poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-11-29 23:31 | blednie zawarta umowa | Kwik |
wittam, sprawa dotyczy umowy miedzy przedsiebiorstwem a jednym z operatorow sieci komorkowej. Sytuacja nie dotyczy mnie, ale dla uproszczenia przedstawie ja w 1. osobie: 10. listopada ide do salonu bedacego przedstawicielem ww. operatora. Interesuje mnie zawarcie umowy na 2 lata, z opcja promocyjnego abonamentu 20 zl za 40 min i dodatkowego pakietu 30 zl za darmowe polaczenia z jednym numerem. Przez caly czas rozmawiam o tej wlasnie opcji. Pracownik salonu (nowo przyjety, widac ze gosc dopiero sie uczy) proponuje mi telefon w cenie 50 pln. Przy podpisywaniu umowy upewniam sie _kilkukrotnie_, ze bede placil co miesiac 50 pln, odpowiedzi sa twierdzace. Towarzysza mi ojciec i brat. Po kilku dniach przychodzi pierwsza faktura. Okazuje sie, ze pracownik salou pomylil sie (lub "pomylil sie"), i umowa zostala zawarta na abonament "niepromocyjny", czyli 30 zl za abonament plus 30 zl za pakiet. 10 zl niby niewielka kwota, ale w skali calej umowy to prawie 300 zl. Sprawe komplikuja nastepujace fakty: - umowa zostala zawarta na firme, odpada wiec dochodzenie sprawiedliwosci przed sadem konsumenckim, i w ogole korzystanie z praw konsumenckich - wg cennika operatora, w opcji ktora chcialem miec telefon ktory zostal wybrany kosztuje nie 50 a 450 zl, i oczywiscie bym sie na niego nie zdecydowal Od razu odpieram zarzut o "nieprzeczytaniu" umowy - na umowie w miejscu taryfy nie wpisuje sie ceny abonamentu, tylko nazwe "Nowy_Komfort_2", i w momencie podpisywania umowy pracownik zapewnial, ze bedzie to 50 zl co miesiac. Moim skromnym zdaniem podpada to pod art 84 KC. Tylko jak zastosowac go w praktyce? Wg mnie scenariusz moze byc nastepujacy - skladam pisemne oswiadczenie o uchyleniu sie od skutkow oswiadczenia woli, oddaje telefon (oczywiscie pokwitowania lub wysylka poczta za potwierdzeniem). Operator nie uznaje rozwiazania umowy, wystawia fakture na kare umowna (600 pln), blokuje polaczenia z drugiego telefonu, ktory jest na firme, kara "wisi", operator oddaje sprawe o egzekucje naleznosci do sadu... Czy jednak swiadkowie wprowadzenia w blad, bedacy najblizszymi krewnymi nie sa zbyt "slabym" dowodem w calej sprawie? jakie sa szanse pozytywnego orzeczenia? Czy sa jeszcze jakies inne przepisy? Czy moj tok rozumowania jest w ogole sluszny? Dzieki za rady i pozdrawiam Kwik PS tak, probowalem sie "ugodzic", ale salon widzi tylko 2 mozliwosci - zostac przy tym abonamencie, albo zrobic korekte faktury na taki abonament jak chcialem na poczatku_i_doplacic 400 pln roznicy ceny w telefonie. O wymianie telefonu na tanszy w ogole nie chca slyszec, co wiecej wciskaja mi ciemnote ze "pracownicy salonu sa doskonale przeszkoleni i na pewno nie bylo tak jak pan mowi" |
2005-11-30 09:07 | Re: blednie zawarta umowa | T |
> Od razu odpieram zarzut o "nieprzeczytaniu" umowy - na umowie w miejscu > taryfy nie wpisuje sie ceny abonamentu, tylko nazwe "Nowy_Komfort_2", i > w momencie podpisywania umowy pracownik zapewnial, ze bedzie to 50 zl co > miesiac. No tak - a nie mozna bylo wziac wykazu taryf wraz z ich nazewnictwem (ktory jest bez problemu dostepny tak w punktach sprzedazy jak i w necie) i sie upewnic? Pewnie prosciej jest uwierzyc na slowo sprzedawcy, choc osobiscie zawsze wszystko staram sie sprawdzic, szczegolnie jezeli obslugujaca mnie osoba nie sprawia wrazenia kogos dobrze poinformowanego... T -- |
||
2005-11-30 12:50 | Re: blednie zawarta umowa | Robert J. |
> Okazuje sie, ze pracownik > salou pomylil sie (lub "pomylil sie"), i umowa zostala zawarta na > abonament "niepromocyjny", czyli 30 zl za abonament plus 30 zl za > pakiet. 10 zl niby niewielka kwota, ale w skali calej umowy to prawie > 300 zl. 24 x 10 = 240. 240 zl to nie prawie 300 zl :-))). Niezle zaokraglasz... > - wg cennika operatora, w opcji ktora chcialem miec telefon ktory zostal > wybrany kosztuje nie 50 a 450 zl, i oczywiscie bym sie na niego nie > zdecydowal Za 240 zl rozlozone na 24 raty bez odsetek masz telefon, za który musialbys zaplacic 400 zl wiecej. Czego wiec jeszcze chcesz? >Czy moj tok > rozumowania jest w ogole sluszny? Chyba nie bardzo... |
||
2005-11-30 16:17 | Re: blednie zawarta umowa | Kwik |
> 24 x 10 = 240. 240 zl to nie prawie 300 zl :-))). Niezle zaokraglasz... tak, ale to jest 10 zl, ktore placisz co miesiac przez 2 lata - ulokuj to na zwyklej lokacie bankowej i zobaczysz ile wyjdzie Ci po 2 latach >>- wg cennika operatora, w opcji ktora chcialem miec telefon ktory zostal >>wybrany kosztuje nie 50 a 450 zl, i oczywiscie bym sie na niego nie >>zdecydowal > Za 240 zl rozlozone na 24 raty bez odsetek masz telefon, za który musialbys > zaplacic 400 zl wiecej. Czego wiec jeszcze chcesz? tak, ale ja nie chce tego telefonu jesli ma mnie kosztowac 240/400 zlotych wiecej. Mi wystarczy proste urzadzenie przez ktore moge rozmawiac, wodotryski mi nie sa potrzebne >>Czy moj tok >>rozumowania jest w ogole sluszny? > > > Chyba nie bardzo... chodzilo mi raczej o prawna analize tej sytuacji, nie koniecznie o pseudowymadrzanie sie Kwik |
||
2005-11-30 16:29 | Re: blednie zawarta umowa | Robert J. |
> tak, ale to jest 10 zl, ktore placisz co miesiac przez 2 lata - ulokuj > to na zwyklej lokacie bankowej i zobaczysz ile wyjdzie Ci po 2 latach Zakładając nawet baaaardzo optymistycznie 4% rocznie, to, licząc w pamięci, daje ok. 5 zł. Może 6, z groszami... > tak, ale ja nie chce tego telefonu jesli ma mnie kosztowac 240/400 > zlotych wiecej. Mi wystarczy proste urzadzenie przez ktore moge > rozmawiac, wodotryski mi nie sa potrzebne Trzeba było kupić najprostszy telefon za 1 zł, niską taryfę i miałbyś spokój. A teraz na siłę szukasz dziury w całym... > chodzilo mi raczej o prawna analize tej sytuacji, nie koniecznie o > pseudowymadrzanie sie Nie wymądrzam się. Przeciwnie, usiłuję Ci pokazać, że sam sobie jesteś winien. Gdybyś dokładnie przeczytał umowę oraz załączniki w postaci cenników, to teraz nie miałbyś problemu. Każdy sprzedawca może się pomylić w tłumaczeniu. I nawet pół rodziny wzięte na świadków nie zmieni tego, co podpisałeś... Pozdr. RJ |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
spolka z o.o. - umowa spolki zawarta z wyprzedzeniem |
klops | 2005-11-16 15:35 |
umowa |
qlek | 2005-11-22 19:27 |
Umowa |
k2 | 2006-01-09 10:56 |
Czy umowa zawarta przez faks jest wazna? |
Maciek | 2006-01-23 11:01 |
umowa z agencja nieruchomosci zawarta poza siedzibą firmy |
JAPO | 2006-05-06 12:09 |
Umowa |
anusiasal | 2006-09-11 15:33 |
umowa zlecenie lub umowa o dzielo przy pół |
Edek | 2006-10-31 22:12 |
Umowa przedwstępna a umowa właściwa i k |
Adam | 2006-11-27 20:43 |
umowa |
zocha | 2007-03-19 11:38 |
f. VAT jako umowa czy umowa+f.VAT? |
bertar | 2007-03-21 10:03 |