poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-03-16 22:57 | Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne] | ra9om1ak |
Witam Po raz kolejny mam problem z zarzadca, czy tam adminem wspolnoty mieszkaniowej. Ow Pan wslawil sie tym, iz zmienia sobie przepisy prawa budowlanego i prawo o wlasnosci lokali w sposob dla siebie wygodny. Ot, domorosly ustawodawca. W czym rzecz. Jest blok, wspolnota, 9 rodzin. W lutym rozliczono oplaty za wode. Dla porownania - 6 osobowa rodzina zuzyla ok. 220 m3 w roku, 2 osobowa ok. 90. Jak sie okazalo, jest rozbieznosc pomiedzy glownym licznikiem, a tymi w mieszkaniach. Nie byloby w tym nic dziwnego, gdyby nie wynioslo to...60 (!) m3. 2,3, 5 - max, to rozumiem. Czyli po przeliczeniu wychodzi, tak jakby jedna osoba miala przez caly rok wode gratis. W styczniu, pare dni przed rozliczeniem wody zmieniono glowny licznik - czemu, na czyj wniosek, jeszcze tego nie wiem. Nadwyzke 60 m3 wody rozpisano procentowo na rodziny i po sprawie. Sasiad sobie policzyl, zreszta slusznie, ze jego dwuosobowa rodzina, majaca nadwyzke ok. 10 m3, musialby zuzywac "po cichu" prawie trzy 10-litrowe wiadra dzien w dzien przez caly rok. Jest to niemozliwe przy teoretycznie cieknacym kranie, malej powodzi i nie wiem czego tam jeszcze. Do tego, taka sytuacja ma miejsce 1 rok i co dziwne, 7 rodzin ma liczniki w domu...a od zeszlego roku 2 osoby ma w piwnicy, bo "nie chcialy zrywac kafelkow w domu" - czy jest w tym cos dziwnego, oprocz tego, ze nie wiadomo, ile zuzyje wody faktycznie, a ile pojdzie na "rozbieznosc licznikow" ? :/ Do czego zmierzam. Czy mozna w jakis sposob dojsc do prawdy, posilkujac sie przepisami prawa: 1. przy zmianie licznikow - ile musi byc osob przy zmianie, czy podpisuja jakis protokol ze stanem licznika, czy robi to sam monter, a moze dodatkowo jest przy tym zarzadca budynku (nawiasem mowiac osoba z licznikiem w piwnicy), paru lokatorow, na czyj wniosek, czy moze ot tak sobie mozna dokonac takiej zmiany ? 2. stary licznik jest niszczony ? czy nie mozna jakos dojsc, ile wody faktycznie "wykrecil" ? Nie jestem z Policji, ale jakos mi to smierdzi. Zmiana licznika na nowy...nikt w bloku o tym _niby_ nie wie, za pare dni rachunek zajeb**** za wode dla kazdego, 2 liczniki w piwnicy, ktore ida na wspolne rozliczenie...a admin wali rachunki dla nas, az milo :/ 60m3 wody..."ucieklo" :/ Czy ktos zna jakies przepisy to regulujace, albo z praktyki cos wie - moze byl w podobnej sytuacji ? :/ Pozdrawiam serdecznie i dziekuje z gory, milego wieczoru. -- .: ra9om1ak :. radomiak[MALPA]o2.pl -+ Kto za mlodu glupim nie byl, ten na starosc nie zmadrzeje +- |
2006-03-16 23:04 | Re: Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne] | Krzysztof |
Liczniki maja swoja "waznosc". Jak pamietam 5 lat.Po tym czasie nalezy go zalegalizowac lub wymienic (regeneracja przed legalizacja jest droga ). Moze tylko to bylo powodem wymiany licznika? K. |
||
2006-03-17 00:42 | Re: Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne] | ra9om1ak |
Użytkownik "Krzysztof" news:dvcncb$sab$1@inews.gazeta.pl... > Liczniki maja swoja "waznosc". Jak pamietam 5 lat.Po tym czasie nalezy go > zalegalizowac lub wymienic (regeneracja przed legalizacja jest droga ). > Moze tylko to bylo powodem wymiany licznika? 5 dni przed takimi horrendalnymi rachunkami 1 raz w zyciu ? -- .: ra9om1ak :. radomiak[MALPA]o2.pl -+ Kto za mlodu glupim nie byl, ten na starosc nie zmadrzeje +- |
||
2006-03-17 09:05 | Re: Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne] | JarekM |
wymiana licznika nie będącego własnościa wspólnoty wogóle nie znajduje się w zakresie działania zarządcy a jeżeli by nawet był własnościa owej wspólnoty - ten licznik - to i tak taka wymiana nie byłaby przekroczeniem zwykłego zarządu czyli byłaby w gestii zarządcy liczniki są na przyłączach wymieniane przez przedsiębiorstwo sieciowe zas ich wiarygodnośc jest zwykle duża bo z natury rzeczy przedsiębiorstwo dba o ich sprawnośc czyli o to aby liczyły rzeczywiste zużycie niestety nie mozna tego powiedzieć o licznikach mieszkaniowych które tak faktycznie sa tylko podzielnikami w tym przypadku jak powstaje niedobór to trzeba go rozliczyć w zgodzie z rozsądkiem czyli na wspólnotę a tutaj to juz jest pewne pole do popisu bo nie musi to być proporcjonalnie chociaz jest to sposób najprostszy i najbardziej oczywisty doświadczony zarządca poda ci kilka sposobów oszukiwania liczników mieszkaniowych których zawstosowanie praktyczne może prowadzić do rozharmonizowania zużycia wody w lokalach i w efekcie do takich awantur jak u ciebie moim zdaniem może być tak, że ktos po po prostu w waszej wspólnocie oszukuje sąsiadów na zużyciu wody jest rozp min infr z 14.01.2002 w spr określenia przeciętnych norm zuzycia wody, jeżeli normy tam określone sa w drastycznej rozbiezności w stosunku do zuzycia w poszczególnych lokalach to wskazuje z dużym prawdopodobieństwem na oszustwa lokatorskie, jeżeli zas suma zuzycia z tego rozporządzenia jest drastycznie różna od odczytów z licznika głównego - tego wymienionego - to wskazuje to na wadliwe działanie licznika na przyłączu poza tym sprawy rozliczeń wody nie są nigdzie unormowane w przepisach i podlegają umowom z przedsiębiortwami sieciowymi oraz zdrowemu rozsądkowi a także postanowieniom wspólnoty w randze uchwał mądrala |
||
2006-03-17 13:56 | Re: Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne] | zbisa |
> W czym rzecz. Jest blok, wspolnota, 9 rodzin. a Wspólnota działa? a ma Zarząd? Od tego roku nalezy przyjąć regulaminy opłat i rozliczeń za media - wtedy nie będzie problemów po drugie - a o magnesach neodymowych słyszałes? -- serdeczności! zbisa |
||
2006-03-16 22:57 | Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne] | ra9om1ak |
Witam Po raz kolejny mam problem z zarzadca, czy tam adminem wspolnoty mieszkaniowej. Ow Pan wslawil sie tym, iz zmienia sobie przepisy prawa budowlanego i prawo o wlasnosci lokali w sposob dla siebie wygodny. Ot, domorosly ustawodawca. W czym rzecz. Jest blok, wspolnota, 9 rodzin. W lutym rozliczono oplaty za wode. Dla porownania - 6 osobowa rodzina zuzyla ok. 220 m3 w roku, 2 osobowa ok. 90. Jak sie okazalo, jest rozbieznosc pomiedzy glownym licznikiem, a tymi w mieszkaniach. Nie byloby w tym nic dziwnego, gdyby nie wynioslo to...60 (!) m3. 2,3, 5 - max, to rozumiem. Czyli po przeliczeniu wychodzi, tak jakby jedna osoba miala przez caly rok wode gratis. W styczniu, pare dni przed rozliczeniem wody zmieniono glowny licznik - czemu, na czyj wniosek, jeszcze tego nie wiem. Nadwyzke 60 m3 wody rozpisano procentowo na rodziny i po sprawie. Sasiad sobie policzyl, zreszta slusznie, ze jego dwuosobowa rodzina, majaca nadwyzke ok. 10 m3, musialby zuzywac "po cichu" prawie trzy 10-litrowe wiadra dzien w dzien przez caly rok. Jest to niemozliwe przy teoretycznie cieknacym kranie, malej powodzi i nie wiem czego tam jeszcze. Do tego, taka sytuacja ma miejsce 1 rok i co dziwne, 7 rodzin ma liczniki w domu...a od zeszlego roku 2 osoby ma w piwnicy, bo "nie chcialy zrywac kafelkow w domu" - czy jest w tym cos dziwnego, oprocz tego, ze nie wiadomo, ile zuzyje wody faktycznie, a ile pojdzie na "rozbieznosc licznikow" ? :/ Do czego zmierzam. Czy mozna w jakis sposob dojsc do prawdy, posilkujac sie przepisami prawa: 1. przy zmianie licznikow - ile musi byc osob przy zmianie, czy podpisuja jakis protokol ze stanem licznika, czy robi to sam monter, a moze dodatkowo jest przy tym zarzadca budynku (nawiasem mowiac osoba z licznikiem w piwnicy), paru lokatorow, na czyj wniosek, czy moze ot tak sobie mozna dokonac takiej zmiany ? 2. stary licznik jest niszczony ? czy nie mozna jakos dojsc, ile wody faktycznie "wykrecil" ? Nie jestem z Policji, ale jakos mi to smierdzi. Zmiana licznika na nowy...nikt w bloku o tym _niby_ nie wie, za pare dni rachunek zajeb**** za wode dla kazdego, 2 liczniki w piwnicy, ktore ida na wspolne rozliczenie...a admin wali rachunki dla nas, az milo :/ 60m3 wody..."ucieklo" :/ Czy ktos zna jakies przepisy to regulujace, albo z praktyki cos wie - moze byl w podobnej sytuacji ? :/ Pozdrawiam serdecznie i dziekuje z gory, milego wieczoru. -- .: ra9om1ak :. radomiak[MALPA]o2.pl -+ Kto za mlodu glupim nie byl, ten na starosc nie zmadrzeje +- |
||
2006-03-16 23:04 | Re: Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne] | Krzysztof |
Liczniki maja swoja "waznosc". Jak pamietam 5 lat.Po tym czasie nalezy go zalegalizowac lub wymienic (regeneracja przed legalizacja jest droga ). Moze tylko to bylo powodem wymiany licznika? K. |
||
2006-03-17 00:42 | Re: Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne] | ra9om1ak |
Użytkownik "Krzysztof" news:dvcncb$sab$1@inews.gazeta.pl... > Liczniki maja swoja "waznosc". Jak pamietam 5 lat.Po tym czasie nalezy go > zalegalizowac lub wymienic (regeneracja przed legalizacja jest droga ). > Moze tylko to bylo powodem wymiany licznika? 5 dni przed takimi horrendalnymi rachunkami 1 raz w zyciu ? -- .: ra9om1ak :. radomiak[MALPA]o2.pl -+ Kto za mlodu glupim nie byl, ten na starosc nie zmadrzeje +- |
||
2006-03-17 09:05 | Re: Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne] | JarekM |
wymiana licznika nie będącego własnościa wspólnoty wogóle nie znajduje się w zakresie działania zarządcy a jeżeli by nawet był własnościa owej wspólnoty - ten licznik - to i tak taka wymiana nie byłaby przekroczeniem zwykłego zarządu czyli byłaby w gestii zarządcy liczniki są na przyłączach wymieniane przez przedsiębiorstwo sieciowe zas ich wiarygodnośc jest zwykle duża bo z natury rzeczy przedsiębiorstwo dba o ich sprawnośc czyli o to aby liczyły rzeczywiste zużycie niestety nie mozna tego powiedzieć o licznikach mieszkaniowych które tak faktycznie sa tylko podzielnikami w tym przypadku jak powstaje niedobór to trzeba go rozliczyć w zgodzie z rozsądkiem czyli na wspólnotę a tutaj to juz jest pewne pole do popisu bo nie musi to być proporcjonalnie chociaz jest to sposób najprostszy i najbardziej oczywisty doświadczony zarządca poda ci kilka sposobów oszukiwania liczników mieszkaniowych których zawstosowanie praktyczne może prowadzić do rozharmonizowania zużycia wody w lokalach i w efekcie do takich awantur jak u ciebie moim zdaniem może być tak, że ktos po po prostu w waszej wspólnocie oszukuje sąsiadów na zużyciu wody jest rozp min infr z 14.01.2002 w spr określenia przeciętnych norm zuzycia wody, jeżeli normy tam określone sa w drastycznej rozbiezności w stosunku do zuzycia w poszczególnych lokalach to wskazuje z dużym prawdopodobieństwem na oszustwa lokatorskie, jeżeli zas suma zuzycia z tego rozporządzenia jest drastycznie różna od odczytów z licznika głównego - tego wymienionego - to wskazuje to na wadliwe działanie licznika na przyłączu poza tym sprawy rozliczeń wody nie są nigdzie unormowane w przepisach i podlegają umowom z przedsiębiortwami sieciowymi oraz zdrowemu rozsądkowi a także postanowieniom wspólnoty w randze uchwał mądrala |
||
2006-03-17 13:56 | Re: Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne] | zbisa |
> W czym rzecz. Jest blok, wspolnota, 9 rodzin. a Wspólnota działa? a ma Zarząd? Od tego roku nalezy przyjąć regulaminy opłat i rozliczeń za media - wtedy nie będzie problemów po drugie - a o magnesach neodymowych słyszałes? -- serdeczności! zbisa |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
ile powinienem placic za neo? troche dlugie |
serpik | 2005-12-14 06:56 |
[Bardzo Dlugie] PTK CENTERTEL - Boje pien |
Stasio Podróżnik | 2006-03-07 15:13 |
Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne] |
ra9om1ak | 2006-03-16 22:57 |
[Bardzo Dlugie] PTK CENTERTEL - Boje pien |
Stasio Podróżnik | 2006-03-07 15:13 |
troche inne WKU - dlugie |
Dorota | 2006-06-13 19:43 |
Nieuczciwy pracodawca - BARDZO PILNE !!! |
KB | 2007-02-11 12:48 |
zaleglosc wzgledem wspolnoty po poprzednim wlascicielu |
gaceknews | 2007-03-09 11:49 |
Zebranie wspolnoty mieszkaniowej. |
iks_men | 2007-03-29 10:16 |
Pomocy !!! Zarzad wspolnoty mieszkaniowej... |
Marsjasz | 2007-04-25 23:18 |
balkon w mieszkaniu wlasnosciowym a decyzje zarzadcy wspolnoty |
Matijaz | 2007-05-22 10:28 |