poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-23 17:50 | Kupno mieszkania z zameldowanymi mieszkancami | Piotr |
Witam, zamierzam kupić mieszkanie (używane, własnościowe). Chociaż aktualny właściciel już w nim nie mieszka, wciąż jest tam zameldowany. Po wstępnej rozmowie dotyczącej transakcji okazało się, że nie widzi potrzeby wymeldowania się przed sprzedażą mieszkania - chce zrobić to później. Czym grozi taka sytuacja? Czy jest praktykowane takie odkładanie wymeldowania? A jeśli tak - czy dołącza się do umowy jakieś specjalne zastrzeżenia (np. płacę 2/3 ceny, resztę po wymeldowaniu)? Pozdrawiam Piotr -- Zabezpieczenie antyspamowe: w moim adresie nie ma cyfr |
2006-11-23 18:03 | Re: Kupno mieszkania z zameldowanymi mieszkancami | Maluch |
Użytkownik "Piotr" news:ek4jhq$sra$1@news.onet.pl... > Witam, > > zamierzam kupić mieszkanie (używane, własnościowe). > Chociaż aktualny właściciel już w nim nie mieszka, wciąż > jest tam zameldowany. Po wstępnej rozmowie dotyczącej > transakcji okazało się, że nie widzi potrzeby wymeldowania się > przed sprzedażą mieszkania - chce zrobić to później. Niech wymelduje się kilka godzin przed podpisaniem aktu not. |
||
2006-11-23 18:02 | Re: Kupno mieszkania z zameldowanymi mieszkancami | Przemysław_Płaskowicki |
On 2006-11-23 17:50, Piotr wrote: > Witam, > > zamierzam kupić mieszkanie (używane, własnościowe). > Chociaż aktualny właściciel już w nim nie mieszka, wciąż > jest tam zameldowany. Po wstępnej rozmowie dotyczącej > transakcji okazało się, że nie widzi potrzeby wymeldowania się > przed sprzedażą mieszkania - chce zrobić to później. > > Czym grozi taka sytuacja? Czy jest praktykowane takie > odkładanie wymeldowania? A jeśli tak - czy dołącza się > do umowy jakieś specjalne zastrzeżenia (np. płacę > 2/3 ceny, resztę po wymeldowaniu)? Niczym to nie grozi o ile rzeczywiście w mieszkaniu nikt nie mieszka (czytaj: są gołe ściany). Jak było wielokrotnie pisane: samo zameldowanie nie daje prawa do lokalu. Inna historia, że nie bardzo widzę powód, dla którego obecny właściciel nie chce się wymeldować -- no chyba, że też jest przekonany, że jak się wymelduje to w sytuacji gdy mu się odwidzi sprzedaż to tam nie zamieszka. -- Przemysław Płaskowicki Heav'n has no Rage, like Love to Hatred turn'd, Nor Hell a Fury, like a Woman scorn'd. (William Congreve "The Mourning Bride") |
||
2006-11-23 18:15 | Re: Kupno mieszkania z zameldowanymi mieszkancami | Maluch |
Użytkownik "Piotr" news:ek4jhq$sra$1@news.onet.pl... > Witam, > > zamierzam kupić mieszkanie (używane, własnościowe). > Czym grozi taka sytuacja? Czy jest praktykowane takie > odkładanie wymeldowania? A jeśli tak - czy dołącza się > do umowy jakieś specjalne zastrzeżenia (np. płacę > 2/3 ceny, resztę po wymeldowaniu)? Wymeldowuje się przed podpisem u notariusza. Dostaje kwitek, że się wymeldował. Idzie do notariusza i sprzedaje mieszkanie na stary dowód /meldunek/. Później wolną chwilą wymienia dowód. Najlepsze rozwiązanie bez utrudniania życia. |
||
2006-11-23 18:56 | Re: Kupno mieszkania z zameldowanymi mieszkancami | Andrzej Lawa |
Piotr wrote: > zamierzam kupić mieszkanie (używane, własnościowe). > Chociaż aktualny właściciel już w nim nie mieszka, wciąż > jest tam zameldowany. Po wstępnej rozmowie dotyczącej > transakcji okazało się, że nie widzi potrzeby wymeldowania się > przed sprzedażą mieszkania - chce zrobić to później. Chwila wymeldowania to chwila wyprowadzki. Jeśli wyprowadzi się wcześniej - powinien się wcześniej wymeldować. Jeśli później - później. > Czym grozi taka sytuacja? Niczym. > Czy jest praktykowane takie > odkładanie wymeldowania? A jeśli tak - czy dołącza się > do umowy jakieś specjalne zastrzeżenia (np. płacę > 2/3 ceny, resztę po wymeldowaniu)? Prawidłowa procedura to zapłata pełnej sumy nie później niż w chwili przekazania kluczy nowemu lokatorowi, żeby umożliwić mu wprowadzenie się. Meldunek to tylko formalność dla ewidencji ludności. |
||
2006-11-23 19:54 | Re: Kupno mieszkania z zameldowanymi mieszkancami | Maluch |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:dv3h34-eks.ln1@ncc1701.lechistan.com... >> Czym grozi taka sytuacja? > Niczym. > Meldunek to tylko formalność dla ewidencji ludności. Może i formalność, ale na taki układ to bym nie poszedł, bez wymeldowania. Potem byłbym przy założeniu, że gość "rozrywkowy jest" formalnym kolekcjonerem różnego rodzajów pism, aviz i formalnym tłumaczeń, że facet tu nie mieszka już od 10 lat, albo i dłużej |
||
2006-11-23 21:32 | Re: Kupno mieszkania z zameldowanymi mieszkancami | Andrzej Lawa |
Maluch wrote: >> Meldunek to tylko formalność dla ewidencji ludności. > > Może i formalność, ale na taki układ to bym nie poszedł, bez > wymeldowania. Jak się już wyprowadzi, to potem sam możesz go wymeldować, jak on zapomni... > Potem byłbym przy założeniu, że gość "rozrywkowy jest" > formalnym kolekcjonerem różnego rodzajów pism, aviz i formalnym > tłumaczeń, że facet tu nie mieszka już od 10 lat, albo i dłużej A jaki ma na to wpływ to, czy gość wymeldował się pół roku wcześniej, czy pół roku później? |
||
2006-11-24 08:27 | Re: Kupno mieszkania z zameldowanymi mieszkancami | Maluch |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:94dh34-e5t.ln1@ncc1701.lechistan.com... > Maluch wrote: > Jak się już wyprowadzi, to potem sam możesz go wymeldować, jak on > zapomni... To po to płacę. Klienta mam na muszce, abym za niego załatwiał sprawy meldunkowe. No chyba, że opuści na cenie, wówczas może wcale nie wymeldowywać się. >> Potem byłbym przy założeniu, że gość "rozrywkowy jest" >> formalnym kolekcjonerem różnego rodzajów pism, aviz i formalnym >> tłumaczeń, że facet tu nie mieszka już od 10 lat, albo i dłużej > > A jaki ma na to wpływ to, czy gość wymeldował się pół roku wcześniej, > czy pół roku później? Pół roku później duży jeżeli chodzi o robienie za kolekcjonera. |
||
2006-11-25 18:33 | Re: Kupno mieszkania z zameldowanymi mieszkancami | Andrzej Lawa |
Maluch wrote: >> Jak się już wyprowadzi, to potem sam możesz go wymeldować, jak on >> zapomni... > > To po to płacę. Klienta mam na muszce, abym za niego załatwiał sprawy > meldunkowe. Marudzisz. > No chyba, że opuści na cenie, wówczas może wcale nie > wymeldowywać się. Nie. Nie może. Chyba, że nadal będzie tam mieszkał. >>> Potem byłbym przy założeniu, że gość "rozrywkowy jest" >>> formalnym kolekcjonerem różnego rodzajów pism, aviz i formalnym >>> tłumaczeń, że facet tu nie mieszka już od 10 lat, albo i dłużej >> >> A jaki ma na to wpływ to, czy gość wymeldował się pół roku wcześniej, >> czy pół roku później? > > Pół roku później duży jeżeli chodzi o robienie za kolekcjonera. ROTFL Przez jakiś czas mieszkał u mnie znajomy. Tylko tymczasowo się meldował. Dwa lata po jego wyprowadzce nadal przychodziły rachunki za telefon, reklamówki i jakieś inne dziwne druki. Pewnie nadal przychodzą, ale nie wiem, bo mieszkanie sprzedałem. Wymeldowałem się równolegle z wyprowadzką. W maju. Nadal przychodzą do na moje nazwisko różne pisemka i reklamówki... |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Kupno mieszkania ze wspolnikiem |
Artur | 2005-10-28 17:44 |
kupno mieszkania |
marenks | 2005-11-04 22:38 |
kupno mieszkania |
monika | 2005-11-05 01:02 |
Kupno mieszkania |
swojski | 2005-11-08 16:45 |
Kupno mieszkania z zagranicy. |
Bernard | 2006-04-08 19:45 |
kupno mieszkania |
kamila | 2006-06-21 20:25 |
kupno mieszkania z rodzicami |
krzysiek | 2006-06-21 21:12 |
Kupno mieszkania |
ctx | 2006-07-05 21:45 |
kupno mieszkania |
aaa | 2007-01-03 21:31 |
Kupno mieszkania - umowy |
kali | 2007-05-28 10:01 |