poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-01-06 22:55 | adwokat na rozprawie. | R6 |
pozwalem pzu do sadu, przez wlasna nieuwage przegapilem kontakt z adwokatem, no i teraz mam taka sytuacje - dzis dostalem pismo, ze za 2 tyg mam termin rozprawy, a nie mam jeszcze adwokata.... jaka jest procedura powolania adwokata by reprezentowal mnie przed sadem? czy wystarczy ze przyjde z nim na rozprawe i oswiadcze ze chce by mnie reprezentowal? czy moge na rozprawie zlozyc wniosek o odroczenie /obawiam sie ze adwokat moze miec ten termin juz zajety/? pozdro:) |
2006-01-06 23:02 | Re: adwokat na rozprawie. | Mithos |
R6 napisał(a): > pozwalem pzu do sadu, przez wlasna nieuwage przegapilem kontakt z adwokatem, > no i teraz mam taka sytuacje - dzis dostalem pismo, ze za 2 tyg mam termin > rozprawy, a nie mam jeszcze adwokata.... jaka jest procedura powolania > adwokata by reprezentowal mnie przed sadem? Idziesz do kancelarii i ustanawiasz pelnomocnika. > czy wystarczy ze przyjde z nim na rozprawe i oswiadcze ze chce by mnie > reprezentowal? Nawet nie musisz przychodzic do sadu. > czy moge na rozprawie zlozyc wniosek o odroczenie /obawiam sie ze adwokat > moze miec ten termin juz zajety/? Wniosek mozesz zlozyc, ale co na to sad to niewiadomo. -- pozdrawiam Mithos |
||
2006-01-07 18:23 | Re: adwokat na rozprawie. | Wojtek |
> no i teraz mam taka sytuacje - dzis dostalem pismo, ze za 2 tyg mam termin > rozprawy, a nie mam jeszcze adwokata.... jaka jest procedura powolania > adwokata by reprezentowal mnie przed sadem? a musi to byc adwokat? mnie przed sadem reprezentował radca prawny (sprawę wygrałem). -- wojtek |
||
2006-01-07 20:08 | Re: adwokat na rozprawie. | Johnson |
Wojtek napisał(a): >>no i teraz mam taka sytuacje - dzis dostalem pismo, ze za 2 tyg mam termin >>rozprawy, a nie mam jeszcze adwokata.... jaka jest procedura powolania >>adwokata by reprezentowal mnie przed sadem? > > > a musi to byc adwokat? mnie przed sadem reprezentował radca prawny (sprawę > wygrałem). > -- A ja nie miałem ani adwokata ani radcy prawnego i wiele spraw wygrałem. Prawdę mówiąc fachowy pełnomocnik jest zazwyczaj niepotrzebny. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość." |
||
2006-01-07 21:32 | Re: adwokat na rozprawie. | Alek |
Użytkownik "Johnson" news:dpp3k6$6sf$1@atlantis.news.tpi.pl... > > A ja nie miałem ani adwokata ani radcy prawnego i wiele spraw wygrałem. > Prawdę mówiąc fachowy pełnomocnik jest zazwyczaj niepotrzebny. Ale ty znasz się na prawie trochę lepiej niż przecietny obywatel ;) |
||
2006-01-08 15:07 | Re: adwokat na rozprawie. | Johnson |
Alek napisał(a): > >>A ja nie miałem ani adwokata ani radcy prawnego i wiele spraw wygrałem. >>Prawdę mówiąc fachowy pełnomocnik jest zazwyczaj niepotrzebny. > > > Ale ty znasz się na prawie trochę lepiej niż przecietny obywatel ;) > Ale sąd zazwyczaj zna się na prawie dość dobrze i raczej nie ma interesu by robić coś na korzyść jednej ze strony. Tak więc jeśli masz rację wygrasz niezależnie od adwokata lub radcy prawnego. Oni są nieraz kulą u nogi, bo jaksą i nic nie robią to sąd nawet nie może pouczyć osoby która ma takiego pełnomocnika. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość." |
||
2006-01-08 19:55 | Re: adwokat na rozprawie. | Alek |
Użytkownik "Johnson" news:dpr6cp$po0$1@nemesis.news.tpi.pl... > > Tak więc jeśli masz rację > wygrasz niezależnie od adwokata lub radcy prawnego. Kwestionujesz sens istnienia zawodu adwokata? Śmiała by nie rzec rewolucyjna teza. A ludzie płacą takie ciężkie pieniądze... > Oni są nieraz kulą u > nogi, bo jaksą i nic nie robią to sąd nawet nie może pouczyć osoby która > ma takiego pełnomocnika. Sąd ma obowiązek pouczać stronę działająca bez adwokata, ale czy faktycznie ma _zakaz_ pouczania strony z adwokatem? |
||
2006-01-08 20:01 | Re: adwokat na rozprawie. | Johnson |
Alek napisał(a): > > Sąd ma obowiązek pouczać stronę działająca bez adwokata, ale czy > faktycznie ma _zakaz_ pouczania strony z adwokatem? > Adwokat poczuł by się obrażony. "fachowców" się nie poucza :) -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość." |
||
2006-01-09 08:48 | Re: adwokat na rozprawie. | Tomasz Waszczynski |
Użytkownik "Johnson" news:dpp3k6$6sf$1@atlantis.news.tpi.pl... > A ja nie miałem ani adwokata ani radcy prawnego i wiele spraw wygrałem. > Prawdę mówiąc fachowy pełnomocnik jest zazwyczaj niepotrzebny. Eee, opowiadasz. Większość ludzi nie ma żadnego pojęcia o procedurze cywilnej, ciężarze dowodu czy przedawnieniu roszczeń, a do tego jeszcze wysoki sąd działa na nich paraliżująco. W związku z tym nie są w stanie poprowadzić procesu wystarczająco szybko i skutecznie. I częstokroć nawet pełnomocnik łamaga lepiej poprowadzi proces. -- Pozdrawiam, Washko |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Poszukiwany adwokat |
Grzegorz W. | 2005-10-11 14:19 |
Adwokat i polisa |
2005-11-11 19:18 | |
potrzebny adwokat |
M.G. | 2005-12-12 20:11 |
Adwokat z urzędu |
Darek | 2005-12-15 22:19 |
Adwokat a prokurator... |
Wojtek Smalcerz | 2006-09-18 19:07 |
Adwokat z Głogowa |
Badman | 2006-11-29 16:51 |
Adwokat |
Asia** | 2007-02-26 12:18 |
Adwokat |
Asia** | 2007-02-28 18:07 |
Adwokat |
A_ | 2007-04-21 01:25 |
Widzowie na rozprawie |
Marek | 2007-05-08 09:26 |