poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-02-29 00:27 | prosze o porade, kwestia znieslawienia | Piotr |
Powiedzmy ze pani anna ukradla w naszej firmie bardzo duzo pieniedzy, wiedzieli o tym wszyscy ale ze jakos dogadala sie z szefem po prostu odeszla z firmy ale obeszlo sie bez policji itp. po kilku latach nagle okazuje sie, ze ta pani anna (zlodziejka) pracuje z inna kolezanka - Marta. Kiedys razem pracowaly w pierwszej fimie. Anna plotkuje na Marte. Wyciaga jakies jej prywatne sprawy. Marta bierze Anne na bok i prosi ja o zaprzestanie, bo jezeli ta tego nie zrobi to wyciagnie jej brudy z przeszlosci czyli kradziez. I tu pojawia sie odpowiedz perfidnej pani Anny, ze jezeli Marta to zrobi to ta ja oskarzy o znieslawienie. Moje pytanie brzmi, czy ta zlodziejka ma racje? Czy gdyby Marta opowiedziala kilku kolezankom o tym, ze kiedys dawno temu pania Anne zlapana w poprzedniej firmie na kradziezy to zlamalaby prawo, czy tez po prostu powiedzialaby prawde??? Jak to wyglada pod wzgledem prawnym!!! Sytuacja jest autentyczna!!! |
2008-02-29 00:32 | Re: prosze o porade, kwestia znieslawienia | Robert Tomasik |
Użytkownik "Piotr" news:fq7g1m$mdq$1@news.onet.pl... Problemem jest, czy Marta jest w stanie udowodnić w razie konieczności przed sądem, że faktycznie Anna coś ukradła. Bo jak tak, to nie będzie to żadne zniesławienie. |
||
2008-02-29 00:35 | Re: prosze o porade, kwestia znieslawienia | Piotr |
Przeciez i szef z tamtej firmy o tym wie i wspolpracownicy. Takze to byla rzecz oczywista dla wszystkich. Chodzi o to ze to nie jest plotka tylko fakt i czy jezeli ona, w tym przypadku moja dobra kolezanka powiedzialaby o tamtej dziewczynie cos takiego to zlamalaby prawo i rzeczyczywiscie jest tak ze Anka moze gadac co chce i nic jej nie uciszy, bo jakby sie to zrobilo wyciagajac brudy jej samej to mozna by jeszcze dostac za to wyrok :((( Użytkownik "Robert Tomasik" news:fq7gck$l2q$1@atlantis.news.neostrada.pl... > Użytkownik "Piotr" > news:fq7g1m$mdq$1@news.onet.pl... > > Problemem jest, czy Marta jest w stanie udowodnić w razie konieczności > przed sądem, że faktycznie Anna coś ukradła. Bo jak tak, to nie będzie to > żadne zniesławienie. |
||
2008-02-29 00:45 | Re: prosze o porade, kwestia znieslawienia | Robert Tomasik |
Użytkownik "Piotr" news:fq7gg9$n28$1@news.onet.pl... > Przeciez i szef z tamtej firmy o tym wie i współpracownicy. Także to była > rzecz oczywista dla wszystkich. Pytania: 1) czy będą chcieli w razie konieczności zeznawać? 2) na ile te zeznania będą wiarygodne? Czasem ktoś pomówiony o takie, czy inne przewinienie macha na to ręką i dogaduje się z pracodawcą. Pracodawca nie robi dochodzenia, a pracownik się zwalnia. Ale co do zasady niekoniecznie jest to dowód winy. Może kogoś kryła przykładowo. W razie podniesienia zarzutu pomówienia, trzeba dowieść, ze się nie kłamało. A to może być problemem po latach. |
||
2008-02-29 01:18 | Re: prosze o porade, kwestia znieslawienia | Piotr |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:fq7hf1$m1i$1@nemesis.news.neostrada.pl... > Użytkownik "Piotr" > news:fq7gg9$n28$1@news.onet.pl... > > W razie podniesienia zarzutu pomówienia, trzeba dowieść, ze się nie > kłamało. A to może być problemem po latach. ale z drugiej strony trzeba tez udowodnic ze ta informacja wyszla konkretnie od tej osoby, prawda? to dziala w druga strone? czyli jezeli pusci sie informacje o tym ze ona cos ukradla, to jak bedzie chciala kogos pozwac to bedzie musiala znalezc swiadkow na to ze to wlasnie ta osoba to powiedziala, mam racje? :) |
||
2008-02-29 01:32 | Re: prosze o porade, kwestia znieslawienia | Robert Tomasik |
Użytkownik "Piotr" news:fq7j1p$rb6$1@news.onet.pl... > ale z drugiej strony trzeba tez udowodnić ze ta informacja wyszła > konkretnie od tej osoby, prawda? to działa w druga stronę? Bez wątpienia. Ale do udowodnienia, ze dana informacja wyszła od danej konkretnie osoby wystarczy zeznanie świadka. > czyli jeżeli pusci sie informacje o tym ze ona cos ukradla, to jak bedzie > chciala kogos pozwac to bedzie musiala znalezc swiadkow na to ze to > wlasnie ta osoba to powiedziala, mam racje? :) Bez wątpienia. Ale ona ich szybciej znajdzie, niż Ci sie wydaje. |
||
2008-02-29 22:17 | Re: prosze o porade, kwestia znieslawienia | Krzysztof 'kw1618' z Wars |
Dnia Fri, 29 Feb 2008 00:27:32 +0100, Piotr napisał(a): > Jak to wyglada pod wzgledem prawnym!!! > > Sytuacja jest autentyczna!!! Pod względem prawnym tak jak napisano w tym wątku wcześniej. Moim zdaniem wnoszenie spraw z art. 212 czy 216 kk to tylko robienie szumu wokół własnej osoby. Polityków rozumiem, gdy się procesują o zniesławienie, znieważenie to tworzy się wokół nich szum medialny i mają darmową reklamę. Uwolnijmy sądy od takich spraw i nie zawalajmy sądów głupotami. Jeszcze mogę zrozumieć kogoś z kierownictwa zakładu, jesli pracownik publicznie znieważy czy pomówi, ze ten wniesie sprawe do sądu... Natomiast takie korytarzowe pogawędki... pogadają miesiąc lub króceji inny temat zastąpi ... -- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb http://grupy.3mam.net |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
zostalem oszukany co robic? prosze o porade |
Tomasz Sliwa | 2006-06-05 18:48 |
MP3, kasety i kwestia legalności? |
BarMan | 2006-09-09 13:17 |
PROSZE O PORADE |
k-uszek | 2006-09-19 16:35 |
rozwód - prosze o porade |
Orion | 2006-10-18 12:50 |
rozwód - prosze o porade |
Orion | 2006-10-18 12:50 |
prosze o porade |
Kamil | 2006-11-18 22:57 |
weksel - prosze o porade |
Numi. | 2007-03-21 18:16 |
Pisma urzedowe - kwestia podpisu |
mwojerz | 2007-03-24 12:13 |
prosze o porade prawna |
kgasio | 2007-07-17 19:05 |
Słoń, fortepian i kwestia polska |
Czapla | 2007-08-11 11:58 |