poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-10-28 19:51 | skacowany rowerzysta !! | michał |
Mam nastepujacy przypadek.. Zostałem złapany przez policje na kierowaniu rowerem po "użyciu alkoholu", mialem okolo 0,30 promila w powietrzu /juz po przeliczeniu/. Darujcie mi moralizowanie bo nauke juz mam..po prostu na nastepny dzien rano byly we mnie "pozostalosci" po imprezie ktora byla dzien wczesniej.. W sumie każdemu z nas mogloby sie zdarzyć:) .. Mam miec teraz sprawe w sadzie grodzkim.. Teraz pytania? czy mieliscie takie przypadki i jak sie skonczyly? czy bede musial jechac do sadu..? czy bedzie tam policja..? /na przesluchaniu przyznalem sie do winy! / ile moge dostać kary? jaką z reguly dają kare? co gadac w sadzie zeby sie wyratowac ewentualnie nie pogrążyć? czy bede juz osoba karaną? czy maja mi prawo zabrac prawo jazdy? i czy jak mi dadzą zakaz prowadzenia pojazdów to bede mógł jeździc rowerem po niemczech? /na stale mieszkam w niemczech/ i czy ten zakaz obowiazuje tylko na terenie polski.. i czy nic mi nie zrobia jak bede jezdzil po niemczech rowerem? /jesli juz mi zabiora prawo jazdy/ Pozdrawiam.. Pomoźcie !! |
2005-10-28 23:52 | Re: skacowany rowerzysta !! | Otto von Falkenstein |
michał napisał(a): > Mam nastepujacy przypadek.. > Zostałem złapany przez policje na kierowaniu rowerem po "użyciu alkoholu", > mialem okolo 0,30 promila w powietrzu /juz po przeliczeniu/. > Darujcie mi moralizowanie bo nauke juz mam..po prostu na nastepny dzien rano > byly we mnie "pozostalosci" po imprezie ktora byla dzien wczesniej.. > W sumie każdemu z nas mogloby sie zdarzyć:) .. Mam miec teraz sprawe w > sadzie grodzkim.. jak wielu innych. > Teraz pytania? > czy mieliscie takie przypadki i jak sie skonczyly? Zwykle wyrokiem skazującym > czy bede musial jechac do sadu..? W zasadzie to niekonieczne, ale sąd może zażyczyć sobie ciebie widzieć osobiście, a wtedy albo przyjedziesz, albo cię przywiozą. czy bedzie tam policja..? /na przesluchaniu przyznalem sie do winy! / Zależy. Może być oskarzyciel z policji, moga być swiadkowie. nie widząc wniosku o ukaranie trudno się wypowiadać. > ile moge dostać kary? Grzywna do 5000 złotych, w praktyce znacznie mniej, jeśli nie było nic więcej niż jazda pod wpływem to pewnie będzie parę stówek ale nigdy nic nie wiadomo > jaką z reguly dają kare? jak wyżej. A reguły nie ma. > co gadac w sadzie zeby sie wyratowac ewentualnie nie pogrążyć? Przyznać się i mówić szczerze > czy bede juz osoba karaną? Oczywiście. Ale przy skazaniach za wykroczenia w rejestrze skazanych umieszcza się tylko tych, których skazano na areszt. > czy maja mi prawo zabrac prawo jazdy? Nie tylko prawo, ale i obowiązek. Ale w ramach nadzwyczajnego złagodzenia kary można od tego odstąpić. > i czy jak mi dadzą zakaz prowadzenia pojazdów to bede mógł jeździc rowerem > po niemczech? /na stale mieszkam w niemczech/ i czy ten zakaz obowiazuje > tylko na terenie polski.. Zakaz obowiązuje wszędzie, ale w praktyce jest nie do wyegzekwowania poza granicami RP. Z drugiej strony dziwię się, że nie osądzono cię od razu w trybie przyspieszonym, skoro stale mieszkasz poza granicami RP. i czy nic mi nie zrobia jak bede jezdzil po > niemczech rowerem? /jesli juz mi zabiora prawo jazdy/ Musze przyznać, ze to ciekawe pytanie, i nie znam na nie odpowiedzi. -- Falkenstein Recht und Ehre |
||
2005-10-29 12:11 | Re: skacowany rowerzysta !! | Andrzej Lawa |
michał wrote: > Mam nastepujacy przypadek.. > Zostałem złapany przez policje na kierowaniu rowerem po "użyciu alkoholu", > mialem okolo 0,30 promila w powietrzu /juz po przeliczeniu/. Ooooooooops > Darujcie mi moralizowanie bo nauke juz mam..po prostu na nastepny dzien rano > byly we mnie "pozostalosci" po imprezie ktora byla dzien wczesniej.. > W sumie każdemu z nas mogloby sie zdarzyć:) .. Mam miec teraz sprawe w > sadzie grodzkim.. Mi nie. Ja nie lubię alkoholu :D Gorzej, jak zaczną badać zawartość teiny we krwi ;) Wtedy pewnie przekroczę normę (uwielbiam herbatę). > Teraz pytania? > czy mieliscie takie przypadki i jak sie skonczyly? Nie. Na szczęście jestem abstynentem ;) > czy bede musial jechac do sadu..? czy bedzie tam policja..? /na > przesluchaniu przyznalem sie do winy! / Wyrok może zapaść i bez obecności sprawcy. Niemniej jednak zalecam pojawienie się - robi to dobre wrażenie na sądzie i można ewentualnie ponegocjować (opisać okoliczności - że np. byłeś przekonany, że po przespanej nocy następnego dnia po libacji poziom alkoholu powinien dążyć do zera; zasugerować dobrowolne poddanie się jakiejś mniej dokuczliwej karze oraz zakup - na przyszłość - własnego alkomatu). > ile moge dostać kary? Art. 178a KK, paragraf 2 (kierowanie 'pod wpływem' pojazdami innymi niż mechaniczne): grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do roku. Plus oczywiście zakaz kierowania pojazdami. > jaką z reguly dają kare? Nie ma reguły. A maksymalne zagrożenie ustawowe masz powyżej. > co gadac w sadzie zeby sie wyratowac ewentualnie nie pogrążyć? Szczery żal, błaganie o warunkowe umorzenie, zobowiązanie nabycia alkomatu (żeby na przyszłość sprawdzać, jaki jest poziom, bo teraz myślałeś, że powinni już był wywietrzeć)... > czy bede juz osoba karaną? Jak zostaniesz skazany - owszem. > czy maja mi prawo zabrac prawo jazdy? Sąd wydaje sądowy zakaz kierowania pojazdami. Jak będzie wyjatkowo wredny - z rowerem włącznie. > i czy jak mi dadzą zakaz prowadzenia pojazdów to bede mógł jeździc rowerem > po niemczech? /na stale mieszkam w niemczech/ i czy ten zakaz obowiazuje > tylko na terenie polski.. i czy nic mi nie zrobia jak bede jezdzil po > niemczech rowerem? /jesli juz mi zabiora prawo jazdy/ Jak będzie zakaz na pojazdy mechaniczne - rowerem możesz. Jak na wszystkie - nie możesz nawet hulajnogą. -- Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa) Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;) |
||
2005-10-29 12:18 | Re: skacowany rowerzysta !! | Andrzej Lawa |
> Szczery żal, błaganie o warunkowe umorzenie, zobowiązanie nabycia > alkomatu (żeby na przyszłość sprawdzać, jaki jest poziom, bo teraz > myślałeś, że powinni już był wywietrzeć)... O, tak dodatkowo: kumpel mi opowiadał, jak wracał z sylwestra - z dwoma znajomymi. On pił niedużo, bo miał następnego dnia prowadzić. Znajomi pili więcej. Jeden z nich dużo więcej ;) Następnego dnia wracają. Patrol zatrzymał, dał dmuchać kierowcy (temu, co pił mało): wyszły jakieś śladowe ilości, które mogą wystąpić nawet po wypicu syropu czy zjedzeniu dużej ilości niektórych owoców. Dwal pasażerowie z ciekawości poprosili o możliwość testowego dmuchnięcia. Ten, co pił średnio - dowstał wynik tak na granicy (gdyby siedział za keirownicą, zabraliby gona badanie krwi). A ten, który pił najwięcej: 0.0. Tak więc jak pojedziesz po tej linii (zwłaszcza jeśli szczerze myślałeś, że powinieneś mieć już blisko zera) a sędzia dobrotliwy, to może się ulituje... -- Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa) Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;) |
||
2005-10-29 12:21 | Re: skacowany rowerzysta !! | Andrzej Lawa |
Otto von Falkenstein wrote: >> czy bede juz osoba karaną? > > Oczywiście. Ale przy skazaniach za wykroczenia w rejestrze skazanych > umieszcza się tylko tych, których skazano na areszt. Problem w tym, że to już przestępstwo. Chociaż to, że sprawa trafiła 'tylko' do grodzkiego, to chyba w tym przypadku dobry objaw? ;) -- Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa) Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;) |
||
2005-10-29 12:26 | Re: skacowany rowerzysta !! | Jacek Karczmarczyk |
Andrzej Lawa napisał(a): > Problem w tym, że to już przestępstwo. od kiedy 0,3%% ("po przeliczeniu") to przestępstwo? -- Jacek Karczmarczyk "Podoba mi sie to, co panowie mowia, ze sie podoba..." / Rejs [ tymczasowo http://karczmarczyk.akacje.pl ] |
||
2005-10-29 12:35 | Re: skacowany rowerzysta !! | Andrzej Lawa |
Jacek Karczmarczyk wrote: > Andrzej Lawa napisał(a): > >> Problem w tym, że to już przestępstwo. > > > od kiedy 0,3%% ("po przeliczeniu") to przestępstwo? > A, pardą... Zrozumiałem, że skoro w wydychanym powietrzu, to miligramach. A tam jest limit od 0.25 Przepraszam, moja pomyłka :) W takim razie Art. 87 KW par.2, czyli areszt do 14 dni lub grzywna. Reszta uwag (dotyczących postępowania) zachowuje ważność :) -- Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa) Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;) |
||
2005-10-29 15:28 | Re: skacowany rowerzysta !! | Marcin Szawurski |
Andrzej Lawa wrote: > Jak będzie zakaz na pojazdy mechaniczne - rowerem możesz. Jak na > wszystkie - nie możesz nawet hulajnogą. > Tak się przez chwilę zastanawiałem, czy hulajnoga jest pojazdem, ale okazuje się, że nawet jest rowerem: 31) pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszyne lub urządzenie do tego przystosowane; 47) rower - pojazd jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; ja nie widzę powodu, żeby w świetle przytoczonej definicji nie uważać za pojazd (jak to kiedyś wyłożył R.T.) również rolek - w końcu jest to urządzenie przystosowane do poruszania się po drodze? |
||
2005-10-29 15:47 | Re: skacowany rowerzysta !! | Andrzej Lawa |
Marcin Szawurski wrote: > ja nie widzę powodu, żeby w świetle przytoczonej definicji nie uważać za > pojazd (jak to kiedyś wyłożył R.T.) również rolek - w końcu jest to > urządzenie przystosowane do poruszania się po drodze? Z tym bym już polemizował :) Zarówno z interpretacją jaki i z twierdzeniem, że rolki są przystosowane do poruszania się po drodze ;) Nie wspominając już o ich byciu urządzeniem - prędzej obuwiem ;) -- Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa) Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;) |
||
2005-10-29 20:57 | Re: skacowany rowerzysta !! | Maciej K. |
Z tego co wiem bede odpowiadal za 87 & 2 k.w. tak mi napisali w pismie z sądu, na kwitku z postanowieniem sądowym o zatrzymaniu prawo jazdy... Swoja drogą bede prosił chyba o warunkowe umorzenie sprawy i powiem ze jestem gotowy przeznaczyć jakąs kwote pieniedzy na jakis szpital... Co Wy na to??? Znajomy mi mowił ze podobno takie rzeczy przechodzą... Ewentualnie gadać że piłem dużo godzin wczesniej i że czułem się trzeźwo i byłem nieświadomy tego iż mogę coś mieć "na wydechu"...Ewentualnie gadać na koniec że prawo jazdy są mi potrzebne bo utrzymuję sie z tego że pracuje jako kierowca??? Co Wy na to??? Użytkownik "Jacek Karczmarczyk" wiadomości news:djvim1$3s5$1@node1.news.atman.pl... > Andrzej Lawa napisał(a): > > Problem w tym, że to już przestępstwo. > > od kiedy 0,3%% ("po przeliczeniu") to przestępstwo? > > -- > Jacek Karczmarczyk > "Podoba mi sie to, co panowie mowia, ze sie podoba..." / Rejs > > [ tymczasowo http://karczmarczyk.akacje.pl ] |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
pijany rowerzysta - paranoja w państwie prawa |
sernik | 2006-01-23 12:21 |
rowerzysta, czy w kasku ? |
Krzysztof 'kw1618' z Wars | 2006-06-01 17:57 |
Rowerzysta po dwoch piwkach jadący chodnikiem |
art409 | 2006-08-25 23:02 |