poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-11-20 15:06 | Re: Kolizja | witek |
drill wrote: >>A rowerzyście na 1 cm wolno się wpychać pomiedzy samochód a krawężnik aby >>stać jako pierwszy na światłach a potem utrudniać ruch i domagać się metra >>?. Ścieżki rowerowe-to jest rozwiązanie. > > > wolno... zamiast gadac glupoty zostawiaj motorom/rowerom wiecej miejsca nie > zajmujac jednego a czasem i dwoch pasow... Mogę ci nawet 5 metrów zostawić. Jak wyprzedzisz samochód stojący na światłach to i tak bym ci wlepij mandat niezależnie od tego ile miejsca tam było. To tak przy okazji równości wg prawa |
2005-11-20 15:21 | Re: Kolizja | mariposa doux |
witek wrote: > > Jak wyprzedzisz samochód stojący na światłach Jak sie wyprzedza samochód stojący? -- W kraju rzadzonym przez duzych zlodziei mali złodzieje tylko dostosowują się do reguł ....................... http://tiny.pl/xxfl ________________________________________________________________ ____ Deszcze Niespokojne - sf, opowiadania .......... http://tiny.pl/xxr1 |
||
2005-11-20 19:57 | Re: Kolizja | Jotte |
W wiadomości news:437F8A05.47C9B79D@gazeta.pl mariposa doux >> ale pomimo tegop osmielają się żadac szczególnych przywilejów na >> drogach. Takich jak np prawo do bezkarnego tamowania ruchu w mieście w >> godzinach szczytu (tzw. Masa krytyczna) > No i? Jakich szczegolnych? Zeby na nich nie najezdzano na drogach, nie > mijano w odleglosci 10cm? Niech zostanie wprowadzone obowiazkowe OC i > karta rowerowa do poruszania sie po drogach. I niech chamstwo kierowcow > tez sie skonczy. Dokładnie. Rowerzyści to rzekomo równoprawni użytkownicy dróg. Ale to nieprawda. Mają porąbane przywileje. Cykliści aby móc sie poruszać po drogach publicznych powinni: - zdać egzamin nadający uprawnienia (karta rowerowa) - płacić OC - całościowo podlegać prawu o ruchu drogowym - poddawać pojazdy kontroli technicznej dopuszczającej (lub nie) do ruchu po drogach publicznych. Mam dość gwałtownego hamowania z powodu debili wjeżdżających rowerami na przejścia dla pieszych, uskoków przed kretynami lawirującymi po chodnikach i nieoświetlonej rowerowej hołoty, której można się spodziewać wszędzie. -- Pozdrawiam Jotte -- Pozdrawiam Jotte |
||
2005-11-20 21:08 | Re: Kolizja | mariposa doux |
Jotte wrote: > > Dokładnie. Rowerzyści to rzekomo równoprawni użytkownicy dróg. Ale to > nieprawda. Mają porąbane przywileje. Cykliści aby móc sie poruszać po > drogach publicznych powinni: > - zdać egzamin nadający uprawnienia (karta rowerowa) albo prawko jazdy ;) > Mam dość gwałtownego hamowania z powodu debili wjeżdżających rowerami na > przejścia dla pieszych, Moment, a jak pieszy wejdzie to co, wlaczasz wycieraczki? :> Po za tym jak tam wybuduja przejazd rowerowy to bedziesz miec taka sama sytuacje, bedziesz musiala sie gwaltownie zatrzymac przed rowerem... > uskoków przed kretynami lawirującymi po chodnikach Hy? No jako pieszy znaczy? > i nieoświetlonej rowerowej hołoty, której można się spodziewać wszędzie. To je fakt :) -- W kraju rzadzonym przez duzych zlodziei mali złodzieje tylko dostosowują się do reguł ....................... http://tiny.pl/xxfl ________________________________________________________________ ____ Deszcze Niespokojne - sf, opowiadania .......... http://tiny.pl/xxr1 |
||
2005-11-20 21:25 | Re: Kolizja | Jotte |
W wiadomości news:4380D7A1.1BB9761E@gazeta.pl mariposa doux >> Mam dość gwałtownego hamowania z powodu debili wjeżdżających rowerami na >> przejścia dla pieszych, > Moment, a jak pieszy wejdzie to co, wlaczasz wycieraczki? :> Pieszy jest mimo wszystko wolniejszy i bardziej przewidywalny. Nawet plecaczkowe półgłówki łażące ze słuchawkami od odtwarzaczy mp3-jek w małżowinach. >> uskoków przed kretynami lawirującymi po chodnikach > Hy? No jako pieszy znaczy? Tak. -- Pozdrawiam Jotte |
||
2005-11-20 23:13 | Re: Kolizja | Johnson |
witek napisał(a): > rowerzyści w Polsce nie muszą mieć OC. Całe szczęście że nie ma obowiązku OC. Jednak jakaś różnica między rowerem a samochodem jest. Samochód stwarza o wiele większe niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody osobie trzeciej niż rower. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
||
2005-11-20 23:31 | Re: Kolizja | Jotte |
W wiadomości news:dlqse3$lkt$2@atlantis.news.tpi.pl Johnson > Całe szczęście że nie ma obowiązku OC. > Jednak jakaś różnica między rowerem a samochodem jest. Samochód stwarza > o wiele większe niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody osobie trzeciej niż > rower. I co z tego, że mniejsze? Ale jednak stwarza. Piszesz bzdury. Kiedy nieubezpieczony rowerzysta bez dochochodów mogących podlegać obciążeniu uszkodzi z własnej winy auto powodując szkody na ok. 3÷4 tys zł to co będzie? Ty się weź zastanów zanim coś napiszesz. -- Pozdrawiam Jotte |
||
2005-11-21 09:04 | Re: Kolizja | Tomasz Pyra |
Otto von Falkenstein napisał(a): > ale pomimo tegop osmielają się żadac szczególnych przywilejów na > drogach. Takich jak np prawo do bezkarnego tamowania ruchu w mieście w > godzinach szczytu (tzw. Masa krytyczna) Nie przesadzaj - kierowcy codziennie bezkarnie tamuja ruch w miescie :> |
||
2005-11-21 09:05 | Re: Kolizja | Tomasz Pyra |
witek napisał(a): > drill wrote: > >>> A rowerzyście na 1 cm wolno się wpychać pomiedzy samochód a krawężnik >>> aby stać jako pierwszy na światłach a potem utrudniać ruch i domagać >>> się metra ?. Ścieżki rowerowe-to jest rozwiązanie. >> >> >> >> wolno... zamiast gadac glupoty zostawiaj motorom/rowerom wiecej >> miejsca nie zajmujac jednego a czasem i dwoch pasow... > > > Mogę ci nawet 5 metrów zostawić. > Jak wyprzedzisz samochód stojący na światłach to i tak bym ci wlepij > mandat niezależnie od tego ile miejsca tam było. > To tak przy okazji równości wg prawa A mozesz zacytowac jakis artykul tego prawa ktory by tego zabranial? :) |
||
2005-11-21 09:11 | Re: Kolizja | Tomasz Pyra |
artur napisał(a): > Trudno mi > czekać do poniedziałku, więc pytam. Jak wygląda sprawa jeżeli nie mam AC? Niestety kiepsko :( > Z tego co czytałem fundusz ubezpieczeniowy nie pokrywa takich strat. Owszem - pokrywa straty w przypadku gdy sprawca nie posiadal obowiazkowego OC, a rowerzystow to nie dotyczy. > Zakładam sprawę facetowi. Dokladnie > A co jeżeli on jest niewypłacalny? Zostaję z niczym? Bierzesz komornika, licytuje co on tam ma, zajmuje mu czesc pensji itd. Jak na prawde niewyplacalny to niestety lipa - nic nie dostaniesz. |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Kolizja rowerowa - pytania |
Abuk | 2005-11-06 23:26 |
kolizja samochodowa |
azi | 2005-12-08 19:56 |
Kolizja i kontynuacja |
lukas3339 | 2006-01-23 14:15 |
Kolizja |
mac | 2006-02-02 14:55 |
kolizja |
Adam | 2006-03-07 18:54 |
kolizja |
Adam | 2006-03-07 18:54 |
kolizja i brak dokumentow |
Jasek | 2006-08-24 04:13 |
kolizja |
A | 2006-11-15 10:19 |
Kolizja drogowa |
Krzysztof Magosa 'hexio' | 2007-01-01 15:00 |
Kolizja z motocyklista |
Michal Szymanski | 2007-06-26 22:09 |