poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-02-10 20:10 | kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/ | Marita |
Otoz ojciec chlopaka kupil wreszcie upragnionego mercedesa. Kupiony nad morzem, wszystko pieknie, wszyscy zadowoleni. Po przyjezdzie do Poznania i poddaniu go specjalistycznym ogledzinom okazalo sie, ze: - jest zlozony z trzech innych - uderzony tak mocno, ze nie mial przodu - karoseria od benzyny - silnik wsadzony diesla i inne mniej istotne (pordzewiale podwozie czego nie mozna bylo zobaczyc na miejscu itd.) Wady wyszly na jaw dopiero po obejrzeniu samochodu przez specjalistow od mercedesa:/ Pytanie: co zrobic? pozwac? ile to by sie ciagnelo? mialam kiedys wyklad z prawa i facet cos mowil ze jesli sie okaze, ze np. licznik jest cofniety po kupnie to w ciagu trzech lat bodajze mozna oddac taki samochod i nalezy sie pelen zwrot pieniedzy - czy to cos tego typu? |
2006-02-10 20:16 | Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/ | witek |
Marita wrote: > > Wady wyszly na jaw dopiero po obejrzeniu samochodu przez specjalistow od > mercedesa:/ > Skoro dopiero specjaliści zauważyli różnicę, to po prostu jeździć. |
||
2006-02-10 20:30 | Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/ | Marita |
Zeby ten samochod doprowadzic do porzadku trzeba w niego wsadzic pare tysiecy:( Ma on byc taksowka, w takim stanie pojezdzi pewnie pol roku. Poza tym litosci, facet wreszcie ma upragnionego mercedesa, jak Ty bys sie czul? Moze niektorym nie robi roznicy czym jezdza, ja bym sie wsciekla. I wreszcie sprzedawca to przeciez oszust! Przeciez nie mozna odpuszczac przy oszustwie na taka skale. Niestety nie mam zadnego znajomego prawnika wiec pisze na te grupe, bo nie mam pojecia jakie mam prawa. Jak kupilam ostatnio wadliwy smietnik w Praktikerze to po prostu pojechalam i wymienilam, co zrobic z samochodem nie mam pojecia:( P.S. Sprzedawca telefonow nie odbiera. |
||
2006-02-10 20:43 | Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/ | Johnson |
Marita napisał(a): > Otoz ojciec chlopaka kupil wreszcie upragnionego mercedesa. Kupiony nad > morzem, wszystko pieknie, wszyscy zadowoleni. > Po przyjezdzie do Poznania i poddaniu go specjalistycznym ogledzinom okazalo > sie, ze: > - uderzony tak mocno, ze nie mial przodu Jak można nie zauważyć że samochód nie miał przodu? A tył miał? ;) > - silnik wsadzony diesla i inne mniej istotne (pordzewiale podwozie czego Jak można nie zauważyć czy w samochodzie jest silnik benzynowy czy diesel ? -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-02-10 20:58 | Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/ | Sender Bell |
Johnson napisał(a): > Jak można nie zauważyć że samochód nie miał przodu? A tył miał? ;) Chodzi mercedes koło drogi, nic już nie ma, sam tułów chodzi ;) -- Pozdrawiam Sender Bell |
||
2006-02-10 20:58 | Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/ | Marita |
Karoseria jest od modelu benzyny i ktos wsadzil silnik diesla i przerobil instalacje. Silnik diesla mial byc w srodku i jest ale kiedys byl benzynowy. Zeby wszystko wspolgralo ze soba nalezy rowniez wymienic np. skrzynie biegow, wal napedowy i tylni most. Poza tym w samochodzie diesla zawieszenie powinno byc wzmocnione i rozni sie od zawieszenia samochodu z silnikiem benzynowym. W tym przypadku zostal wymieniony tylko silnik (i moze skrzynia). Co z reszta? Poza tym bardzo prosze o porade prawna. Pozdrawiam. |
||
2006-02-10 21:12 | Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/ | Marita |
> Jak można nie zauważyć że samochód nie miał przodu? A tył miał? ;) To chyba logiczne ze nie mial z powodu wypadku a nastepnie zostal tak przerobiony ze tego nie widac na pierwszy rzut oka. |
||
2006-02-10 21:35 | Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/ | jendrek_ |
Użytkownik "Marita" napisał w wiadomości > Pytanie: co zrobic? pozwac? ile to by sie ciagnelo? > mialam kiedys wyklad z prawa i facet cos mowil ze jesli sie okaze, ze np. > licznik jest cofniety po kupnie to w ciagu trzech lat bodajze mozna oddac > taki samochod i nalezy sie pelen zwrot pieniedzy - czy to cos tego typu? > a podpisaliscie w umowie, ze nie macie zastrzezen do stanu technicznego tego samochodu??? jesli tak to chyba mozecie znalezc jedynie kogos komu wcisniecie w ten sam sposob ten samochod, lub jezdzic nim nadal. jesli tego typu klauzli nie ma w umowie to wydaje mi sie ze da sie wywalczyć zwrot pieniędzy. Druga sprawa, to chyba można to podciagnac pod oszustwo. W Kodeksie Cywilnym poszukaj informacji o: "Niezgodności towaru z umową" Może da sie pod to podpiac te sprawe. Prawnikiem nie jestem, wiec nie podam Ci tutaj odpowiednich paragrafów. Moja rada to wybrać sie osobiscie do tego sprzedawcy. Jesli prowadzi handel samochodami, warsztat, jakaś zarejestrowaną działalność to powiedzieć mu, że chcecie odzyskać pieniądze i oddajecie samochód, a jeśli nie to idziecie do odpowiedniej instytucji zgłosić oszustwo. Sam kupiłem w tym roku tak samochód, ale że nie wszystko grało od strony prawnej, zastosowałem podaną wyżej metodę i facet sam przywiózł pieniądze i zabrał sobie samochód. Miał warsztat i pewnie jakies nieczyste sprawy też miał w tym warsztacie, więc nie chciał szumu. powodzenia |
||
2006-02-10 23:05 | Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/ | Piotrek |
Użytkownik "jendrek_" news:dsite4$9ua$1@atlantis.news.tpi.pl... > Użytkownik "Marita" napisał w wiadomości > >> Pytanie: co zrobic? pozwac? ile to by sie ciagnelo? >> mialam kiedys wyklad z prawa i facet cos mowil ze jesli sie okaze, ze np. >> licznik jest cofniety po kupnie to w ciagu trzech lat bodajze mozna oddac >> niestety nie w naszym pieknym kraju , po zakup samochodu radze zawsze >> wybrac sie z ekspertem ktory na miejscu po dokladnychc ogledzinach >> sprawdzi co to za aukto i nic wiecej , a reszta zalezy tylko i wylacznie >> od spisanej umowy , od ktorej przy dobrym prawniku i tak mozna sie >> odwolac , jezeli masz namiary na czlowieka i zatrudnisz dobrego prawinika >> sprawe wygrywasz a jeszcze na tym zarobisz...... |
||
2006-02-11 01:25 | Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/ | Marita |
klauzuli zadnej szczegolowej co do stanu technicznego nie bylo, dziekuje za rady. sprawa owszem, pytanie ile to moze potrwac:) pewnie skonczy sie na sprawie, jeszcze raz dziekuje za opinie. Pozdrawiam. |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Kupno samochodu |
Tomek | 2006-02-02 23:41 |
Kupno samochodu |
radekp | 2006-04-04 14:39 |
Kupno samochodu |
radekp | 2006-04-04 14:39 |
Kupno niesprawnego samochodu |
Marta | 2006-05-24 20:30 |
Kupno samochodu na firme. |
ELCO | 2006-10-07 17:54 |
DG + kupno samochodu osobowego. |
Simon | 2006-12-05 12:54 |
Kupno/sprzedaz samochodu |
keight | 2007-02-09 16:51 |
kupno samochodu a oc |
Aska24 | 2007-02-25 23:38 |
Kupno samochodu i to co wyszło później |
A | 2007-06-16 17:43 |
kupno samochodu w holandi |
pawel | 2007-06-23 22:40 |