poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-02-13 15:07 | Re: Ojciec wynosi z "domu" pieniadze. | Jacek23 |
Hm. Za jego polowe i za matki cala pensje zyli oboje normalnie z tym ze matka nie byla w stanie nic odlozyc a on mial taka mozliwosc, czyli rozumiem ze zeby bylo uczciwie. Ok wiec teraz pytam gdyby cos sie stalo, i stracili by emerytury czy jakis wypadek by sie stal to on by mial z czego zyc a ona nie. Uczciwe? ps. matka byla chora na oczy , operacja , uwazasz ze zawiozl matke swoim samochodem, na operacje i potem po operacji odwiozl? Nie skad przeciez daje polowe pensji, sa taksowki. Uczciwe? Pozdrawiam -- jacek23@post.pl gg: 207344. |
2006-02-13 15:07 | Re: Ojciec wynosi z "domu" pieniadze. | krys |
Przemek R. napisał(a): > krys napisał(a): >> Jacek23 napisał(a): >> >>> Czy nie jest tak ze jak ktos odklada zarabiane pieniadze w czasie >>> trwania malzenstwa to nie naleza sie one po polowie dla kazdej ze >>> stron? >> >> Jest tak. > > > przy zalozeniu ze zycie zaczyna sie od slubu (patrz co napsial, > "odkladal przez cale zycie") Sam sprawdź, co napisał w poście, na który odpowiedziałam. "połowę oddawał matce ( żeby odkładała), a połowę żonie ( która ze swojej pensji opłacała to i owo)" > > Nie przejmuj sie opiniami na swój temat. > > ale sa pazerni, otrzymuja polowe jego dochodow, jezlei ktos wolał > gorzej zyc i odkladac pieniazki by pozniej na starosc zaszalec to > czytsym skurwysynstwem jest proba odebrania mu tego. Jeżeli ktos woli się nie dzielić z rodziną swoimi dochodami, to idzie do notariusza i ustanawia rozdzielność majątkową. Jeśli tego nie zrobił, to rodzinie się należy jak psu zupa - i nie bratu, tylko żonie i synowi. Może szaleć razem z żoną, nie? -- Pozdrawiam Justyna |
||
2006-02-13 15:34 | Re: Ojciec wynosi z "domu" pieniadze. | Przemek R. |
krys napisał(a): > Przemek R. napisał(a): > >> krys napisał(a): >>> Jacek23 napisał(a): >>> >>>> Czy nie jest tak ze jak ktos odklada zarabiane pieniadze w czasie >>>> trwania malzenstwa to nie naleza sie one po polowie dla kazdej ze >>>> stron? >>> Jest tak. >> >> przy zalozeniu ze zycie zaczyna sie od slubu (patrz co napsial, >> "odkladal przez cale zycie") > > Sam sprawdź, co napisał w poście, na który odpowiedziałam. "połowę > oddawał matce ( żeby odkładała), a połowę żonie ( która ze swojej > pensji opłacała to i owo)" > >> > Nie przejmuj sie opiniami na swój temat. >> >> ale sa pazerni, otrzymuja polowe jego dochodow, jezlei ktos wolał >> gorzej zyc i odkladac pieniazki by pozniej na starosc zaszalec to >> czytsym skurwysynstwem jest proba odebrania mu tego. > > Jeżeli ktos woli się nie dzielić z rodziną swoimi dochodami, to idzie do > notariusza i ustanawia rozdzielność majątkową. Jeśli tego nie zrobił, > to rodzinie się należy jak psu zupa - i nie bratu, tylko żonie i > synowi. Może szaleć razem z żoną, nie? > > intercyza powinna byc domniemana i mam nadzieje ze za mojej 'kadencji' tak tez sie stanie. Wszystkie problemy sie wtedy skoncza, a panienki ktore na kase leca(nie kojarzyc z pytajacym) na dziendobry beda odsylane na drzewo. P. |
||
2006-02-13 15:36 | Re: Ojciec wynosi z "domu" pieniadze. | Przemek R. |
Jacek23 napisał(a): > Hm. Za jego polowe i za matki cala pensje zyli oboje normalnie z tym ze > matka nie byla w stanie nic odlozyc a on mial taka mozliwosc, czyli rozumiem > ze zeby bylo uczciwie. Ok wiec teraz pytam gdyby cos sie stalo, i stracili > by emerytury czy jakis wypadek by sie stal to on by mial z czego zyc a ona > nie. > Uczciwe? skomentowalem stan obecny. Gdyby nie miala z czego zyc istnieje cos takiego jak alimenty. > ps. matka byla chora na oczy , operacja , uwazasz ze zawiozl matke swoim > samochodem, na operacje i potem po operacji odwiozl? > Nie skad przeciez daje polowe pensji, sa taksowki. > Uczciwe? nieuczciwe i skurwysynstwo P. |
||
2006-02-13 16:07 | Re: Ojciec wynosi z "domu" pieniadze. | wytnijto |
> intercyza powinna byc domniemana i mam nadzieje ze za mojej 'kadencji' > tak tez sie stanie. Wszystkie problemy sie wtedy skoncza, a panienki > ktore na kase leca(nie kojarzyc z pytajacym) na dziendobry beda > odsylane na drzewo. To by dopiero rodziło problemy... Jakby nie spojrzeć w większości małżeństw mamy wspólnotę i to działa w większości wypadków. pozdr. lisu |
||
2006-02-13 16:14 | Re: Ojciec wynosi z "domu" pieniadze. | krys |
Przemek R. napisał(a): > intercyza powinna byc domniemana i mam nadzieje ze za mojej 'kadencji' > tak tez sie stanie. Wszystkie problemy sie wtedy skoncza, a panienki > ktore na kase leca(nie kojarzyc z pytajacym) na dziendobry beda > odsylane na drzewo. Tylko nie zapomnij podpisać intercyzy i rozdzielności, jak ci się trafi córka Kulczyka ;->. -- Pozdrawiam Justyna "pieniądze, rzecz nabyta" |
||
2006-02-13 16:19 | Re: Ojciec wynosi z "domu" pieniadze. | krys |
Jacek23 napisał(a): > Hm. Za jego polowe i za matki cala pensje zyli oboje normalnie z tym > ze matka nie byla w stanie nic odlozyc a on mial taka mozliwosc, > ps. matka byla chora na oczy , operacja , uwazasz ze zawiozl matke > swoim samochodem, na operacje i potem po operacji odwiozl? > Nie skad przeciez daje polowe pensji, sa taksowki. > Uczciwe? Jakby ta matka miała trochę oleju w głowie, to dałaby na dom tyle samo( albo połowę pensji), co on, a resztę do skarpety. Jakby brakło na obiad, to by facet przejrzal na oczy ( są przecież restauracje, ona połowę pensji daje) -- Pozdrawiam Justyna |
||
2006-02-13 16:22 | Re: Ojciec wynosi z "domu" pieniadze. | krys |
Jacek23 napisał(a): > ps. matka byla chora na oczy , operacja , uwazasz ze zawiozl matke > swoim samochodem, na operacje i potem po operacji odwiozl? > Nie skad przeciez daje polowe pensji, sa taksowki. > Uczciwe? Tak sobie myslę, że na jej miejscu to ja bym wniosła sprawę do sądu o podział majątku wspólnego i rozdzielność majątkową, z zastrzezeniem zabezpieczenia funduszy na koncie przed zniknięciem. Facet mógłby się zdziwić, ze ten samochód, to nie jest jego, tylko ich, a oszczędnosci też jakby nie jego. Ale ja to z tych, co to "jak Kuba Bogu..." -- Pozdrawiam Justyna |
||
2006-02-13 16:25 | Re: Ojciec wynosi z "domu" pieniadze. | Jacek23 |
Co do samochodu to niestety jest na brata , z tym ze on placil bo sa swiadkowie z rodziny, z tym ze zaden z nich nie bedzie swiadczyl bo sie boja (chociaz nie wiem czego). -- jacek23@post.pl gg: 207344. Użytkownik "krys" news:dsq886$rld$2@inews.gazeta.pl... > Jacek23 napisał(a): > >> ps. matka byla chora na oczy , operacja , uwazasz ze zawiozl matke >> swoim samochodem, na operacje i potem po operacji odwiozl? >> Nie skad przeciez daje polowe pensji, sa taksowki. >> Uczciwe? > > Tak sobie myslę, że na jej miejscu to ja bym wniosła sprawę do sądu o > podział majątku wspólnego i rozdzielność majątkową, z zastrzezeniem > zabezpieczenia funduszy na koncie przed zniknięciem. Facet mógłby się > zdziwić, ze ten samochód, to nie jest jego, tylko ich, a oszczędnosci > też jakby nie jego. Ale ja to z tych, co to "jak Kuba Bogu..." > > -- > Pozdrawiam > Justyna > |
||
2006-02-14 02:49 | Re: Ojciec wynosi z "domu" pieniadze. | Jacek23 |
No tak ale trzeba podac jak sadze dobry powod wystapienia o rozdzielnosc wydaje mi sie. Awantury jej robi ale to nie do udowodnienia bo zaden z sasiadow nie bedzie zeznawal. Cos tam myslelismy zeby nagrac te awantury ktore On robi, ale podobno to nagrywanie nie wiele zmienia, ktos poradzil ze przy kazdej awant. wzywac policje, to podobno dobre ale jak matka ma wezwac policje w trakcie awantury....a jak wezwie to jak przyjedzie policja to jest spokuj i to nic nieda:( Chyba ze do rozdzielnosci nie trzeba powodow podawac. -- jacek23@post.pl gg: 207344. |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Ojciec i dziecko. |
wk | 2006-01-03 14:29 |
ojciec samotnie wychowujacy dziecko |
gramex | 2006-02-08 13:03 |
Ojciec ma kochanke. |
palykk | 2006-02-25 23:13 |
ile wynosi zasilek dla bezrobotnych |
Ferne Oleane | 2006-03-17 14:49 |
ile wynosi zasilek dla bezrobotnych |
Ferne Oleane | 2006-03-17 14:49 |
Ojciec - dlugi - syn? |
Jacek23 | 2006-07-13 01:25 |
Ojciec a urlop wychowawczy |
ELCO | 2006-10-15 13:47 |
ILE WYNOSI DIETA ZAGRANICZNA |
k-uszek | 2007-01-08 17:26 |
ile wynosi ustawowy termin odpowiedzi na pismo firma <=> firma ? |
yeah!bunny | 2007-04-16 12:02 |
Ojciec alkocholik , straszy. |
Jacek23 | 2007-05-19 21:35 |