wychowującą dzieci uważa się jednego z rodziców albo opiekuna prawnego, jeżeli osoba ta jest panną, kawalerem, wdową, wdowcem, rozwódką, rozwodnikiem albo osobą, w stosunku do której orzeczono separację w rozumieniu odrębnych przepisów. Za osobę samotnie wychowującą dzieci uważa się również osobę pozostająca w związku małżeńskim, jeżeli jej małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich albo odbywa karę pozbawienia wolności.
Z treści tego przepisu wynika zatem, że z preferencyjnego sposobu opodatkowania przewidzianego dla osób samotnie wychowujących dzieci można skorzystać tylko po łącznym spełnieniu kryteriów określonych przez ustawodawcę. Przy czym cytowany wyżej art. 6 ust. 5 ustawy, stanowi zarówno o cywilnoprawnym statusie osoby wychowującej dzieci, jak również o samotnym wychowywaniu tych dzieci. Organ odwoławczy podziela stanowisko podatnika, iż we współczesnych realiach tak naprawdę nikt nie wychowuje dziecka w zupełnej samotności, bowiem oprócz więzi małżeńskich istnieją również inne więzi rodzinne, koleżeńskie czy kontakty instytucjonalne. Zauważyć należy jednak, że samotnego wychowywanie dzieci o jakim mowa w ustawie nie można sprowadzać do pojęcia wychowywania dziecka bez udziału innych osób czy instytucji. Przepis ten jako wyraz pro rodzinnej polityki państwa ma umożliwiać preferencyjne opodatkowanie tym osobom, na których w związku z pewnymi okolicznościami życiowymi spoczywają większe obowiązki związane z wychowaniem dzieci. O samotnym wychowywaniu dzieci nie musi przesądzać orzeczenie sądowe o sprawowaniu władzy rodzicielskiej przez jedno z rodziców. W przypadku bowiem, gdy żadne z rodziców nie jest pozbawione tej władzy, a oboje w sensie cywilnoprawnym spełniają warunki określone w tym przepisie, to zarówno jedno jak i drugie może samotnie wychowywać dziecko. Jednak prawo do omawianej preferencji podatkowej będzie przysługiwało tylko temu z rodziców, opiekunów prawnych, które faktycznie w roku podatkowym dziecko wychowuje, czyli sprawuje nad nim ciągłą opiekę, a więc m. in. zamieszkuje z nim. Organ odwoławczy nie podziela natomiast stanowiska podatnika wyrażonego w zażaleniu, że spełnienie tylko jednego z warunków, tj. określonego stanu cywilnego rodzica uprawnia do skorzystania z tej formy opodatkowania. Takie rozumienie przepisu doprowadzałoby bowiem do paradoksalnej sytuacji, gdy wyłącznie stan cywilny, bez konieczności wychowywania dzieci, określałby, czy dana osoba może skorzystać z preferencyjnego opodatkowania czy nie. Przy czym zauważyć należy, że ustawodawca wyraźnie wskazał, że osobą taką może być wyłącznie jedno z rodziców czy opiekunów prawnych. Natomiast przyjęta przez stronę interpretacja przepisu prowadziłaby do sytuacji, w której zarówno były mąż jak i była żona mieliby prawo do tej formy opodatkowania.
W rozpatrywanym stanie faktycznym byli małżonkowie mieszkają w jednym mieszkaniu wraz z dziećmi, ciąży na nich wzajemny obowiązek alimentacyjny, a orzeczenie sądowe nie ograniczyło władzy rodzicielskiej żadnemu z nich, zatem ich sytuacja życiowa, pomimo prowadzenia dwóch gospodarstw domowych, nie doprowadziła do stanu, w którym jedno z nich można wskazać jako osobę samotnie wychowującą dzieci. Wręcz przeciwnie wskazanie takiej osoby jest niemożliwe, co tym bardziej potwierdza, że nie można w tym przypadku mówić o podatniku (ani o byłej żonie podatnika), jako o osobie samotnie wychowującej dzieci w rozumieniu przepisu art. 6 ust. 5 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.