poprzedni wątek | następny wątek | pl.biznes |
2006-04-21 13:49 | Doradca ubezpieczeniowy-pytanie | J&B |
Witam Ile powinien zarobić doradca ubezpieczeniowy aby praca taka miała sens i dobry zarobek. Po odliczeniu kosztów oczywiście. Wiąże się to z założeniem DG. Pracodawca to jeden z większych ubezpieczycieli w Europie. Zdrowaśki |
2006-04-21 16:29 | Re: Doradca ubezpieczeniowy-pytanie | tomekk |
Użytkownik "J&B" news:e2agt8$q3f$1@news.onet.pl... > Ile powinien zarobić doradca ubezpieczeniowy aby praca taka miała sens i > dobry zarobek. > Po odliczeniu kosztów oczywiście. > Wiąże się to z założeniem DG. > Pracodawca to jeden z większych ubezpieczycieli w Europie. Jeśli mogę coś doradzić - przemyśl to 10 razy. Z moich doświadczeń (ponad 3 lata pracy) wynika, że w ciągu pierwszych kilku miesięcy odpada 95 procent kandydatów. (po wyeksploatowaniu rynku pierwotnego) Reszta kołacze się jeszcze przez jakiś czas. Osoby, kóre pracują kilka lat to naprawdę wyjątkowe przypadki. I naprawdę mało kto zarabia godziwie. O etosie pracy, misji i tym podobnych szybko zapomnisz. Potem zostaną tylko zebrania i poganianie przez kierowników grup... Czasami myślę (nie bez podstaw), że sprzedawcy perfum lepiej zarabiają... Nie wiem jakie konkretnie produkty chcesz sprzedawać, ale rynek mamy już mocno weaksploatowany. Niezależnie co powiedzą Ci rekrutujący Cię kierownicy... Przemyśl to. Nie odradzam tylko przestrzegam. tomekk |
||
2006-04-21 16:32 | Re: Doradca ubezpieczeniowy-pytanie | sg |
tomekk napisał(a): > Użytkownik "J&B" > news:e2agt8$q3f$1@news.onet.pl... > >> Ile powinien zarobić doradca ubezpieczeniowy aby praca taka miała sens i >> dobry zarobek. >> Po odliczeniu kosztów oczywiście. >> Wiąże się to z założeniem DG. >> Pracodawca to jeden z większych ubezpieczycieli w Europie. > > Jeśli mogę coś doradzić - przemyśl to 10 razy. > Z moich doświadczeń (ponad 3 lata pracy) wynika, że w ciągu pierwszych kilku > miesięcy odpada 95 procent kandydatów. > (po wyeksploatowaniu rynku pierwotnego) > Reszta kołacze się jeszcze przez jakiś czas. Osoby, kóre pracują kilka lat > to naprawdę wyjątkowe przypadki. > I naprawdę mało kto zarabia godziwie. O etosie pracy, misji i tym podobnych > szybko zapomnisz. > Potem zostaną tylko zebrania i poganianie przez kierowników grup... > Czasami myślę (nie bez podstaw), że sprzedawcy perfum lepiej zarabiają... > Nie wiem jakie konkretnie produkty chcesz sprzedawać, ale rynek mamy już > mocno weaksploatowany. > Niezależnie co powiedzą Ci rekrutujący Cię kierownicy... > Przemyśl to. Nie odradzam tylko przestrzegam. > tomekk > > > racja, poza tym, że nie ma czegoś takiego jak doradca ubezpieczeniowy, co więcej - nie wolno się takim terminem posługiwać A co do małych zarobków - znam kilka osób, które z pracy agenta ubezpieczeniowego wyciągają ponad 10tyś miesięcznie. |
||
2006-04-21 18:53 | Re: Doradca ubezpieczeniowy-pytanie | tomekk |
Użytkownik "sg" news:e2aqg7$2kva$1@node1.news.atman.pl... > racja, poza tym, że nie ma czegoś takiego jak doradca ubezpieczeniowy, co > więcej - nie wolno się takim terminem posługiwać No tak, ale to lepiej brzmi - zwłaszcza przy rekrutacji... > A co do małych zarobków - znam kilka osób, które z pracy agenta > ubezpieczeniowego wyciągają ponad 10tyś miesięcznie. W każdym zawodzie tak jest, że są osoby zarabiające przeciętnie i ci, którzy zarabiają najlepiej... Oczywiście, ze na prezentacjach czy też "zebraniach", ktore mają motywować sprzedawców (nazywanych dumnie doradcami) podawane sa te przykłady... Ale dziwnym trafem jest to ledwie procent wszystkich pracujących. Zdecydowana większość agentów których znam zarabia po prostu źle. Moim zdaniem to jest po prostu nieopłacalne - biorąc pod uwagę ilość pracy, wiadomości, które trzeba przyswoić, odpowiedzialność i stres - zwyczajnie nie warto... Zresztą - temat jest nieco OT - jest specjalna grupa o tematyce ubezpieczeniowej... tomekk |
||
2006-04-21 19:52 | Re: Doradca ubezpieczeniowy-pytanie | sg |
tomekk napisał(a): > Użytkownik "sg" > news:e2aqg7$2kva$1@node1.news.atman.pl... > >> racja, poza tym, że nie ma czegoś takiego jak doradca ubezpieczeniowy, co >> więcej - nie wolno się takim terminem posługiwać > > No tak, ale to lepiej brzmi - zwłaszcza przy rekrutacji... > no to uciekajcie od takich co tak rekrutują, bo ciekawe jakie jeszcze bzdury opowiadają >> A co do małych zarobków - znam kilka osób, które z pracy agenta >> ubezpieczeniowego wyciągają ponad 10tyś miesięcznie. > > W każdym zawodzie tak jest, że są osoby zarabiające przeciętnie i ci, którzy > zarabiają najlepiej... a pewnie > Oczywiście, ze na prezentacjach czy też "zebraniach", ktore mają motywować > sprzedawców (nazywanych dumnie doradcami) podawane sa te przykłady... tu też nieścisłość... jeśli chodzi o ubezpieczenia to mamy tylko agentów i brokerów czyli pośredników ubezpieczeniowych. > Ale dziwnym trafem jest to ledwie procent wszystkich pracujących. ale to zawsze tak jest > Zdecydowana większość agentów których znam zarabia po prostu źle. > Moim zdaniem to jest po prostu nieopłacalne - biorąc pod uwagę ilość pracy, > wiadomości, które trzeba przyswoić, odpowiedzialność i stres - zwyczajnie > nie warto... > Zresztą - temat jest nieco OT - jest specjalna grupa o tematyce > ubezpieczeniowej... > tomekk > > > To może z innej beczki: agent niby jest osobną firmą i ma tylko sprzedawać i jest rozliczany ze sprzedaży, a w rezultacie jest tak: - musi się spowiadać swoim przełożonym z tego co ostatnio robił, tzn liczba spotkań, telefonów itd. a także co planuje w przyszłym czasie (ale jak to, przecież jak ktoś ma własną firmę, to nie musi się nikomu tłumaczyć z tego jak ją prowadzi) - musi mieć przełożonych (ta... jakich przełożonych? przecież agent to samodzielny przedsiębiorca) - jest cała hierarchia tych przełożonych (to też jest fajne, bo ci przełożeni też potrafią być przedsiębiorcami mającymi z firmą ubezpieczeniową tylko umowę o świadczenie usług) W ten oto sposób mamy normalny stosunek pracy, ale bez umowy o pracę, bez stałej pensji, praca jest rozliczana tylko w zależności od tego ile się wypracuje... zamiast tego jest tzw. umowa agencyjna. Umowa agencyjna zdefiniowana w polskim prawie przewiduje świadczenie odszkodowawcze w przypadku rozwiązania umowy agencyjnej, tzn agent po zakończeniu współpracy ma dostać kasę od firmy ubezpieczeniowej tylko dlatego, że załatwił jej klientów, dostawał za nich cały czas kasę, a teraz on odchodzi, kasy regularnie dostawać nie będzie, ale z tych klientów firma ma dalej zyski. Tyle teoria - w praktyce firmy tego nie wypłacają, a nawet w umowie agencyjnej, którą dają do podpisania jest napisane, że takie świadczenie się nie należy. To tyle moich wypocin, wiem, że to nie ta grupa, ale może komuś się przydadzą te wszystkie informacje jeśli będzie chciał zacząć taką pracę. sg |
||
2006-04-21 20:20 | Re: Doradca ubezpieczeniowy-pytanie | tomekk |
Użytkownik "sg" news:e2b68b$2o1r$1@node1.news.atman.pl... > Umowa agencyjna zdefiniowana w polskim prawie przewiduje świadczenie > odszkodowawcze w przypadku rozwiązania umowy agencyjnej, tzn agent po > zakończeniu współpracy ma dostać kasę od firmy ubezpieczeniowej tylko > dlatego, że załatwił jej klientów, dostawał za nich cały czas kasę, a > teraz on odchodzi, kasy regularnie dostawać nie będzie, ale z tych > klientów firma ma dalej zyski. Tyle teoria - w praktyce firmy tego nie > wypłacają, a nawet w umowie agencyjnej, którą dają do podpisania jest > napisane, że takie świadczenie się nie należy. To o czym piszesz to bardzo ciekawe zagadnienie, które niedługo mam zamiar przećwiczyć w praktyce... Jest chyba jakieś światełko w tunelu, bo wiem, ze były już takie sprawy. Konsultowałem to wstępnie z prawnikiem i to nie jest wcale taki kosmos... > To tyle moich wypocin, wiem, że to nie ta grupa, ale może komuś się > przydadzą te wszystkie informacje jeśli będzie chciał zacząć taką pracę. No właśnie - mało kto przy podejmowaniu współpracy myśli jak ją będzie rozwiązywał... A przeciez to nieuniknione. Zwykle jest to związane ze stratą dla agenta kilku czy kilkunastu tysięcy złotych... tomekk |
||
2006-04-21 21:36 | Re: Doradca ubezpieczeniowy-pytanie | sg |
tomekk napisał(a): > No właśnie - mało kto przy podejmowaniu współpracy myśli jak ją będzie > rozwiązywał... A przeciez to nieuniknione. > Zwykle jest to związane ze stratą dla agenta kilku czy kilkunastu tysięcy > złotych... > tomekk > > > ja bym to nazwał po imieniu TO JEST OSZUSTWO |
||
2006-04-22 09:32 | Re: Doradca ubezpieczeniowy-pytanie | J&B |
Witam No i wszystko wiem :-) dzieki J. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
pytanie o DG |
Aneke | 2005-11-21 10:09 |
doradca podatkowy [DC] |
Michał Zdziarski | 2005-12-01 09:41 |
Pytanie |
Karol Majdan | 2005-12-05 20:29 |
Pytanie o FV |
RT | 2006-02-10 13:23 |
[pytanie] ryczałt a wystawianie faktur |
raaf | 2006-03-14 23:31 |
[pytanie] ryczałt a wystawianie faktur |
raaf | 2006-03-14 23:31 |
Agent ubezpieczeniowy |
Hash | 2006-08-26 08:56 |
Pytanie. |
Chlorek | 2006-10-24 11:24 |
Mobilny Doradca Klienta Biznesowego Banku BPH |
Tiger | 2007-03-02 10:34 |
PRACA / DORADCA FINANSOWY / KREDYT NIEBANKOWY |
ggfggg | 2007-03-05 13:45 |