poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-12-03 08:34 | Re: BIK | spp |
mokinc pisze: >> BIK działa "z ramienia" ustaw (zapoznaj się z nimi) - wszystko jest >> opisane na stronie BIKu (www.bik.pl - jeśli jeszcze nie wiesz). > > Informacje z ich strony mnie nie interesują. Nawet ustawy? > To zwykła firma nastawiona na zysk. Napiszą, co zechcą. Podaj ich do sądu. Wygrasz jeżeli napisali nieprawdę. >> Istnieją mechanizmy dostępu do własnych danych, podobnie jak >> mechanizmy ich korygowania (oraz stosowne kary dla podających dane >> fałszywe). > > Problem w tym, że nawet sam dostęp do tych danych nie jest symetryczny. A dlaczego musi być symetryczny? BIK to nie system komentarzy z Allegro. Nie odgryziesz się złośliwym negatywem. -- spp |
2009-12-03 10:42 | Re: BIK | Andrzej Lawa |
mokinc pisze: > Andrzej Lawa wrote: >> To nie jest Twoje prywatne [...] > > Daruj. Nie. >> BIK działa "z ramienia" ustaw (zapoznaj się z nimi) - wszystko jest >> opisane na stronie BIKu (www.bik.pl - jeśli jeszcze nie wiesz). > > Informacje z ich strony mnie nie interesują. Tupanie nogą i fochy wychodzą ci dobrze. Co jeszcze potrafisz? > To zwykła firma nastawiona na zysk. Napiszą, co zechcą. No, i ustawy fałszują... >> Istnieją mechanizmy dostępu do własnych danych, podobnie jak >> mechanizmy ich korygowania (oraz stosowne kary dla podających dane >> fałszywe). > > Problem w tym, że nawet sam dostęp do tych danych nie jest symetryczny. M.in. dlatego, że jako osoba prywatna nie masz infrastruktury do zapewnienia odpowiednio uwiarygodnionego dostępu. Oraz generalnie nie ma takiej potrzeby - osoba prywatna nie sprawdza historii kredytowej setki razy dziennie dla wielu różnych podmiotów: sprawdza tylko dla siebie i częstotliwość raz na pół roku jest więcej jak wystarczająca. Ta "asymetria" jest konsekwencją asymetrycznych potrzeb i możliwości. |
||
2009-12-03 23:55 | Re: BIK | mokinc |
Andrzej Lawa wrote: >> Problem w tym, że nawet sam dostęp do tych danych nie jest >> symetryczny. > > M.in. dlatego, że jako osoba prywatna nie masz infrastruktury do > zapewnienia odpowiednio uwiarygodnionego dostępu. To jest ich problem a nie mój. > Oraz generalnie nie ma takiej potrzeby - osoba prywatna nie sprawdza > historii kredytowej setki razy dziennie dla wielu różnych podmiotów: > sprawdza tylko dla siebie i częstotliwość raz na pół roku jest więcej > jak wystarczająca. Ta "asymetria" jest konsekwencją asymetrycznych > potrzeb i możliwości. Zgadzam się, że ososba prywatna sprawdza tylko dla siebie. Ale jak to obliczyłeś, że ja mam akurat potrzebę sprawdzania danych na swój własny temat raz na pół roku i więcej, to nie mam pojęcia. Myślę, że EOT będzie na miejscu. Pozdr. |
||
2009-12-04 00:02 | Re: BIK | Andrzej Lawa |
mokinc pisze: >>> Problem w tym, że nawet sam dostęp do tych danych nie jest >>> symetryczny. >> >> M.in. dlatego, że jako osoba prywatna nie masz infrastruktury do >> zapewnienia odpowiednio uwiarygodnionego dostępu. > > To jest ich problem a nie mój. Tak, tupnij jeszcze nóżką, dzieciaku... >> Oraz generalnie nie ma takiej potrzeby - osoba prywatna nie sprawdza >> historii kredytowej setki razy dziennie dla wielu różnych podmiotów: >> sprawdza tylko dla siebie i częstotliwość raz na pół roku jest więcej >> jak wystarczająca. Ta "asymetria" jest konsekwencją asymetrycznych >> potrzeb i możliwości. > > Zgadzam się, że ososba prywatna sprawdza tylko dla siebie. > Ale jak to obliczyłeś, że ja mam akurat potrzebę sprawdzania danych na > swój własny temat raz na pół roku i więcej, to nie mam pojęcia. Naucz się czytać, dzieciaku - pisałem, że możliwość dostępu raz na pół roku jest więcej jak wystarczająca dla osoby prywatnej. I taka właśnie możliwość istnieje. I to gratis, jak się bezpośrednio pofatygujesz (korespondencyjnie - opłata manipulacyjna). Swoją szosą jak ty nie potrzebujesz aż tak często zaglądać do tych danych, to w czym masz problem? W braku umiejętności czytania? Czy po prostu dziecko się nie wyspało i marudzi? |
||
2009-12-05 00:38 | Re: BIK | mokinc |
Andrzej Lawa wrote: > Tak, tupnij jeszcze nóżką, dzieciaku... Masz jakiś problem z dziećmi i "tupaniem nóżką". Z takimi frajerami rozmawiam w inny sposób. |
||
2009-12-05 01:05 | Re: BIK | Andrzej Lawa |
mokinc pisze: > Andrzej Lawa wrote: > >> Tak, tupnij jeszcze nóżką, dzieciaku... > > Masz jakiś problem z dziećmi i "tupaniem nóżką". Ja? Nie. Problem masz ty. > Z takimi frajerami rozmawiam w inny sposób. Tak, wiem - kładziesz się na ziemi i zaczynasz krzyczeć wołając mamusię ;-> |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
mBank - BIK ciąg dalszy |
Marcin Szawurski | 2005-11-11 12:52 |
Raport BIK < 6 miesięcy ? |
kubakj | 2005-12-04 19:32 |
BIK - anulowanie wpisu |? |
Antek | 2006-09-07 11:57 |
Re: BIK - bezprawny wpis - potrzebny prawnik |
Arapaho | 2007-02-01 17:04 |
BIK / REJESTR BANKOWY - pomocy |
s_lWYTNIJTO | 2007-09-04 11:28 |
provident a BIK |
Dysiu | 2008-02-11 21:45 |
BIK - pismo do banku |
zgierz | 2008-05-13 10:05 |
BIK - wykreslenie po wyroku sadu? |
karkow | 2008-07-30 22:51 |
wpisali mnie nieslusznie do BIK... |
bikej | 2008-10-31 10:19 |
Biuro Informacji Kredytowej - BIK |
doom3 | 2009-11-16 21:26 |