poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-12-28 22:30 | Nieudany zabieg | oom.honing.ltd |
Witam Mam pewien problem. Otóż niecały miesiąc temu miałem zabieg usunięcia stulejki u urologa, tzw. plastyka napletka. Oczywiście po wykonanym zabiegu uiściłem opłatę i uradowany opuściłem klinikę w nadziei że wszystko będzie dobrze. Nie jest. Bez wdawania się w techniczne szczegóły, 20 dni po zabiegu, gdzie u większości pacjentów jest widoczna poprawa, u mnie jest gorzej niż było. Prawdopodobnie zabieg się nie udał, przynajmniej tak mogę powiedzieć jako że temat jest mi BARDZO bliski. Czy w tej sytuacji mam prawo do bezpłatnego zabiegu poprawkowego ew. obrzezania? Czy prawo RP chroni poszkodowanych pacjentów przed fuszerką? Bo nie wyobrażam sobie że lekarz jedną na 3 osoby "spartoli" wiedząc że ta osoba będzie zmuszona wrócić. Proszę o pomoc. Pozdrawiam |
2008-12-28 23:06 | Re: Nieudany zabieg | Robert Tomasik |
Użytkownik news:e47d472e-6912-4577-b02c-1caaaf0f2a04@g3g2000pre.googlegroups.com... Najlepi ej należało by zapytać o to lekarza prowadzącego. Co do zasady lekarz bierze wynagrodzenie za zabieg, który pewnie w jakimś tam procencie wypadków może się nie udać. Ale mnie zasuwają się od razu dwa pytania: 1) Czemu za zabieg płaciłeś? Nie jesteś ubezpieczony? 2) Jaką umowę masz podpisaną z lekarzem? Pytania dodatkowe, na które chyba nikt z nas tu nie odpowie, to czy zastosowana metoda była odpowiednia do schorzenia oraz czy prawidłowo przeprowadzono zabieg. |
||
2008-12-28 23:26 | Re: Nieudany zabieg | oom.honing.ltd |
On 28 Gru, 22:06, "Robert Tomasik" > Użytkownik > > Najlepiej należało by zapytać o to lekarza prowadzącego. Co do zasady > lekarz bierze wynagrodzenie za zabieg, który pewnie w jakimś tam procencie > wypadków może się nie udać. Ale mnie zasuwają się od razu dwa pytania: > > 1) Czemu za zabieg płaciłeś? Nie jesteś ubezpieczony? > 2) Jaką umowę masz podpisaną z lekarzem? > > Pytania dodatkowe, na które chyba nikt z nas tu nie odpowie, to czy > zastosowana metoda była odpowiednia do schorzenia oraz czy prawidłowo > przeprowadzono zabieg. Ponieważ na zabieg w ramach NFZ musiałbym czekać pewnie kilka ładnych miesięcy. Uznałem że robiąc to prywatnie, i płacąc za usługę w renomowanej przychodni która ma podpisaną umowę z nfz, dostanę pełnowartościowy produkt. Lekarz słowem nie wspomniał że zachodzi ryzyko nieudanego zabiegu, zresztą ten pan ma świetną renomę i doprawdy nie wiem dlaczego stało się tak a nie inaczej. A że u lekarzy bywam rzadko i nie znam się na procedurach, cośtam podpisywałem i dostałem rachunek z opisem zabiegu i ceną. I chyba to tyle. Co mogę zrobić z tym fantem? |
||
2008-12-28 23:35 | Re: Nieudany zabieg | scream |
Dnia Sun, 28 Dec 2008 14:26:51 -0800 (PST), oom.honing.ltd@googlemail.com napisał(a): > Co mogę zrobić z tym fantem? Może spytaj na forum http://www.stulejka.com/ ? Strona wyskakuje jako pierwsza w google i widac ze tam jest jakis wieksz ruch, wiec moze tam pomoze Ci ktos kto mial podobny problem i go rozwiazal. -- best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2008-12-28 23:35 | Re: Nieudany zabieg | Robert Tomasik |
Użytkownik news:b9cad95b-44fb-4e86-9277-a51c9d819f6c@v5g2000prm.googlegroups.com... > Co mogę zrobić z tym fantem? Przede wszystkim porozmawiać z lekarzem i wysłuchać, co ma na ten temat do powiedzenia. Bo może sam z własnej inicjatywy zaproponuje ponowny zabieg czy jakąś inną procedurę (nie znam się na tym). Dopiero, jak lekarz będzie niechętny, to warto zacząć kombinować. Porozmawiać z dyrektorem tej renomowanej przychodni podnosząc argument, że może być mniej renomowana, jak to zaczniesz rozgłaszać. Skonsultować się z innym lekarzem z tej specjalizacji prosząc o ocenę sprawy. Nic bardziej konstruktywnego tu napisać się nie da, bo nie znamy treści podpisanych przez Ciebie dokumentów ani nie potrafimy ocenić prawidłowości działań lekarza z przyczyn oczywistych. |
||
2008-12-29 01:09 | Re: Nieudany zabieg | e-zop |
Użytkownik news:e47d472e-6912-4577-b02c-1caaaf0f2a04@g3g2000pre.googlegroups.com... Witam Mam pewien problem. Otóż niecały miesiąc temu miałem zabieg usunięcia stulejki u urologa, tzw. plastyka napletka. Oczywiście po wykonanym zabiegu uiściłem opłatę i uradowany opuściłem klinikę w nadziei że wszystko będzie dobrze. Nie jest. Bez wdawania się w techniczne szczegóły, 20 dni po zabiegu, gdzie u większości pacjentów jest widoczna poprawa, u mnie jest gorzej niż było. Prawdopodobnie zabieg się nie udał, przynajmniej tak mogę powiedzieć jako że temat jest mi BARDZO bliski. Czy w tej sytuacji mam prawo do bezpłatnego zabiegu poprawkowego ew. obrzezania? Czy prawo RP chroni poszkodowanych pacjentów przed fuszerką? Bo nie wyobrażam sobie że lekarz jedną na 3 osoby "spartoli" wiedząc że ta osoba będzie zmuszona wrócić. Proszę o pomoc. Pozdrawiam --------------------------- Radze udac sie do Rzezaka w Gminie Zydowskiej. Tam maja na pewno duzo doswiadczenia... |
||
2008-12-29 02:34 | Re: Nieudany zabieg | Animka |
e-zop napisał/a: > Czy w tej sytuacji mam prawo do bezpłatnego zabiegu poprawkowego ew. > obrzezania? Czy prawo RP chroni poszkodowanych pacjentów przed > fuszerką? Bo nie wyobrażam sobie że lekarz jedną na 3 osoby "spartoli" > wiedząc że ta osoba będzie zmuszona wrócić. Pisz na grupę pl.sci medycyna. Dobrzy rodzice to się interesują tym jak jest dziecko jeszcze małe i w dzieciństwie raczej się przeprowadza takie zabiegi. -- animka |
||
2008-12-29 03:38 | Re: Nieudany zabieg | Andrzej Lawa |
Animka pisze: > Pisz na grupę pl.sci medycyna. Dobrzy rodzice to się interesują tym jak > jest dziecko jeszcze małe i w dzieciństwie raczej się przeprowadza takie > zabiegi. Aha. I od razu się w dzieciństwie wycina migdałki, wyrostek itepe. Ze stulejką problem może się ujawnić lub stać istotny dopiero później... ba! z wiekiem niby widoczny problem może sam z siebie zniknąć - ale co ty możesz o tym wiedzieć ;-> |
||
2008-12-29 03:18 | Re: Nieudany zabieg | Andrzej Lawa |
oom.honing.ltd@googlemail.com pisze: > Nie jest. Bez wdawania się w techniczne szczegóły, 20 dni po zabiegu, Bez wdawania się nie da - bo wróżek tu nie ma i skąd mamy wiedzieć, w czym problem? (pomijam taki detal, że to raczej pytanie na grupę medyczną) Komplikacje zawsze mogą się zdarzyć i nie musi to być konsekwencja błędów podczas zabiegu. Proces gojenia też może różnie przebiegać u różnych ludzi. Zamiast od razu posądzać lekarza - dlaczego zwyczajnie nie pójdziesz do niego na kontrolę? |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
zabieg lekarski |
ape | 2006-01-13 02:11 |