| poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo | 
| 2006-02-09 12:16 | Re: Odśnieżanie?? | Tomasz Pyra | 
| bekon napisał(a): > Andrzej Lawa wrote: > > >> Jasek wrote: >> >>> No dobrze, pytm z ciekawosci, a gdzie jest granica obowiazkow >>> wynajmujacego. Przyklad z kosmosu. Wynajmuje poddasze w bacowce >>> (zalozmy ze ma poddasze). Rano baca mnie budzi i kaze dymac na dach i >>> snieg zwalac? Albo recepcjonista w hotelu kaze mi odsniezyc wyjazd z >>> parkingu, bo placilem tylko za pokoj? >> >> >> >> A ty wynająłeś pokój, czy cały budynek? > > > > Nie ma znaczenia co. Ma znaczenie ze wlasciciel wypuscil na rynek garaz > grozacy szkoda. Garaz ma spelniac pewne normy (budowlane), a jak sie dowiedzielismy przy okazji katastrofy w Katowicach, normy obciazenia dla takich dachow sa niskie i dach trzeba odsniezac w zasadzie bez przerwy podczas silnych opadow sniegu jezeli zostal zbudowany "ledwo z norma".  | 
  ||
| 2006-02-09 12:18 | Re: Odśnieżanie?? | Tomasz Pyra | 
| Andrzej Lawa napisał(a): > Wynajmuję dom. Chodnik przed posesją wymaga odśnieżania. Wydaje mi się, > że za utrzymanie domu i posesji odpowiada właściciel... No ale tak wlasnie chyba jest. Wlasciciel dostanie mandat za nieodsniezenie chodnikow wokolo. Natomiast jak ma w umowie najmu napisane, ze te obowiazki przejmuje wynajmujacy, to wtedy moze isc z tym mandatem do niego i od niego dochodzic pieniedzy za mandat. Pytanie tylko, czy jezeli w umowie najmu nie ma slowa o tych obowiazkach, to czy domyslnie pozostaja na wlascicielu, czy przechodza na wynajmujacego.  | 
  ||
| 2006-02-09 12:28 | Re: Odśnieżanie?? | Andrzej Lawa | 
| bekon wrote: > Zaden przewidywalny opad nie moze spowodowac widoczengo ugiecia dachu. Dokładnie - przewidywalny. > Pojedz w beskidy i zapytaj dlaczego dachy sa przez dwa pietra a nie > przez jedno. Polska to nie tylko Beskidy... > Ugiecie bedzie, ale niewidoczne golym okiem. Do zmierzenia powinny byc > potrzebne profesjonalne instrumenty. Jezeli widac, to jest to oczywiste > niedbalstwo po stronie wynajmujacego, wzglednie architekta itp. Klient zamówił budynek. Fachowcy zaprojektowali i zbudowali budynek łącznie z normami - które powinny uwzględniać także warunki lokalne (np. w USA w rejonach zagrożonych trzęsieniami ziemi normy budowlane są nieco inne, niż tam, gdzie największy wstrząs to zabawa w lokalnej remizie). Jeśli już ktoś jest formalnie winien, to ustawodawca, który źle przewidział możliwy opad. Jakby np. w naszej okolicy nagle pojawiły się trzęsienia ziemi czy tornada, to kogo byś obwiniał, jakby spowodowały zawalenie się jakiegoś budynku zbudowanego zgodnie z normami sprzed zmiany lokalnych warunków meteoroligczno-geologicznych? [ciach] > Dalej ma prawo oczekiwac ze wlasciciel i architekt mogli przewidziec 2 > metry sniegu (raz na pol wieku) . Chyba ze chodzi o garaz Kenii, a nie w > Polsce. Od przewidywań to są niestety tzw. normy. [ciach] > Dopiero *po* zachowaniu starannosci z ich strony, mozna zabrac sie za > klienta. Budowali zgodnie z normami, mają wszystkie papiery w porządku - zachowali staranność.  | 
  ||
| 2006-02-09 12:30 | Re: Odśnieżanie?? | Andrzej Lawa | 
| Tomasz Pyra wrote: > Pytanie tylko, czy jezeli w umowie najmu nie ma slowa o tych > obowiazkach, to czy domyslnie pozostaja na wlascicielu, czy przechodza > na wynajmujacego. Obowiązki należą do aktualnego _posiadacza_. Czyli np. najemcy. W zakresie objętym tym posiadaniem. Jak wynajmuje tylko pokój - trudno wymagać od niego odśnieżania całej posesji i okolic. Jak wynajmuje całość - posiada całość i za całość odpowiada.  | 
  ||
| nowsze | 1 2 | starsze | 
| Tytuł | Autor | Data | 
|---|---|---|
Chodnik odśnieżanie | 
    golek66 | 2007-12-17 11:36 |