poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2014-01-30 12:40 | Re: Elektrośmieci | Piotrek |
On 2014-01-30 12:12, hikikomorisan wrote: > To nic nie zmieni. > > Ubytek mozgu zwieksza sie wraz z dojsciem do kolejnych szczebli wladzy. Ale ja się odnoszę do urzędników gminnych co to wymyślają sortowanie na 7 i więcej frakcji albo inne mycie śmieci. IMHO nie świadczy to o "używaniu mózgu". > Nawet logicznie myslacy czlowiek, inteligentny po dostaniu sie w > kleszcze ustawodawstwa, gierek i rozgrywek politycznych oraz dorwaniu do > kasy i tego jak sie ja robi przestaje myslec o tych, co go wybrali. > PRzestaje im ulatwiac czy upraszczac, choc nie zaprzestaje obietnic. Wie > doskonale - a przyklad idzie z gory - ze same obietnice sa > wystarczajace, a to na jakim stolku siedzi zalezy od ilosci obietnic > oraz tego z ktorej strony zawieje wiatr na politycznych wysokich > stolkach. Chocby nie wiadomo jak sie staral, straci stolek gdy zmieni > sie uklad polityczny. Dramatyzujesz. Będę się upierał, że codziennych spraw nie załatwia się na ogół u burmistrza. Natomiast urzędnikiem, który Cię obsługuje zawsze można potrząsnąć albo robiąc mu zjebkę, albo składając kwit na który urzędnik musi odpowiedzieć pisemnie. I wtedy okazuje , że sprawy nierozwiązywalne w cudowny sposób dają się rozwiązać (prawie) od ręki. Zresztą tak BTW poziom urzędników samorządowych mocno się ucywilizował, przynajmniej u nas. Piotrek |
2014-01-30 12:54 | Re: Elektrośmieci | Jacek |
W dniu 2014-01-30 09:34, januszek pisze: > Zapytaj co konkretnie rozumieją przez "kompletne". Dawno temu, jak byłem w wojsku robiony wymianę sprzętu na nowszy (produkcja 1958 na 1967, a działo się to w 1986). Podczas inwentaryzacji, gdy brakowało np, kombinerek, to wybijano nit łączący dwie połówki w innej parze i uzyskiwano w ten sposób 2 pary kombinerek kategorii III, czyli kompletne, ale niezdatne do użytku ;-) Dlatego nie będę pytał, a ewentualną pralkę wywiozę sobie samodzielnie na złom 90 kg = 45 zł Jacek |
||
2014-01-30 16:00 | Re: Elektrośmieci | Jarek Pudelko |
W dniu 2014-01-30 12:54, Jacek pisze: > Dlatego nie będę pytał, a ewentualną pralkę wywiozę sobie samodzielnie > na złom 90 kg = 45 zł > Jacek Wyjmij betonowa plyte ze srodka ;P -- jarek |
||
2014-01-30 16:46 | Re: Elektrośmieci | Kris |
W dniu czwartek, 30 stycznia 2014 12:54:47 UTC+1 użytkownik Jacek napisał: > na złom 90 kg = 45 zł 90kg? Taka ciężka? |
||
2014-01-30 19:26 | Re: Elektrośmieci | Jacek |
W dniu 2014-01-30 16:46, Kris pisze: > 90kg? Taka ciężka? Wiatka "Sdiełano w CCCP". Musi swoje ważyć i nie ma w środku betonu tylko żeliwny odlew. Jacek |
||
2014-01-31 11:55 | Re: Elektrośmieci | Maciek |
W dniu 2014-01-30 12:40, Piotrek pisze: > Ale ja się odnoszę do urzędników gminnych co to wymyślają sortowanie na > 7 i więcej frakcji albo inne mycie śmieci. > IMHO nie świadczy to o "używaniu mózgu". Świadczy, świadczy. Firma szwagra ma zarobić, nie narobiwszy się, czyli mieszkańcy mają posegregować wszystko co da się sprzedać. A jak nie to się zarobi na wyższych opłatach od niepokornych. -- Pozdrawiam Maciek |
||
2014-01-31 14:17 | Re: Elektrośmieci | Piotrek |
On 2014-01-31 11:55, Maciek wrote: > Świadczy, świadczy. Firma szwagra ma zarobić, nie narobiwszy się, czyli > mieszkańcy mają posegregować wszystko co da się sprzedać. A jak nie to > się zarobi na wyższych opłatach od niepokornych. Tego typu debilne wymagania wynikają albo z regulaminów uchwalanych przez rady gminy, albo są jedynie konsekwencją warunków przetargu na wywóz odpadów. Jeśli 2) to należy olać jako nie mające podstaw prawnych. Jeśli 1) to zawsze można zaskarżyć uchwałę rady gminy (co już na etapie wezwania do usunięcia naruszenia interesu prawnego/uprawnienia może spowodować ogarnięcie się urzędników). Ale oczywiście łatwiej jest ponarzekać ;-) Piotrek |
||
2014-02-01 00:29 | Re: Elektrośmieci | Gotfryd Smolik news |
On Thu, 30 Jan 2014, Jacek wrote: > W dniu 2014-01-30 16:46, Kris pisze: > >> 90kg? Taka ciężka? > Wiatka "Sdiełano w CCCP". Co dowodzi że mechanizmy rynkowe działały również w CCCP (tylko rynek nieco odmiennie działał). Objaśniam: fabryki były rozliczane od "produkcji" liczonej w tonach. Chętni mogą próbować dorwać jakichś dziadków informatyków i spytać ile ważył komputer "Mińsk" :) > Musi swoje ważyć Dobrze prawi ;) pzdr, Gotfryd |
||
2014-02-01 13:14 | Re: Elektrośmieci | Jacek |
W dniu 2014-02-01 00:29, Gotfryd Smolik news pisze: > Co dowodzi że mechanizmy rynkowe działały również w CCCP (tylko > rynek nieco odmiennie działał). Objaśniam: fabryki były rozliczane > od "produkcji" liczonej w tonach. Miało to swoje "zady i walety". W tamtym systemie raczej starano się nie psuć materiału i nie do pomyślenia było produkowanie czegoś takiego, jak współczesna bazarowa chińszczyzna. No i trzymano się pewnych norm, jak np. DIN 45500 (patrz - do dziś pamiętam). Teraz panuje taki bełkot marketingowy, że gdyby cokolwiek z tego było prawdą, to kilogramem nowego-lepszego proszku dałoby się wyprać ciuchy załogi z kilku kopalń. Co gorsza, ten bełkot jest wszędzie, a najgorsze, że w polityce. Może ja jestem starej daty, ale nowy "ład" nie bardzo mi się podoba. Jacek |
||
2014-02-01 13:30 | Re: Elektrośmieci | hikikomorisan |
On 01.02.2014 13:14, Jacek wrote: > W dniu 2014-02-01 00:29, Gotfryd Smolik news pisze: >> Co dowodzi że mechanizmy rynkowe działały również w CCCP (tylko >> rynek nieco odmiennie działał). Objaśniam: fabryki były rozliczane >> od "produkcji" liczonej w tonach. > Miało to swoje "zady i walety". > W tamtym systemie raczej starano się nie psuć materiału i nie do > pomyślenia było produkowanie czegoś takiego, jak współczesna bazarowa > chińszczyzna. No i trzymano się pewnych norm, jak np. DIN 45500 (patrz - > do dziś pamiętam). Teraz panuje taki bełkot marketingowy, że gdyby > cokolwiek z tego było prawdą, to kilogramem nowego-lepszego proszku > dałoby się wyprać ciuchy załogi z kilku kopalń. Co gorsza, ten bełkot > jest wszędzie, a najgorsze, że w polityce. Może ja jestem starej daty, > ale nowy "ład" nie bardzo mi się podoba. Najwyrazniej potzebujesz nowego smartfona i nowy telewizor. Bez tego ani rusz... ;D -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-au diowizualnej-bez-reklam/5w52l |
nowsze | 1 2 3 | starsze |