poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-06-14 13:27 | problemy z prywatną uczelnią | m'kell |
Witam serdecznie, mam pytanie dotyczące problematycznej sytuacji. Na początku roku akademickiego rozpocząłem naukę na prywatnej uczelni. Z przyczyn osobistych niestety, albo i stety, po 3 dniach uczęszczania na zajęcia byłem zmuszony zrezygnować z uczelni. Uczelnia rozlicza się ze studentami w wymiarze miesięcznym (za rozpoczęty miesiąc nauki). Podczas tych 3 dni "nauki" odbyły się właściwie tylko zajęcia organizacyjne i przyznam, że nie miały one wiele wspólnego ze zdobywaniem wiedzy. Złożyłem zatem do "dziekanatu" podanie z prośba o wykreślenie z listy studentów oraz umorzenie, lub wyrównanie czesnego. Pani w dziekanacie oznajmiła, że pismo zostanie rozpatrzone. Szczęśliwy byłem, aż do dzisiaj kiedy to dostałem (po 9 miesiącach!!!) od uczelni pismo, iż suma ta jest w dalszym ciągu zaległa, dodatkowo doliczono do niej 30% odsetek (nie za bardzo rozumiem na jakiej podstawie i jaki jest ich wymiar?) oraz uprzedzono mnie, że w przypadku gdy pieniądze nie zostaną zapłacone sprawa zostanie skierowana do sądu.. I tu pojawia się moje pytanie: czy praktyki uczelni są zgodne z prawem? Czy zgodne z prawem jest to, że nie otrzymałem odpowiedzi na złożone podanie? Warto dodać, że po podpisaniu umowy o kształcenie zmieniła się kwota czesnego, co prawda na mniejsze (??), ale umowa zastrzegała możliwość przerwania zobowiązań pomiędzy stronami z powodu zmian w wielkości kosztów kształcenia. Proszę Was o poradę, czy warto coś więcej walczyć w tej sprawie? Czy rozsądniej pokornie zapłacić? Przyznam, że prawie 500 zł za 3 dni zajęć organizacyjnych i oglądanie "burdelu" to dla mnie troche dużo.. Z góry dziękuje za każda odpowiedź Michał |
2006-06-14 14:55 | Re: problemy z prywatną uczelnią | Piotrek. |
Użytkownik "m'kell" news:e6orqc$ak$1@news.onet.pl... > Witam serdecznie, > mam pytanie dotyczące problematycznej sytuacji. Na początku roku > akademickiego rozpocząłem naukę na prywatnej uczelni. Z przyczyn > osobistych niestety, albo i stety, po 3 dniach uczęszczania na zajęcia > byłem zmuszony zrezygnować z uczelni. Uczelnia rozlicza się ze studentami > w wymiarze miesięcznym (za rozpoczęty miesiąc nauki). Podczas tych 3 dni > "nauki" odbyły się właściwie tylko zajęcia organizacyjne i przyznam, że > nie miały one wiele wspólnego ze zdobywaniem wiedzy. Złożyłem zatem do > "dziekanatu" podanie z prośba o wykreślenie z listy studentów oraz > umorzenie, lub wyrównanie czesnego. Pani w dziekanacie oznajmiła, że pismo > zostanie rozpatrzone. Szczęśliwy byłem, aż do dzisiaj kiedy to dostałem > (po 9 miesiącach!!!) od uczelni pismo, iż suma ta jest w dalszym ciągu > zaległa, dodatkowo doliczono do niej 30% odsetek (nie za bardzo rozumiem > na jakiej podstawie i jaki jest ich wymiar?) oraz uprzedzono mnie, że w > przypadku gdy pieniądze nie zostaną zapłacone sprawa zostanie skierowana > do sądu.. I tu pojawia się moje pytanie: czy praktyki uczelni są zgodne z > prawem? Czy zgodne z prawem jest to, że nie otrzymałem odpowiedzi na > złożone podanie? Warto dodać, że po podpisaniu umowy o kształcenie > zmieniła się kwota czesnego, co prawda na mniejsze (??), ale umowa > zastrzegała możliwość przerwania zobowiązań pomiędzy stronami z powodu > zmian w wielkości kosztów kształcenia. > > Proszę Was o poradę, czy warto coś więcej walczyć w tej sprawie? Czy > rozsądniej pokornie zapłacić? Przyznam, że prawie 500 zł za 3 dni zajęć > organizacyjnych i oglądanie "burdelu" to dla mnie troche dużo.. > > Z góry dziękuje za każda odpowiedź > Michał napisz do mnie maila (tylko wytnij "beztego") to podesle ci maila z rzepy na podobny temat. uczelnie barfdzo czesto stosuja klauzule niedozwolone, mozesz tez popatrzec na www.uokik.gov.pl pzdr piotrek |
||
2006-06-15 00:13 | Re: problemy z prywatną uczelnią | Paweł Sakowski |
m'kell wrote: > Czy zgodne z prawem jest to, że nie > otrzymałem odpowiedzi na złożone podanie? Jest. Na przyszłość: tego typu sprawy załatwia się nie podaniami ("jakby wam to nie zrobiło zbytnio kłopotu, to chciałbym, żebyście mnie skreślili") tylko oświadczeniami woli ("Wypowiadam umowę."). -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Problemy mieszkaniowe |
__Paweł | 2005-11-07 23:38 |
Renta alimantacyjna-problemy |
gorobl | 2006-05-10 18:36 |
Problemy z sasiadami |
iza_bl | 2006-08-18 20:52 |
PROBLEMY ZE SPADKIEM! POMOCY!!! |
Martyna | 2006-09-17 05:58 |
Problemy z ZUS |
Mazi | 2006-10-06 08:55 |
Problemy z kominem wentylacyjnym |
F.T. | 2006-11-19 20:29 |
Problemy z gwarancją sprzętu zakupionej |
Jakub_Kuźma | 2006-12-09 21:33 |
problemy z gruntem |
Joanna | 2006-12-21 01:02 |
Problemy z MPK |
Jakub 'jarbi' Roszkiewicz | 2007-01-07 22:07 |
Problemy z hipoteką |
rafal131 | 2007-02-20 11:35 |