poprzedni wątek | następny wątek | pl.praca.dyskusje |
2005-11-26 12:00 | Provident Polska | Meantic |
Kto pracował w Procident Polska na stanowisku kierownik ds. rozwoju. Proszę o informacje. Jak się pracuje? Na jaką kaskę można liczyć? No wiecie sami. Tomek |
2005-11-28 07:09 | Re: Provident Polska | Qlfon |
Czesc! To moze ja: ogolnie (jak dla mnie DRAMAT), a;e do rzeczy: 1.wszystko na papierze, do komputera w biurze ma dostep tylko kilka osob 2.jak masz 12-15 przedstawicieli to mozna dostac korby od uzupelniania ich tabelek w specjalnych segregatorach 3.potrzebne jest twarde serce (koszty tych pozyczek naprawde sa b. wysokie), a kierownik jest wlasciwie windykatorem w trudnych przypadkach. 4.musisz potrafic ocenic ryzyko udzielenia pozyczki, jak masz "trudny" region to klienci naprawde optrafia cuda zrobic zeby dostac te kilka stowek, potem to Ty sie bujasz z egzekucja 5. co do kasy to w 2001 bylo ok 2000 netto 6.ucieklem stamtad po 3 mies 7.wyscig szczurow to norma, jak jestes dobry to przesiadziesz sie z Yarisa do Corolli. 8.w tamtych czasach bylo niezle pod wzgledem uzywania samochodu prywatnego. Byl wyplacany ryczalt za km i jesli miales samochod np.1,5l na gazie to i druga pensje mozna bylo wyciagnac 9.ogolnie w biurze musisz byc 1 dzien w tygodniu, reszta "w polu" z przedstawicielami Jak bediesz potrzebowal innych info to pisz smialo. -- Zdrowia! Q. |
||
2005-11-28 16:24 | Re: Provident Polska | candina |
> To moze ja: ogolnie (jak dla mnie DRAMAT), a;e do rzeczy: > 1.wszystko na papierze, do komputera w biurze ma dostep tylko kilka osob po co daremnie zawracac sobie glowe komputerem? nalezy pracowac z ludzmi... > 2.jak masz 12-15 przedstawicieli to mozna dostac korby od uzupelniania > ich tabelek w specjalnych segregatorach sa chyba gorsze zajecia??? :) > 3.potrzebne jest twarde serce (koszty tych pozyczek naprawde sa b. > wysokie), a kierownik jest wlasciwie windykatorem w trudnych przypadkach. zawsze mozna sprzedawac ziemniaki na targu > 4.musisz potrafic ocenic ryzyko udzielenia pozyczki, jak masz "trudny" > region to klienci naprawde optrafia cuda zrobic zeby dostac te kilka > stowek, potem to Ty sie bujasz z egzekucja j.w. ;) > 5. co do kasy to w 2001 bylo ok 2000 netto teraz jest tak nadal + ew. wyrobiona premia > 6.ucieklem stamtad po 3 mies znam ludzi ktorzy pracuja w tej firmie juz 6 rok... :) i zyja > 7.wyscig szczurow to norma, jak jestes dobry to przesiadziesz sie z > Yarisa do Corolli. zawsze mozna przeskoczyc na Avensis o ile ktos jest dobry :) > 8.w tamtych czasach bylo niezle pod wzgledem uzywania samochodu > prywatnego. Byl wyplacany ryczalt za km i jesli miales samochod np.1,5l > na gazie to i druga pensje mozna bylo wyciagnac w dawnych czasach to mozna bylo wiele... > 9.ogolnie w biurze musisz byc 1 dzien w tygodniu, reszta "w polu" z > przedstawicielami niekoniecznie, niektorzy dm'owie siedza w biurze 4 dni...jezeli sobie Przedstawicieli dobrze ulozysz to oni za Ciebie w terenie biegaja > > Jak bediesz potrzebowal innych info to pisz smialo. jak widac masz dane z roku 2001... a od tego czasu sie wiele w firmie zmienilo > -- > Zdrowia! pozdrawiam p.s. kazdy ma swojego providenta ;) |
||
2005-11-28 19:18 | Re: Provident Polska | Qlfon |
Witam! candina napisał(a): >>To moze ja: ogolnie (jak dla mnie DRAMAT), a;e do rzeczy: >>1.wszystko na papierze, do komputera w biurze ma dostep tylko kilka osob > > > po co daremnie zawracac sobie glowe komputerem? nalezy pracowac z ludzmi... A np. po to by miec wiecej czasu i energii na prace z ludzmi. Jesli przeslanka do tego zebym nie mial dostepu do kompa tylko daltego ze moge zrobic fraud, to mi sie odechciewa.... >>2.jak masz 12-15 przedstawicieli to mozna dostac korby od uzupelniania >>ich tabelek w specjalnych segregatorach > > > sa chyba gorsze zajecia??? :) Owszem, napisalem moje odczucia, ja sie tam znalzesc nie moglem... > >>3.potrzebne jest twarde serce (koszty tych pozyczek naprawde sa b. >>wysokie), a kierownik jest wlasciwie windykatorem w trudnych przypadkach. > > > zawsze mozna sprzedawac ziemniaki na targu Tak, ale idac tym tropem rownie dobrze mozna pojsc do agencji, czy bic w twarz innych ludzi bo sa komus cos winni, a ich dluznik ma takie metody. Wiem, ze przesadzam i, ze Ci ludzie wiedza co podpisuja, ale mialem duzy niesmak i tyle... > >>4.musisz potrafic ocenic ryzyko udzielenia pozyczki, jak masz "trudny" >>region to klienci naprawde optrafia cuda zrobic zeby dostac te kilka >>stowek, potem to Ty sie bujasz z egzekucja > > > j.w. ;) Widzialem jak sobie radza ludzie z tzw. "wynikami": krzyk, telefony doi pracy z "uprzejmie informuje" itp. Tak wtedy ma sie wyniki, ale ja balbym sie wyjsc na ulice.... > >>5. co do kasy to w 2001 bylo ok 2000 netto > > > teraz jest tak nadal + ew. wyrobiona premia > >>6.ucieklem stamtad po 3 mies > > > znam ludzi ktorzy pracuja w tej firmie juz 6 rok... :) i zyja Cytujac: zawsze moga sprzedawac ziemniaki.... > >>7.wyscig szczurow to norma, jak jestes dobry to przesiadziesz sie z >>Yarisa do Corolli. > > > zawsze mozna przeskoczyc na Avensis o ile ktos jest dobry :) > >>8.w tamtych czasach bylo niezle pod wzgledem uzywania samochodu >>prywatnego. Byl wyplacany ryczalt za km i jesli miales samochod np.1,5l >>na gazie to i druga pensje mozna bylo wyciagnac > > > w dawnych czasach to mozna bylo wiele... > >>9.ogolnie w biurze musisz byc 1 dzien w tygodniu, reszta "w polu" z >>przedstawicielami > > > niekoniecznie, niektorzy dm'owie siedza w biurze 4 dni...jezeli sobie > Przedstawicieli dobrze ulozysz to oni za Ciebie w terenie biegaja Wlasnie: "za Ciebie". Wedlug mnie mialem tam byc po to by im pomagac, anie siedziec w biurze i siorbac kawe lub wynosic soki do domu (fakt autentyczny) > >>Jak bediesz potrzebowal innych info to pisz smialo. > > > jak widac masz dane z roku 2001... a od tego czasu sie wiele w firmie > zmienilo > Mam nadzieje, ze na lepsze;) >>Zdrowia! > > > pozdrawiam > > p.s. kazdy ma swojego providenta ;) Ja mam bank;) -- Zdrowia! Q. |
||
2005-11-28 19:59 | Re: Provident Polska | candina |
> Wlasnie: "za Ciebie". Wedlug mnie mialem tam byc po to by im pomagac, > anie siedziec w biurze i siorbac kawe lub wynosic soki do domu (fakt > autentyczny) to co to za miasto jest? u mnie soku nie wyniesiesz ;)) > Mam nadzieje, ze na lepsze;) sa plusy i minusy ale poki co u psychologa sie nie lecze ;) > Ja mam bank;) tyz piknie ;) |
||
2005-11-28 21:28 | Re: Provident Polska | Qlfon |
Czesc! candina napisał(a): >>Wlasnie: "za Ciebie". Wedlug mnie mialem tam byc po to by im pomagac, >>anie siedziec w biurze i siorbac kawe lub wynosic soki do domu (fakt >>autentyczny) > > to co to za miasto jest? u mnie soku nie wyniesiesz ;)) Duze wojewodzkie;) > >> Mam nadzieje, ze na lepsze;) > > > sa plusy i minusy ale poki co u psychologa sie nie lecze ;) > No wlasnie plusy dodatnie i plusy ujemne;) >>Ja mam bank;) > > > tyz piknie ;) > Ale tak szczerze powiedz: polecilabys P. rodzinie i bliskim znajomym? -- Zdrowia! Q. |
||
2005-11-28 22:11 | Re: Provident Polska | candina |
> Ale tak szczerze powiedz: polecilabys P. rodzinie i bliskim znajomym? niejednokrotnie polecalam znajomym...i oczywiscie opowiadalam o minusach...wiec kazdy wie na co sie pisze :) sa mniej szanowane firmy i wykonywane zawody i mniej platne przeciez... juz nie badzmy tacy wybredni :) pozdrawiam |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Polska B |
Radoslaw Sawulski | 2005-12-03 22:08 |
Tacoma Polska sp. z o.o. |
news.man.torun.pl | 2005-12-13 00:01 |
Eniro Polska |
AX | 2005-12-13 22:08 |
Provident |
D.P. | 2006-01-20 10:47 |
zarobki w TESCO Polska |
wakoo | 2006-09-24 19:23 |
Rekrutacja - Provident Polska - Kierownik ds. rozwoju |
miezianko | 2006-10-06 20:48 |
BP polska |
Martin | 2006-11-01 12:15 |
GE Security Polska warto? |
derkacz | 2006-11-06 22:37 |
Opinia o Compuware Polska |
Maciek Plich | 2006-11-25 10:31 |
L&M Polska |
Mike | 2007-01-21 20:29 |