poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-01-08 13:00 | Sprawa z ZUS - szukam prawnika i pomocy | clear |
Witam, piszę w sprawie mojego ojca. W skrócie jego historia: 10.01.2004-23.01.2004: pobyt w szpitalu, stan ciężki, nadciśnienie złośliwe do 05.10.2004: pobyt na zwolnieniu lekarskim 06.10.2004-03.04.2005:świadczenie rehabilitacyjne, w tym okresie pobyt w sanatorium 04.04.2005 do dziś: otrzymuje od lekarza zwolnienia lekarskie (dalej mimo leczenia, wysokie, złośliwe nadciśnienie) 04.04.2005: złożył wniosek o przedłużenie świadectwa rehabilitacyjnego ponieważ lekarz nie chce dać pozwolenia powrotu do pracy z uwagi na zły stan zdrowia 29.04.2005: lekarz orzecznik ZUS orzeka, że jest zdolny do pracy i odmawia przedłużenia świadczenia rehabilitacyjnego - ponieważ nie miał możliwości kontaktu z lekarzem prowadzącym i nadal nie otrzymał dopuszczenia do pracy, minął termin odwołania się do komisji lekarskiej ZUS - lekarz prowadzący nadal wydaje zwolnienia lekarskie i odmawia wydania dopuszczenia do pracy na początku czerwca 2005 otrzymuję z ZUS decyzję o odmowie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego oraz przysługującemu mi prawa odwołania się do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (w ciągu 30 dni) 27.06.2005: zaskarża decyzję ZUS w Sądzie Rejonowym 18.10.2005: Sąd odrzuca odwołanie z przyczyn proceduralnych, gdyż nie odwołał się od decyzji lekarza orzecznika ZUS do komisji lekarskiej ZUS pytania narzucające się: - dlaczego ZUS wysyłając decyzję negatywną informuje, że mamy prawo odwołać się do sądu? - nadal otrzymuje zwolnienia lekarskie - lekarz nadal odmawia wydania dopuszczenia do pracy (specjalista w ośrodku klinicznym) i największy problem: od 04.04.2005 mój ojciec nie otrzymuje żadnego świadczenia i nie jest ubezpieczony!!! 29.12.2005: Mój ojciec idzie do ZUS do radcy prawnego. Wychodząc po 15 minutach rozmowy nie otrzymuje ŻADNEJ konkretnej odpowiedzi ani porady tylko "Może niech Pan złoży wniosek o rentę." Poza tym radca stwierdza, że ojciec jest ubezpieczony przez zakład pracy, który odprowadza składki na ubezpieczenie zdrowotne i wypadkowe - to jest kompletna bzdura! Zakład nie może odprowadzać żadnych składek w przypadku nie wypłacania poborów. Ojciec jest przecież na zwolnieniu lekarskim już 2 lata!!! Od 9 miesięcy ojciec nie otrzymuje żadnych środków do życia - nic! Jest na naszym utrzymaniu. Co w takim przypadku zrobić? "Uwaga" w TVN? Może ktoś może polecić prawnika, specjalizującego się w takich sprawach? Jesteśmy z Lublina. Ironią jest to, że za kilka tyś zł każdy matoł może sobie załatwić rentę, a uczciwi ludzie, którzy pracowali kilkadziesiąt lat i są naprawdę chorzy nie otrzymują żadnych świadczeń. Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi. merowing27[wytnijto]@tlen.pl K. |
2006-01-08 13:15 | Re: Sprawa z ZUS - szukam prawnika i pomocy | Nikiel ;-\) |
Użytkownik "clear" news:dpqurr$phi$1@news.lublin.pl... > i największy problem: > od 04.04.2005 mój ojciec nie otrzymuje żadnego świadczenia i nie jest > ubezpieczony!!! Nie jest? Jeżeli nie został zwolniony z pracy to nadal *jest* ubezpieczony. Fakt, nie ma odprowadzanych żadnych składek, ale pracodawca wykazuje go co miesiąc w dokumentach ubezpieczniowych, bo jest on nadal pracownikiem, z tym, że ma nieobecność usprawiedliwioną niepłatną. Tak więc ubezpieczenie zdrowotne, uprawniające do bezpłatnej (lol) służby zdrowia ma. Ten okres, jako, że nie ma odprowadzanych składek na rentę i emeryturę, jest wyłączony ze stażu pracy - trzeba uważać bo pracodawca może go teraz w każdej chwili zwolnić bez wypowiedzenia bez winy pracownika (bo ma b. długo zwolnienie lekarskie). -- Pozdrawiam {vorgszlpcdufybjtzlytgffdbkskpzy}[kROT11k] Nikiel ;-) -- # od niklu # # gg - 4939629 # # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy # # (A. Einstein) # |
||
2006-01-08 15:04 | Re: Sprawa z ZUS - szukam prawnika i pomocy | clear |
Użytkownik "Nikiel ;-)" news:dpr04f$k80$1@node3.news.atman.pl... > Nie jest? Jeżeli nie został zwolniony z pracy to nadal *jest* > ubezpieczony. Fakt, nie ma odprowadzanych żadnych składek, ale > pracodawca wykazuje go co miesiąc w dokumentach ubezpieczniowych, bo > jest on nadal pracownikiem, z tym, że ma nieobecność usprawiedliwioną > niepłatną. Tak więc ubezpieczenie zdrowotne, uprawniające do bezpłatnej > (lol) służby zdrowia ma. Ten okres, jako, że nie ma odprowadzanych > składek na rentę i emeryturę, jest wyłączony ze stażu pracy - trzeba > uważać bo pracodawca może go teraz w każdej chwili zwolnić bez > wypowiedzenia bez winy pracownika (bo ma b. długo zwolnienie lekarskie). Ale jest usprawiedliwiony, bo otrzymuje przecież dalej zwolnienia lekarskie od swojego lekarza specjalisty. Z wypowiedzeniem nie będzie problemu, ponieważ jest on dyrektorem spółki i jest też w jej zarządzie. Problem z tym, że nie otrzymuje pieniędzy od ZUS i nie jest zdolny do pracy... K. |
||
2006-01-08 15:27 | Re: Sprawa z ZUS - szukam prawnika i pomocy | Nikiel ;-\) |
Użytkownik "clear" news:dpr65d$g9$1@news.lublin.pl... > Ale jest usprawiedliwiony, bo otrzymuje przecież dalej zwolnienia > lekarskie od swojego lekarza specjalisty. Tak, jest usprawiedliwiony - nieobecnosć *usprawiedliwiona* niepłatna, ale może wręczyć mu wypowiedzenie - patrz. art. 53 par. 1 KP http://www.msp.money.pl/akty_prawne/kodeks_pracy/?sec=020205 /cytat/ § 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia: 1) jeżeli niezdolność pracownika do pracy wskutek choroby trwa: a) dłużej niż 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 6 miesięcy, b) dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy co najmniej 6 miesięcy lub jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana wypadkiem przy pracy albo chorobą zawodową, /koniec cytatu/ > Z wypowiedzeniem nie będzie problemu, ponieważ jest on dyrektorem spółki i > jest też w jej zarządzie. Problem z tym, że nie otrzymuje pieniędzy od > ZUS i nie jest zdolny do pracy... To już do prawnika. Może przejdź się do pipu i spytaj kto się zna na takich sprawach ubezpieczeniowych. Pozdrawiam {vorgszlpcdufybjtzlytgffdbkskpzy}[kROT11k] Nikiel ;-) -- # od niklu # # gg - 4939629 # # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy # # (A. Einstein) # |
||
2006-01-08 17:05 | Re: Sprawa z ZUS - szukam prawnika i pomocy | wektor |
Użytkownik "clear" news:dpqurr$phi$1@news.lublin.pl... > Witam, > > piszę w sprawie mojego ojca. W skrócie jego historia: > > 10.01.2004-23.01.2004: pobyt w szpitalu, stan ciężki, nadciśnienie złośliwe > > do 05.10.2004: pobyt na zwolnieniu lekarskim > > 06.10.2004-03.04.2005:świadczenie rehabilitacyjne, w tym okresie pobyt w > sanatorium > > 04.04.2005 do dziś: otrzymuje od lekarza zwolnienia lekarskie (dalej mimo > leczenia, wysokie, złośliwe nadciśnienie) > > 04.04.2005: złożył wniosek o przedłużenie świadectwa rehabilitacyjnego > ponieważ lekarz nie chce dać pozwolenia powrotu do pracy z uwagi na zły stan > zdrowia > > 29.04.2005: lekarz orzecznik ZUS orzeka, że jest zdolny do pracy i odmawia > przedłużenia świadczenia rehabilitacyjnego Czyli pracownik otrzymał zaświadczenie o zdolności do pracy od lekarza orzecznika ZUS, na podstawie którego mógł podjąć pracę. Jeżeli nie zgadzał się z orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS, to w decyzji lekarza orzecznika ZUS znajdowało się pouczenie, że od decyzji lekarza orzecznika ZUS może odwołać się do komisji lekarskiej ZUS w ciągu 14 dni. > - ponieważ nie miał możliwości kontaktu z lekarzem prowadzącym i nadal nie > otrzymał dopuszczenia do pracy, minął termin odwołania się do komisji > lekarskiej ZUS Odwołanie do komisji lekarskiej składa pracownik, współdziałanie z lekarzem prowadzącym nie jest tutaj konieczne. Gdyby ten pracownik nie był prezesem firmy, to zgodnie z obowiązującymi przepisami najprawdopodobniej zostałby zwolniony z pracy po wyczerpaniu okresu pobierania zasiłku chorobowego i 3 miesięcy świadczenia rehabilitacyjnego (art. 53 par. 1 pkt 1 lit. b Kodeksu pracy), więc ze strony pracodawcy nie ma krzywdy. > - lekarz prowadzący nadal wydaje zwolnienia lekarskie i odmawia wydania > dopuszczenia do pracy > od 04.04.2005 mój ojciec nie otrzymuje żadnego świadczenia i nie jest > ubezpieczony!!! Pozostawało (aktualne również obecnie) złożenie wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy lub - po rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia (art. 53 par. 1 Kodeksu pracy) - zarejestrowanie się w Urzędzie pracy jako osoba bezrobotna. > Od 9 miesięcy ojciec nie otrzymuje żadnych środków do życia - nic! Jest na > naszym utrzymaniu. Dziwna sytuacja, zwłaszcza że dotyczy prezesa firmy. Zastanawiam się, jak się mają szeregowi pracownicy w takiej firmie. Czy ta firma nie zatrudnia żadnego specjalisty z zakresu prowadzenia spraw kadrowych i ubezpieczeń społecznych? Czy nie ma tam nikogo, kto zasięgnąłby w ZUS chociaż telefonicznej informacji? Rady uczestników tego forum niewiele pomogą, konkretnych informacji można zasięgnąć w ZUS jak wybrnąć z zaniedbań spowodowanych przez samego pana prezesa lub jego opiekunów w okresie ostatnich ponad 9 miesięcy. Sądzę, że trzeba zacząć od złożenia w ZUS wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Jeżeli lekarz orzecznik ZUS odmówi uznania niezdolności do pracy, to podjąć pracę lub składać odwołania do komisji lekarskiej ZUS, a następnie do okręgowego sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, przestrzegając terminów podawanych w pouczeniach do każdorazowych dezyzji. Pozdrawiam -- wa |
||
2006-01-08 21:56 | Re: Sprawa z ZUS - szukam prawnika i pomocy | vel konrad |
> na początku czerwca 2005 otrzymuję z ZUS decyzję o odmowie prawa do > świadczenia rehabilitacyjnego oraz przysługującemu mi prawa odwołania się do > Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (w ciągu 30 dni) > > 27.06.2005: zaskarża decyzję ZUS w Sądzie Rejonowym > > 18.10.2005: Sąd odrzuca odwołanie z przyczyn proceduralnych, gdyż nie > odwołał się od decyzji lekarza orzecznika ZUS do komisji lekarskiej ZUS > pytania narzucające się: > - dlaczego ZUS wysyłając decyzję negatywną informuje, że mamy prawo odwołać > się do sądu? to proste, odrzucil odwolanie, bo oparles je tylko na zarzutach dotyczacych orzeczenia lekarza orzecznika ZUS. Odwolanie zatem przyslugiwalo - pouczenie prawidlowe - ale jezeli bys podnosil inne argumenty. Oczywiscie to psu na bude, bo nie zgadzasz sie tylko z orzeczeniem lekarza, ale nie zawsze tak jest. Formalnie wiec wszystko bylo ok. pzdr konrad |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Szukam prawnika |
Winny zusowi | 2005-10-28 15:57 |
Szukam Prawnika |
bateriepm | 2006-01-17 22:04 |
szukam prawnika |
bateriepm | 2006-01-17 22:32 |
POSZUKUJĘ PRAWNIKA - Warszawa - sprawa cywilna - majątkowa |
2006-03-01 16:25 | |
POSZUKUJĘ PRAWNIKA - Warszawa - sprawa cywilna - majątkowa |
2006-03-04 02:49 | |
Szukam prawnika do reprzezentowania mnie w sprawie przeciwko ZUS |
krzysztof631 | 2006-05-16 06:47 |
szukam prawnika oszczerstwo |
bbl | 2006-10-28 07:57 |
Szukam prawnika ds. mieszkaniowych |
seba | 2006-12-17 20:19 |
[szukam] prawnika |
tsm | 2006-12-31 13:35 |
Prawnika w Gdańsku szukam |
Tomek | 2007-06-04 18:07 |