poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-09-17 05:52 | świadek-obecność obowiązkowa? | ell |
mam być świadkiem u znajomego na jakiejś sprawie. Czy mam prawo dowiedzieć sie czegoś więcej, tzn. w jakiej spprawie mam być świadkiem i czy moja obecność jest obowiązkowa, czy mogę odmówić? Czy jeśli jestem karany to sąd będzie mnie o to pytał przy wszystkich na sali? -- Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO -> http://usenet.pomocprawna.info |
2006-09-17 11:26 | Re: świadek-obecność obowiązkowa? | Bungo |
ell napisał(a): > mam być świadkiem u znajomego na jakiejś sprawie. Czy mam prawo dowiedzieć > sie czegoś więcej, tzn. w jakiej spprawie mam być świadkiem i czy moja obecność > jest obowiązkowa, czy mogę odmówić? Czy jeśli jestem karany to sąd będzie mnie > o to pytał przy wszystkich na sali? > swiadek ma obowiazek stawiennictwa sad pyta tylko o karalnosc za falszywe zeznania, ale o karalnosc w ogole moga zapytac strony, jesli to ma znaczenie, np. pomaga w ustaleniu wiarygodnosci swiadka. pozdrawiam:-) ==> Bungo:-) |
||
2006-09-17 13:39 | Re: świadek-obecność obowiązkowa? | SDD |
Użytkownik "Bungo" news:eej4ao$b31$1@inews.gazeta.pl... > sad pyta tylko o karalnosc za falszywe zeznania, Tak sie wlasnei zastanowilem - jak oswiadczenie o karalnosci wplywa na wiarygodnosc zeznan... - no bo jesli ktos byl karany za falszywe zeznania "zawiasami" i trwa wlasnie okres proby, to w sumie bardziej jest "zdopingowany" do mowienia prawdy, niz ktos, kto nie byl karany i - w razie wpadki - istnieje bardzo duza szansa na to, ze dostanie tylko zawiasy... Pozdrawiam SDD |
||
2006-09-19 07:48 | Re: świadek-obecność obowiązkowa? | tokaj1 |
Wielu z nas rżnie uczciwego albo poczciwinę i strasznie boją się sadów w każdym charakterze. Trzeba zdawać sprawę z tego, ze jest sie tylko człowiekiem. Dobijają mnie na codzień panikarze. Ludzie opamiętajcie się! Nie żyjecie w pustelni. Owszem trzeba być uczciwym człowiekiem ale nie popadajcie w skrajność. Panikarze, którzy boją się ryzykować: nikomu nie pożyczą, nikomu nie pożrują i wreszcie nikomu nic nie dadzą są bez duszy. To swego rodzaju pasożytnictwo. Zyje takie cos przez całe swoje zycie a ludzkośc nic nie ma z tego jego lub jej ciągłego przerabiania żywności w kał. |
||
2006-09-19 08:49 | Re: świadek-obecność obowiązkowa? | Kira |
Re to: tokaj1 [18 Sep 2006 22:48:06 -0700]: > Panikarze, którzy boją się ryzykować: nikomu nie pożyczą, nikomu > nie pożrują i wreszcie nikomu nic nie dadzą są bez duszy. > To swego rodzaju pasożytnictwo. Zyje takie cos przez całe swoje zycie > a ludzkośc nic nie ma z tego jego lub jej ciągłego przerabiania > żywności w kał. Cieszę się że tak mówisz, naprawdę! Dobrze że są jeszcze tacy ludzie jak ty, dbający bardziej o innych niż o siebie :) Poręczysz mi kredyt na 45.000? Kira |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
ŚWIADEK |
A | 2005-11-07 19:48 |
ŚWIADEK |
KARINA | 2006-04-18 09:42 |
ŚWIADEK |
KARINA | 2006-04-18 09:42 |
Świadek - sprawa karna - DG |
pierwiosnek | 2006-04-26 14:16 |
świadek-obecność obowiązkowa? |
ell | 2006-09-17 05:52 |
świadek |
ell | 2006-09-17 05:54 |
Obecność na sprawie |
diabla | 2006-11-16 21:11 |
świadek koronny |
akala | 2006-11-25 18:41 |
świadek |
Beatka | 2007-01-18 10:40 |
świadek usiłowania zabójstwa |
magda | 2007-06-28 19:42 |