Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

** W partyjnej rodzinie kasa zawsze zginie...**

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-06-25 13:23 ** W partyjnej rodzinie kasa zawsze zginie...** Bungo
(Sorki, ale temat troche sie jednak wiaze z tematyka grupy...)

ze strony:
http://ryszard-zajac.blog.onet.pl/

Po korupcji politycznej w wydaniu SLD (tego dotyczy afera z "Alexis",
w której jestem głównym świadkiem oskarżenia); po wekslach
"Porozumienia Centrum" (obecnie: PiS) oraz "Samoobrony"; po
"haraczach partyjnych", czyli "obowiązkowych darowiznach" m.in. w
Platformie Obywatelskiej - kolejna afera z finansami partyjnymi.
Dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" dokładnie opisuje mechanizm wyprowadzania
dużych pieniędzy z partyjnej kasy Ligi Polskich Rodzin. Dodajmy -
pieniędzy publicznych, pochodzących z naszych podatków. Nie mnie
oceniać zasadność oskarżeń. Ale gdy czytam o "ekspertyzach" za kilka
czy kilkanaście tysięcy złotych, których autorami mają być
kilkunastoletni "eksperci" z Młodzieży Wszechpolskiej - to bardziej
wierzę relacjom "Wyborczej" niż gromkim okrzykom Wierzejskiego, że to
kolejny spisek "obrońców III R.P.", którym ponoć nie w smak
reaktywowanie komisji śledczej w tzw. sprawie Orlenu.

O zawłaszczaniu przez partie państwa i publicznych pieniędzy już
trochę pisałem. Patrz: "Naród w służbie parti" :
http://ryszard-zajac.blog.onet.pl/2,ID213798515,DA2007-05-31,index.html
oraz "Kasta": http://ryszard-zajac.blog.onet.pl/2,ID219870184,index.html
Cieśnie się na usta pytanie - ile jeszcze potrzeba afer z partyjnymi
finansami, aby wyborcy wreszcie przejrzeli na oczy? Aby dostrzegli,
że prawie wszystkie bez wyjątku partie polityczne w Polsce stawiają
się ponad prawem; POLSKIE PARTIE POLITYCZNE NIE SĄ KONTROLOWANE PRZEZ
NIKOGO. Nie są, chociaż otrzymują corocznie grube miliony publicznych
(czyli naszych) pieniędzy. Czas powtórzyć tezę, którą zawarłem w
tekście "Kasta" - Skoro politycy opowiadają się za transparentnością
życia publicznego, skoro ujawniają osobiste majątki i źródła
finansowania - dlaczego nie mieliby ujawnić majątków i źródeł
finansowania swych partii?? Wystarczy przyjąć w Sejmie uchwałę,
zobowiązującą NIK do przeprowadzenia kontroli działalności wszystkich
bez wyjątku partii politycznych w Polsce.

Czas też publicznie zapytać - dlaczego akurat w Polsce, kraju od lat
znajdującym się w czołówce najbardziej skorumpowanych państw świata,
partyjne finanse nie są jawne dla opinii publicznej? Dlaczego
wprowadzane obecnie przez PiS nowe prawo finansów publicznych,
słusznie likwidujące rozmaite wojewódzkie fundusze celowe, różniste
"gospodarstwa pomocnicze" czy "zakłady budżetowe" - wprowadzić ma
ponoć "pełną jawność informacji o finansach publicznych", ale milczy o
jawności finansowania partii politycznych? Dlaczego Sejm R.P.
uchwalił w sierpniu ubiegłego roku ustawę "o przejrzystości stosunków
finansowych między organami publicznymi a przedsiębiorcami
publicznymi" (i innymi, korzystającymi ze środków publicznych) - a
wciąż nie ma ustawy o przejrzystości finansowania partii politycznych???

W latach osiemdziesiątych skandale korupcyjne we Francji sprawiły, iż
wprowadzono tam w życie ustawodawstwo o jawności finansowania
tamtejszych partii politycznych. Przypomnijmy, że francuskie media
ujawniły wówczas, iż rządzące w gminach partie karmiły subwencjami
powiązane ze sobą stowarzyszenia i organizacje; także pobierały
nieformalny haracz od przedsiębiorców, którzy dostawali od gminy
zamówienia publiczne. Takie mechanizmy "dojenia państwa" (czyli nas -
podatników) są obecne również w Polsce. Zwłaszcza sieć stowarzyszeń i
organizacji powiązanych z SLD czy LPR usadowiła się wygodnie w pobliżu
góry publicznych pieniędzy. Inni też wiedzą, gdzie stoją konfitury...
Przypomnijmy, że we Francji w korupcyjne skandale zamieszana była i
lewica i prawica. Duży szmal jest bowiem ponadpartyjny. Widać to także
w polskiej aferze z Królową Korupcji "Alexis", gdzie także łapówki
brali politycy i lewicy i prawicy (tych drugich było w tej akurat
aferze jednak znaczniej mniej).

Czas najwyższy, aby politycy zrozumieli, że za publicznym groszem musi
iść publiczna kontrola. Gdyby finanse partii politycznych były jawne,
a ich księgi finansowe upublicznione w internecie - żadna lewa
"ekspertyza" autorstwa osiemnastolatka by nie przeszła. Nie dałoby się
wówczas ukryć "umowy o dzieło" z kierowcą partyjnego lidera. Dojenie
partyjnej kasy z publicznych pieniędzy byłoby mocno utrudnione.

Kluczem do radykalnych zmian, do transparentności finansowania
polityków i ich partii jest uchwalenie zmian w polskiej ustawie o
partiach politycznych:

* Przede wszystkim - obowiązek publikowania partyjnych ksiąg
finansowych na bieżąco, w internecie.

* Podobnie jak we Francji - zakaz "darowizn" dla partii od osób
prawnych.

* Upoważnienie Najwyższej Izby Kontroli do corocznego
przeprowadzania audytu finansowego wszystkich bez wyjątku partii. We
Francji coroczny audyt partyjnych finansów przeprowadza dwóch
księgowych CNCCFP (Centralnej Komisji ds. Wyborczych Sprawozdań
Obrachunkowych i Finansowania Polityki).

* Można, a nawet należy wprowadzić zakaz finansowania z zagranicy
jakichkolwiek organizacji (stowarzyszeń, fundacji), w których władzach
zasiadają byli politycy. Ten zapis uniemożliwiłby np. Kwaśniewskiemu
tuczenie się na pieniądzach ukraińskiego oligarchy i krytykowania
krajowej polityki za zagraniczne srebrniki.

Bez tego rodzaju proponowanych zmian, czyli głównie pozostawieniu
partyjnych finansów bez kontroli - w partyjnej rodzinie kasa zawsze
zginie. I nie ma tu najmniejszego znaczenia, jaką nazwę nosić będzie
partia, w której wykryte zostanie największe złodziejstwo.

Jeśli blogosfera ma mieć jakąs realną siłę oddziaływania na życie
publiczne w Polsce - to właśnie w sprawie korupcji politycznej i
partyjnego złodziejstwa PT. Internauci powinni zabrać głos. Proponuję,
aby każdy, któremu leży na sercu uzdrowienie mechanizmu finansowania
działalności politycznej w Polsce wysłał do Marszałka Sejmu R.P. Pana
Ludwika Dorna e-maila następującej treści:

Szanowny Pan Poseł
Ludwik Dorn
Marszałek Sejmu R.P.

Jako obywatel Rzeczypospolitej Polskiej zwracam się do Pana Marszałka
z gorącą prośbą o pilne podjęcie prac legislacyjnych, zmierzających do
niezwłocznego uchwalenia prawa gwarantującego jawność partyjnych
finansów; coroczny, obowiązkowy audyt partyjnych ksiąg rachunkowych,
przeprowadzany np.przez Najwyższą Izbę Kontroli oraz zakaz
finansowania jakiejkolwiek działalności politycznej z zagranicy.

z wyrazami szacunku

wyborca i obywatel: .....................

adres e-mail: Ludwik.Dorn@sejm.pl


PS.
A propos korumpowania polityków SLD przez Alexis. Dzisiaj stawiłem się
na wezwanie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Miała być
przeprowadzona konfrontacja pomiędzy mną a "Alexis". Niestety, kilka
minut przed terminem Alexis zatelefonowała, że fatalnie się czuje i
zamiast do prokuratury idzie do lekarza. Ciekaw jestem, czy do tego
samego, co zwykle;-) Ciekaw też jestem, czy "Alexis" wykuruje się na
tyle, aby wreszcie stanąć przed sądem. Skazanie jej ograniczy nieco
korupcję polityczną w Polsce.

RMZ (12:14)
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

sprzedanie samochodu w rodzinie - zrobienie w ....

..::[MS]::.. 2006-02-22 11:43

Pożyczka w rodzinie na cele konsumpcyjne -- co z Urzędem Skarbowym??

Młoda 2006-03-02 22:41

Darowanie dużej sumy pieniędzy w rodzinie - jak to załatwić z US?

Młoda 2006-03-03 17:48

Choroba psychiczna w rodzinie.

Anna 2006-04-06 10:16

Choroba psychiczna w rodzinie.

Anna 2006-04-06 10:16

jakie świadczenia należą się rodzinie zmarłej

jedenascie_minut 2006-08-31 10:43

Kasa fisklana?

Zullka 2006-09-15 12:20

naliczanie dochodu na osobe w rodzinie

xXx 2006-12-04 18:33

darowizna najbliższej rodzinie samochodu

Auto 2007-02-07 13:51

[bluzgi] zlodziej w rodzinie - ksysiu jankowski z plonska

Txx 2007-04-07 16:17