poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo.podatki |
2006-05-23 11:32 | Re: Umowa o ddzieło czy umowa zlecenie | Maddy |
Herbi napisał(a): > Dnia 23 maj o godzinie 09:37, na pl.soc.prawo.podatki, Gotfryd Smolik > news napisał(a): > > >> Natomiast z *innymi usługami* (które nie są "czynnościami prawnymi") >> jest tak, że o ile nie są innymi "umowami nazwanymi w KC" (takimi jak >> umowa o roboty budowlane, umowa o dzieło) to *stosuje się do nich* >> zasady umowy o dzieło. > > > Czy "bezpieczna" będzie umowa o dzieło w kontekście i mniej więcej takim > brzmieniu: > > Zamawiający zleca, a Wykonawca przyjmuje do wykonania dzieło polegające na: > - montażu instalacji teletechnicznej w obiekcie "Co-Co-Bongo" w Sierakowie > Dolnym w oparciu o przekazany Projekt Budowlano-Wykonawczy. > > Termin wykonania dzieła strony ustalają na: 30-06-2006r. > > Zamawiający wypłaci Wykonawcy wynagrodzenie w wysokości: 2 000 zł > > Wykonawca zobowiązuje się wykonać pracę terminowo i bez usterek. W > przypadku stwierdzenia wad w wykonanej pracy Wykonawca zobowiązuje się do > ich nieodpłatnego usunięcia w terminie ..... od daty zgłoszenia. > > W przypadku zwłoki w wykonaniu dzieła Zamawiającemu przysługuje kara umowna > w wysokości .... % za każdy dzień zwłoki. > > Wykonawca oświadcza, że posiada umiejętności i kwalifikacje do wykonania > dzieła. > > > Czy taka umowa może być umową o dzieło? Czy raczej umową zleceniem? > Ależ to jest klasyczna umowa o dzieło. Zobowiązujesz się, że w określonym dniu przekażesz zamawiającemu ukończony przedmiot przedmiot umowy. Nikt Cie nie pyta czy będzie to robił dzień w dzień czy ostatniego dnia, byle było gotowe na dzień odbioru. Poza tym podstawa umowy o dzieło jest zdarzenie na skutek czegoś powstaje przedmiot (w ujęciu szerokim, dzieło niematerialne też się liczy) lub stan przedmiotu którego wcześniej nie było. Była instalacja? Nie. Zrobiłeś - jest, można ja obejrzeć, dotknąć itp. Jest dzieło. > Ew, jak można by zredagować przedmiot umowy by jednak "stał" się w tym > temacie umową o dzieło? > Wiadomo - z umowy o dzieło - wykonawca otrzyma "więcej na rękę". > Hmm.. mam nadzieje że chodzi Ci o brak składek ZUS a nie np. o zwiększone koszty uzyskania. Te przysługują tylko przy przekazaniu praw autorskich, co nie koniecznie musi mieć formę umowy o dzieło. Maddy -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
2006-05-23 12:38 | Re: Umowa o ddzieło czy umowa zlecenie | Herbi |
Dnia 23 maj o godzinie 11:32, na pl.soc.prawo.podatki, Maddy napisał(a): > Była instalacja? Nie. Zrobiłeś - jest, można ja obejrzeć, dotknąć itp. > Jest dzieło. Wielkie dzięki za "łopatologiczne wyjaśnienie". >> Ew, jak można by zredagować przedmiot umowy by jednak "stał" się w tym >> temacie umową o dzieło? >> Wiadomo - z umowy o dzieło - wykonawca otrzyma "więcej na rękę". >> > > Hmm.. mam nadzieje że chodzi Ci o brak składek ZUS a nie np. o > zwiększone koszty uzyskania. Nie chodziło o 50% KUP. Chodzi tylko o składki ZUSowskie - które jak wiadomo "zabierają" wykonawcy spoooro kasy. > Te przysługują tylko przy przekazaniu praw autorskich, co nie koniecznie > musi mieć formę umowy o dzieło. Jeszcze raz dzięki za odzew. BTW - czy do umowy o dzieło winno się stosować np. protokół odbioru wykonanych robót? Czy wystarczy tylko forma zaakceptowania i podpisania rachunku wystawionego przez "dziełobiorce", wykonawcę? Moim zdaniem skoro przyjmę i zaakceptuje rachunek - czyli zgadzam się i "odbieram" dzieło .... ale może się mylę? -- Herbi 23-05-2006 12:38:15 |
||
2006-05-23 13:07 | Re: Umowa o ddzieło czy umowa zlecenie - co lepsze? | futrzak |
Hej > >> Czyli jak mam administrowac siecia komputerowa i serwisowac to moze byc >> tylko umowa zlecania? > > Moim zdaniem pod "dzieło" nie da się tego podciągnąć, bo brak > możliwości określenia tego co ma być przekazane. > "założenie 15 użytkowników, ustawienie filtrów firewalla oraz naprawa > dwu zepsutych modemów" pod dzieło podejdą - mamy ustalone *co* trzeba > zrobić, wystarczy dodać *na kiedy* (i najlepiej nie wnikać kiedy to będzie > robione) i już. > Ale robienie nie wiadomo czego (znaczy administrowanie :) czyli robienie > tego co *akurat wyskoczy*) IMO jest wątpliwym "dziełem". > Sądząc z postów pewnie niejeden tak naciąga umowy (z powodu ZUSu), ale... Juz zaczynam rozumieć. A czy przeszkolenie pracowników z obsługi komputera - podlega umowie o dzieło jako działalność twórcza i autorska? Chodzi mi o to abym załapał się na koszt uzyskania przychodu w wysokosci 50%. Bo poczytałem ze wykładowcy tak mogą robić. Pozdrawiam AF > -- > pozdrowienia, Gotfryd > (KPiR, VAT, memoriał, ZUS) |
||
2006-05-23 13:28 | Re: Umowa o ddzieło czy umowa zlecenie | Maddy |
futrzak napisał(a): > Juz zaczynam rozumieć. > A czy przeszkolenie pracowników z obsługi komputera - podlega umowie o > dzieło jako działalność twórcza i autorska? > Chodzi mi o to abym załapał się na koszt uzyskania przychodu w wysokosci > 50%. > > Bo poczytałem ze wykładowcy tak mogą robić. > A powiedz mi jakie konkretnie prawa i do czego przekazujesz zamawiającemu szkoląc pracownika? A jak ich nie przekażesz to jakie są tego konsekwencje dla zamawiającego? Pytanie jak najbardziej poważne. Potrafisz na nie odpowiedzieć? Maddy -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
||
2006-05-23 13:43 | Re: Umowa o ddzieło czy umowa zlecenie - co lepsze? | futrzak |
>> Juz zaczynam rozumieć. >> A czy przeszkolenie pracowników z obsługi komputera - podlega umowie o >> dzieło jako działalność twórcza i autorska? >> Chodzi mi o to abym załapał się na koszt uzyskania przychodu w wysokosci >> 50%. >> >> Bo poczytałem ze wykładowcy tak mogą robić. >> > > A powiedz mi jakie konkretnie prawa i do czego przekazujesz zamawiającemu > szkoląc pracownika? A jak ich nie przekażesz to jakie są tego konsekwencje > dla zamawiającego? > > Pytanie jak najbardziej poważne. > Potrafisz na nie odpowiedzieć? Nie bardzo, ale znalazlem cos takiego http://www.ksiegowosc.ngo.pl/x/15740;jsessionid=F005811D2712CB4F3DC8E993A61E 970D Jeszcze szukam gdzie czytalem ze mozna 50% > > Maddy > > -- > *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** > > Magdalena "Maddy" Wołoszyk > JID maddy@esi.com.pl > GG: 5303813 |
||
2006-05-23 13:45 | Re: Umowa o ddzieło czy umowa zlecenie - co lepsze? | futrzak |
>> Juz zaczynam rozumieć. >> A czy przeszkolenie pracowników z obsługi komputera - podlega umowie o >> dzieło jako działalność twórcza i autorska? >> Chodzi mi o to abym załapał się na koszt uzyskania przychodu w wysokosci >> 50%. >> >> Bo poczytałem ze wykładowcy tak mogą robić. >> > > A powiedz mi jakie konkretnie prawa i do czego przekazujesz zamawiającemu > szkoląc pracownika? A jak ich nie przekażesz to jakie są tego konsekwencje > dla zamawiającego? > > Pytanie jak najbardziej poważne. > Potrafisz na nie odpowiedzieć? Faktycznie nie da sie z 50% :( > > Maddy > > -- > *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** > > Magdalena "Maddy" Wołoszyk > JID maddy@esi.com.pl > GG: 5303813 |
||
2006-05-24 06:36 | Re: Umowa o ddzieło czy umowa zlecenie - co lepsze? | futrzak |
>> Juz zaczynam rozumieć. >> A czy przeszkolenie pracowników z obsługi komputera - podlega umowie o >> dzieło jako działalność twórcza i autorska? >> Chodzi mi o to abym załapał się na koszt uzyskania przychodu w wysokosci >> 50%. A czy kwalifikuje sie tutaj stowrzenie "polityki bezpieczeństwa firmy"? Czyli dzieło pisane. Pozdrawiam AF >> >> Bo poczytałem ze wykładowcy tak mogą robić. >> > > A powiedz mi jakie konkretnie prawa i do czego przekazujesz zamawiającemu > szkoląc pracownika? A jak ich nie przekażesz to jakie są tego konsekwencje > dla zamawiającego? > > Pytanie jak najbardziej poważne. > Potrafisz na nie odpowiedzieć? > > Maddy > > -- > *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** > > Magdalena "Maddy" Wołoszyk > JID maddy@esi.com.pl > GG: 5303813 |
||
2006-05-24 09:06 | Re: Umowa o ddzieło czy umowa zlecenie - | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 23 May 2006, futrzak wrote: > Chodzi mi o to abym załapał się na koszt uzyskania przychodu w wysokosci > 50%. > > Bo poczytałem ze wykładowcy tak mogą robić. Wykładowcy? - nie sądzę. Jak ktoś przygotuje własne opracowanie wykładu (treść, materiały) to stworzy "utwór" a tym samym może się jakąś drogą załapać na to aby (przynajmniej) część wynagrodzenia była "autorska". Jako *autor utowru pt. opracowanie wykładu*, nie jako wykładowca. Że przypomnę: ustawa o prawach autorskich jasno i wyraźnie stwierdza że utworem jest "ustalenie" - bez zmaterializowanej postaci "to coś" co autor ma w głowie utworem *nie jest*, jak to kiedyś ktoś ładnie ujął na .prawo: starożytne mity nijak pod PA by nie podlegały :) (były przekazywane w postaci ustnej a magnetofonów nie było). O ile wiem bardzo często w razie pojawienia się praw autorskich na horyzoncie w przychody z praw majatkowych jest bez żenady wrzucana cała wartość umowy - i być może o opis takiego przypadku gdzieś widziałeś. IMO jest to jednak nieprawidłowe - przy przykładowym szkoleniu wynagrodzeniu "autorskiemu" powinno podlegać wyłącznie stworzenie dokumentacji (i jednorazowa zapłata za "przygotowanie wykładu") lub udzielenie licencji na nie (i pobieranie opłaty za korzystanie z przygotowanych materiałów, niezależnie od tego czy wykłady prowadzi autor czy kto inny) - ale z wyłączeniem *oddzielnej* zapłaty za prowadzenie wykładu (już nie "autorskiej"). W razie uznania że autor uzyskuje wynagrodzenie *tylko* z licencji, zaś sam wykład prowadzi za darmo (rozliczenia między autorem a zamawiającym wyglądałyby właśnie tak że cały przychód byłby "z praw majątkowych" czyli 50% KUP) to bym się spytał gdzie zamawiający wykazuje przychód z nieodpłatnego świadczenia - no bo skoro autor wykład prowadzi *za darmo* (a tylko bierze za licencję od opracowania0 to przychód jest, niewątpliwie. Do opodatkowania przez zamawiającego. Tak samo w razie tworzenia oprogramowania: "sporządzenie projektu, napisanie oprogramowania i dokumentacji" IMO zdecydowanie łapie się pod "dochody z praw", "wdrożenie, przeszkolenie użytkowników i opieka serwisowa" zdecydowanie nie. Oczywiście upgrade do "opieki serwisowej" ma się IMO nijak i tu można "prawa" zamieszać :) BTW: sądząc z opisów USy czepiają się koniecznosci tylko częsciowego zaliczenia wynagrodzenia do "przychodu z praw" *tylko* przy umowach o pracę, nie wnikając w to czy autor zgarnął pieniądze jako "przychód z praw" za zwykłe czynnosci inżynierskie (wdrożenie) w ramach umów wykonywanych osobiście, co jak przyznam od lat mnie dziwi :) -- pozdrowienia, Gotfryd (KPiR, VAT, memoriał, ZUS) |
||
2006-05-24 09:09 | Re: Umowa o ddzieło czy umowa zlecenie - | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 24 May 2006, futrzak wrote: > A czy kwalifikuje sie tutaj stowrzenie "polityki bezpieczeństwa firmy"? > Czyli dzieło pisane. Na pytanie czy to jest "utwór" musisz odpowiedzieć sam: czy bierzesz pod uwagę możliwość że pozwiesz kogoś o naruszenie praw oraz czy jesteś świadom że w takim przypadku może się zdarzyć że ktoś pozwie autora o plagiat "bo p. od 4 do 7 brzmią identycznie". -- pozdrowienia, Gotfryd (KPiR, VAT, memoriał, ZUS) |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Umowa Zlecenie |
DooMiniK | 2006-01-02 13:51 |
umowa o dzielo - umowa zlecenie , zakwalifikowanie danej czynnosci |
Przemek R... | 2006-01-25 13:24 |
Umowa zlecenie |
Adamski | 2006-03-08 14:07 |
Umowa zlecenie |
Adamski | 2006-03-08 14:07 |
umowa zlecenie |
mike | 2006-07-29 12:43 |
umowa o dzieło czy zlecenie? |
pawelj | 2006-11-26 22:47 |
umowa o prace - po etatu i umowa o dziela badz zlecenie |
Edek | 2006-12-10 14:15 |
czy umowa-zlecenie musi zawierać datę koń cową? |
ksiegowosc | 2007-04-04 15:17 |
DG + umowa o dzieło(prawa autorskie) + umowa zlecenie |
Simon | 2007-04-28 17:00 |
umowa o dzieło albo umowa zlecenie na firmę z Holandii |
jacek01g | 2007-06-12 18:02 |