Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Czy były BANKRUT może prowadzić działalność gospodarczą ?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo.podatki
2006-03-06 12:17 Czy były BANKRUT może prowadzić działalność gospodarczą ? Dorota Sudzińska
Kiedyś prowadziłam działalność gospodarczą ( spółka cywilna ) w wyniku tej
działalności moje wspólniczki narobiły długów, bez mojej świadomości. Po
namowie mecenasa podpisały mi przejecie powstałych długow i udało mi się
uwolnić z tej spółki. Jednak po kilku latach okazało się, że podpisany
dokument jest formalnie bezskuteczny ( DOBRA WOLA wierzyciela - może uznać
ten dokumenet ale nie musi )
W wyniku tego dochodzi do absurdu i niebezpieczeństwa, że to ja będe musiała
spłacać te długi. Oczywiście na podstawie tego dokumentu mam prawo dochodzić
z powództwa cywilnego od moich wspólniczek zwrotu spłaconego długu i nawet
mam prawo żadać zadość uczynienia.
Wiadomo, że ja nigdy tego nie wyegzekwuje ponieważ ZUS i US nie potrafi
złotówki sciągnąć od 5 lat - to ja sciągne?!.
Napewno NIE !!!
Tu powstaje problem czy w takiej sytuacji istnieje szansa prowadzenia
własnej działalności gospodarczej aby uniknąć egzekucji za te stare długi ??
Jeżeli tak to w jakiej formie ?
Czy spółka komandytowa może być takim rozwiązaniem ?
Czy będąc udziałowcem spółki Z O.O. narażam firmę na możliwość zajęcia
majątku spółki na poczt moich starych długów ?
W jaki sposób i czy wogóle istnieje taka możliwość abym mogła prowadzić
działalność gospodarczą ?
Czy istnieje możliwość jeżeli mam już co kolwiek spłacać to, żeby były to
relatywnie małe kwoty ?

Proszę o pomoc !!


--
-------------
pozdrawiam


Dorota Sudzińska

dorota.sudzinska@interia.pl


2006-03-07 16:30 Re: Czy były BANKRUT może prowadzić dz Gotfryd Smolik news
On Mon, 6 Mar 2006, Dorota Sudzińska wrote:

> Kiedyś prowadziłam działalność gospodarczą ( spółka cywilna ) w wyniku tej
> działalności moje wspólniczki narobiły długów, bez mojej świadomości. Po
> namowie mecenasa podpisały mi przejecie powstałych długow i udało mi się
> uwolnić z tej spółki. Jednak po kilku latach okazało się, że podpisany
> dokument jest formalnie bezskuteczny ( DOBRA WOLA wierzyciela - może uznać
> ten dokumenet ale nie musi )

No tak było od samego początku (a nie "po kilku latach").
To jest podstawowa "właściwość" spółek osobowych: cywilnej,
jawnej, komandytowej.
Dzięki takiemu postawieniu sprawy spółka j.w. jest znacznie
uwiarygodniona w porównaniu ze spzoo - bo imiennie wspólnicy
(w komandytowej tylko komandytariusze) odpowiadają za długi
spółki.

> W wyniku tego dochodzi do absurdu i niebezpieczeństwa, że to ja będe musiała
> spłacać te długi.

Ano... S.C/S.J. tak mają :(
Tyle że to nie absurd, a wbudowany mechanizm ochrony wierzycieli.
Bardzo niebezpieczny dla pozostałych wspólników jak się trafi
na kanciarza. Ale "coś za coś".

> Tu powstaje problem czy w takiej sytuacji istnieje szansa prowadzenia
> własnej działalności gospodarczej aby uniknąć egzekucji za te stare długi ??

Przecież to będą osobne rzeczy.

> Jeżeli tak to w jakiej formie ?
> Czy spółka komandytowa może być takim rozwiązaniem ?
> Czy będąc udziałowcem spółki Z O.O. narażam firmę na możliwość zajęcia
> majątku spółki na poczt moich starych długów ?

IMO źle rozumujesz: komornik nie zajmie majątku spółki.
On zabierze *twój* majątek!
Czyli zabierze *tobie* *twoje udziały*.
Nie że przylezie i zabierze kowadło, komputer i betoniarkę - one
zostaną własnością spzoo tak jak były.
Tylko zabierze tobie prawo do posiadania spółki, a nie każdej z tych
rzeczy z osobna (nie były twoje).
I żeby była jasność, to samo dotyczy spółek osobowych: przepisy chronią
wierzycieli spółek, więc nie można z majątku spółki (również cywilnej)
nic "zabrać". Ale można właścicielowi zabrać udziały w spółce.
Oczywiście jak już mu się udziały zabierze to później można spółkę
np. rozwiązać i przejąć jej własność na rzecz (aktualnych, czyli po
egzekucji) właścicieli - ale nie tak że firma zostaje własnością
dłużnika a *z firmy* się coś zabiera.

> W jaki sposób i czy wogóle istnieje taka możliwość abym mogła prowadzić
> działalność gospodarczą ?

Chyba stawiasz inne pytanie - czy można być dłużnikiem z komornikiem
na głowie i nie spłacać dlugu. Nie wiem.
A problem *jednak* nie dotyczy podatków - IMO kwalifikuje się na
grupę .prawo :)

> Czy istnieje możliwość jeżeli mam już co kolwiek spłacać to, żeby były to
> relatywnie małe kwoty ?

Hm... a układ z wierzycielami ?
Jak wierzyciel nie jest złośliwy a jest rozsądny to szybko dojdzie
do wniosku że lepiej dostawać po trochu niż raz dostać trochę
a później nie dostać nic...

> Proszę o pomoc !!

To już chyba do adwokata.
Ja tylko wyraziłem opinie do dyskusji!

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
2006-03-08 00:39 Re: Czy były BANKRUT może prowadzić działa Grzesqu
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w
wiadomości news:...


> > Tu powstaje problem czy w takiej sytuacji istnieje szansa prowadzenia

> > własnej działalności gospodarczej aby uniknąć egzekucji za te stare
> > długi ??

>

> Przecież to będą osobne rzeczy.

Ciężko będzie prowadzić działalność gosp. z długami (ale w Polsce wiele
można nakombinować).

W wypadku osoby fizycznej prowadzącej działalność gosp. US może wejść na
rachunek bieżący. Wówczas wolne od zajęć będą tylko płace. Tym samym wpada
się w kolejne długi, nie mogąc realizować przelewów dla swoich kontrahentów.
Błędne koło. Wydaje mi się, że rozwiązaniem może być tylko umowa z
wierzycielami.

No! Jak zaznaczyłem w Polsce można długo lawirować, np. dokonując tylko
obrotu gotówkowego (dopóki nie pokażesz, że masz to Ci nie wezmą). ... I
komornik też nie musi o wszystkim chcieć wiedzieć... ale to już inny temat.
2006-03-08 21:31 Re: Czy były BANKRUT może prowadzić działa Gotfryd Smolik news
On Wed, 8 Mar 2006, Grzesqu wrote:

>> Przecież to będą osobne rzeczy.
>
> Ciężko będzie prowadzić działalność gosp. z długami

Owszem - ale *ten* problem dotyczy wszelkich przychodów - poza pewną
kwotą przychodów z pracy najemnej...

> No! Jak zaznaczyłem w Polsce można długo lawirować, np. dokonując tylko
> obrotu gotówkowego (dopóki nie pokażesz, że masz to Ci nie wezmą). ... I
> komornik też nie musi o wszystkim chcieć wiedzieć... ale to już inny temat.

A to inna sprawa.

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
2006-03-08 23:56 Re: Czy były BANKRUT może prowadzić działa Grzesqu
Gotfryd Smolik news wrote:
>> Ciężko będzie prowadzić działalność gosp. z długami
>>
>>W wypadku osoby fizycznej prowadzącej działalność gosp. US może wejść na
>>rachunek bieżący. [...] Tym samym wpada
>>się w kolejne długi, nie mogąc realizować przelewów dla swoich
>>kontrahentów.
>>Błędne koło.
>
> Owszem - ale *ten* problem dotyczy wszelkich przychodów - poza pewną
> kwotą przychodów z pracy najemnej...
>

Jednakże takie rozwiązanie nie wydaje się słuszne, ponieważ, jak było
powiedziane, w spółkach można zając tylko udziały (które są warte tyle co
zaktualizowana wartość przyszłych zysków lub aktualna wartość majątku
spółki). A jednoosobowej DG można zając (prawie) wszelkie środki, które
przecież nie muszą stanowić zysku właściciela. De facto "obywatel" z długami
nie ma możliwości zarobkowania poprzez własną DG.

ps
jeżeli ta dygresja odbiega od tematu grupy to przepraszam i proszę o
skierowanie na odpoweidnią



--
Pozdrawiam
Grzesqu
2006-03-09 11:24 Re: Czy były BANKRUT może prowadzić działa Gotfryd Smolik news
On Wed, 8 Mar 2006, Grzesqu wrote:

> Jednakże takie rozwiązanie nie wydaje się słuszne, ponieważ, jak było
> powiedziane, w spółkach można zając tylko udziały (które są warte tyle co
> zaktualizowana wartość przyszłych zysków lub aktualna wartość majątku
> spółki). A jednoosobowej DG można zając (prawie) wszelkie środki, które
> przecież nie muszą stanowić zysku właściciela. De facto "obywatel" z długami
> nie ma możliwości zarobkowania poprzez własną DG.

Masz rację.
Ale zauważ że po zajęciu udziałów spółki również nie masz takiej
możliwości. Będzie dywidenda - komornik ją "chap"...

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
2006-03-09 18:37 Re: Czy były BANKRUT może prowadzić działa Grzesqu
Gotfryd Smolik news wrote:
>> Jednakże takie rozwiązanie nie wydaje się słuszne, ponieważ, jak było
>> powiedziane, w spółkach można zając tylko udziały (które są warte
>> tyle co zaktualizowana wartość przyszłych zysków lub aktualna
>> wartość majątku spółki). A jednoosobowej DG można zając (prawie)
>> wszelkie środki, które przecież nie muszą stanowić zysku
>> właściciela. De facto "obywatel" z długami nie ma możliwości
>> zarobkowania poprzez własną DG.
>
> Masz rację.
> Ale zauważ że po zajęciu udziałów spółki również nie masz takiej
> możliwości. Będzie dywidenda - komornik ją "chap"...

To jednak zasadnicza różnica, bo spółka może funkcjonować i wygospodarować
zyski (które pójdą na spłatę zobowiązań), a mając firmę samemu od razu
zlikwidowana jest taka możliwość. Oczywiście nie twierdzę, że nie można
zaleźć pozytywnych stron tego rozwiązania, ale uważam, że jako całość jest
złe. Np. załóżmy ze dłużnik pozyska środki na inwestycje, komornik nie
będzie się zastanawiał czy to jego czy nie jego - są na kocie i nie są
przeznaczone na roszczenie o większej wymagalności (jak płace) więc jej
"chap"!

Inna strona, że komornik prawdopodobnie długo nie będzie czekał na
dywidendę. Jednakże będzie musiał zanalizować co jest dłużnika, a co nie.

PS

Nie jest moją intencją stwierdzenie, że bankrut powinien mieć prawo i
możliwości "wielokrotnej plajty", wręcz przeciwnie.


--
Pozdrawiam
Grzesqu
2006-03-06 12:17 Czy były BANKRUT może prowadzić działalność gospodarczą ? Dorota Sudzińska
Kiedyś prowadziłam działalność gospodarczą ( spółka cywilna ) w wyniku tej
działalności moje wspólniczki narobiły długów, bez mojej świadomości. Po
namowie mecenasa podpisały mi przejecie powstałych długow i udało mi się
uwolnić z tej spółki. Jednak po kilku latach okazało się, że podpisany
dokument jest formalnie bezskuteczny ( DOBRA WOLA wierzyciela - może uznać
ten dokumenet ale nie musi )
W wyniku tego dochodzi do absurdu i niebezpieczeństwa, że to ja będe musiała
spłacać te długi. Oczywiście na podstawie tego dokumentu mam prawo dochodzić
z powództwa cywilnego od moich wspólniczek zwrotu spłaconego długu i nawet
mam prawo żadać zadość uczynienia.
Wiadomo, że ja nigdy tego nie wyegzekwuje ponieważ ZUS i US nie potrafi
złotówki sciągnąć od 5 lat - to ja sciągne?!.
Napewno NIE !!!
Tu powstaje problem czy w takiej sytuacji istnieje szansa prowadzenia
własnej działalności gospodarczej aby uniknąć egzekucji za te stare długi ??
Jeżeli tak to w jakiej formie ?
Czy spółka komandytowa może być takim rozwiązaniem ?
Czy będąc udziałowcem spółki Z O.O. narażam firmę na możliwość zajęcia
majątku spółki na poczt moich starych długów ?
W jaki sposób i czy wogóle istnieje taka możliwość abym mogła prowadzić
działalność gospodarczą ?
Czy istnieje możliwość jeżeli mam już co kolwiek spłacać to, żeby były to
relatywnie małe kwoty ?

Proszę o pomoc !!


--
-------------
pozdrawiam


Dorota Sudzińska

dorota.sudzinska@interia.pl


2006-03-07 16:30 Re: Czy były BANKRUT może prowadzić dz Gotfryd Smolik news
On Mon, 6 Mar 2006, Dorota Sudzińska wrote:

> Kiedyś prowadziłam działalność gospodarczą ( spółka cywilna ) w wyniku tej
> działalności moje wspólniczki narobiły długów, bez mojej świadomości. Po
> namowie mecenasa podpisały mi przejecie powstałych długow i udało mi się
> uwolnić z tej spółki. Jednak po kilku latach okazało się, że podpisany
> dokument jest formalnie bezskuteczny ( DOBRA WOLA wierzyciela - może uznać
> ten dokumenet ale nie musi )

No tak było od samego początku (a nie "po kilku latach").
To jest podstawowa "właściwość" spółek osobowych: cywilnej,
jawnej, komandytowej.
Dzięki takiemu postawieniu sprawy spółka j.w. jest znacznie
uwiarygodniona w porównaniu ze spzoo - bo imiennie wspólnicy
(w komandytowej tylko komandytariusze) odpowiadają za długi
spółki.

> W wyniku tego dochodzi do absurdu i niebezpieczeństwa, że to ja będe musiała
> spłacać te długi.

Ano... S.C/S.J. tak mają :(
Tyle że to nie absurd, a wbudowany mechanizm ochrony wierzycieli.
Bardzo niebezpieczny dla pozostałych wspólników jak się trafi
na kanciarza. Ale "coś za coś".

> Tu powstaje problem czy w takiej sytuacji istnieje szansa prowadzenia
> własnej działalności gospodarczej aby uniknąć egzekucji za te stare długi ??

Przecież to będą osobne rzeczy.

> Jeżeli tak to w jakiej formie ?
> Czy spółka komandytowa może być takim rozwiązaniem ?
> Czy będąc udziałowcem spółki Z O.O. narażam firmę na możliwość zajęcia
> majątku spółki na poczt moich starych długów ?

IMO źle rozumujesz: komornik nie zajmie majątku spółki.
On zabierze *twój* majątek!
Czyli zabierze *tobie* *twoje udziały*.
Nie że przylezie i zabierze kowadło, komputer i betoniarkę - one
zostaną własnością spzoo tak jak były.
Tylko zabierze tobie prawo do posiadania spółki, a nie każdej z tych
rzeczy z osobna (nie były twoje).
I żeby była jasność, to samo dotyczy spółek osobowych: przepisy chronią
wierzycieli spółek, więc nie można z majątku spółki (również cywilnej)
nic "zabrać". Ale można właścicielowi zabrać udziały w spółce.
Oczywiście jak już mu się udziały zabierze to później można spółkę
np. rozwiązać i przejąć jej własność na rzecz (aktualnych, czyli po
egzekucji) właścicieli - ale nie tak że firma zostaje własnością
dłużnika a *z firmy* się coś zabiera.

> W jaki sposób i czy wogóle istnieje taka możliwość abym mogła prowadzić
> działalność gospodarczą ?

Chyba stawiasz inne pytanie - czy można być dłużnikiem z komornikiem
na głowie i nie spłacać dlugu. Nie wiem.
A problem *jednak* nie dotyczy podatków - IMO kwalifikuje się na
grupę .prawo :)

> Czy istnieje możliwość jeżeli mam już co kolwiek spłacać to, żeby były to
> relatywnie małe kwoty ?

Hm... a układ z wierzycielami ?
Jak wierzyciel nie jest złośliwy a jest rozsądny to szybko dojdzie
do wniosku że lepiej dostawać po trochu niż raz dostać trochę
a później nie dostać nic...

> Proszę o pomoc !!

To już chyba do adwokata.
Ja tylko wyraziłem opinie do dyskusji!

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
2006-03-08 00:39 Re: Czy były BANKRUT może prowadzić działa Grzesqu
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w
wiadomości news:...


> > Tu powstaje problem czy w takiej sytuacji istnieje szansa prowadzenia

> > własnej działalności gospodarczej aby uniknąć egzekucji za te stare
> > długi ??

>

> Przecież to będą osobne rzeczy.

Ciężko będzie prowadzić działalność gosp. z długami (ale w Polsce wiele
można nakombinować).

W wypadku osoby fizycznej prowadzącej działalność gosp. US może wejść na
rachunek bieżący. Wówczas wolne od zajęć będą tylko płace. Tym samym wpada
się w kolejne długi, nie mogąc realizować przelewów dla swoich kontrahentów.
Błędne koło. Wydaje mi się, że rozwiązaniem może być tylko umowa z
wierzycielami.

No! Jak zaznaczyłem w Polsce można długo lawirować, np. dokonując tylko
obrotu gotówkowego (dopóki nie pokażesz, że masz to Ci nie wezmą). ... I
komornik też nie musi o wszystkim chcieć wiedzieć... ale to już inny temat.
nowsze 1 2

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Jak prowadzić DG nie będąc

Samotnik 2005-11-05 15:02

Czy były BANKRUT może prowadzić działalność gospodarczą ?

Dorota Sudzińska 2006-03-06 12:17

Jak prowadzić "ewidencję dowodów zapłaty"?

Abecadłek 2006-03-20 04:39

Czy kończąc teraz działalność gospodarczą muszę złożyć PIT-5 ?

barysza 2006-04-05 14:50

Jak prowadzić "ewidencję dowodów zapłaty"?

Abecadłek 2006-03-20 04:39

Czy kończąc teraz działalność gospodarczą muszę złożyć PIT-5 ?

barysza 2006-04-05 14:50

jak długo prowadzić działalność?

Mirek 2006-04-19 10:08

własna dg, czy ktoś może mi pomóc ?

Damian 2006-07-27 22:20

Czy muszę płacić podwójną składkę zdrowotną gdy mam etat + działalność gospodarczą?

ski 2007-03-05 12:27

jednoosobowa działalność. Czy można mieć 2 samochody?

robro 2007-05-19 23:18