poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-03-22 14:56 | Spadek | Wielebny |
Witam i proszę o pomoc, Dowiedziałem się niedawno, że mój ojciec nie żyje od 1.5 roku. Podobno nie byłem uwzględniony w testamencie ( był tylko kolejny syn wraz z kolejną żoną). Wiem też, że prawdopodnobnie w tej sprawie toczyło lub toczy się postępowanie o którym sąd próbował mnie poinformować pod adresem pod którym nie mieszkam od lat. Było to jakieś pół roku temu. Chciałbym wystąpić o zachowek, ale nie bardzo wiem jak to zrobić. I gdzie? Nowa rodzina ojca skutecznie blokuje mi dostęp do jakichkolwiek informacji. Dziękuję z gory, W. |
2010-03-22 15:57 | Re: Spadek | witek |
Wielebny wrote: > Witam i proszę o pomoc, > > Dowiedziałem się niedawno, że mój ojciec nie żyje od 1.5 roku. > > Podobno nie byłem uwzględniony w testamencie ( był tylko kolejny syn wraz z > kolejną żoną). Wiem też, że prawdopodnobnie w tej sprawie toczyło lub toczy > się postępowanie o którym sąd próbował mnie poinformować pod adresem pod > którym nie mieszkam od lat. Było to jakieś pół roku temu. Wniosek o stwierdzenie nabycia spadku składa sie w sądzie właściwym dla ostatniego mejsca zamieszkania spadkodawcy. Tam sie sprobuj dowiedziec czy cos sie toczyło. Probuj tez u "rodziny" skoro wiesz, ze cos sie działo. Jeśli nic ci nie beda chcieli powiedziec, to mozna zrobic numer. Złozyc w sadzie wniosek o stwierdzenie nabycia spadku. Wowczas chcac nie chcac beda na rozprawe musieli przyjsc i powiedziec, ze sprawa juz sie odbyla. Wowczas tak czy siak dokumenty zobaczysz. http://www.pit.pl/procedury_sadowe_spadek_stwierdzenie_nabycia_spadku _1582.php > > Chciałbym wystąpić o zachowek, ale nie bardzo wiem jak to zrobić. I gdzie? > Nowa rodzina ojca skutecznie blokuje mi dostęp do jakichkolwiek informacji. > Zachowek można dochodzi do 3 lat, wiec jeszcze 1.5 roku zostalo. Reszta tutaj http://pozwy.wieszjak.pl/pozwy-cywilne/82927,Jak-dochodzic-zachowku-na-drodze- sadowej.html |
||
2010-03-22 17:00 | Re: Spadek | Michal Jankowski |
witek > Złozyc w sadzie wniosek o stwierdzenie nabycia spadku. > Wowczas chcac nie chcac beda na rozprawe musieli przyjsc i powiedziec, > ze sprawa juz sie odbyla. A sąd sam z siebie nie zauważy, że już była rozprawa i ktoś spadek nabył? MJ |
||
2010-03-22 17:07 | Re: Spadek | witek |
Michal Jankowski wrote: > witek > >> Złozyc w sadzie wniosek o stwierdzenie nabycia spadku. >> Wowczas chcac nie chcac beda na rozprawe musieli przyjsc i powiedziec, >> ze sprawa juz sie odbyla. > > A sąd sam z siebie nie zauważy, że już była rozprawa i ktoś spadek > nabył? > Gdyby sąd wiedział to by pewnie zauważył i taką informacje moznaby od sądu wyciągnąć. Kłopot może polegać na tym, że sprawa spadkowa mogła odbyć sie nie w tym sądzie, a rodzina nie chce powiedziec w ktorym i co na niej było. Złożenie w sądzie wniosku o stwierdzenie nabycia spadku i wskazania rodziny jako beneficjentow spadku zmusi ich do pokazania dokumentow z poprzedniej rozprawy. Zreszta we wniosku jak najbardziej mozna o tym wspomniec. Przy czym przeszukałbym najpierw sądy w miejscu zamieszkania spadkodawcy i w miejscu położenia nieruchomosci. Rozprawa na pewno w ktoryms z nich sie odbyla (jesli sie odbyla) bo na pewno nie w pcimiu dolnym. |
||
2010-03-22 17:25 | Re: Spadek | Wielebny |
Użytkownik "witek" news:ho84kb$e0f$6@inews.gazeta.pl... > Michal Jankowski wrote: >> witek > > Przy czym przeszukałbym najpierw sądy w miejscu zamieszkania spadkodawcy i > w miejscu położenia nieruchomosci. Rozprawa na pewno w ktoryms z nich sie > odbyla (jesli sie odbyla) bo na pewno nie w pcimiu dolnym. Napisałem do sądu w miejscu gdzie spadkodawca zmarł i został pochowany. Sąd odpisał, że nie toczyło się i się nie toczy postępowanie spadkowe. Jednocześnie osoby zamieszkałe pod moim starym adresem powiedziały mi, że było do mnie wezwanie z tego właśnie miasta. Z tego co wiem, nie mam w tam żadnych innych interesów, mandatów, nic. Więc musiało to być związane. Daltego nie bardzo to rozumiem. Czy jest możliwe, że sąd ma taki nieporządek, że sam nie wie jakie sprawy prowadzi? I stąd mój wątek. Czy mam pisać do każdego sądu w kraju? W. |
||
2010-03-22 17:30 | Re: Spadek | witek |
Wielebny wrote: > Użytkownik "witek" > news:ho84kb$e0f$6@inews.gazeta.pl... >> Michal Jankowski wrote: >>> witek >> Przy czym przeszukałbym najpierw sądy w miejscu zamieszkania spadkodawcy i >> w miejscu położenia nieruchomosci. Rozprawa na pewno w ktoryms z nich sie >> odbyla (jesli sie odbyla) bo na pewno nie w pcimiu dolnym. > > Napisałem do sądu w miejscu gdzie spadkodawca zmarł i został pochowany. Sąd > odpisał, że nie toczyło się i się nie toczy postępowanie spadkowe. > > Jednocześnie osoby zamieszkałe pod moim starym adresem powiedziały mi, że > było do mnie wezwanie z tego właśnie miasta. Z tego co wiem, nie mam w tam > żadnych innych interesów, mandatów, nic. Więc musiało to być związane. > Daltego nie bardzo to rozumiem. Czy jest możliwe, że sąd ma taki > nieporządek, że sam nie wie jakie sprawy prowadzi? > > I stąd mój wątek. Czy mam pisać do każdego sądu w kraju? > Sprawa o nabycie spadku odbywa sie w sadzie wlasciwym ze wzgledu na ostatnie miejsce zamieszkania spadkodawcy. Zastanow sie, czy przypadkiem nie byl zameldowany gdzie indziej. Jak juz uznasz, ze zapytales wlasciwy sad i sąd ci odpowiedzial, ze postepowanie spadkowe sie nie toczylo, to zloz wniosek do sadu o stwierdzenie nabycia spadku. |
||
2010-03-22 18:13 | Re: Spadek | Michal Jankowski |
witek >> A sąd sam z siebie nie zauważy, że już była rozprawa i ktoś spadek >> nabył? >> > > Gdyby sąd wiedział to by pewnie zauważył i taką informacje moznaby od > sądu wyciągnąć. > Kłopot może polegać na tym, że sprawa spadkowa mogła odbyć sie nie w > tym sądzie, a rodzina nie chce powiedziec w ktorym i co na niej było. Czy to znaczy, ze moze sie zdarzyc, ze dwa sady wydadza na wniosek 2 roznych osob 2 rozne postanowienia o nabyciu spadku? MJ |
||
2010-03-22 18:41 | Re: Spadek | witek |
Michal Jankowski wrote: > witek > >>> A sąd sam z siebie nie zauważy, że już była rozprawa i ktoś spadek >>> nabył? >>> >> Gdyby sąd wiedział to by pewnie zauważył i taką informacje moznaby od >> sądu wyciągnąć. >> Kłopot może polegać na tym, że sprawa spadkowa mogła odbyć sie nie w >> tym sądzie, a rodzina nie chce powiedziec w ktorym i co na niej było. > > Czy to znaczy, ze moze sie zdarzyc, ze dwa sady wydadza na wniosek 2 > roznych osob 2 rozne postanowienia o nabyciu spadku? > tak samo jak moze sie zdazyc, ze ktos w pozniejszym czasie znajdzie np. testament i sprawa odbywa sie jeszcze raz z nowym podzialem "łupów". I ktos kto np. miał chate 10 lat musi ja teraz oddac. Z tymi dwoma roznymi postanowieniami to juz trudniej, bo teoretycznie powinny sie odbyc w sadzie wg ostatniego miejsca zamieszkania, ale jesli ktos sie gdzies tam przeprowadzal albo sie nie meldowal, to raczej nietrudno o przekret. Drugie utrudnienie, to to, ze trzeba wskazac wszystkich spadkobiercow i teoretycznie wszyscy powinni sie stawic, wiec w teori wszyscy powinni wiedziec o sprawie wiec druga sprawa nie ma prawa sie odbyc. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
spadek |
sg | 2006-01-06 21:50 |
spadek |
irena | 2006-01-08 08:15 |
spadek |
irena | 2006-01-08 11:29 |
spadek |
peter | 2006-07-20 23:04 |
spadek. |
Kraszan | 2006-10-06 13:40 |
Spadek, nie spadek ?? |
edek | 2006-10-26 20:37 |
spadek |
Roman | 2007-08-02 11:42 |
Spadek |
kk | 2008-05-12 10:50 |
spadek |
Boch | 2009-01-11 12:00 |
spadek |
krzysiek | 2009-03-14 09:33 |