poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-05-15 17:12 | Re: Rozwod | Teddy |
Użytkownik "Maurycy" news:f2ch1f$g2m$1@news.onet.pl... > > Hm. Zatrudnij fachowca do tego pozwu. Kogoś, kto z przeprowadzi Cię przez > to > z jak najmniejsząilością nerwów i jak najszybciej. I jak najkorzystniej > dla Ciebie. > Pozew powinien pisać spec... Pomijajac wszystko zastanawiam sie czy podawanie takich faktow nie utrudni rozwodu- no w kazdym razie ulatwi przeciwnikowi ich odparcie. Nie lepiej napisac, ze nastapil trwaly i zupelny rozklad pozycia a fakty pozostawic na sale sadowa? Zaskoczenie to tez bron i to calkiem skuteczna. |
2007-05-15 18:44 | Re: Rozwod | Maurycy |
> Pomijajac wszystko zastanawiam sie czy podawanie takich faktow nie utrudni > rozwodu- no w kazdym razie ulatwi przeciwnikowi ich odparcie. Nie lepiej > napisac, ze nastapil trwaly i zupelny rozklad pozycia a fakty pozostawic > na sale sadowa? > Zaskoczenie to tez bron i to calkiem skuteczna. Juz po sprawie. Wlasnie sie dowiedzialem ze wyslala pozew o mojej winie. |
||
2007-05-15 21:22 | Re: Rozwod | Big Jack |
W wiadomości: news:f2blk1$kuc$1@news.onet.pl użytkownik *Robert L* napisał(a): > Pozwole sobie jeszcze dodac jedna uwage... > Specjalista (mecenas) niech jest kobieta! > > Pisze z autopsji... Potwierdzam. Moja pani mecenas mówiła "gwałt niech się gwałtem odciska" ;) -- Big Jack ////// ( o o) GG: *660675* --ooO-( )-Ooo- |
||
2007-05-15 21:29 | Re: Rozwod | Big Jack |
W wiadomości: news:f2cnq2$4pv$1@news.onet.pl użytkownik *Maurycy* napisał(a): > Juz po sprawie. Wlasnie sie dowiedzialem ze wyslala pozew o mojej > winie. Przeciwnie, to dopiero początek wojny. Choć jak już poszedł pozew z jej strony to tak czy owak mam wrażenie, że jest lepsza na starcie. Ale to niczego nie przesądza. Żądaj rozwodu z jej wyłącznej winy, broń Boże nie zgadzaj się na swoją. Moja była (ja wnosiłem sprawę) chciała za obopólną winą. Tym samym sama bez żadnego dwodzenia przyklepała swoją. A i tak stanęło na jej wyłącznej. -- Big Jack ////// ( o o) GG: *660675* --ooO-( )-Ooo- |
||
2007-05-15 22:19 | Re: Rozwod | Maurycy |
>> Juz po sprawie. Wlasnie sie dowiedzialem ze wyslala pozew o mojej >> winie. Blefowala na szczescie. > Przeciwnie, to dopiero początek wojny. Choć jak już poszedł pozew z jej > strony to tak czy owak mam wrażenie, że jest lepsza na starcie. Ale to > niczego nie przesądza. Żądaj rozwodu z jej wyłącznej winy, broń Boże nie > zgadzaj się na swoją. Moja była (ja wnosiłem sprawę) chciała za obopólną > winą. Tym samym sama bez żadnego dwodzenia przyklepała swoją. A i tak > stanęło na jej wyłącznej. Czy jak bylo by za obupolna wina moze zadac alimentow? Tego sie najbardziej obawiam. I czy mozna zadac splaty polowy kredytu? Jak bedzie bez orzekania o winie to moze mnie jeszcze przekrecic na alimenty. Jak sie zabezpieczyc? Raczej niczego nie podpisze. |
||
2007-05-16 09:00 | Re: Rozwod | Teddy |
Użytkownik "Maurycy" news:f2d4f1$g84$1@news.onet.pl... > >>> Juz po sprawie. Wlasnie sie dowiedzialem ze wyslala pozew o mojej >>> winie. > Blefowala na szczescie. > > Czy jak bylo by za obupolna wina moze zadac alimentow? > Tego sie najbardziej obawiam. > I czy mozna zadac splaty polowy kredytu? > > Jak bedzie bez orzekania o winie to moze mnie jeszcze przekrecic na > alimenty. > Jak sie zabezpieczyc? Raczej niczego nie podpisze. Idz do adwokata i to dobrego. Przy twoich emocjach i wiedzy utopia cie na wszystkim. Podzial majatku, alimenty, uznanie winy (obopolne czy pojedyncze). To jedna z tych sytuacji, ktora moze stanowic o twoim przyszlym zyciu. |
||
2007-05-16 10:45 | Re: Rozwod | Henry (k) |
Dnia Tue, 15 May 2007 18:44:00 +0200, Maurycy napisał(a): > Juz po sprawie. Wlasnie sie dowiedzialem ze wyslala pozew o mojej winie. Dobrze Ci radzą - weź najlepszego adwokata na jakiego Cię stać. Przykro mi to mówić (jako facetowi) ale jesteś za głupi i zbyt naiwny by to dalej ciągnąć sam. Jak można sądzić że ktoś kto nie ma zupełnie nic do stracenia podda się dobrowolnie? Pozdrawiam, Henry |
||
2007-05-16 13:38 | Re: Rozwod | Big Jack |
W wiadomości: news:f2d4f1$g84$1@news.onet.pl użytkownik *Maurycy* napisał(a): > Czy jak bylo by za obupolna wina moze zadac alimentow? Zawsze może, ale jeśli będzie jakaś Twoja wina, to tylko wtedy sąd może jej coś zasądzić (niech mnie ktoś sprostuje jeśli jestem w błędzie). Jak już inni Ci radzą, weź dobrego adwokata. Strata w przypadku wtopienia gdybyś występował sam może być niewspółmiernie duża do kosztów jakie poniesiesz na adwokata. -- Big Jack ////// ( o o) GG: *660675* --ooO-( )-Ooo- |
||
2007-05-16 16:31 | Re: Rozwod | Sebcio_Łastowski |
R De pisze: > - jeśli nie będzie się zgadzać, zaproponował bym jej rozwód bez > orzekania o winie, ale niech się zobowiąże, że nie będzie chciała > alimentów. Nie jestem przekonany czy takie zobowiązanie będzie skuteczne. Jedynym rozwiązaniem będzie tu przeprowadzenie rozwodu z orzeczeniem o wyłącznej winie żony. -- Pozdrawiam, Sebcio Łastowski * Gdańsk, PL |
||
2007-05-16 16:34 | Re: Rozwod | Sebcio_Łastowski |
Maurycy pisze: >> W pozywszym uzasadnieniu popraw slowo "alkocholu" na alkoholu :-) >> Pozatym powodzenia. > Hee, Hee. A ja sie zastanawialem o co temu WORDowi chodzi. > Ale tak to jest jak czlowiek zyje w stresie i nie mysli. Ja w ogóle nie pisałbym o alkoholu bo to obciąża Ciebie. Zakładam że różne okoliczności obciążające przed sądem będzie przedstawiać żona więc jej w tym nie pomagaj. -- Pozdrawiam, Sebcio Łastowski * Gdańsk, PL |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Spadek -> rozwod |
Czak | 2005-11-05 15:04 |
rozwod |
Janusz Dunin | 2006-01-13 02:44 |
rozwod |
Kasia | 2006-04-13 00:24 |
rozwod |
Kasia | 2006-04-13 00:24 |
Rozwod :) |
studWYTNIJTO | 2006-04-19 11:23 |
Rozwod |
PPB | 2006-07-24 17:54 |
Rozwod |
orion436 | 2006-10-09 13:55 |
rozwod |
Orion | 2006-10-18 12:50 |
rozwod |
Orion | 2006-10-18 12:50 |
sprawa - rozwod |
co_to | 2007-02-20 22:29 |