poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-11-14 17:13 | Re: deklaracja | zxc |
Gotfryd Smolik news wrote: > On Tue, 13 Nov 2007, zxc wrote: > >> jaka moc prawna ma taki dokument? >> czy jest to moze po prostu tylko oswiadczenie > > Wątek przeczytałem, zakładam że piszesz dokładnie o tym, o czym piszesz :) > Chciałbym wyraźnie powiedzieć: to jest "GORSZE NIŻ UMOWA". > Umowa przynajmniej określa obowiązki obu stron, oświadczenie jednej > strony daje drugiej stronie wybór :> > Nie wiem dlaczego piszesz "tylko oświadczenie"... możesz objaśnić? > >> w np. stylu "chcialbym przystapic do..."? > > ...no właśnie owo "chciałbym" znaczy "jak mi powiecie że przyjęliście > to nie będę się mógł wycofać". > > pzdr, Gotfryd chcialem dowiedziec sie przede wszystkim czy jakies przepisy normuja dokumenty o nazwie "deklaracja czegos tam" i jak polskie prawo odnosi sie do tego typu dokumentow w praktyce... jak podpisze dokument np. "umowa o prace", czy "umowa kupna-sprzedazy" to idzie pozniej pod to podczepic odpowiednie paragrafy w przypadku niewywiazania sie stron nie mam w tych rozwazaniach na mysli "drogi sadowej" tylko mozliwosci "administracyjne" - wiadomo ze sad moze uznac np. niewywiazanie sie z umowy nawet jak bedzie ona spisana na papierku po gumie do zucia w gruncie rzeczy interesuje mnie to czy przepisy normuja tego typu dokumenty i czy ma jakiekolwiek znaczenie jak dokument jest nazwany, czy tylko wazna jest jego tresc... tak mi sie przypomnialo - chyba na papierku bedacym faktura musi byc umieszczony napis "faktura...", wiec chyba nazwa tez jest wazna, ma znaczenie...? mam nadzieje ze nie namieszalem :) |
2007-11-14 19:47 | Re: deklaracja | Piotr Kubiak |
zxc wrote: > chcialem dowiedziec sie przede wszystkim czy jakies przepisy normuja > dokumenty o nazwie "deklaracja czegos tam" Kodeks cywilny (patrz niżej). > jak podpisze dokument np. "umowa o prace", czy "umowa kupna-sprzedazy" > to idzie pozniej pod to podczepic odpowiednie paragrafy w przypadku > niewywiazania sie stron Jest dokładnie na odwrót: tytuł ma najmniejsze znaczenie, ważna jest treść. Przykładowo, jeżeli z treści wynika, że jest to dajmy na to umowa o dzieło, to będzie umową o dzieło nawet jak w tytule będzie "deklaracja". -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka) |
||
2007-11-14 19:58 | Re: deklaracja | zbyszek |
> Wątek przeczytałem, zakładam że piszesz dokładnie o tym, o czym piszesz > :) > Chciałbym wyraźnie powiedzieć: to jest "GORSZE NIŻ UMOWA". > Umowa przynajmniej określa obowiązki obu stron, oświadczenie jednej > strony daje drugiej stronie wybór :> A czy jeśli ktoś zapyta przez telefon czy chciałbyś 10tyś zł i odpowiesz że tak a on przyśle ci kurierem umowę nabycia twojego mieszkania za 10 tyś to też będzie wiążące ????? zbyszek |
||
2007-11-14 19:59 | Re: deklaracja | zxc |
Piotr Kubiak wrote: > zxc wrote: > >> chcialem dowiedziec sie przede wszystkim czy jakies przepisy normuja >> dokumenty o nazwie "deklaracja czegos tam" > > Kodeks cywilny (patrz niżej). > >> jak podpisze dokument np. "umowa o prace", czy "umowa kupna-sprzedazy" >> to idzie pozniej pod to podczepic odpowiednie paragrafy w przypadku >> niewywiazania sie stron > > Jest dokładnie na odwrót: tytuł ma najmniejsze znaczenie, ważna jest > treść. Przykładowo, jeżeli z treści wynika, że jest to dajmy na to umowa > o dzieło, to będzie umową o dzieło nawet jak w tytule będzie "deklaracja". > no dobrze... a co z przytoczonym przykladem faktury o ile jest mi wiadome to na takim dokumencie jest wymagany napis "faktura ...costam" przyznaje ze nie sprawdzalem tego, obilo mi sie to kiedys o uszy na jakiejs seminarce :) prawo jest tak choro wybiorcze?! |
||
2007-11-14 20:38 | Re: deklaracja | Heming |
Użytkownik "zbyszek" news:fhfgg3$ofr$1@news.onet.pl... > A czy jeśli ktoś zapyta przez telefon czy chciałbyś 10tyś zł i odpowiesz > że tak a on przyśle ci > kurierem umowę nabycia twojego mieszkania za 10 tyś to też będzie wiążące > ????? Sprzedać mieszkanie można tylko notarialnie. W formie pisemnej mozna co najwyzej zawrzec umowe przedwstepna sprzedaży albo inna zobwiazująca do sprzedaży, ale wlasnosci nie przeniesiesz. Generalnie jednak radze czytac co sie podpisuje. |
||
2007-11-14 20:45 | Re: deklaracja | Heming |
Użytkownik "zxc" news:fhfght$5cv$1@news.dialog.net.pl... > "faktura ...costam" > przyznaje ze nie sprawdzalem tego, obilo mi sie to kiedys o uszy na Ale faktura to nie umowa tylko dokument poswiadczajacy obrot towarem objetym podatkiem VAT i uiszczenie tego podatku przez kupujacego. Zreszta i tu nie wystarczy zatytulowac dowolnego swistka papieru naglowkiem "faktura", aby mozna bylo uznac, ze to faktura. Do tego potrzebne jest, aby taki dokument zawieral elementy przewidziane prawem i byl wystawiony przez uprawniona osobe (sprzedawce towaru, bedacego platnikiem VAT). > jakiejs seminarce :) > prawo jest tak choro wybiorcze?! Wrecz przeciwnie, jest choro kazuistyczne. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
umowa slowna (deklaracja) - jaka moc prawna ? |
Darek | 2005-12-20 10:05 |
Deklaracja o wysokości dochodów-pytanie odnośnie dokumentów |
robert | 2007-02-12 12:26 |
Podatek od spadku - deklaracja a sama zapłata |
Paweł_Muszyński | 2007-03-21 09:30 |
weksel, deklaracja i jeden ustep |
Cyb | 2007-04-18 21:04 |
ZUS deklaracja ZFA - problem.. |
dtifler | 2007-06-04 20:59 |