poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-06-07 22:11 | Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. | Robert Tomasik |
Użytkownik "Johnson" news:f49kkq$qb1$1@atlantis.news.tpi.pl... > Jak biegły mówi że do uratowania pacjenta potrzebne jest urządzenie X to > organ w Polsce ma ustalić czy urządzenie X było czy nie było w Polsce > dostępne. > I jak ustali to już wie ... To proste - jak pół metra sznurka w kieszeni. W Polsce do tego używa się urządzenia Y. Będziesz następnego biegłego powoływał, czy Y mógł zastąpić X? :-) |
2007-06-07 23:34 | Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. | Johnson |
Robert Tomasik pisze: > > To proste - jak pół metra sznurka w kieszeni. W Polsce do tego używa się > urządzenia Y. Będziesz następnego biegłego powoływał, czy Y mógł > zastąpić X? :-) Na szczęście to nie mój problem ... Ale skoro w opinii jest mowa i o urządzeniu Y to też sprawdzam czy jest dostępne czy nie. Jeśli w opinii nie ma mowy o urządzeniu Y to po co się nad tym urządzeniem zastanawiać? W takim wypadku z punktu widzenia opinii biegłego a i organu procesowego urządzenie Y jest obojętne, a faktów nieistotnych się nie ustala, bo i po co? -- @2007 Johnson johnson@pookmail.com http://johnsonpl.blogspot.com/ |
||
2007-06-07 23:46 | Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. | Robert Tomasik |
Użytkownik "Johnson" news:f49tt7$sq9$2@nemesis.news.tpi.pl... > Ale skoro w opinii jest mowa i o urządzeniu Y to też sprawdzam czy jest > dostępne czy nie. W opinii nie ma słowem, bo technika za granicą nie jest znana. Uniewinniasz lekarza, podczas, gdy faktycznie dało się to zrobić, ale czym innym. |
||
2007-06-07 23:49 | Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. | Johnson |
Robert Tomasik pisze: > >> Ale skoro w opinii jest mowa i o urządzeniu Y to też sprawdzam czy >> jest dostępne czy nie. > > W opinii nie ma słowem, bo technika za granicą nie jest znana. > Uniewinniasz lekarza, podczas, gdy faktycznie dało się to zrobić, ale > czym innym. No i bardzo dobrze ... -- @2007 Johnson johnson@pookmail.com http://johnsonpl.blogspot.com/ |
||
2007-06-07 23:52 | Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. | Johnson |
Johnson pisze: > > No i bardzo dobrze ... > Dla wyjaśnienia: to oskarżyciel publiczny ma udowodnić winę, jak tego nie zrobi to bardzo dobrze że oskarżony zostanie uniewinniony. -- @2007 Johnson johnson@pookmail.com http://johnsonpl.blogspot.com/ |
||
2007-06-08 00:04 | Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. | kam |
Johnson napisał(a): > Dla wyjaśnienia: to oskarżyciel publiczny ma udowodnić winę, tak... > jak tego > nie zrobi to bardzo dobrze że oskarżony zostanie uniewinniony. KG |
||
2007-06-08 00:08 | Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. | Robert Tomasik |
Użytkownik "Johnson" news:f49uib$3vs$1@atlantis.news.tpi.pl... > No i bardzo dobrze ... Nie do końca. By to miało sens, należy ustalić stan faktyczny. |
||
2007-06-08 00:21 | Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. | Johnson |
Robert Tomasik pisze: > >> No i bardzo dobrze ... > > Nie do końca. By to miało sens, należy ustalić stan faktyczny. Skoro sąd kogoś uniewinnia, to znaczy że ustalił stan faktyczny ... -- @2007 Johnson johnson@pookmail.com http://johnsonpl.blogspot.com/ |
||
2007-06-08 00:58 | Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. | Robert Tomasik |
Użytkownik "Johnson" news:f4a0eo$a7v$1@atlantis.news.tpi.pl... > Skoro sąd kogoś uniewinnia, to znaczy że ustalił stan faktyczny ... Albo i nie. Sad jest od oceny dowodów, a nie ustalania stanu faktycznego. |
||
2007-06-08 06:42 | Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. | Johnson |
Robert Tomasik pisze: >> Skoro sąd kogoś uniewinnia, to znaczy że ustalił stan faktyczny ... > > Albo i nie. Sad jest od oceny dowodów, a nie ustalania stanu faktycznego. To na tym moglibyśmy w zasadzie skończyć, bo widzę ze nie masz pojęcia o czym mówisz. Ale niech tam: Art. 424. § 1. Uzasadnienie powinno zawierać: 1) wskazanie, jakie fakty sąd uznał za udowodnione lub nie udowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, 2) wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku. Jak myślisz co oznacza zwrot, że w uzasadnieniu wyroku sąd musi wskazać "...jakie fakty sąd uznał za udowodnione lub nie udowodnione..." Czy to nie aby ustalenia faktyczne sądu? Z góry mówię, że ocena dowodów to "... "na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych". Proces każdego stosowania prawa przez sąd, a i inne ograny polega najpierw na ustaleniu stanu faktycznego a następnie na subsumpcji tego stanu faktycznego do prawa materialnego. -- @2007 Johnson johnson@pookmail.com http://johnsonpl.blogspot.com/ |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Po latach,biegly znajomym pozwanego-co robic? |
Janusz | 2005-12-18 00:43 |
Radca prawny lub adwokat |
Dzial1 | 2006-03-26 18:53 |
Radca prawny lub adwokat |
Dzial1 | 2006-03-26 18:53 |
dziedziczenie lub spadek po rodzicach ? |
Grzesiex | 2006-04-20 19:27 |
Kto lub co chroni prawa najemcy? |
maciek | 2006-08-08 12:01 |
zbyt tani sklep z oprogramowanem ;) |
adamopal | 2006-08-14 12:40 |
nazwisko po slubie (myslnik lub bez) |
Tomasz Gasecki | 2006-09-15 14:59 |
"lub" w prawie |
Xena | 2007-03-13 10:17 |
Biegly sadowy |
adrozdzal | 2007-03-15 10:41 |
umowa kupna sprzedaży lub faktura |
milutki | 2007-03-19 13:31 |