Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Jaki czas na odpowiedź

poprzedni wątek | następny wątek pl.praca.dyskusje
2006-11-23 15:03 Jaki czas na odpowiedź Toke
Witam,
Kilka miesięcy temu obniżono mi pensję podając za powód "nienajlepszą sytuację
firmy' i mimo tego, że w tym okresie pracy miałem od groma (zresztą nadal
jestem bardzo produktywny - branża - usługi IT). Powiedziano mi również, że
oczywiście gdy tylko się poprawi to pensja powróci mi do dawnej wysokości.
Ostatnio na spotkaniu pracowników powiedziano, że przychody firmy rosną.
Ponieważ rozmowy z moim bezpośrednim przełożonych co do terminu i możliwości
przywrócenia mi starej pensji jakoś mnie nie satysfakcjonują (brak konkretnej
odpowiedzi) to zastanawiam się nad wysłaniem do mojego przełożonego i o
szczebel wyżej - do jego przełożonego pisma w którym oficjalnie zapytam o
termin przywrócenia podwyżki przypominając równocześnie o powodach obniżenia
pensji i oświadczeniu o powrocie tej pensji. I tu mam do Was pytanie - czy
znacie może konkretny przepis prawny, który mówi o tym jaki pracodawca ma czas
na udzielenie mi odpowiedzi (róznież poproszę o odpowiedź na piśmie). Pytam, bo
chciałbym zawrzeć na tym piśmie również informacje o tym terminie.
Pozdrawiam

--
2006-11-23 15:45 Re: Jaki czas na odpowiedź Jackare
Niestety pracodawca w ogóle nie ma obowiązku odpowiadania na Twoje pismo.
Napisz lepiej jak odbyło się obniżenie pensji (na gębę, aneksem do umowy,
wypowiedzeniem zmieniającym, niewypłacaniem częsci uznaniowej...)to może uda
się jakiś tryb "powrotu" ustalić.
--
Jackare

2006-11-23 15:59 Re: Jaki czas na odpowiedź Piotr
> pensji i oświadczeniu o powrocie tej pensji. I tu mam do Was pytanie - czy
> znacie może konkretny przepis prawny, który mówi o tym jaki pracodawca ma
czas
> na udzielenie mi odpowiedzi (róznież poproszę o odpowiedź na piśmie).
Pytam, bo

Dobrym zwyczajem jest odpowiedz w ciagu 2 tygodni, ale akurat w tej sytuacji
firma nie ma zadnego obowiazku nawet odpowiedziec na Twoje pismo. Zwyklej
firmy np. nie obowiazuje kodeks postepowania administracyjnego, ktory
okresla zasady odpowiedzi na pisma kierowane do jednostek samorzadowych czy
panstwowych.

Inna sprawa, ze nie wyobrazam sobie, by firma pozostawila takie pismo,
chocby bez krotkiej, ustnej rozmowy wyjasnianiacej. Generalnie jednak wydaje
sie, ze to co napisales o podwyzce nalezy raczej traktowac jako pewnego
rodzaju dzentelmenska umowe, niz formalne zobowiazanie do podwyzki. Sprobuj
wiec raczej dyplomatycznie ponegocjowac, niz brutalnie domagac sie wyzszych
pieniedzy. Innym rozwiazaniem jest szukanie innej pracy. "Glosowanie nogami"
jest czasem niezla decyzja.


---------------------------------------------------

http://www.pbase .com/piotrstankiewicz




2006-11-23 17:03 Re: Jaki czas na odpowiedź Jakub Lisowski
Dnia 23 Nov 2006 15:03:35 +0100, Toke
w <6825.00000127.4565aa36@newsgate.onet.pl> napisał:

> Witam,
> Kilka miesięcy temu obniżono mi pensję podając za powód "nienajlepszą sytuację
> firmy' i mimo tego, że w tym okresie pracy miałem od groma (zresztą nadal

Podpisywałeś coś? Tak - sam jesteś sobie winny. Nie - pracodawca zalega ci
z poborami i odsetkami ustawowymi, w przypadku przedłużania się tego
stanu ładny powód do wypowiedzenia umowy bez okresu wypowiedzenia a
potem dochodzenia swoich pieniędzy w sądzie.

Reszta jest bez związku.

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
2006-11-23 17:00 Re: Jaki czas na odpowiedź Tomek P.
Dnia 23-11-2006 o 15:59:32 Piotr napisał(a):

> Dobrym zwyczajem jest odpowiedz w ciagu 2 tygodni, ale akurat w tej
> sytuacji
> firma nie ma zadnego obowiazku nawet odpowiedziec na Twoje pismo. Zwyklej
> firmy np. nie obowiazuje kodeks postepowania administracyjnego, ktory
> okresla zasady odpowiedzi na pisma kierowane do jednostek samorzadowych
> czy
> panstwowych.
>
> Inna sprawa, ze nie wyobrazam sobie, by firma pozostawila takie pismo,
> chocby bez krotkiej, ustnej rozmowy wyjasnianiacej.

A ja dodam, jak zwykle, ze skoro czegos takiego nie mozna zalatwic ustnie,
normalnie i po ludzku, to trzeba z tej firmy po prostu spierdalać. Pisać
pisma do przełożonego o wywiązanie się z obietnicy... durne i tyle.
Dupokrytki, podkładki, wnioski i podania.
A - żeby nie było - pracowałem kiedyś w duuuużej firmie, która wcześniej
była urzędem.

--
"Osobiście wierzę w Ducha Świętego, ale trochę martwią mnie ludzie, którzy
powołują się na osobisty z nim kontakt."
Ryszard Czarnecki o Hannie Gronkiewicz-Waltz
http://www.ryszardczarnecki.pl/pl/?page=blog_tresc&id=915
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Jaki czas na odpowiedz ma pracodawca?

Radex 2005-11-15 16:42

umowa na czas nieokreślony

DS 2006-04-12 22:10

czas pracy

2006-06-22 21:24

Czas nieokreślony po angielsku

Dawid 2006-07-31 15:26

Czas od rozmowy - do ...

Jarod 2006-08-01 13:58

rownowazny czas pracy a...

candina 2006-08-22 20:22

Czas pracy handlowca

Kowalski 2006-09-02 10:18

Umowa czas nie określony czy czas nieokreśl

martinezz 2006-11-08 12:00

Umowa na czas nieokreślony

Emma 2006-11-23 20:22

jaki czas urlopu

2007-04-14 14:30