poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-02-14 18:18 | Re: P2P | Andrzej Lawa |
macteanimo wrote: >>A rachunek za telefon zapłaci kto? I ile czasu zajmie, zanim osoby w tej >>organizacji będą dostawać drgawek na sam dźwięk mojego pytania "a czy >>może taki utwór jest dostępny publicznie?" ;-> > > Tak to juz jest, ze czaem ponisi sie koszty jakiejs dzialalnosci Jakiej działalności? Ja chcę tylko posłuchaś muzyki poleconej mi przez znajomego, który też ją "usłyszał" w sieci. [ciach] >>Owszem, ale dom jest dość wyraźnie wytyczony (ma granice) a poza tym >>rozdawnictwo domów (w przeciwieństwie do muzyki czy filmów) jeszcze się >>nie zdarzyło. > > Rzeczywiscie raczej sie nie zdarza rozdawnictwo domow. To byl tylko przyklad. Sam widzisz. [ciach] > Ja sie calkowicie zgadzam z tym, uwazam ze obecne przepisy sa fatalne i calkowicie > niedostosowane do naszych czasow. Staralem sie przedstwaic pewne tezy, z > ktorymi sam sie spotkalem odnosnie interpretacji przepisow lub ktore mi na mysl > przyszly. Nie twierdze , ze sa dobre, przeciwnie-czesto sa idiotyczne No to dochodzimy do konsensusu ;) [ciach] >>Wg. Ciebie policja powinna wyciąć kawałek ściany i zabrać go do >>ekspertyzy w celu sprawdzenia, co było na tych płytkach ;) > > > Z logicznego punktu widzenia mysle ze masz racje. W praktyce jednak mysle , ze > trudno byloby sie wymigac w takiej sytuacji od odpowiedzialnosci. Dlaczego? I jakiej odpowiedzialności? Tak na marginesie - zdajesz chyba sobie sprawę, że odczytanie danych z solidnie przyklejonej do ściany płytki może być, nawet po jej oderwaniu, problematyczne? [ciach] > Pozostaje miec nadzieje, ze prawo sie zmieni i bedzie przynajmniej troche jasniejsze > do interpretacji. I bardziej symetryczne. Bo w tej chwili chronieni są wyłącznie dystrybutorzy. Ba! Są wręcz uprzywilejowani - bo roszczenia odszkodowawcze biorą sobie wręcz z sufitu! ATSD gdyby wprowadzić konkurencję, sytuacja mogłaby się unormować sama. A jak jak na dany kraj na dystrybucję konkretnego utworu (dla ustalenia uwagio powiedzy, że utworu "komercyjnego") ma tylko jedna firma - to mamy monopol. I ceny z sufitu. |
2006-02-17 22:50 | Re: P2P | konycek |
> A hologramy - zakładając, że wiem, co to jest, są w miarę proste do > pordobienia i laik raczej podróbki od oryginału nie odróżni. Czy hologram jest oznaką legalnosci płyty z utworem??? czy jest na jakis zapis w ustawie czy rozporządzenie ze wzorem hologramu, oznaczeniami opisem stosowanej kolorystyki itp.) czy też to takie sobie znaczki które kazdy może sobie naklejać nawet na batony |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Jeszcze p2p? |
Jacek23 | 2006-01-09 10:28 |
P2P: co Ci wolno, a za co pójdziesz siedzieć |
Kaja | 2006-02-15 21:10 |
Namierzeni za używanie sieci p2p |
===Tomy=== | 2006-10-02 19:59 |