poprzedni wątek | następny wątek | pl.praca.dyskusje |
2006-06-30 15:54 | Re: dylemat-co wybrac? | KasiaKC |
Znam osoby które są szczęśliwe pracując w budżetówce - żadnego ryzyka, pensja zawsze 1, bony na święta i wczasy pod gruszą. W zamian za to nie możesz się wychylać, za bardzo rozwijać i szkolić i nie ma szans na podwyżkę i wiem że jak się nie stanie cód to do emerytury dojdę za 1500 na rękę. Miło by było mieć do tego bogatego męża :-) Na początku mnie też to się podobało ale po 7 latach mam dość bo nie stać mnie ne nową pralkę np. Pozdrawiam K. |
2006-06-30 16:21 | Re: dylemat-co wybrac? | hipcio |
Użytkownik "Kanta" news:e839pq$8cv$1@news.onet.pl... > Użytkownik hipcio napisał: > > > nie masz pojęcia o czym mówisz > > powtarzasz tylko mity rozpowszechniane przez ludzi w kolejkach > ehhh to może czas postać właśnie w takich kolejkach. kolekach, w których > trzeba stać bo pani, która np. powinna przyjmować pity opowiada drugiej > o chrzcinach wnusia... > radzę wybrać się do urzędu ;) Bywam w nim codziennie ;) Odpowiedz mi prosze na pytanie jak to jest że jeżeli urząd jest czynny od 8 rano do 18, to o godzinie 12 w południe, kiedy teoretycznie większośc ludzi powinna byc w pracy, czas stania w kolejce to prawie godzina, natomiast popołudniami przychodzi zaledwie kilka osób i są załatwiane od ręki? Dlaczego ponad połowa wniosków w naszym urzędzie składana jest w poniedziałek kiedy sa gigantyczne kolejki, a np w czwartki urząd świeci pustkami? I wreszcie dlaczego mniej wiecej 25% wniosków jest z miejsca odrzucanych z powodu braku załączników mimo iż wszystkie informacje o załącznikach umieszczone są na wniosku, w internecie na BIPie, na tablicy informacyjnej dużą czcionką a na BIPie jest informacja że w razie wątpliwości można zadzwonic do urzedu albo majla wysłac z pytaniem? |
||
2006-06-30 16:27 | Re: dylemat-co wybrac? | clockworkoi |
Użytkownik "hipcio" news:e838cc$5ft$1@inews.gazeta.pl... >> Fakt, ale: > nie masz pojęcia o czym mówisz > powtarzasz tylko mity rozpowszechniane przez ludzi w kolejkach > Czyzby? A na jakiej podstawie tak mowisz? Bo tak sie sklada, ze mam za soba rok roboty w urzedzie za biurkiem, i doskonale wiem, co mowie. |
||
2006-06-30 17:41 | Re: dylemat-co wybrac? | hipcio |
> Czyzby? A na jakiej podstawie tak mowisz? Na podstawie tgo co napisałes. Widac mamy odmienne doświadczenia. Napisałeś że praca do 15. U nie pracuje sie w systemie zmianowym od 7:30 do 15:30/ 9:30 do 17:30/10:30 do 18:30 Co do kawki to mozna ja wypic tylko w czasie pólgodzinnej przerwy. Reszta czasu przeznaczona jest na obsługę stron. Jest o tym dużymi literami informacja na drzwiach i jesli jest kolejka, to klienci pilnuja czasu co do minuty. > Bo tak sie sklada, ze mam za soba > rok roboty w urzedzie za biurkiem, i doskonale wiem, co mowie. Więc nie pozostaje mi nic innego jak pozazdrościc ciepłego stołka. |
||
2006-06-30 20:39 | Re: dylemat-co wybrac? | Mo |
Ktoś (hipcio, a któżby! ;-) ) wyklepał: > Użytkownik "Kanta" > news:e839pq$8cv$1@news.onet.pl... >> Użytkownik hipcio napisał: >> >> > nie masz pojęcia o czym mówisz >> > powtarzasz tylko mity rozpowszechniane przez ludzi w kolejkach >> ehhh to może czas postać właśnie w takich kolejkach. kolekach, w których >> trzeba stać bo pani, która np. powinna przyjmować pity opowiada drugiej >> o chrzcinach wnusia... >> radzę wybrać się do urzędu ;) > > Bywam w nim codziennie ;) > Odpowiedz mi prosze na pytanie jak to jest że jeżeli urząd jest czynny od 8 > rano do 18, to o godzinie 12 w południe, kiedy teoretycznie większośc ludzi > powinna byc w pracy, czas stania w kolejce to prawie godzina, natomiast "Skoczę przed południem, bo po południu na pewno dziki tłum!" > popołudniami przychodzi zaledwie kilka osób i są załatwiane od ręki? Ryyyyyzyyyyykanci, faaaaarciaaaarze... > Dlaczego ponad połowa wniosków w naszym urzędzie składana jest w > poniedziałek kiedy sa gigantyczne kolejki, Bo od pn się nie załatwia spraw, bo potem tak cały tydzień. Wniosek - "pewnie nikogo nie będzie!" > a np w czwartki urząd świeci > pustkami? "Rany, jak w pn/rano taki tłum, to co tu się dzieje w inne dni/po południu?!" > I wreszcie dlaczego mniej wiecej 25% wniosków jest z miejsca odrzucanych z > powodu braku załączników mimo iż wszystkie informacje o załącznikach > umieszczone są na wniosku, w internecie na BIPie, na tablicy informacyjnej > dużą czcionką a na BIPie jest informacja że w razie wątpliwości można > zadzwonic do urzedu albo majla wysłac z pytaniem? To ile mamy procent wtórnych analfabetów i innych dys..ków? A poza tym takie wymagania macie, wszystko trzeba załatwić, 500 okienek obskoczyć, a urzędasy tylko kawkę trąbią i wciąż im nic nie pasuje! ;-) Pozdrawiam M. -- Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain) |
||
2006-06-30 23:22 | Re: dylemat-co wybrac? | Jotte |
W wiadomości news:e82ne9$g3r$1@achot.icm.edu.pl Rafal pisze: >> - firma panstwowa). > Nie pakuje sie w budzetowke jak nie musisz. Sama zobacz jaki mamy budzet Autorka nie pisała, że to budżetówka. -- Pozdrawiam Jotte |
||
2006-06-30 23:32 | Re: dylemat-co wybrac? | Jotte |
W wiadomości news:e838tf$7m2$1@inews.gazeta.pl Pikpok > Polski Urząd = niekompetencja, lenistwo, unikanie odpowiedzialnosci, > olewanie klienta (tak klienta a nie "petetnta", petetnt był w PRL) Przesadzasz, choć masz sporo racji. Tylko czemu Cię to dziwi? Jakiej jakości usługi spodziewasz się jako klient od osoby co ma 1500 na rękę? I nie miej do niej pretensji - płacisz spory haracz na rzecz państwa, więc pod tym adresem zgłaszaj zastrzeżenia, że nie opłaca swoich urzędników tak aby Tobie móc zagwarantować wysokiej przyzwoitej obsługę. Mało płacą - dostają kiepską pracę. Proste i słuszne, nie? -- Pozdrawiam Jotte |
||
2006-07-01 10:04 | Re: dylemat-co wybrac? | elgamal |
tour.leaderka@gmail.com wrote: > Tylko jak przezyc w Wawie za taka sume, zostanie mi z 700 stow na zycie > po zaplaceniu stalych oplat :( A teraz sobie wyobraz, ze musisz wynajmowac mieszkanie za >1000 PLN, lub splacac kredyt (z reszta, kredytu i tak nie dostaniesz z taka kasa). Moim zdaniem prace ta mozesz potraktowac jaka przejsciowa rekonwalescencje psychiczna po "syfie" w obecnej pracy - ale tylko przejsciowa. |
||
2006-07-02 00:15 | Re: dylemat-co wybrac? | Rafal |
>>> - firma panstwowa). >> Nie pakuje sie w budzetowke jak nie musisz. Sama zobacz jaki mamy budzet > Autorka nie pisała, że to budżetówka. > > -- > Pozdrawiam > Jotte Napisala: "firma panstwowa" czyli budzetowka. Pozdrawiam. Rafal. |
||
2006-07-02 14:26 | Re: dylemat-co wybrac? | Jotte |
W wiadomości news:44a6ebe5$0$22581$f69f905@mamut2.aster.pl Rafal > "firma panstwowa" czyli budzetowka. Nieprawda. -- Pozdrawiam Jotte |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
dylemat- dwie opcje |
kordm | 2005-11-07 16:19 |
Dylemat... praca za granicą |
Lecter | 2005-12-19 11:54 |
Dylemat Studenta Help |
eMario | 2006-06-05 22:34 |
Co wybrac - kase czy mozliwosci rozwoju? |
Plushovy | 2006-06-09 15:24 |
co wybrac stagnacja i nizsze zarobki czy praca i wyzsze zarobki |
XYZ | 2006-06-18 15:59 |
Którego pracodawcę wybrac?? |
Dawid | 2007-04-16 12:18 |