poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-02 16:32 | Re: Ułaskawienie | kam |
Johnson napisał(a): > Bo to było warunkowe umorzenie, z tego co słyszałem. a 8.000 zł jako środek karny? bo piszą o grzywnie, ale różne dziwne rzeczy piszą :) KG |
2005-12-03 20:13 | Re: Ułaskawienie | Johnson |
kam napisał(a): > >> Bo to było warunkowe umorzenie, z tego co słyszałem. > > > a 8.000 zł jako środek karny? > bo piszą o grzywnie, ale różne dziwne rzeczy piszą :) > Ja słyszałem o warunkowym umorzeniu. A 8000 zł to może być jakieś świadczenie na cel społeczny - art. 67 par. 3 kk. Ale rzeczywiście na dziennikarzach nie można polegać, więc nie wiem jak było. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
||
2005-12-06 15:24 | Re: Ułaskawienie | Renata Gołębiowska |
> In article >> Renata Gołębiowska napisał(a): >>> Czy jakieś przypisy określają kto może być ułaskawiony, czy jest >>> to po prostu widzimisię prezydenta? >> >> Widzimisię. > > Czy to ma sens? Czy nie powinno to być określone przepisami, tak > przynajmniej z grubsza? Ktoś wie jak to inne kraje regulują? Tak się zastanawiam i chyba zmieniłam zdanie:) Coś nie widzę potrzeby istnienia takiej instytucji, czy to opartej na widzimisię, czy obwarowanej konkretnymi warunkami. Może komuś zechce się rzucić jakimś argumentem za instytucją ułaskawienia? Po co ona? Oczywiście nie z punktu widzenia tzw. prezydenta i jego kolesi, tudzież innych osób, które bezpośrednio skorzystały. Wałęsa ułaskawiał średnio 4 osoby dziennie. No czy to ma w ogóle jakiś sens, czy to jest sprawiedliwe i przyzwoite? Renata |
||
2005-12-06 19:52 | Re: Ułaskawienie | Alek |
Użytkownik "Renata Gołębiowska" wiadomości news:slrndpb8su.u8r.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn.waw.pl... > > Coś nie widzę potrzeby istnienia takiej instytucji, czy > to opartej na widzimisię, czy obwarowanej konkretnymi warunkami. Może > komuś zechce się rzucić jakimś argumentem za instytucją ułaskawienia? Życie przynosi przypadki nieprzewidziane w przepisach prawa. Może byc tak, że sąd nie ma wyjścia i musi skazać, ale zdrowy_rozsądek/sumienie/cokolwiek podpowiada, że nie tak być powinno. Wtedy prezydent mógłby zadziałać uznaniowo, nie skrępowany literą prawa. No ale byłyby to wypadki absolutnie wyjątkowe, bardzo nieliczne. Kilka w trakcie kadencji. Obecnie idzie to w tysiące. W takim wydaniu to jest drwina z prawa, pracy sądów, prokuratorów, policjantów. Również z poczucia sprawiedliwości obywateli. > Wałęsa ułaskawiał średnio 4 osoby dziennie. Kwaśniewski podobnie. > czy to jest sprawiedliwe i przyzwoite? MZ nie. |
||
2005-12-06 22:11 | Re: Ułaskawienie | Renata Gołębiowska |
In article > >> Wałęsa ułaskawiał średnio 4 osoby dziennie. > > Kwaśniewski podobnie. Niezupełnie. Dwa razy mniej. Co nie zmienia faktu, że dwie osoby dziennie, to też szalone tempo. Renata |
nowsze | 1 2 | starsze |